Marion

Kasia7212

Paczuszka #5

Kolejna kochana Clouders postanowiła umilić mi moje urodzinki, tym razem jest to Justyna @Animozja dzieki której to szczenę zbierałam z podłogi. Pewnie sami spytacie dlaczego, no to popatrzcie i poczytajcie. W paczuszce znalazłam tyle dobroci, ze nie wiem od czego zacząć, ale chyba poprostu tak jak leci
Sanctuary Spa Pianka Pod Prysznic, Chilli Mango - dla mnie totalna nowość
Being by Sanctuary Spa Bubble Bath, płyn do kąpieli, morwa i liczi - kolejna totalna nowość
Ziaja, zimowe mydło w piance - takiego jeszcze nie miałam, zaraz schowam bananowe, a te pójdzie do użytku, jestem ciekawa reakcji synka
Cleanic, chusteczki do demakijażu - lubię takie chusteczki są świetne w podróży
pędzel Golden Rose do rozswietlacza, w takim kształcie nie miałam jeszcze, ciekawe jak się sprawdzi
W7, kulki do kapieli, różowy grapefruit
Eveline cosmetics, maska w płachcie - z tej marki jeszcze nie miałam maski w płachcie
Eveline Cosmetics oczyszczajaca maeczka do twarzy Galaxity
Marion maska do twarzy Tropical Island Watermelon
Perfecta, koktajlowa maska S.O.S
L'biotica Biovax, maska do włosów, intensywnie regenerująca
Donegal, bibułki matujące
Chance Chanel, Take a new Chance, perfumy w żelu - dla mnie to zupełnie coś nowego, jeszcze nie mialam styczności z takimi próbkami perfum
NYX pomadka w kremie Soft Matte kolor Copenhagen (20) - bardzo byłam ciekawa tych pomadek i akurat traf chciał, że dostałam ją od Justynki
Maybelline color sensational vivid matte liquid kolor Elektic Pink (15) - ooo to to bedzie wyzwanie z kolorem
L'oreal Eye Paint - kremowy cień do powiek, kolor Diamonds (403)
Nyx kredka do oczu, kolor Silver (905)
Porcja Dobra, jabłkowo - jeżynowa przekąska
śliczne kartki z życzeniami, zawieszka reniferek i śliczna klamereczka
no i wisienka na torcie, to właśnie on spowodował że pisnełam z zachwytu, to przez niego zbierałam szczęke z podłogi. Cudowny kubek flaming, którego aż żal używać i tylko podziwiać.

Kochana Justynko dziekuję z całego serduszka za tak cudowną niespodziankę. Normalnie nie mogłam wyjść z szoku przez dłuższą chwilę. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na taki piękny prezent.

monikove

Marion,maseczka do twarzy z ekstraktem z arbuza.
Kupiona już naprawdę spory czas temu w Biedronce za niewielkie pieniądze.

Maseczka jest zamknięta w okrągłej saszetce o pojemności 10 ml.
Kosmetyk posiada przyjemny,arbuzowy zapach.
Konsystencja jest galaretkowata,ale mimo wszystko maseczkę dobrze i łatwo się rozprowadza.
Produkt ma delikatnie czerwoną barwę.
Maseczkę trzymałam ok.10 minut i po tym czasie ją spłukałam.
Niestety z tym miałam delikatny problem,bo kosmetyk bardzo mocno trzymał się skóry.
Niestety ja nie zauważyłam super efektów,a wręcz przeciwnie.
Moja skóra stała się sucha.
Kosmetyk nie podrażnił i nie uczulił.

CichooBadz

Urodzinki miałam już jakiś czas temu, a nadal dostaje prezenty. Ten dostałam od naszej kochanej a w sumie mojej phi @dastiina . Justyna kupiła mi coś o czym marzyłam! Czyli drewniane pudełeczko na herbatki. Oczywiście od razu jak odpakowalam musiałam je zaopatrzyć chociaż zrobiła też to Justyna. Do tego dostałam ślicznie pachnąca świeczkę, pewnie będzie mi szkoda ja użyć. Cała ja! Do tego śliczny notatnik, przyda mi się na studia. Jakby tego było mało dostałam jeszcze maseczkę, żel do ciała i ciekawy produkt na włosy z którym spotykam się pierwszy raz. Same nowości Bardzo dziękuję kochana Tobie i Adrianowi. Jesteście kochani!

LaskowskaJ

Maseczka do twarzy Watermelon z limitowanej edycji Tropical Island, marki Marion. jej głównym zadaniem jest nawilżenie skóry twarzy. Saszetka ma świetny tropikalny wzorek, aż szkoda było ją rozrywać. Maseczka ma przezroczysty różowo-czerwony kolor, a jej konsystencja jest inna niż zazwyczaj w takich nakładanych na twarz i wymagających spłukiwania wodą maskach. Jest galaretkowata przez co trochę sprawia trudność przy nakładaniu na skórę, bo łatwo spływa i nie da się jej nałożyć równomiernie na całej twarzy. Po nałożeniu maseczka zastyga, ale z jej zmyciem nie ma żadnych problemów. Zapach maseczki jest orzeźwiający, arbuzowy, jednak dosyć sztuczny. Skóra po jej użyciu jest tylko delikatnie nawilżona i lekko wygłądzona, ale to efekt krótkotrwały. Kosztowała 1.69 zł w Biedronce, a za taką cenę nie ma co spodziewać się wielkich efektów.

nostami

DENKO MAJ cz. 3 - MASECZKI i PRÓBKI (i produkty do twarzy jeszcze) ;-)
Najpierw pozwolę sobie zbiorczo omówić próbki produktów do twarzy, jakie udało mi się zużyć w maju głównie podczas pobytu w Tatrach. Kremy Bielendy zasadniczo krzywdy mi nie zrobiły i były OK, chociaż jeśli chodzi o konsystencję bardziej spodobała mi się żelowa formuła wersji z Zieloną Herbatą. Jednakże próbki kremów tej marki są tak malutkie, że nawet po zużyciu dwóch nie jestem w stanie za wiele powiedzieć o tym, jak spodobały się one mojej skórze. Nieco większą pojemność miała próbka kremu Garniera Aqua Bomb i muszę przyznać, że jej lekka konsystencja bardzo przypadła mi do gustu. Wydaje mi się, że już kiedyś testowałam ten kosmetyk i niewykluczone, że kiedyś poznam się z nim lepiej. Jeśli chodzi o miniaturkę kremu Vitale na noc od Avon to jest to mój ulubieniec używany zazwyczaj na wszelkich wyjazdach i pisałam o nim https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-noc/503910-kosmetyki-kremy-do-twarzy-na-noc-avon/
- oczyszczające chusteczki z olejkiem z drzewa herbacianego Love Nature, Oriflame - w opakowaniu znajdowało się 25 sztuk chusteczek nasączonych przyjemnie pachnącym ekstraktem. Udało mi się zachować ich wilgotność do końca opakowania dzięki starannemu zamykaniu wieczka. Chusteczki dość dobrze oczyszczały skórę i zmywały makijaż. Jednak używałam ich raczej sporadycznie w wyjątkowych sytuacjach, bo po przetarciu skóry i tak po chwili miałam uczucie jakby była ona "brudna". Podobał mi się przyjemny zapach kosmetyku.
- maseczka Green matowienie, tołpa - druga część maseczki o której pisałam chmurkę https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/682226-tolpa-green-matowienie-maska-do-twarzy/
- maseczki z serii Tropical Island, Marion - o całej serii i moich odczuciach wobec każdej z tych masek przeczytacie: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/696546-jelly-mask-watermelon-marion/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/698144-marion-tropical-island-scrub-do-twarzy-kiwi/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698318-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-odzywcza-pina-colada/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698370-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-rozjasniajaca-banana/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698538-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-regenerujaca-mango--maracuja/
- maska OMG Detox Bubbling Microfiber Marsk, Double Dare - otrzymałam w prezencie od @sufcia72 a pisałam o niej https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/691860-double-dare-dwuetapowy-zabieg-pielegnacyjny-omg-2w1-detox-bubbling-mask--microfiber-mask/
- maska makgeolli brightening mask sheet, Holika Holika - świetna maska!! chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/693654-maska-rozjasniajaca-makgeolli-holika-holika/
- odżywcza czarna maska w płacie z ekstraktem z wiśni SupremeLAB Glow, Bielenda Professional - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/690576-bielenda-professional-supremelab-maska-do-twarzy-w-placie-glow-odzywcza-ekstrakt-z-wisni-essence-of-asia/
- Pilaten Crystal Collagen kolagenowe płatki pod oczy, Pilaten - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/692009-pilaten-platki-pod-oczy-z-kolagenem-ekstrakt-z-wodorostow/

Czy ja używam dużo maseczek?

icecold

Marion, Tropical Island, maseczki
Dzięki Kochanej @sufcia72 tego lata wracam do maseczek Mariona. Od Bożenki dostałam 4 maseczki z tej serii: Mango i marakuja, Pina Colada, Bananowa i Arbuzowa , używałam je już tamtego lata Myślę, że są to fajne maseczki właśnie na sezon letni . Mają konsystencję galaretki , ładnie pachną , są lekkie i takie wakacyjne Kojarzą mi się z tropikami . Są idealne na raz

nostami

Watermelon Jelly Mask marki Marion - podobno zawiera ekstrakt z arbuza i zielonej herbaty. Maska przypomina galaretkę w czerwonym kolorze, niestety dość gęstą i trzeba uważać przy nakładaniu, aby nie spłynęła nam z twarzy, jeśli nałożymy jej zbyt grubą warstwę. Zapach niestety totalnie mnie rozczarował. Spodziewałam się mocno owocowego, a jest on jak dla mnie chemiczny. Szkoda, strasznie się napaliłam na arbuza Mam też małą uwagę odnośnie aplikacji. Nie do końca rozumiem sposób użycia, chodzi mi o zapis "pozostaw na skórze na około 15 minut, masuj kolistymi ruchami. Po tym czasie zmyj ciepłą wodą". Sugerowało by to, że przez 15 minut mam masować? Bo to oczywiście powoduje, że większość dość gęstej maseczki ląduje na dłoniach, a nie na skórze twarzy! Dlatego sposób użycia rozszyfrowałam sobie, jako "pozostaw na 15 min, a po upływie tego czasu masuj kolistymi ruchami i zmyj wodą". Skóra po użyciu maski Watermelon Jelly Mask była lekko nawilżona, ale nie był to jakiś "szałowy" efekt.

Natosu

Tropical Island Żelowa maseczka do twarzy Watermelon. Jest to produkt marki Marion. Maseczkę tą kupiłam jeszcze na wakacjach w Biedronce. Jest to żelowa maseczka do twarzy z edycji limitowanej. Konsystencję ma bardziej przypominającą galaretkę, a zapach bardzo przyjemny arbuzowy. Zawiera ekstrakt z arbuza i zielonej herbaty, co przyczynia się do intensywnego nawilżania i opóźniania procesów starzenia. W opakowaniu znajduje się 10g produktu co wystarcza mi na dwie aplikacje. Maseczkę na skórze trzymałam około 15 min a następnie zmywałam ciepłą wodą. Po jej użyciu moja skóra była gładka, miałam wrażenie, że jest bardziej promienna. Nie czuć nieprzyjemnego ściągnięcia cery po jej użyciu. Jeśli w tym roku znów będą dostępne na wakacjach to ponownie je kupię.

mysia302

🍉 Tropical Island - Watermelon Jelly Mask z Mariona - edycja limitowana. Kojarzycie je?, ja już je testowałam ale tą zostawiłam sobie na odpowiedni czas. Maseczka jest nawilżająca. Opakowanie maseczki jest przecudowne . Jestem nim oczarowana dlatego nie mogłam się doczekać aż ją przetestuję. Po otwarciu da się wyczuć ładny arbuzowy zapach. Maseczka jest różowa, jej konsystencja jest galaretowata przez co ciężko się ją nakłada. Gdy ją nakładałam odchylałam moją głowę do tyłu ponieważ bałam się że mi zleci. Gdy maseczka jest już na twarzy nie jest już galaretką, bardziej się rozpływa przez co nie ma grudek na niej. Maseczka w składzie posiada ekstrakt z arbuza i zielonej herbaty. Maseczkę nałożyłam równomiernie na twarz omijając okolic oczu i ust. Pozostawiłam ją na 15 minut po czym wmasowałam ją kulistymi ruchami i zmyłam ją ciepłą wodą. Co do efektu maseczka fajnie nawilżyła mi skórę twarzy. Jest fajna ale aplikacja jest średnia.

lubietox3

Maseczka Tropical Island, a dokładniej jest to żelowa maseczka do twarzy. U mnie w Biedrze ciężko dorwać jakiekolwiek nowości z kosmetyków, ale ostatnio udało mi się złapać oto jedną sztukę tych słynnych, kiedyś maseczek. Maseczka ślicznie wygląda wizualnie, przyciąga wzrok. Niestety po otwarciu jej nie jest już aż tak fajnie. Najpierw powąchałam, śliczny zapach, chemiczno - arbuzowy, ale świetnie. Najbardziej było go czuć z opakowania, ale na twarzy również dosyć intensywnie. Maska ma żelową konsystencję i nałożenie jej na twarz u mnie graniczyło z cudem. ;/ Połowa wylądowała w umywalce. Musiałam ją nakładać dosłownie małymi porcjami, bo większa mimo, że lepiła się do twarzy po kilku sekundach lądowała w umywalce. To było straszne. Ciężko, bardzo ciężko się ją rozprowadzało. Trzeba było rozwalać "grudy" tej maski, rozmasowywać w ręku i dopiero na buzi jakoś się to trzymało. Saszetka starczyła mi akurat na raz. Po tych 15min, część maski się wchłonęło, reszta raczej bez problemu zeszła ciepłą wodą.
Efekt po? Buzia była gładka, oczyszczona, czy nawilżona? Nie. Myślę, że warto było spróbować jak za kosmiczną cenę 1zł, ale dużych efektów nie zauważyłam i nakladanie to jakieś śmiech.

tiruriru

Maseczki do twarzy Tropical Island z limitowanej edycji firmy Marion. Maseczki posiadają żelową konsystencję oraz przyjemny zapach. Jedno opakowanie wystarczy na 3/4 aplikacje, więc produkt jest wydajny. Zdecydowałam się na zakup maseczek w trzech wariantach mango&maracuya, watermelon oraz banana. Z zaciekawieniem podeszłam do przetestowania tych maseczek. Po zastosowaniu skóra jest wyraźnie odżywiona i nawilżona. Kosmetyk jest łagodny i nie podrażnia skóry. Zdecydowanie polecam!

beataa1995

#DENKO 12/2018
Dziewiętnasta chmurka z denkiem. Jest to denko z grudnia, udało nam się zużyć 20 następujących produktów:
1. Avon, Nutra Effects, Płyn micelarny do demakijażu twarzy, który bardzo dobrze radził sobie ze zmywaniem makijażu z twarzy.
2. Timotei, Detox Fresh, szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się, był on bardzo wydajny. Dobrze domywał włosy i powodował, że mniej się przetłuszczały.
3. Dentalux, płyn do płukania jamy ustnej 8w1,który odświeżał jamę ustną oraz redukował osad nazębny.
4. LaQell Magical, suchy szampon, dobrze odświeżał włosy pomiędzy normalnym ich myciem.
5. Cien, Pianka do włosów Power, dobrze sprawdzała się przy modelowaniu włosów.
6. Isana young, Hearts, dezodorant w sprayu, zapewniał odpowiednią ochronę przed potem I brzydkim zapachem.
7. Avon, Woda różana, dobrze oczyszczała oraz odświeżała twarz.
8. Ziaja, płatki róży, maseczka młodości z kwasem hialuronowym, dobrze nawilżała i odżywiała skórę.
9. ASTOR, Big & Beautiful Boom, tusz do rzęs, który dobrze wydłużał I podkręcał rzęsy.
10. Isana, Indian Passion, kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z tonkowca wonnego, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
11. Avon, Pomadka do ust, Ochronna z masłem shea i olejkiem migdałowym, dobrze nawilżała usta w okresie zimowym.
12. Isana, Zeit fur Verwohnung, Kremowy żel pod prysznic, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
13. Isana, Fall in Love, Kremowy żel pod prysznic, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
14. Avon Naturals kids, Szampon i odżywka do włosów wesołe jabłko, który dobrze domywała włosy.
15. Isana, style 2 Create, puder zwiększający objętość włosów, unosił włosy u nasady oraz zwiększał objętość, miał bardzo ładny zapach.
16. Marion, Tropical Island, Watermelon żelowa maseczka do twarzy, dobrze nawilżała, odżywiała oraz odświeżała skórę.
17. Marba Cosmetics, Ocean Friends, Musująca pastylka do kąpieli, która barwiła wodę oraz szybko się w niej rozpuszczała.
18. BeBeauty, Care, Aktywny detox węglowy, Maseczka do twarzy peel off, która dość długo wysychała na twarzy. Jednak dawała na niej efekt nawilżenia, oczyszczenia oraz matowienia.
19. Bebeauty zabieg oczyszczający do twarzy 2 etapy, peeling dobrze złuszczał martwy naskórek. Maseczka dobrze oczyszczała skórę oraz nawilżała i odżywiała ją.
20.Ziaja, jagody acai, maseczka na twarz i szyję na noc, która łagodziła podrażnienia i nawilżała skórę.

beataa1995

Marion, Tropical Island, Watermelon żelowa maseczka do twarzy, którą kupiłam w Biedronce. Kosztowała ona 1,69zł. Maseczka ma przyjemny arbuzowy zapach, który wyczuwalny jest podczas aplikacji na twarz. Ma ona konsystencję galaretki oraz czerwony kolor. Łatwo się ją rozprowadza na twarzy, dzięki jej konsystencji. Daje ona uczucie chłodu. Skóra po jej użyciu była nawilżona, odżywiona oraz odświeżona. Nie podrażnia oraz nie uczula. Ma ona pojemność 10g i wystarcza na 3-4 użycia.

patpat

TROPICAL ISLAND JELLY MASK WATERMELON- przyszedł czas przetestować kolejną maseczkę z serii tropical island. Wcześniej wypróbowałam tylko jedną i był to smak bananowy, natomiast ten przebija wszystko. Maseczka ma formę galaretki (dosłownie- czuję się jakbym nakładała galaretkę do placka ). Ma nieziemski zapach, orzeźwiający, w 100% pachnie jak arbuz. Po nałożeniu czułam na twarzy przyjemne chłodzenie i delikatne mrowienie. Po 15 minutach zmyłam ją ciepłą wodą i twarz w dalszym ciągu była lekko schłodzona, zmatowiona, ale nie miałam uczucia ściągnięcia. Bardzo jestem zadowolona z efektów jakie dała maseczka i żałuję, że nie kupiłam więcej wersji arbuza!

beaflame

Jelly Mask - Watermelon - maseczka nawilżająca od Marion. Swego czasu maseczki te zrobiły BUM na DC. Oczywiście i ja nie mogłam się powstrzymać przed ich kupnem. Przyszła kolej na test arbuzowej galaretki. Producent zapewnia, że jej działanie jest nawilżające. No niestety, znam wiele maseczek, które to nawilżenie faktycznie zapewniają. Ale sam zapach galaretkowego arbuza działa na zmysły i daje się przenieść marzeniami na rajską wyspę. Szata graficzna opakowania i ciekawy design w kształcie koła, zdecydowanie przyciągają wzrok i cieszą oko. Tu duży plus dla producenta. Nad składnikami i lepszym działaniem trzeba jeszcze popracować, ale jak na taką cenę i relaks w otoczeniu pięknego zapachu, to warto!

candysmile

W paczuszce urodzinowej od kochanej @ewelkaa02 otrzymałam taką oto żelową maseczkę arbuzową!
Cieszę się bardzo, bo u mnie w biedronce ich nie było.
Już mogę powiedzieć że sprawdziła mi się tak dobrze jak wersja bananowa, którą dostałam od @Sherifka89!
Już po samym otworzeniu maseczki można było poczuć piękny zapach arbuza, nie wyczułam tutaj żadnej sztuczności i poczułam się jakby było lato.
Przez jej konsystencję trochę ciężko mi się ją rozprowadzało, ponieważ ta galaretka spadała mi z twarzy, ale w końcu sobie jakoś poradziłam.
Jestem zadowolona z jej działania, ponieważ pozostawiła skórę gładką i miękką w dotyku.
Saszetka może wydawać się mała, ale zawiera tak dużo kosmetyku, że starczyło na dwa razy i mogłam podzielić się z mamą.