Odebrałam spodenki, które wędrują do zwrotu, ale kupiłam na promocji w Zarze spódniczkę z wiskozy przecenioną ze 140 na 25 zł, którą w zeszłym tygodniu, w innej galerii, dmuchnęła mi sprzed nosa jakaś dziewczyna
Ja nie mogę zrobić podsumowania stycznia, bo nie pamiętam, ile wrzuciłam do skarbonki Ale łącznie udało mi się zaoszczędzić około 1000zł
Dawno mnie tu nie było i chyba czas wrócić... Mój zakupoholizm zaszedł tak daleko, że w najbliższym czasie jadę po nową szafę, bo do starej już nic mi nie wchodzi...
Po zakupowych szsleństwach wracam na dobre tory 50 złoty wylądowało w skarbonce, a dzisiaj przelew na 14 złotych! Od momentu, kiedy ruszyłyśmy z wyzwaniem mam 138 złoty dodatkowo odłożonej kasy
Kolejny tydzień to i kolejny przelew Tym razem 26,57 leci na Oko. Łącznie od początku wyzwania zaoszczędzone : 594,32 zł
Dziś totalne szaleństwo, największy do tej pory przelew na Oszczednosci wysłany 💪🏼 Wydane również 110 zł w Ross 😬🤭
Pięknie Wam idzie oszczędzanie. Ja czekam na wypłatę, wtedy przeleję to co mi zostało z poprzedniego miesiąca. Ale w lutym trochę zaszaleliśmy, a teraz też mamy większe wydatki więc może być ciężko z odłożeniem większej sumy. Jednak marzy mi się odłożenie 2000 zł miesięcznie Może niedługo się uda
Akurat na stronie SKIN79 jest promocja na różowy krem bb a mnie się właśnie skończył podkład, więc sobie zamówiłam
A drugi wydatek bardzo głupi... Zgubiłam kilka dni temu rękawiczki, na szczęście udało mi się znaleźć takie same, więc sobie odkupiłam. Głupio wydana stówa, ale niestety za głupotę trzeba płacić .
Sprzedałam pierwszą rzecz na Vinted w tym roku, co prawda za 17 złotych, ale napędza mnie to do dalszych porządków. Chcę się przede wszystkim pozbyć zbędnych rzeczy, bo mój zakupoholizm mnie przerósł
U mnie właśnie 2200 poszło na komputer 🙊 No cóż, to był nieunikniony wydatek, odkupiłam używkę na olx, trzymajcie kciuki, żeby była w porządku 🤣
U mnie w tym miesiącu poszło ponad 500 zł na lekarzy więc na pewno 1000 zł nie dam rady odłożyć na oszczedności
Ja zawsze jak place gotówką to wrzucam sobie do skarbonki resztę, mam w świni ponad 500 na wakacje, odkładane od nowego roku 😁 trochę mnie ostatnio ponosi z zakupami, ale czuję, że muszę przystopować 🙈
Ech, właśnie zapłaciłam za kolejne nieplanowane badania od początku marca uzbierało się 1700 zł za wizyty i badania, których nie miałam w planach... Więc i u mnie raczej nie pooszczędzam w marcu ;/
Dzisiaj wrzuciłam do skarbonki 200zł za ostatnie 5 tygodni, dodatkowo poszło 700zł na konto oszczędnościowe 😍 Na ten miesiąc największym szaleństwie zakupowym będzie zamówienie w aptece, na nic więcej mnie nie stać
Jak ja się cieszę, że luty się już skończył. Najkrótszy miesiąc w roku, ale strasznie nadszarpnął moje finanse. 800 zł poszło z dnia na dzień na moje auto, do dzisiaj tego nie mogę przeboleć, bo to kasa z konta oszczędnościowego. Ponad tysiąc poszedł nam na leczenie zwierzaka, dzisiaj mamy prawdopodobnie już ostatnią wizyte w lecznicy. A wypłata w tym miesiącu przyszła mi trochę mniejsza niż ostatnio, więc też wielkiego szału z oszczęsnościami nie zrobię. Odliczam dni do kwietnia!
Jestem zła na siebie bo wprowadziłam nawyk już od ponad roku notować codziennie wydatki i wpływy na aplikacji.. miałam wszystko pięknie posegregowane, pod koniec miesiąca robiłam sobie zawsze analizę na co za dużo wydałam w danym miesiącu, i porównywałam wcześniejsze, oraz kategoriami nieraz sprawdzałam.. i wielokrotnie powstrzymywałam się przed głupimi zakupami właśnie na myśl o tej aplikacji, a wczoraj pod wpływem impulsu sprzedałam telefon i straciłam wszystkie dane No nic, od nowa będę notowała wydatki
No ale plus jest taki że dołożyłam 200 złotych i już zamówiłam nowy telefon, mam nadzieję, że będzie mi się lepiej sprawdzał niż ten poprzedni.