BodyBoom

sjemaziomq

BodyBoom
Peeling do ciała kawowy, Mango.

Kolejny peeling firmy bodyboom u mnie . Tym razem dostałam w paczce urodzinowej od was peeling o zapachu mango. Kawowe peelingi lubię najbardziej. Solne mnie podrażniają , cukrowe jakby szybciej się rozpuszczają , a ja lubię trochę tym peelingiem sobie użyć i wymasować , wydrapać ciało. Zapach kawy i mango jest bardzo przyjemny , długo utrzymuje się na skórze . Ciało jest bardzo nawilżone , odświeżone i gładkie. Mile w dotyku. Saszetka 30g wystarcza na 1 porządne szorowanie , lub 2 jeśli ktoś nie dużo peelingu używa na ciało . Polecam ♥️.

kruszynka0

Body Boom, Mango.
Mały kawowy peeling, a tyle potrafi.
Fantastyczny zdzierak o pięknym zapachu, idealny żeby wrzucić do torby na siłownię, ale w warunkach domowych sprawdza się równie dobrze. Po użyciu produktu skóra jest nie dość, że gładka, to jeszcze pachnąca. Bardzo lubię peelingi kawowe tego producenta, więc polecam całym sercem .
Jedyny minus to zabrudzona wanna lub prysznic, ale ja akceptuję te warunki. ;P

Gosiakx3

Zachęcona dobrymi opiniami, recenzjami Clouders oraz sympatią to tej marki, postanowiłam wytestować sławne już peelingi Boody Boom 🤩😀. Kupiłam dwa peelingi kawowe: kokos i mango oraz peeling kokosowy: sweet coco. I cóż ja mogę o nich napisać ? Działanie super, skóra po aplikacji peelingu jest miękka i gładka 🤍💙💚. Zapach też bardzo przyjemny, tylko skąd pomysł na te papierowe opakowania, które kompletnie się nie nadają pod prysznic ? 😩 Peelingi nie podrażniają skóry oraz mają fajny naturalny skład. Pomijając beznadziejne i niepraktyczne opakowanie to wszystkie trzy peelingi są na prawdę fajne i na pewno kupię teraz większą pojemność, ponieważ dużo bardziej się opłaca 🤭😍🤍💙💚.

Animozja

Peeling do ciała o zapachu mango, polubiłam peelingi tej firmy, ta wersja z mango również mi odpowiada, chociaż bardziej wybija się zapach oczywiście kawy. Peeling dla mnie nie jest w zbyt wygodnym opakowaniu. Lekko się marnuje podczas używania bo się osypuje ze skóry. Spełnia dobrze swoje zadanie, skóra jest miła w dotyku, ale czy do tej wersji będę wracać jeszcze nie jestem przekonana.

monika80

Bodyboom zaprasza do wyprubowania peelingu kawowego o obledny zapachu mango. Ta polska marka bardzo pozytywnie mnie wciągnęła, gdyż peeling okazał się cudny. Bardzo dobrze ściera martwy naskorek, wygładza ciało i pozostawia je wypielęgnowane. Naturalny skład zachęca, niepowoduja u mnie podrażnień, ani wysuszenia skóry. Produkt jest gruboziarnisty i dobrze rozprowadza się na skorze. Polecam

doolary12

Peeling do ciała jakie uwielbiam, jedne z moich najlepszych jakie znam. Peeling pachnie bardzo ładnie i świetnie peelinguje skórę. Ja dodaje do niego też olejek przez co też świetnie nawilża skórę jednocześnie ja peelingujac. Peeling godny polecenia.

andzi28

Październikowe denko, w tym miesiącu udało mi się zużyć sporo rzeczy i wykończyłam parę tuszy do rzęs z czego jestem zadowolona.😊 Jak zawsze w denku znalazły się rzeczy z których jestem zadowolona, wrócę do nich i mogę je polecić, jest to:
pomadka blistex (zbliża się zima więc jest to mój ratunek dla ust),
próbki szamponu i odżywki arganicare (jestem z nich na tylne zadowolona że mam zamiar kupić pełnowartościowe produkty),
Peeling bodyboom (lepszych peelingów chyba nie ma, uwielbiam je)
Korektor z bell nie jest rewelacyjny ale często do niego wracam,
Avon scrub do ciała (mimo że jest mało wydajnych co jakiś czas wracam do niego)
Tusz Avon super Shock (bardzo fajny i już kilka zużyłam),
Szampon przeciw wypadaniu włosów (bardzo mi pomógł, włosy przestały wypadać)
Reszta to przeciętne rzeczy, o działaniu próbek kremów nic nie mogę powiedzieć bo po jednym użyciu ciężko coś stwierdzić.
Na pewno już nigdy nie kupię kuli do kąpieli ajeden różanej.
Recenzje większości rzeczy najdziecie w moich chmurach.😘

kruszynka0

Denko październik 2020 cz.2
Denko oczywiście nie pełne, ponieważ część opakowań już wyrzuciłam, a na fotografii przedstawiam to, co udało mi się zatrzymać do denka.
W drugiej połowie miesiąca udało mi się zużyć następujące produkty:
beBIO, Naturalny żel pod prysznic, Granat i jagody Goji. Przyzwoity kosmetyk do mycia ciała, ale szkoda że zapach jest mało wyczuwalny i nie zostaje z nami na dłużej. Nie zdecyduję się ponownie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/835306-bebio-zel-pod-prysznic-naturalny-granat-i-jagody-goji/
4Organic Care, płyn do higieny intymnej. Oj, z tym produktem męczyłam się niemal pół roku! Wydawał się fajny, ale na dzień dobry mnie podrażnił, więc odstawiłam go na dłuższy czas. Z perspektywy czasu stwierdzam, że to było pierwsze, nieco błędne wrażenie. Być może nałożyło się w jednym czasie kilka czynników- w tym wizyta na basenie, która przyczyniła się do złego odbioru produktu. Skład ma przyzwoity ale to jeden z nielicznych jego plusów. To co bardzo mnie drażniło, to jego aplikacja- jest strasznie lejący co w połączeniu z takim opakowaniem okazało się katastrofą. Opakowanie wiecznie było upaćkane i ciągle wylewał się z niego produkt. Używałam go też do mycia pędzli i w tym wydaniu sprawdzał się całkiem ok. W tym opakowaniu nie kupię ponownie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-intymnej/786831-4organic-care-plyn-do-higieny-intymnej/
Holika Holika, Golden Monkey Glamour, Kuracja do Ust. Świetny produkt przed większym wyjściem. Zdecyduję się ponownie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-do-ust/842006-holika-holika-golden-monkey-glamour-kuracja-do-ust/
Fa, Soft &Control, Antyperspirant w sprayu o zapachu kwiatu pomarańczy. Dobrze działa, tylko ten zapach.. zbyt słodki, nawet jak dla mnie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/845565-fa-antyperspirant-w-sprayu-soft--control-kwiat-pomaranczy/
FaceBoom Oczyszczająca pianka do mycia twarzy do każdego rodzaju cery. Fenomenalny zapach! Lekko mnie wysuszała, dlatego używam jej co 2-3 dni. Kupię ponownie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/787225-faceboom-pianka-do-mycia-twarzy-oczyszczajaca-puszysta-kumpelka/
Whamisa, Cleasing oil. Pięknie pachnący olejek dość dobrze radzi sobie z demakijażem (jednak bez oczu, tutaj raczej się nie sprawdza). Nie wiem czy jeszcze po niego sięgnę. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/845033-whamisa-olejek-myjacy-organic-flowers/
WHAMISA Nawadniający krem Organic Flowers Water Cream. Bardzo fajny kremik nawilżający. Zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/843780-whamisa-nawadniajacy-krem-organic-flowers-water-cream-51ml/
Body Boom, kawowy peeling Mango. Uwielbiam wszystkie kawowe peelingi, i choć najbardziej ten konopny, to ten mango też jest super! Z pewnością zdecyduję się na kolejne opakowanie.
Farmona, Tutti Frutti, peeling do ciała Jeżyna Malina przywędrował do mnie w urodzinowej paczuszce od Kochanej Marty @taktojamarta. Kosmetyk dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza i uelastycznia skórę, a do tego cudnie pachnie - super!
Oczywiście- to nie jest moje ostatnie spotkanie z tym produktem.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/814958-farmona-tutti-frutti-peeling-do-ciala-jezyna-i-malina/

monikove

BodyBoom, peeling kawowy do ciała o zapachu mango.
Ten kosmetyk kupiłam już dawno w Lidlu za grosze.
Byłam ciekawa tego peelingu.
Kosmetyk jest zamknięty w tekturowej saszetce o pojemności 30 gr.
Saszetka posiada bardzo wygodne zamknięcie, dzięki czemu łatwo się ten produkt przechowuje.
Peeling ma ciekawy zapach.
Połączenie mango i kawy jest specyficzne, ale też przyjemne.
Peeling jest sypki, więc przed jego użyciem należy dobrze zmoczyć dłonie i ciało.
Kosmetyk dość dobrze się rozprowadza.
Peeling świetnie usuwa martwy naskórek, wygładza skórę i delikatnie ją nawilża, dzięki zawartości dużej ilości olejków zawartych w składzie.
Ja tego peelingu używam też do twarzy i tutaj też się świetnie spisuje.
Skóra jest oczyszczona, ale nie wysuszona.
Na początku jest lekko zaczerwieniona, bo w składzie znajdziemy sól morską, ale ten efekt szybko znika.

izabelinka

BODYBOOM - KAWOWY PEELING DO CIAŁA, MANGO.

_______________________________________________

Jeśli nasza skóra potrzebuje odżywienia, naturalności i pięknego zapachu, peeling do ciała od BodyBoom z pewnością jej to zapewni! Jest to peeling kawowy, znajdziemy go w licznych wersjach zapachowych - ja zdecydowałam się na tę z mango. Ponieważ to pierwszy peeling od BodyBoom, jaki miałam przyjemność testować, zdecydowałam się na jego mniejszą, 30g wersję. Mimo mniejszej pojemności nie miałam jednak najmniejszych problemów z jego wydajnością. Już niewielka jego ilość świetnie działa na skórę!

Ale po kolei: peeling zamknięty jest w wygodnej saszetce z woreczkiem strunowym, za pomocą którego możemy wygodnie zamknąć opakowanie, nie obawiajac się, że peeling wypadnie. Cała saszetka jest mocno wypełniona drobno zmielonymi ziarenkami. Produkt pachnie po prostu niesamowicie - bardzo naturalnie, zdecydowanie czuć tu mango. Nakładamy go oczywiście na ciało podczas kąpieli i wmasowujemy w skórę. Skóra jest po nim bardzo miękka i pięknie pachnie.

Basia1

Lipcowe denko, spóźnione ale jest.😊 Jak wiecie nie lubię nie umiem gromadzić opakowań po kosmetykach.😫 Kilka z użytych produktów zarówno pełnowymiarowych jak i próbek niestety wylądowało w koszu stąd na zdjęciu są te które udało się zachomikować.😊
Bardzo polubiłam się z kremowym żelem do skory suchej z wyciągiem z owsa od Yves Rocher.😁 Dużą zaletą tego typu żeli jest mocno kremowa formuła dzięki czemu świetnie odnalazł się w moim przypadku jako produkt do golenia nóg.😊Żel pod prysznic kiwi i winogrona od LaQ to kolejny koj ulubieniec spodobało mi się w nim wszystko począwszy od zapachu a skończywszy na formule dzięki której skóra była mega gładka i nawilżona.😊Micelarne arbuzowe mydło do rąk w płynie to kolejny hit tym razem z rossmana, do którego z pewnością będę wracać.😊 Pianka myjąco-peelingująca od nacomi o zapachu arbuza to świetny produkt łączący funkcje żelu pod prysznic i peelingu u mnie w użytku praktycznie co drugi trzeci dzień.😄 Kolejno kawowy peeling o zapachu mango od bodyboom to produkt poprawiający kondycję skóry w mgnieniu oka pod warunkiem że faktycznie zostawimy go na ciele przez kilka minut i pozwolimy mu zadziałać. Kawa to nr 1 jeśli chodzi o walkę z cellulitem. Ten peeling na prawdę działa.😍Mgiełka do ciała w sprayu od bioleev to produkt który używałam codziennie zakochałam się w jego zapachu mocno kakaowym i niewątpliwie w działaniu, pięknie podkreśla opaleniznę nadaje aksamintną gładkość a przy tym nie jest tłusty.❤️
Pielęgnacja twarzy: absolutny hit i zarazem zaskoczenie to hydromanil od Mydłostacji produkt w zasadzie działania podobny chyba do serum jeśli miałabym do porównać go do czegoś. Bezbarwna lekko lepka konsystencja nie jest może wygodna ale hydromanil ma wszechstronne właściwości.😊 Kremowy peeling do twarzy od Alltery to produkt tani, wygodny w użyciu i fajnie odświeżający skórę zdecydowanie będę wracać. Olej arganowy w butelce z pipetą produkt tak uniwersalny i niezbędny w mojej kosmetyczce że jest absolutnym must have.😊

Basia1

Peeling kawowy do ciała BodyBoom o zapachu mango. Jest to rodzaj suchego peelingu opartego głównie na zmielonych ziarnach kawy. Ja jako kawoholiczka😁 jestem nim zachwycona.❤️ Zanim jeszcze zaopatrzyłam się w ten produkt sama robiłam sobie podobne peelingi na bazie kawy z dodatkami w postaci różnych olei. Myślę że zgodzicie się ze mną że kawa jest fantastycznym i chyba jednym z lepszych o ile nie najlepszym składnikiem peelingów o działaniu antycellulitowym.👍 Peeling cudownie masuje ciało, podczas pielegnacji czuć aromatyczny zapach kawy. Ciało po takim masażu jest bosko gładkie i jędrne. Ten produkt to mistrzostwo świata. Okazje się że sukces tkwi w prostocie. Polecam z całego serca.❤️

Marynata

Poszłam w piątek tylko po soniczną szczoteczkę do zębów, do której zakupu przymierzałam się od jakiegoś czasu.

Wchodząc do sklepu regał dosłownie się uginał pod ciężarem kosmetyków z napisem, że wyprzedaż -50% 🙈 .
Po kilka razy się zastanawiałam, wkładałam do koszyka i odkładałam z powrotem, bo kusiło wiele, ale w końcu zdecydowałam się na:

Żel do ciała Mayi już wypróbowałam, pachnie świeżo i owocowo, aż chciałoby się go zjeść 😉. W składzie znajdziemy sok aloesowy (i to już na drugim miejscu w składzie) ,wodę kokosową, ekstrakt z ananasa, mango, papaje i wiele innych dobroci.

Lotion do ciała Mayi o podobnym składzie jak żel, ale tu występuje aloes na pierwszym miejscu, a ten zapach mmmmm😍.

Odżywka do włosów z rozmarynem Beauty & Planet, jestem ciekawa jak się sprawdzi, skład wygląda całkiem przyjaźnie.

Peelingi kawowe z Body Boom mango i kokos chętnie po nie wracam, podoba mi się efekt napiętej i mięciutkiej skóry po użyciu.

Artist, Spray nawilżający ma zapobiegać elektryzowaniu się włosów i je nawilżyć.

Odżywka Artist do blond włosów z ekstraktem rumianku. Zobaczymy jak się sprawdzi, bo to moje pierwsze zakupy kosmetyków tej firmy.

Kolejna odżywka (ich nigdy dość😉) hydro, do włosów suchych i zniszczonych.

Saszetka z niebieskim szamponem(a właściwie to srebrnym) wzięłam z myślą o wyjeździe, raz że mało miejsca zajmie, a dwa że jak na słońcu dużo czasu spędzam, to mój naturalny blond robi się taki miodowy, a ja się lepiej czuje w chłodniejszym odcieniu.

Lotion do loków Artist ,ciekawa jestem jak się sprawdzi, ale zgodnie z moim postanowieniem (yhy😂) najpierw zużyje do końca kosmetyki, które już są otwarte.

Ps. jeżeli doczytałaś do samego końca to chcę tylko powiedzieć ,że szczoteczka po którą poszłam też była na promocji 😃

pinkowaangel

Peelingi kawowe Body Boom uwielbiam i serdecznie polecam 😍. Zakochałam się od pierwszego użycia ☺️👌. Przepraszam za trochę brudne opakowanie, no ale ciężko je utrzymać w czystości tak jak i prysznica czy wanny co jest jedynym minusem tego peelingu 🙆‍♀️😂. Poza tym działa cuda. 👌 Wygładza skórę, nawilża ja i odżywia. 👌 Po jego użyciu skóra jest bardzo gładziutka i mieciutka, a balsam nałożony po myciu lepiej się wchłania. Obecnie posiadam zapach Mango i jest cudny 🙆‍♀️😍. 👌 Niestety powoli mi się kończy 🙆‍♀️🙁.

bow90

Peeling do ciała Body Boom kawowy mango dostałam go od kochanej Doroty @lubietox3 . Uwielbiam peelingi z tej firmy a tego zapachu jeszcze nie miałam. Zapach jest cudny czuć go w całej łazience i jest długo wyczuwalny na skórze. Peeling jest ''suchy'' więc podczas nakładania go na mokre ciało trochę sporo go spada do wanny. Drobinki są mocno ścierające i zdecydowanie poprawiają mikrokrążenie skóry. Masaż jest bardzo przyjemny i sprawia, że skóra jest lekko napięta i wygładzona.Po spłukaniu w dotyku skóra jest mega mięciutka, sprężysta i tak fajnie nawilżona, że nie muszę już używać balsamu.Peeling długo spłukuje się ze skóry i z wanny ale warto jest uzbroić się w cierpliwość dla efektów. Skład ma bardzo fajny.

bow90

Paczuszka urodzinowa od kochanego pomidorka @lubietox3 . Bardzo mi miło, że w tym roku też o mnie pamiętałaś , paczuszka jest śliczna i widzę, że mega się starałaś by składowo wszystko mi pasowało . Jestem mega szczęśliwa, że dostałam magnes z Wrocławia , byłam tam dwa razy ale magnesu nie kupiłam a uwielbiam to miasto.

A co dostałam od Dorotki ?:

uroczą torebkę Zara z myszką Mickey
mini szampony Yope mleko owsiane w składzie jest ALS mam nadzieję, że moja głowa przyjmie to ze spokojem
kartka z przemiłymi życzeniami
piękny magnes z Wrocławia
cudny brelok z kotałkiem przypnę sobie na pewno do nowych kluczy
naturalny krem żelowy Orientana, działa przeciwstarzeniowo a takich kremów tylko używam
nawilżająca emulsja CeraVe zupełna nowość dla mnie jestem ciekawa
pomarańczowa mgiełka Nacomi, nie lubię zapachu cytrusów ale ta mgiełka pachnie cudnie mmm
peeling do twarzy z zieloną glinką Marilou Bio, bardzo mi się przyda bo ostatnio nie mogę trafić na peeling , który mi odpowiada
maseczka oczyszczająca Marilou Bio
kokosowa maseczka Love Beauty And Planet , uwielbiam kokosa
peeling kawowy Body Boom mango , ale musi cudnie pachnieć

Kochana dziękuję jeszcze raz za te cudowności, po przeprowadzce będę wszystko intensywnie testować .