Bielenda

gilgotka

Płyn micelarny z serii Fresh Juice od Bielendy. Ja akurat mam wersję nawilżającą z bioaktywną wodą cytrusową, sokiem z pomarańczy i wzbogaconą o kwas hialuronowy. Demakijaż jest dla mnie bardzo ważny i zazwyczaj kupuję duże pojemności płynów micelarnych z tego względu, że dość szybko je zużywam. To opakowanie ma aż 500 ml i gości u mnie po raz kolejny! Zadaniem płynu jest szybkie, ale też skuteczne usuwanie makijażu i przeznaczony jest do cery, ale także oczu i ust. Oprócz tego ma odświeżać i nawilżać, a wszystko bez nieprzyjemnego długiego pocierania czy efektu ściągania skóry. Micele wspomagają też usuwanie zanieczyszczeń i sebum, ale nie wysuszają skóry, co dla mnie było ważne, bo im jestem starsza tym obserwuję jak moja cera z mieszanej w stronę tłustej zmienia się w mieszaną w stronę suchej. Płyn przeznaczony jest natomiast do cery normalnej i suchej, ale także wrażliwej. Zacznę może od tego, że mi do gustu przypadło opakowanie. Etykieta z cytrusami naklejona jest na turkusowej, przezroczystej butelce. Dzięki temu widzimy ile produktu jeszcze nam zostało, a w korzystaniu jest bardzo przyjemna. Dozownik ma mały dziubek, więc spokojnie można nasączyć wacik bez rozlewania. Co do zapachu to tutaj również przeważają cytrusy. W moim odczuciu jest świeży i wręcz taki energetyzujący. Na jeden demakijaż codziennego lekkiego makijażu z pomalowaniem oczu + krem CC zużywałam około 2 waciki nasączone dobrze płynem, trzeci był zawsze jedynie formalnością. W moim odczuciu płyn naprawdę świetnie radzi sobie ze zmywaniem. Faktycznie szybko rozpuszcza krem CC czy też tusz do rzęs. Świetnie ściąga też błyszczące cienie i nie rozmazuje wszystkiego na pół twarzy, a wszystko zostaje na waciku. Micele przyciągają makijaż jak magnes. Płyn nie szczypie w oczy i nie podrażnia tej okolicy, gdzie u mnie akurat jest ona wrażliwa. Buzia jest przyjemnie odświeżona i oczyszczona bez uczucia dyskomfortu. W dotyku pozostaje miękka i delikatnie nawilżona. Moim zdaniem płyn wypada bardzo wydajnie, a przy tym am korzystną cenę, bo za pojemność 500 ml zapłaciłam 18,99 zł w cenie regularnej w Rossmannie. Choć na etykiecie nie ma takiej informacji, należy go zmywać, ja zawsze używam dodatkowo pianki oczyszczającej. Mój ulubiony salon kosmetyczny pokazał kiedyś jak zrobić test kosmetyku do demakijażu czy należy go zmywać czy nie. Wystarczy nasączyć wacik płynem dołożyć do ust i dmuchnąć. Jeśli po drugiej stronie powstanie nam pianka, płyn micelarny z buzi należy zmyć. Ten z serii Fresh Juice aktualnie jest moim ulubieńcem i zdecydowanie polecam! Świetnie zmywa makijaż, oczyszcza, delikatnie nawilża i nie podrażnia, a przy tym wygląda i kosztuje bardzo przyjemnie jak za tak dużą pojemność.

megianto

Bielenda Fresh Juice - płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową.

Tradycyjnie zacznę od zapachu. W porównaniu do żelu do życia twarzy z tej samej linii (pachnie jak pomarańczowe delicje) ten zapach zdecydowanie przypomina świeże cytrusy. Płyn dobrze oczyszcza twarz i jej nie przesusza. Przeznaczony jest do cery normalnej/suchej/wrażliwej. Ja mam mieszaną i też jest ok. 👌 W składzie płynu znajdziemy również kwas hialuronowy, który ma za zadanie nawilżać.
Płyn znajduje się w buteleczce o pojemności 500 ml. Jest ważny przez 6 mies. po otwarciu. Buteleczka ma praktyczne otwieranie, które ułatwia dozowanie produktu.

Jak dla mnie dużym plusem jest nie tylko jakość płynu, ale także praktyczne i bardzo ładne jego opakowanie.

PatrycjaW

Bielenda - nawilżający płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową ; cera normalna / sucha / wrażliwa

Płyn znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 500 ml. Zapach cytrusowy, bardzo mi się podoba. Dobrze usuwa makijaż twarzy. Jeśli chodzi o makijaż oczu, to mój akurat usuwa - tusz, kredka, puder do brwi. Nie wiem jak radzi sobie z produktami do ust. Płyn też fajnie odświeża cerę. Nie powoduje żadnych podrażnień, nawet moim wrażliwym oczom i policzkom.

aneta6bk

Skusiłam się na ten płyn micelarny, ze względu na opcję refill. Z jedną butelką, będę mogła dokupić pozostałe dwie wersje zapachowe przy mniejszym nakładzie plastiku. A jego w kosmetykach jak wiadomo jest nadmiar. Micel z pomarańczą pachnie jak woda żywiec z pomarańczą. Dokładnie tak samo i jest to bardzo świeży i żywy zapach, na pewno nie chemiczny. Płyn skutecznie zmywa makijaż, nawet ten wodoodporny. Przy tym nie podrażnia oczu i jest delikatny dla skóry. Polecam!

KuferTestera

Kolejny produkt z serii Fresh Juice, ale z serii podstawowej. Płyn ten powinien pachnieć pomarańczą, jednak dla mnie był on praktycznie bezwonny! Kupiłam go ponieważ zwyciężyła we mnie ciekawość i chciałam się dowiedzieć czy pachnie tak samo dobrze jak limonka. Biorąc pod uwagę działanie, to spełnia swoją funkcję znakomicie, jednakże w kwestii zapachu spotkało mnie wielkie rozczarowanie. Dobrze, że w jego przypadku kupiłam tylko buteleczkę czyli 100ml.

Opakowanie i produkt:
Podstawowa linia zapachowa: pomarańcza, limonka i ananas zamknięta jest w tradycyjnych butelkach. Tak samo jak było w przypadku limonki, pomarańczowa wersja zapachowa zamknięta jest w butelkach o dwóch pojemnościach czyli 500ml i 100ml. Ja właśnie miałam tą mniejszą buteleczką. Jej rozmiar jest idealny żeby wziąć ją w podróż, jednak trzeba uważać z jej zamknięciem. Trzeba dopilnować, czy zamknięcie jest dobrze dociśnięte i czy aby na pewno nic nie wycieknie. Raz już miałam taki epizod, że zamknięcie było minimalnie nie domknięte i 90% zawartości rozlała mi się po kosmetyczce.

Aplikacja i działanie:
Jeśli chodzi o aplikację i działanie to jest podobnie jak w przypadku wersji limonkowej czy arbuzowej. Czy jest on lepszy niż tamte dwa? Czy lepiej nawilża? Nie bardzo. Jak dla mnie działanie jest identyczne, zmienił się tylko zapach. Produkt bardzo dobrze oczyszcza i tonizuje skórę, pozostawiając uczucie świeżości i zmatowienia. Świetnie daje sobie radę z demakijażem, nawet tym mocniejszym. Zmywanie makijażu za pomocą tego płynu jest bardzo komfortowe, ponieważ nie trzeba szczególnie trzeć by zmyć makijaż. Nie podrażnia, nie uczula ale przede wszystkim nie szypie w oczy i nie wysusza skóry. Wręcz przeciwnie, dzięki zawartości kwasu hialuronowego delikatnie ją nawilża. Mam cerę mieszaną i nie zauważyłam żeby zapychał. Jest bardzo wydajny, ale oczywiście musimy się liczyć z tym, że do zmycia mocnego makijażu będziemy potrzebować jego większą ilość.

Dostępność i cena:
Dostępny stacjonarnie w drogeriach typu Rossmann, Natura czy Hebe. Dodatkowo w wielu drogeriach internetowych. Za butelkę o pojemności 500ml wydamy ok. 19zł. Biorąc pod uwagę jego pojemność i jakość powiedziałabym, że jest to cena raczej średnia. Bardziej opłaca się kupić zapachy w opakowaniach typu refill, czyli np. arbuzowy. Małą wersję podróżną o pojemności 100ml dostaniemy w cenie regularnej 9,99zł. Polecam go ze względu na jego działanie, bo zapachu w moim odczuciu to on nie miał prawie w ogóle. Zostanę przy wersji limonkowej i arbuzowej.

Malinowa92

Bielenda, Fresh Juice, Płyn micelarny, Nawilżający, Z bioaktywną wodą cytrusową, Sok z pomarańczy i kwas hialuronowy.

Na ten płyn micelarny skusiłam się przez promocyjną cenę, bo była naprawdę atrakcyjna. Nigdy wcześniej też nie miałam płynów micelarnych z Bielendy, więc miło było przetestować coś nowego.
Płyn jest zamknięty w dużej butli o pojemności 500 ml. I o ile te duże opakowania zawsze są bardziej opłacalne, to niestety te ogromne butle są mało praktyczne. Jego zapach jest całkiem przyjemny. Dobrze zmywa makijaż, radzi sobie nawet z trwałymi pomadkami. Niestety nie wiem jak jest z tuszami wodoodpornymi, ponieważ takich nie używam. Niestety po dostaniu się do oka bardzo piecze. Oko momentalnie zaczyna łzawic i staje się czerwone. Producent zapewnia nas, że płyn nawilża nasza skórę. Czy tak jest? Nie wiem i raczej się o tym nie przekonam, bo pamiętajcie, że płyn micelarny należy zmyć z twarzy!

arxbella

Bielenda, Fresh Juice, Płyn micelarny, Nawilżający
____________________

Kilka miesięcy temu korzystając z kuponów w aplikacji Rossmanna kupiłam kilka płynów micelarnych. Wśród nich znalazł się też płyn marki Bielenda z serii Fresh Juice.
Kiedyś kupiłam krem z tej samej serii dla mamy i bardzo go sobie chwaliła dlatego też skusiłam się żeby przetestować coś innego.
Pierwsza rzecz na jaką zwróciłam uwagę to piękny zapach, nieco sztucznej, ale przyjemnej pomarańczy. Bardzo dobrze zmywa makijaż i radzi sobie z tuszem do rzęs. Nie podrażnia cery, ani oczu. Nie wystąpiło mi po nim żadne uczulenie i chętnie sięgnę po niego ponownie.

Alicja98

Lubię kosmetyki Bielenda, ale to już zresztą wiecie. Aktualnie używam z tej marki między innymi płyn micelarny Fresh Juice z bioaktywną wodą cytrusową, sokiem pomarańczowym i kwasem hialuronowym. Kosmetyk otrzymujemy w wygodnej, plastikowej butelce o pojemności 500 ml. Produkt ma wodnistą konsystencje, jak na płyn przystało i przyjemny, delikatny, cytrusowy zapach. Kosmetyk odświeża cerę, usuwa różnego rodzaju zanieczyszczenia, nie straszny mu makijaż twarzy czy oczu. Jest skuteczny, a przy tym delikatny, ponieważ nie podrażnia, nie uczula i nie powoduje łzawienia oczu. Płyn sprarwdza się zarówno podczas porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Polubiłam go i chętnie wypróbuje inne wersje. 😉

icecold

Bielenda, Fresh Juice, Płyn Micelarny z bioaktywną wodą cytrusową

Płyn ten miałam w zapasach już jakiś czas, ale chciałam zużyć pootwierane kosmetyki. I wreszcie się doczekałam Płyn dostałam od mojej Kochanej @madziek1 wraz z innymi kosmetykami z tej serii, które już mnie zachwyciły. I wiedziałam, że i ten płyn mnie zachwyci. I chyba jest to mój ulubieniec z całej tej serii, jestem nim oczarowana. Niesamowicie podobają mi się opakowania tych kosmetyków, zarówno kolor jak i grafika. Płyn ma aż 500ml (YAY!) i łatwo się go dozuje, i oczywiście widać ile jeszcze zostało. Zapach ma absolutnie cudowny, uwielbiam pomarańczę w kosmetykach i mega przyjemnie mi się go używa. Jest łagodny, aczkolwiek świetnie oczyszcza skórę. I doskonale nawilża. Jestem naprawdę zakochana w tym kosmetyku i chyba będę płakać jak się skończy

Normanija

Wspaniały płyn micelarny Bielenda Fresh Juicecz z wodą cytrusową. Kocham ten płyn za przepiękne, optymistyczne i kuszące opakowanie, gdzie płyn wyglada jak prosto z Morza Czerwonego lub innych błękitów, przestrzeni, świata podwodnego....tak mi się kojarzy. Przepiękny zapach pomarańczy orzeźwia, budzi zmysły, czujemy się jak w tropikach z cudnym drinkiem. Skóra jest pięknie oczyszczona, nawilżona i pachnie. Rytuał demakijażu jest bajeczny i przyjemny. Uwielbiam...i widzę, że jest nas dużo kochający ten produkt❤️

MissSilly

Płyn micelarny Bielenda, który ja osobiście rzadko używam do demakijażu - po prostu rzadko się maluję. to najfajniejszy płyn micelarny, jaki dotąd miałam, bo nie powoduje uczucia ściągnięcia, nie wysusza skóry, a pachnie tak, że chce się żyć. Najczęściej używam go do odświeżenia skóry twarzy, kiedy czuję, że jest ściągnięta, zmęczona lub po prostu nie mam czasu na dokładne mycie i pełną pielęgnację. Z czystym sumieniem polecam!

MissSilly

Dużo wolnego to okazja do przeglądu kosmetyków, a najważniejsze dla mnie są zdecydowanie rzeczy, które nakładam twarz i które mogą mieć wpływ na stan mojej cery i powstawanie zmarszczek. Po przeglądzie uznałam, że muszę zużyć kosmetyki, które zdecydowanie u mnie zalegają i otwierac tylko po jednym opakowaniu. Obecnie używam do twarzy tego, co widzicie na zdjęciach:
-do mycia - żel i na zmianę 3 peelingi, w tym jeden enzymatyczny. Ograniczę to chyba tylko do żelu i peelingu enzymatycznego, bo mam cerę naczynkową i nie chcę jej podrażniac grubymi cząsteczkami.
-do tonizowania - tonik i płyn micelarny; tonik do przywrócenia pH po myciu, a micel do odświeżenia cery np. po południu.
-maseczki - zazwyczaj w płachcie (sa w osobnej chmurce), ale mam też 3 w tubkach, używane zamiennie w czasie kąpieli.
-kremy - jeden na dzień, jeden na noc, jeden naturalny, ale widzę, że chyba jest nie dla, a jeden po zimie, na szczęście z długim okresem przydatności. Pod krem często nakładam dozę olejku.
-szczoteczka soniczna, gąbka do zmywania makijażu samą wodą w kąpieli, delikatna szczoteczka do masażu, np. podczas mycia i żółta gąbeczka, którą zmywam nieznośne maseczki.
A Wy macie już wyrobioną swoją rutynę?

bow90

Płyn micelarny nawilżający z bioaktywną wodą micelarną Bielenda Fresh Juice. Kosmetyk ma śliczny pomarańczowy zapach nie lubię cytrusowych zapachów ale tutaj ta pomarańcza naprawdę fajnie pachnie. Płyn ma dobry skład , który akceptuje. Mogę jedynie przyczepić się do jednego konserwantu ale na szczęście jest na końcu składu no i tak naprawdę można go mieć w 3 kosmetykach. Korek jest na klik co jest dla mnie bardzo wygodne szczególnie gdy chce zabrać taki płyn na wyjazdy. Świetnie zmywa makijaż nie podrażniając przy tym ani oczu ani skóry. Nie wysusza też skóry ani nie powoduje wysypu krostek.Nie zauważyłam super nawilżenia ale na pewno nie czuć ściągnięcia skóry.Tutaj Bielenda się postarała i mam nadzieję, że płyn nie zniknie z półek bo jest godny uwagi.

Jasia

DENKO #10

Dziś denko i recenzje dwóch kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Pierwszy to tonik z kwasem hialuronowym Ziaja antyoksydacja Jagody Acai. Kocham serię z acai za piękny zapach. Ten produkt także cudnie pachnie. Jest to rewelacyjny tonik dla cery wrażliwej - nigdy mnie nie uczulił, ani nie podrażnił. Nie bez znaczenia jest też dla mnie, że ma redukować pierwsze zmarszczki. Uwielbiam formę lekkiej butelki z atomizerem. Rozpylanie toniku po twarzy to zdecydowanie moja ulubiona forma aplikacji tego produktu. W opakowaniu jest 200 ml toniku. Nie kosztuje on dużo. Dla mnie SZTOS!
Drugi produkt to nawilżający płyn micelarny Fresh Juice od Bielendy. Nie byłam przekonana do tego płynu, bo zawiera wodę cytrusową. Sądziłam, że będzie szczypać i uczulać mnie bo mam cerę suchą i raczej wrażliwą. Przeczytałam jednak recenzję, chyba u Ewy z odcienienude.pl że na początu szczypie ale potem jest ok. I rzeczywiście tak było, pierwsze dni mnie szczypał podczas używania, ale nie podrażniał. A potem skóra przywykła i było zupełnie spoko, bez żadnych nieprzyjemnych odczuć na twarzy. Płyn micelarny ma swoim składzie oprócz soku z pomarańczy także kwas hialuronowy, co bardzo mi pasuje, bo zmarszczki oczywiście trzeba w pewnym wieku spłycać. Z wielką 500 lm butlą walczyłam chyba z trzy miesiące, produkt jest bardzo wydajny i warto go kupić.
Podsumowując oba produkty zdecydowanie polecam, nawet osobom z wrażliwą cerą jak ja.

bow90

Moje wczorajsze zakupki w Rossmannie miałam kupić tylko umilacze do kąpieli z Manufaktury Piękna a wyszło jak zwykle .Wszystko co kupiłam było akurat na promocji .Za wszystko zapłaciłam około 60 zł.

A co kupiłam?

płatki kosmetyczne Isana - bardzo często je kupuję są dobrej jakości i mają dobrą cenę, nie rwą się i nie pylą
tusze do rzęs Wibo Panoramic Lashes i Extravaganza, uwielbiam tusze z Wibo i Lovely są tanie a dają spektakularne efekty
nawilżający płyn micelarny Bielenda Fresh Juice
suchy szampon Batiste wersja tropikalna, jest to moja ulubiona wersja ze względu na cudny kokosowy zapach, świetnie odświeża włosy
chusteczki oczyszczające 3 w 1 Alterra
tabletka do kąpieli dłoni i stóp górski strumień Manufaktura Piękna
strzelaki do kąpieli owoce leśne Manufaktura Piękna
pudrowe pianoroby do kąpieli smoczy owoc i malinowa pralina Manufaktura Piękna, poprzednia wersja arbuzowa mega pozytywnie mnie zaskoczyła więc skusiłam się na kolejne wersje

Po przeprowadzce na pewno czekają mnie intensywne testy

ruduu

Znów zakupy z Rossmanna. 🙈 Wstąpiłam wczoraj, ponieważ potrzebowałam kilku rzeczy. Większość kosmetyków, które kupiłam to dla mnie nowości, więc znów będę testować.
* Płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową od Bielendy - zdecydowałam się na niego bo był na promocji za 11,99 a używałam już żelu z tej serii i byłam z niego bardzo zadowolona. Opakowanie zawiera 500ml płynu, więc powinno mi na trochę wystarczyć. Jest to płyn nawilżający, więc myślę że nie zrobi mi krzywdy i mam nadzieję że się polubimy.
* Antyperspirant w sztyfcie Stress Protect od Nivea - nie miałam okazji wcześniej go używać a obecny właśnie mi się kończy. Mam nadzieję że się u mnie sprawdzi.
* Blistex serum do ust - z tej firmy dotychczas używałam głównie sztyftu. Smaruje nim usta po kilka razy dziennie, jednak chyba się na niego uodporniłam, ponieważ ostatnio nie mogę z nimi dojść do ładu. Cały czas są suche i spierzchnietę i dodatkowo szczypią. To serum zamknięte jest w opakowaniu z wygodnym dozownikiem, takim samym jak np przy olejkach do ciała. Zdążyłam już go użyć i muszę przyznać że zapowiada się genialnie. Jedna kropla, tak jak napisane jest na opakowaniu, spokojnie wystarczyła na posmarowanie ust. Produkt w miarę szubko się wchłonął a ja po jednym użyciu naprawdę czuję mega różnice! Coś mi się wydaje że się bardzo polubimy.
* Isana olejek pod prysznic - już nie raz pojawiał się u mnie w chmurkach. Używam go do mycia pędzli i gąbeczek i właśnie w tym celu kupiłam dwa opakowania.

kngslk

Płyn micelarny bielenda z serii fresh juice, w wersji nawilżającej. Jest to mój pierwszy typowo drogeryjny szampon od bardzo długie czasu, bo ostatnio polegałam głównie na vianku. Na ten płyn skusiłam się bo byłam w potrzebie, był na promce w Rosku, był w dużej butelce, a do tego jego skład jest całkiem niezły. Płyn jest bardzo wydajny i dopiero go wykończyłam, po kilku miesiącach używania. Płyn bardzo delikatnie pachnie, jest to zapach, który raczej nie będzie nikomu przeszkadzać. Płyn naprawdę świetnie usuwa makijaż, nawet ten mocny. Jest bardzo wydajny i delikatny, nie podrażnia skóry. Pamiętajcie, że płyn micelarny należy zmyć z buzi wodą, a nie stosować go jak tonik. Jestem z niego bardzo zadowolona i pewnie kiedyś do niego wrócę.

Rymsia

Płyn zakupiłam jakiś czas temu w Rossmannie. Wybrałam dla siebie płyn micelarny nawilżający do cery normalnej, suchej i wrażliwej. Od kiedy go mam mój demakijażu stał się dla mnie przyjemnością a nie tylko koniecznością 🤭
Idealnie spisuje się na mój dosyć lekki dzienny makijaż. Już po pierwszej aplikacji zostałam mile zaskoczona. Wystarczy niewielka ilość na waciku, który przykładamy a kilka sekund do oka i po problemie 😊 co najważniejsze nie podrażnia oczu i nie uczula, za to dostaje duży +. U mnie sprawił się świetnie. Producent zapewnia, że płyn ma za zadanie nawilżyć i oczyszczać. Co do nawilżenia to nic takiego nie zauważyłam.

Wera2897

Kupiłam ten płyn micelarny z Bielenda bardzo okazjonalnie, bo za mniej niż 10 zł 😊 Ciekawa jak się sprawdzi od razu zaczęłam go używać i o jacie, jestem w nim zakochana, bo w porównaniu do wcześniejszego z Biedronki to niebo, a ziemia 😍
Płyn ten mam w wersji pomarańczowej i uważam, że to nawilżenie na etykiecie ma miejsce, bo po stosowaniu płynu nie mam przesuszonej cery 😊 Dodatkowo płyn ten szybko i bardzo dobrze zmywa makijaż (nawet dobrze radzi sobie z pomada do brwi, która średnio chcę schodzić). W kwestii zmywania oczu to jestem zadowolona, bo nic nie piecze, oczy nie są podrażnione i zaczerwienione. Po użyciu produkty czuję na twarzy odświeżenie, poczucie czystości ♥️ Co do zapachu to nie czuję na pewno pomarańczy, ale zapach jest subtelny, bardzo ładny i nikomu nie powinien przeszkadzać. Produkt ma bardzo przyzwoite składniki. Jedynym minusem jest średnia wydajność, bo trochę szybko mi znika ten produkt, a zbyt często to się nie maluje 😔 A Wy testowałyście ten płyn lub inne jego siostrzane wersje ? Jeśli tak to jakie macie przemyślenia? Ja go strasznie polecam, często jest na promocji, więc warto go wtedy zakupić 😊

smerfetka3

Lubicie stosować w pielęgnacji całe serie kosmetyków czy wszystko macie z innej bajki byle się sprawdzało? Ja zazwyczaj stosuje to drugie rozwiązanie ale ta pomarańczowa seria fresh juice od marki bielenda zrobiła na mnie takie pozytywne wrażenie, że po użyciu pierwszego kosmetyku dokupiłam więcej. W serii znajdziemy hydroesencję, krem do twarzy, żel micelarny, płyn micelarny i peelingi cukrowy. Nie zdecydowałam się jedynie na peeling ale tylko dlatego że mam zapas tego typu kosmetyków. Najbardziej przypadł mi do gustu krem i żel ale pozostałe produkty też sprawdzają się super. Kosmetyki chociaż są z jednej serii to mają trochę odmienne od siebie zapachy jednak wszystkie są przyjemne i wyczuwa się w nich zapach świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy. Krem i esencja świetnie nawilżają skórę, oba produkty szybko się wchłaniają i są lekkie więc świetnie nadają się pod makijaż. Żelu używam codziennie rano i wieczorem i mogę powiedzieć że świetnie oczyszcza skórę, nie podrażniając jej ani nie wysuszając. Jest też bardzo wydajny. Jedynie płyn micelarny na początku nie zrobił na mnie większego wrażenia, zdarzyło się nawet że kilka razy podrażnił mi oczy, które po jego użyciu łzawiły. Jednak było to tylko na początku używania, teraz jestem już w połowie butelki i nic złego się nie dzieje. Widocznie musiałam się do niego przyzwyczaić.