Pierwszy tusz do rzęs przysłała mi ciotka, mieszkała wtedy w USA. Gruba szczota, kruczoczarny kolor, takie mocno jesienne, bo pomarańczowe, matowe opakowanie. Cover girl. Od tamtego momentu miałam manię na kosmetyki, najpierw kolorowe, a potem z wiekiem doszła pielęgnacja. Ciągle uczę się składów, mądrych zakupów i staram się wytłumaczyć sobie, że dziesiąty krem do twarzy to naprawdę nieprzemyślany zakup. 🤡
Dzień dobry bardzo w moim skrawku internetu, jestem Dominika 🙌 mam 27 lat, głowę pełną marzeń i cały świat u stóp, jak my wszystkie! 💟