Pierwszy tusz do rzęs przysłała mi ciotka, mieszkała wtedy w USA. Gruba szczota, kruczoczarny kolor, takie mocno jesienne, bo pomarańczowe, matowe opakowanie. Cover girl. Nie wiem, czy pamiętam to z sentymentu, czy może dlatego, że od 10 lat szukam idealnego zamiennika dostępnego na polskim rynku. Dalej szukam - tak sobie tłumaczę tą manię na kosmetyki i wszystko, co ładnie wygląda 🙈 serdeczne dzień dobry w moim skrawku internetu, jestem Dominika 🙌 mam 26 lat, głowę pełną marzeń i cały świat u stóp, jak my wszystkie! 💟