Marion

lenittabrz

🥥Tropical Island- Pina Colada 🥥Jelly Mask

Pierwszy raz mam styczność z żelową maseczką. Mialam trochę zabawy z nakładaniem jej na buzie. Wszystko się rozpuszczało, ale się udało. Maseczka miała cudowny zapach pina colady, aż chciało się ją zjeść. Maseczka była zamknięta w pięknym opakowaniu z egzotycznymi zwierzakami. Maseczkę trzymałam ok.20 minut. Fajnie zastygła a pozostałości zmyłam ciepłą wodą. Efekty to nawilżona i promienna buzia. To drugi produkt z tej firmy, który testowałam. Warto zobaczyć jego działanie

Basia1

Żelowa maseczka do twarzy Pina Colada Jelly Mask. Produkt skradł moje serce już na wstępie wszystko za sprawą mojego ulubionego połączenia zapachowego a więc ananasa i kokosa.💕 W składzie mamy właśnie wodę kokosową i ekstrakt z ananasa. Maseczka ma konsystencje galaretki lub może bardziej czegoś pomiędzy kiślem a galaretką.😁 Rozprowadza się na twarzy bez większych problemów, ja tylko miałam problem z wydobyciem produktu do końca bo saszetka dość niefortunnie mi się urwała. Maska bardzo fajnie chłodzi to jest takie jedno z przyjemniejszych odczuć szczególnie podczas dość upalnych dni jakie nam towarzyszyły od dłuższego czasu. Skóra mam wrażenie jest jakby bardziej nawodniona, cera rozjaśniona i bardziej promienna.

Anuusiaczeek

Kolejna maseczka od Marion...
Krzywdy mi nie zrobiła jednak czasami się zastanawiam na czorta produkowane są takie "wynalazki". Biorąc pod uwagę cenę - Ziaja ma w tych samych cenach maseczki, a jeszcze na żadnej się nie zawiodłam

Maseczka Marion jest galaretowatej konsystencji o białym zabarwieniu, które na twarzy robi się przezroczyste. Przepieknie pachnie, na myśl przychodzi mi biała oranżada w butelce z dzieciństwa. Rozprowadzona na twarzy początkowo zostawiła grudki, które pod wpływem masowania równomiernie się rozłożyły.
Po minionym czasie umyłam twarz z czym nie ma żadnego problemu, maseczka z łatwością się zmywa.
Kosmetyk pozostawił moją skórę gładką i napiętą - zero odżywienia jak producent obiecuje.
Prócz tego tylko tyle, że maseczki Tropical Island mają bardzo ładne szaty graficzne.

Anciax

Te maseczki to dla mnie hit. Pokazywalam już tutaj bananową i arbuzowa. Teraz przyszedł czas na odżywcza pina colade. Pierwsze co muszę powiedzieć to o kurczę ale zapach! Arbuz i banan był świetny ale kokos to dla mnie raj. Wiem że te maski już są jakiś czas na rynku ale ja zdecydowałam się zwrócić na nie uwagę dopiero teraz. Wcześniej żelowa formuła jakoś do mnie nie przemawiała. Obawiałam się że będzie spływać i nie będzie wygodna w noszeniu jednak nic takiego się nie dzieje. Fajnie odżywia moja przesuszoną ostatnio skórę, obłędnie pachnie i ta śliczna grafika. Produkt idealny i do tego niska cena i sporą pojemność. Jestem mega zadowolona.

hangled

Maseczka do twarzy firmy Marion, którą dostałam od @Kasia7212. Jest to edycja limitowana Tropical Island, wersja Pina Colada. Niestety, zawiodłam się na niej, bo nie zobaczyłam żadnej różnicy. Maseczka ma kolorowe opakowanie, które przyciąga wzrok. Pachnie bardzo ładnie. Ma galaretkowatą konsystencję, która po rozprowadzeniu staje się żelem. Na szczęście dobrze się trzyma i nie spływa z twarzy. Zaraz po nałożeniu doświadczamy przyjemnego uczucia chłodzenia. Niestety, po zmyciu nie ma żadnych efektów. Skóra jest za to dodatkowo napięta i czułam, że bez kremu w tym przypadku się nie obejdzie. Szkoda, bo bananowa wersja sprawdziła się u mnie o wiele lepiej.

Janettt

Moje zamówienie z drogerii Wispol na Allegro. Kupowałam ze względu na rajstopki, okazały się na szczęście dobre. Nie wiem czy nawet nieco nie luźne, ale może i lepiej. Oczywiście miałam dobrać coś tylko do darmowej wysyłki, ale mnie poniosło. Wybrałam:
Cameleo BB Mini Keratynowa Odżywka do włosów 50ml
Donegal Aplikatory 1039 2szt
Gabriella Rajstopy Strip Panty Micro EROTICA STRIP
Marion Tropical I.Maseczka Pinacolada 10g
Marion Tropical I.Peeling drobnoziarnisty Black Co
Maska drożdżowa na porost włosów Babcia Agaf
Pilnik do Paznokci Łódka Biały 100/180 1szt
Rosotena Płatki kolagenowe pod oczy
Wzornik Słoneczko paleta kolorów - Mleczny.

Jeżeli chodzi o odżywkę Cameleo i nawet ładnie pachnie. Pierwsze użycie było świetne, błysk, włosy sypkie. Niestety za drugim razem chyba za dużo nałożyłam i po wyschnięciu były strasznie dziwne jakby przeciążone. No straszne.
Maska drożdżowa ma znośny zapach - myślałam, że będzie śmierdziała. Po użyciu w włosy są lekko matowe, ale błyszczące. Jestem ciekawa czy faktycznie będzie działać na porost włosów. Teoretycznie używając jej na same włosy nie ma raczej bata by zaczęły szybciej rosnąć ...
Zakupy uważam za w sumie udane. Majątku nie wydałam, więc mała szkoda jak się coś nie sprawdza.

Pozdrawiam,
Janettt

KosmeSylki

Maseczkę Marion, Tropical Island, Pina Colada Jelly Mask otrzymałam w paczuszce urodzinowej od @monpij12. 😘 Nie testowałam wcześniej tej maseczki. Maska ma śliczne, okrągłe, kolorowe opakowanie z ładną grafiką. 🦜 Mam już maseczkę w formie galaretki od Bielendy, ale konsystencja tej jest zupełnie inna. Maseczka od Marion jest dużo bardziej zbita, musiałam z uwagą i powoli nakładać ją na twarz, chociaż i tak nie obyło się bez spadnięcia na stolik. Po nałożeniu na twarz gluciki galaretki robią się bardziej płynne i powoli leją się po twarzy. Na plus jest to, że maseczki jest sporo, 10g w zupełności wystarcza na nałożenie grubej warstwy na całą twarz. ☺️ Produkt ma śliczny zapach, słodziutki, zdecydowanie dominuje tu ananas, chociaż kokos też jest lekko wyczuwalny. 🥥🍍 Zadaniem maseczki jest sprawienie by cera była bardziej promienna. Rzeczywiście zauważyłam rozjaśnienie cery i wyrównanie kolorytu. Maseczka nie nawilża, nie jest też do tego przeznaczona więc nie mogę tego wymagać, grunt że nie wysusza. Myślę, że warto spróbować jak taka galaretka sprawdzi się na naszej cerze. 🍍🥥❤️

NowWhat

Marion, Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Odżywcza, Pina Colada .

Druga z tej serii maseczka, którą miałam okazję testować. Ma ona żelową formę, która jest dosyć specyficzna, jednak da się ją nałożyć na twarz. Po kilkunastu minutach zastyga. Ja ją zostawiłam na około dwie godziny, to praktycznie całkowicie się wchłonęła. Jeśli chodzi o efekt, to zauważyłam jedynie lekkie wygładzenie twarzy.

candysmile

Taką cudowną maseczkę dostałam od kochanej @martulla i muszę przyznać, że już samo opakowanie mnie zachwyciło, uwielbiam opakowania na których są zwierzątka!
Jest to maseczka żelowa w wersji pina colada i jej zapach mnie bardzo zachwycił, tak jakby do opakowania ktoś wcisnął świeżego ananasa oraz kokos!
Trochę ciężko mi się nakładało maseczkę na twarz przez żelową formę, ponieważ wyślizgiwała się spomiędzy palców, ale ostatecznie sobie w końcu z nią poradziłam.
Skóra twarzy była po niej fajnie nawilżona oraz promienna, więc jestem bardzo zadowolona z efektu!

arxbella

Marion, Tropical Jelly, Pina Colada
____________________________________
Galaretkowe maseczki nie należą do moich ulubionych, ale jako, że mam je w kolekcji to postanowiłam je zużyć. Ostatnio w ruch poszła maseczka o zapachu Pinacolady. Jej głównym zadaniem było odżywienie cery.
Na początku czułam lekkie szczypanie, ale ustąpiło po chwili. Po zmyciu jej twarz była miękka i jej koloryt był wyrównany. Jej plusem jest naprawdę ładny zapach, ale maseczka zbytnio mnie nie zachwyciła i raczej ponownie jej nie kupię.

cami

Maseczka do twarzy Jelly Mask, Pina Colada, Tropical Island, Marion 🥥
——————
Ostatnia maseczka z serii Jelly Mask, której byłam najbardziej ciekawa ale zostawiłam sobie na sam koniec. Zamknięta w okrągłej saszetce z kolorowym, tropikalnym nadrukiem - papugą, żółwiem i mnóstwem kokosów. Maseczka ma żelową konsystencję w białawym kolorze. Jeśli chodzi o zapach to jest on intensywny i faktycznie pachnie pina coladą - bardzo lubię ten zapach. Mimo żelowej konsystencji świetnie się nakłada a po 3 poprzednich maseczkach przyzwyczaiłam się do tej konsystencji a nawet bardzo się z nią polubiłam. Po zmyciu maseczki skóra była delikatna, nawilżona i ujędrniona. Bardzo się z nią polubiłam i z pewnością do niej wrócę. ❤️

Karolinnaa

Denko #4.
To moje czwarte denko w tym roku i na Dresscloud. W tym tygodniu zużyłam tylko 5 kosmetykow, ale i tak uważam, że to sporo. W denko znajdują się takie kosmetyki jak:
👉 Płyn do kąpieli Isana z olejkiem lawendowym i ekstraktem z wanilii za którym ja nie przepadam. Mój mąż sobie kupił ten płyn do kąpieli, bo on bardzo lubi lawendę, ale ja nie wiem czy go kupi ponownie.
👍 Mydło w płynie z firmy Yope - Werbena. Miałam go już kilka razy, pierwszy raz miałam okazję go testować w wygranym swopie i sprawdził się u mnie rewelacyjnie. Na pewno kupię to mydełko jak i inne zapachy.
👉 Maseczka, która kupiłam w Biedronce szczerze mówiąc nie jest zła, ale nie przypadła mi do gustu i raczej jej nie kupię ponownie.
👍 Maseczka z Mariona o zapachu Pina Colady, ma piękny zapach i sprawia, że twarz po niej jest miękka i delikatna. Kupię ja ponownie jak ją spotkam gdzieś.
👎 Żel do mycia twarzy i oczu, która pochodzi z firmy Tołpa. Szczerze mówiąc moja twarz nie polubiła się zbytnio z ta firma i nie kupię jej ponownie. Niestety podrażniła mi twarz.

Nie jestem zadowolona z tego denko, bo miała, robić maseczki co drugi dzień, a dwa razy przegapiłam. Mam nadzieje, że ten tydzień będzie lepszy.

LadyFlower

Zestaw czterech żelowych maseczek marki Marion w owocowych kombinacjach. Bardzo lubię te maluchy. Mają ładne opakowania i rozmiar, który powoduje że są idealne na wyjazd. Łatwo się aplikują i obłędne pachną. Po zabiegu skóra jest wyraźnie odżywiona i nawilżona. Jednak nie odczuwam innej różnicy między stosowaniem ich w różnych wariantach niż doznania zapachowe.

Karolinnaa

Maseczka do twarzy z Marion z serii Tropical Island są to maseczki, które pochodzą z firmy Marion. Ja je kupiłam juz dawno, ale dopiero teraz testuje. Akurat ta jest o zapachu Pina Colada. Zapach ma przepiękny, bardzo mi się podoba, ponieważ uwielbiam takie zapachy. Ma konsystencje galaretki, która bardzo fajnie się nakłada i pachnie cały czas podczas trzymania jej na twarzy. Maseczkę bardzo dobrze się zmywa, nie ma z tym żadnych problemów. Po zmyciu twarz jest delikatna i odzywiona. Szczerze mówiąc z chęcią bym kupiła ta maseczkę.

juss

Żelowe maseczki do Twarzy z limitowanej serii Tropical Island marki Marion, w wersji Mango & Maracuja oraz Pina Colada. Bardzo spodobał mi się ich wygląd, jest po prostu przecudny i to chyba główny powód ich kupna! Kolejnym jest oczywiście to, że jestem mega ciekawa tych zapachów jak i samego działania maseczek. Tyle razy co widziałam je w chmurkach na DC i tyle razy co czytałam jak fajnie pachną i że mają całkiem dobre działanie, że aż się sobie dziwię, że wcześniej się na nie nie zdecydowałam. Pina Colada zawiera ekstrakt z ananasa oraz wodę kokosową. 🍍🥥 Jej zadaniem jest odżywienie naszej cery. Maseczka Mango & Maracuya z marakują i ekstraktem z mango ma zregenerować skórę i zadbać o jej odpowiedni koloryt. 🍊 Niedługo zabieram się za testy! Każda saszetka zawiera 10g produktu. Kupiłam je po 1,69zł za sztukę na allegro.

nana37

Sierpień już się niemal kończy, a ja właśnie zdałam sobię sprawę, że zapomniałam wstawić swoje lipcowe denko Szybciutko więc nadrabiam zaległości.
Jestem z siebie dumna, bo wreszcie udało mi się uszczuplić zapas maseczek.

TWARZ:
# Skin in the City ,Krem-żel matujący do twarzy- bardzo fajny produkt. Krem ma lekką konsystencję, nie lepi się i nie roluje. Świetnie sprawdza się pod makijaż- zdecydowanie skuszę się jeszcze kiedyś na zakup.
#BeBeauty, Metallic Golden Rose Peel-off (Maska do twarzy `Regenercja`)- produkt wydajny, ale nie powalił mnie na kolana. Szybko zastyga, łatwo się aplikuje, jednak słabo oczyszcza.
# BeBeauty, Care, Nawilżająca maseczka do twarzy `Hydro-esencja kokosowa- bardzo przyjemna maseczka, praktyczne opakowanie ( jedna pojedyńcza saszetka starczyła mi dwie aplikacje), szybko się wchłania i bardzo dobrze nawilża.
#Bielenda, Juicy Jelly Mask, Nawilżająca maska z arbuzem i aloesem- bardzo wydajna maska. Zakochałam się w jej konsystencji i zapachu, jest świeża i lekka.
LUSH- Bunny Moon- maseczka do twarzy. Reewelacja, maseczka w formie galaretki, która pod wpływem ciepła dłoni zamienia się w pastę. Jeśli bedzięcie miały okazję przetestować- polecam.
#Plastry oczyszczajace na nos- nie są to najlepsze plastry na rynku, ale zdały egzamin
COSCODI SZAMPAŃSKA MASECZKA ROZŚWIETLAJĄCA- rewelacja! Wielkim plusem jest zapach maseczki. Tkanina jest mocno nasączona, twarz po zastosoweaniu była gładka i rozświetlona.
Pilaten- White Clay Mask, Biała maska oczyszczająca pory- naprawdę bardzo dobrze oczyszcza.
# Marion- Tropical Island, Peeling do twarzy, Black Coco- bardzo przyjemny peeling
# Marion- Tropical Island, Maseczka PINA COLADA- zdecydowanie wolę bananową
#Marion- Oczyszczające pory płatki na brodę i czoło
WŁOSY:
#Head & Shoulders- Supreme Repair, Przeciwłupieżowa odżywka do włosów, Wygładzenie, Olejek arganowy- bardzo dobra odżykwa, włosy były po niej miekkie i gładkie, nie było problemu z rozczesaniem.
#Marion-Zabieg laminowania, Proste i gładkie włosy- włosy były gładkie, bez efektu puszenia.
Alterra- Szampon do włosów, Nawilżający, Granat i aloes- zdecydowanie mój ulubieniec
#Syoss- Texture spray teksturyzujący do stylizacji z dodatkiem soli
#Garnier-Ultimate Blends, Szampon do włosów, Krem migdałowy i olejek arganowy- jak dla mnie szampon zbyt ciężki, ale duży plus za zapach.

POZOSTAŁE:
#BeBeautyCare, Cleaner, Odtłuszczacz płytki paznokcia z witaminą E- jeden z lepszych cleanerów, jakie używałam.
#Eveline Nail Therapy, Perfumowany olejek do skórek i paznokci, Perfume Oil- jak dla mnie minusem jest pepitka do dozowania olejku.
# Fa-Antyperspirant w sprayu, Paradise Moments, Hibiscus scent- rewelacyjny zapach
# próbki podkładu Clinique- bardzo trwały i naturalny efekt.

CichooBadz

No i zaczęło się urodzinowe paczuszka to coś wspaniałego. Dziewczyny z @Dresscloud bardzo o to dbają. Tą dostałam od naszej kochanej @Zagmatwana , która przekazała mi ją gdy w Rawie Mazowieckiej. Oczywiście jak zawsze są to kosmetyki czyli cztery maseczki gdzie jedna z nich miałam ale chętnie użyje jeszcze raz , mydełko o zapachu zurawionowyn, które jest mi szkoda użyć bo jest takie piękne ciasteczko no i nie obeszło się bez czegoś z Balea. Jestem strasznie zadowolona, że mam coraz częściej okazję używać coś z ich firmy kiedy do niedawna o tym po prostu marzyłam. Agatka dawno nie zaopatrzyla mnie w skarpetki i teraz stało się Myszka Miki a dopiero niedawno kupiłam sobie z nią etu i na telefon, którym już się tu chwaliłam. Dostałam również pościel z której się bardzo cieszę! Narzekalam ostatnio mojemu mężowi na brak pościeli, przyda mi się. Wszystko było włożone w cudowna torebkę z panda o matko ostatnio pokochałam pandy no i oczywiście koty. Bardzo dziękuję za wszystko. Wspaniały prezent.

Zagmatwana

Marion, Tropical Island, Pina Colada Jelly Mask Żelowa maseczka do twarzy. Maseczka ma śliczny choć delikatny zapach. Konsystencja jest żelowa niczym galaretka. Maska powoduje przyjemny efekt chłodzenia przez 15 minut.Co do działania, nie zauważyłam żadnych spektakularnych efektów. Ładnie nawilża, ale nie na długo- powiedziałabym, że doraźnie. Lekko napina skórę i pozostawia ją miękką. Nie kupię ponownie.