20 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Specjalnie dobrany kompleks składników takich jak Xylitylglucoside, Anhydroxylitol i Xylitol widocznie poprawiają równowagę płynów w skórze zapobiegając jej wysuszaniu się. Doskonale odbudowują naskórek, zapobiegają łuszczeniu się i wygładzają niedoskonałości. Kompleks tych składników aktywnych to Aquaxyl, który ma właściwości podobne do kwasu hialuronowego, dodatkowo jednak działa przeciwzapalnie ...

Specjalnie dobrany kompleks składników takich jak Xylitylglucoside, Anhydroxylitol i Xylitol widocznie poprawiają równowagę płynów w skórze zapobiegając jej wysuszaniu się. Doskonale odbudowują naskór ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Less is more znajdziesz w oficjalnym sklepie na lessismoregirl.com

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 19.08.2020 przez byKadia

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą
Basia1
Basia1

Nie jestem zwolenniczką kremów pod oczy ale jestem już także w takim wieku że chcąc nie chcąc należałoby zwrócić uwagę na okolice oczu.😉 Po pierwsze krem znajduje się w małym szkalnym słoiczku a takie kosmetyki kocham najbardziej, po drugie jest to kosmetyczna nowinka, byłam bardzo ciekawa tej marki po trzecie kawę ubóstwiam pod każdą postacią a w kosmetykach kocham je za wyjątkowe właściwości.😍Krem posiada ciekawy zapach werbena z kawą przenika się tutaj ale bardziej chyba wyczuwalna jest werbena. Krem jest bardzo wydajny i mogłoby się wydawać że jest go malutko to jednak wydaje mi się że zużycie go do końca będzie trochę u mnie trwało.😉 Z pierwszych efektów widzę dużą dawkę nawilżenia, krem nie pozostawia lepkiej wartstwy i przyjemnie pielęgnuje te okolice. Staram się być systematyczna i nie zaniedbać tej sfery by dostrzec długofalowe efekty produktu.


Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą
bialewydmy
bialewydmy

Szklany pojemniczek w ciemnej barwie sprawia, że poczułam się bardzo luksusowo od samego dotyku opakowania. Do tego szata graficzna (minimalistyczna, złote napisy) dopełnia elegancję. Lubię na niego patrzeć w łazience. Zapach jest niezwykle świeży, werbena konkretnie dominuje w nutach. Na pokrycie okolic oczu wystarcza mało produktu, co znaczy, że kosmetyk jest wydajny. Natychmiastowo się wchłania, nie zostawia tłustej powłoki. Działa nawilżająco, odżywczo i kojąco. Dużo pracuję teraz przy komputerze i jest do dla mnie ważne. Produkt jest bardzo lekki, ale bogaty w składniki aktywne, więc można go używać i na dzień i na noc.


Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą
juss
juss

Krem do twarzy Baobab i Aloes - Less is More. Jest dosyć treściwy, dlatego nakładałam go głównie na noc. W ciągu dnia sięgałam po niego tylko w sytuacjach, gdy miałam podrażnioną skórę twarzy od zimna. Jego działanie jest naprawdę super. Świetnie koi, nawilża i regeneruje. Wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu wpłynął na poprawę stanu mojej cery. Ma kremową konsystencję i przyjemnie się rozprowadza. Niestety wchłania się dłuższą chwilę. Ma bardzo delikatny zapach, lecz nie kojarzy mi się on z niczym konkretnym. Krem jest bardzo wydajny, bo już niewielka ilość wystarcza na pokrycie całej twarzy. Słoiczek o pojemności 60ml wykończyłam po prawie 3 miesiącach. Skład jest w 98% naturalny, a znaleźć możemy w nim m.in. olej z baobabu, sok z aloesu, olej ze słodkich migdałów, ekstrakt z kwiatów pomarańczy Neroli i olej z pestek żurawiny. Bardzo go polecam. Ja swój pierwszy słoiczek wygrałam w swopie, ale byłam tak zadowolona z działania, że potem go kupiłam dla siebie, czy też dla mojej mamy. Chętnie do niego jeszcze wrócę w przyszłości, ale raczej ponownie w czasie zimy, bo wydaje mi się, że w lato by mi się nie sprawdzał tak dobrze.


Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is more, krem pod oczy werbena z kawą. Ten krem dostałam kiedyś w jakimś boxie i w sumie nie bardzo śpieszyło mi się żeby go wypróbować. Tak czekał i czekał w zapasach, aż w końcu kończył się termin ważności i wzięłam go do testów. Produkt okazał się świetny i w niskiej cenie, niestety marka się zamyka nad czym bardzo ubolewam. Krem jest w szklanym słoiczku o pojemności 30 ml co oznacza, że jest dwa razy większy niż standardowe kremy pod oczy. Produkt ma delikatny ledwo wyczuwalny zapach. Jest bardzo wydajny, używałam go i na dzień i na noc i świetnie nawilżal skórę i delikatnie ją wygładzał. Ma naturalny skład, szybko się wchłania i nie jest tłusty. Dla mnie świetna budżetowa opcja, ale teraz niestety już nie będzie dostępny.

Zobacz post

Krem pod oczy Less is more

Bez czego nie wyobrażam sobie wieczornej pielęgnacji? Bez kremu pod oczy, aktualnie używam tego z Less is more. Jest on lekki, nie pozostawia tłustej warstwy - dobrze się wchłania. Jeśli chodzi o zapach, jest on delikatny, prawie niewyczuwalny. Producent zapewnia, że nie jest testowany na zwierzętach, jest wegański i prawie wszystkie składniki są naturalne. Bardzo lubię ten kosmetyk - przede wszystkim za formułę, bo super sprawdza się na dzień i na noc!

Zobacz post

Denko listopad 2023

Moje denko listopad 2023 , no trochę się tego uzbierało. W tym miesiącu stawiałam głównie na próbki czy saszetki i myślę, że widać po zuzyciach. Nie mniej zapasów dalej mam dużo. Kosmetyki, które zasłużyły na wyróżnienie w tym miesiącu to:
Isana, płyn do kąpieli liebe melonen, zużyłam aż 3 saszetki, bo bardzo mi się spodobał. Produkt jest w ładnym, różowym odcieniu, bardzo ładnie, owocowo pachnie i tworzy morze piany w wannie. Uwielbiam go za ten efekt.
Less is more, krem pod oczy werbena z kawą. Ten niepozorny krem pod oczy okazał się u mnie sztosem. Bardzo lubiłam go nakładać, świetnie nawilża skórę pod oczami i lekko ją wygładza. Dodatkowo był bardzo wydajny, bo miał aż 30 ml. Dla mnie to świetny krem za niewielkie pieniądze.
W tym miesiącu spodobał mi się również produkt z próbki a mianowicie orientana booster regenerujący reishi i fioletowy ryż. Bardzo przyjemny dla skóry produkt, taki nawilżający i otulający. Mimo małej pojemności jestem pewna, że chcę go kupić na kolejny sezon. .

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is more
Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą.
Cena: 39 zł/ 30 ml

Mamy krem do twarzy to czas na pielęgnację skóry wokół oczu. Wybór padł (też zaryzykowałam) na markę Less is More, nie znam jej ale opakowanie wyglądało na drogie więc się skusiłam .
W małym, ciemnym i na dodatek szklanym słoiczku został zamknięty krem. Uwielbiam gdy krem jest w słoiczku. 😍 Opakowanie ma cudowną i wyglądającą na drogi krem, szatę graficzną. Niestety kobieta czasem kupuje oczami więc jak go tu nie wrzucić do koszyka. Mam wrażenie, że krem jest bezwonny, a jak już coś poczuje to jest to bardzo subtelny zapach. Bardzo delikatna konsystencja, wręcz bym powiedziała, że lekka jak piórko. Wystarczy nałożyć niewiele aby skóra wokół oczu dostała kopniaka nawilżenia. Szybko się wchłania, spokojnie można go używać pod makijaż, nie ciastkuje mi żadnego korektora. Bardzo dobrze nawilża strefę pod okiem, od razu widać że ta skóra jest po prostu inna, gładka i taka bym powiedziała pobudzona.
Warte te pieniądze były tego ryzyka! 😍

Zobacz post


Krem pod oczy, werbena z kawą, Less is More

Krem pod oczy Werbena z Kawą - Less is More.

Ma lekką konsystencję, ale nie lejącą. Z łatwością rozprowadza się po skórze i błyskawicznie wchłania. Dobrze nawilża oraz delikatnie napina skórę. Trzymałam go w lodówce, by zawsze był schłodzony. Dzięki temu przyjemnie koił oraz przynosił ulgę w przypadku opuchniętej skóry pod oczami. Mam wrażenie, że po dłuższym stosowaniu, cienie pod oczami stały się mniej widoczne. W trakcie stosowania nie wystąpiło żadne negatywne działanie tj. szczypanie oczu, czy podrażnienie skóry. Z jego działania jestem zadowolona, lecz wydaje mi się, że dla bardziej wymagającej skóry, mógłby się okazać niewystarczający.
Produkt sprawdza się pod krem z filtrem i pod makijaż. Ma delikatny zapach, który mi nie kojarzy się z niczym konkretnym i szybko przestaje być wyczuwalny po nałożeniu. Opakowanie to szklany słoiczek z plastikową nakrętką, w którym mieści 30ml produktu. Na jedno użycie wystarcza niewielka ilość kremu, co czyni produkt bardzo wydajnym. Należy go zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Pomimo stosowania go raz dziennie, nie zdążyłam wykorzystać całości w tym czasie, dlatego używałam go dłużej, bo konsystencja, zapach, jak i działanie się nie zmieniło. Wystarczył mi na 4 miesiące. Bardzo go polecam.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Krem pod oczy z naturalnym składem od less is more. Dawno nie miałam tak super kremu, który chroniłby okolice moich oczu tak intensywnie i długo. Krem chroni cienką skórę oczu i ja odżywia. Spojrzenie staje się żywsze, dzięki niemu. Kosmetyk jest zamknięty w szklanym sloiczku, który na pewno później wykorzystam. Ma ładny, delikatny zapach. Idealnie się rozprowadza i jest niesamowicie wydajny. Serdecznie polecam.🔥

Zobacz post

Denko wrzesień 2022

Mokosh - Krem pod oczy, Korygujący, Zielona herbata - Krem ogólnie w porządku, bardzo odżywczy, bogaty i nawilżający. Ale znów niepotrzebne drobinki moim zdaniem.


manilu - Krem do twarzy, Regeneracyjny, Kolagen roślinny, olej Sacha Inchi i ekstrakt z żeń-szenia - kolejny ciekawy kremik od manilu, może nie tak fajny jak ten ochronny, ale też dał radę. Super sprawdzał się na noc, jak również na dzień.


Resibo - Glow, Bright Now, Krem pod oczy, Korygujący - Całe szczęście, że Resibo prowadzi próbki, bo bardzo się przymierzałam do tego kremu. Po zużyciu próbki już wiem, że to byłby kolejny błąd jeśli chodzi o ich markę. Krem bardzo wolno się wchłania, znów ma drobinki, które teoretycznie miały korygować niedoskonałości skóry, a moim zdaniem tylko je uwydatniał. Porażka ja dla mnie.


Iossi - Peeling do ciała, Energetyzująca trawa cytrynowa - Przecudny peeling! Nie dość, że niesamowicie wydajny, skuteczny, do jeszcze pięknie pachnący! Naprawdę przez ten zapach jego używanie to była przyjemność! Drobinki są grube, dobrze się trzymają i nie osypują się. Peeling dobrze działał na skórę, nadawał jej gładkość i miękkość.


Less is more - Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą - Dobry krem, a do tego niesamowicie wydajny. Zużywałam go strasznie długo, pod koniec to wręcz zdarzało mi się nakładać go na całą twarz. Zapach bardzo delikatny, kolor biały, wchłanianie całkiem szybkie.


Hairy Tale Cosmetics - Emulsja myjąca do skóry głowy, Co-Wash, Murky, Do przetłuszczającej się skóry głowy, Kojąca - Ogólnie produkt ok, jednak zdecydowanie wolę wersję fluffy. Minusem tego kosmetyku była tendencja do rozwarstwiania się. Trzeba było naprawdę pilnować wstrząsania przed użyciem. Miał niby poprawiać stan skóry głowy, przedłużać świeżość włosów, ale nic takiego nie zauważyłam. Podobno ma dobrze działać na skóry z ŁZS, tez nic takiego nie zauważyłam. Natomiast dobrze oczyszcza i przyjemnie się go używa, choć moim zdaniem nie jest wydajny.


Hairy Tale Cosmetics - Wcierka do włosów, Regulująca, Grasshopper - Wcierka ogólnie ok, w porównaniu z poprzednią od nich jaką miałam to jest niebo- a ziemia, bo po tej nie miałam nagle ataku wypadających włosów. Pachnie ok, opakowanie i atomizer tez na plus. Jakiegoś efektu wow nie zanotowałam. Ale tez nie było źle.


manilu - Emulsja do twarzy, Ultralekka, Cera tłusta i mieszana, Olej jojoba, niacynamid i ekstrakt z zielonej herbaty - Super kremik, ostatnio mam wrażenie, że moje skóra bardziej się tłuści i po tym kremie była naprawdę matowa. Krem ma takie właśnie matowiące wykończenie. A mimo to nawilża i odżywia.


Mokosh - Krem do twarzy, Wygładzający, Figa - Kolejny słoiczek tego kremu . Jestem zadowolona z tego produktu, świetnie działa na skórę, nie zapycha, nie uczula. Nawilża, wygładza i faktycznie odżywia .


Be The Sky Girl - Krem pod oczy, Eye Love U! Przeciwzmarszczkowy - Ogólnie spoko krem, dobrze się wchłaniał i nie powodował podrażnień. Po tak krótkim użyciu raczej zbyt dużo o nim nie powiem, ale był ok.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą.
Polowałam na ten krem już dłuższy czas. Jak się zdecydowałam to Hebe wysłało mi produkt z uszkodzoną zakrętka i zamiast wymienić oddali pieniądze, bo akurat się skończyła promocja, na której go kupiłam. Po miesiącu albo i dłużej wyskoczyła mi jeszcze wyższa promocja i postanowiłam zaryzykować, ale tym razem z odbiorem w sklepie. Udało się, produkt był cały. 💜
Kremik jest bardzo wydajny, łatwo i szybko się wchłania. Zaciemnienia na powiekach są może minimalnie mniejsze, ale skóra pod oczami jest zdecydowanie nawilżona i wygląda dużo zdrowiej niż przedtem. Wcześniej miałam też jakby delikatne kuleczki pod skórą, aktualnie ich nie wyczuwam. Dla mnie ideał. 💜
Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Dodatkowo to opakowanie tak pięknie się prezentuje. 🥰
Oczywiście o produkcie dowiedziałam się z Waszych chmurek Kochane Clouders. 💗

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post


Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Znacie markę Less Is More? Mi rzuciła się w oczy dosyć dawno, jeszcze na krótko po jej powstaniu, gdy w ofercie mieli może 2 lub 3 produkty. Ale pomimo mojej szczerej ciekawości, jakoś ciągle nie było mi po drodze, by coś w końcu od nich zakupić i przetestować. Spore zapasy kosmetyczne nie sprzyja w takich sytuacjach . Mój wybór padł w końcu na m.in. krem pod oczy, drugi zakupiony przeze mnie od nich kosmetyk czeka na swoją kolej .

Moją uwagę bardzo zwróciła minimalistyczna i bardzo estetyczna szata graficzna zarówno opakowań jak i ich reklam oraz profilu na Instagramie. Filozofia marki również brzmi ciekawie.

Co dobrego ten kremik w sobie ma? Jest to m.in. olej z zielonej kawy, który działa antyoksydacyjnie, a poprzez masaż, który wykonujmy podczas nakładania kremu, wspomaga mikrokrążenie, a także eliminuje oznaki zmęczenia takie jak cienie pod oczami czy opuchlizna. Jest także olej arganowy, który poprawia koloryt i opóźnia procesy starzenia się skóry, a na tym bardzo mi zależy . W składzie jest również Aquaxyl, który przewija się w niektórych, stosowanych przeze mnie kosmetykach. Jest to kompleks składników takich jak Xylitylglucoside, Anhydroxylitol i Xylitol, który ma poprawiać przepływ płynów w skórze i przez to zapobiegać jej wysuszaniu, a do tego wygładza niedoskonałości i łagodzi podrażnienia. Witaminę E każdy zna i wie, że stymuluje ona procesy odnowy i dzięki temu ujędrnia i wygładza . Są także oleje z nasion ogórka, makadamia i bardzo lubiany przeze mnie jojoba. Te z kolei świetnie nawilżają, uelastyczniają i odświeżają skórę. Nadają jej miękkości, zdrowego wyglądu i regenerują.

Czy zauważam to dobroczynne działanie? Oczywiście, że tak! Nigdy nie miałam tak przyjemnie gładkiej i tak dobrze nawilżonej skóry wokół oczu. Mam wrażenie, że ten krem naprawdę opóźnia procesy starzenia się mojej skóry. A do tego nigdy nie spowodował zaczopowania gruczołów łojowych, które przy oczach tworzą tzw. prosaki. Kiedy na mojej twarzy dział się Armagedon, skóra wokół oczu była zawsze perfekcyjna . Nie posiadam typowych cieni pod oczami, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Natomiast na pewno mogę powiedzieć, że nie ma on wpływu na "fiolety" pod oczami, ale na to raczej wpływ może mieć tylko medycyna estetyczna, o ile w ogóle cokolwiek może mieć wpływ na prześwitujące naczynka krwionośne przez cieniutką skórę

Ogólnie z kremu jestem bardzo zadowolona, ponieważ doskonale pielęgnuje okolice moich oczu, a do tego jest wydany, przyjemny w użyciu i nie kosztuje majątku .

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is More, Wegański krem pod oczy Werbena z kawą. Zawsze mam problem z wyborem kremu pod oczy, po każdym do tej pory widziałam średnie rezultaty i nic tak naprawdę nie rozjaśniało skóry pod oczami - do teraz. Krem ma bardzo dużą pojemność jak na kosmetyk tego typu, w słoiczku mieści się aż 30ml produktu. Krem jest gęsty, a jednocześnie lekki. Na dzień nakładam go w niewielkiej ilości, z kolei na noc nie żałuję i daję go więcej. Dobrze nawilża, nadaje się pod makijaż, a po pewnym czasie zauważyłam rozjaśnienie skóry pod oczami. Nie muszę dodawać, że przy takiej pojemności jest bardzo wydajny

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Krem pod oczy werbena z kawą. Krem ma lekką formułę, szybko się wchłania, i pozostawia skórę przyjemną w dotyku i nawilzoną. Niestety nie zauważyłam by zmniejszał cienie pod oczami. Ma delikatny zapach, który mi się podoba, do tego jest bardzo wydajny, ponieważ do jednego użycia wystarcza mała ilość.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

LESS IS MORE to marka opierająca się na wegańskich formułach, dosyć młoda na rynku kosmetycznym i z tego co pamiętam kiedyś miałyśmy okazję walczyć o jej kosmetyki w swopach.
Ja swój krem pod oczy zamówiłam w hebe, podczas promocji. Zapłaciłam za niego około 30 złotych i uważam, że to dobra cena za produkt o pojemności 30 ml.
Bardzo ładny kartonik w miętowym kolorze informuje nas o wegańskiej formule kosmetyku, o 98% naturalnych składników i o tym, że krem bardzo lubi chłodne i zacienione miejsca. Samtm wyglądem i opakowanie i słoiczek mocno mnie chwyta za serce, ale przejdźmy do składników.
Nawilżający krem pod oczy werbena z kawą ma takie dobrocie jak:
▪︎ olej z zielonej kawy
▪︎ olej arganowy
▪︎ olej macadamia
▪︎ olej jojoba
▪︎ aquaxyl
Krem działa antyoksydacyjnie, przeciwdziała fotostarzeniu się skóry, redukuje zmarszczki, poprawia koloryt skóry, uelastycznia, nawilża... i muszę przyznać, że ja naprawdę zauważyłam większość z tych działań na swojej skórze.
Po pierwszym tygodniu regularnego stosowania na noc moje sińce pod oczami zaczęły być mniej widoczne. Mam z tym problem zwłaszcza po nockach i wtedy krem wypada trochę słabiej, ale to nadal magia! Skóra wydaje się bardziej napięta i zdrowa, moje zmarszczki mimiczne jak były tak są, ale ten obszar przy oczach wydaje się bardzo mocno odżywiony.
Krem stosuję już od dobrych dwóch miesięcy, a doszłam ledwie do połowy słoiczka. Można go używać na dzień i na noc, nadaje się też ponoć pod makijaż, ale ja lubię nakładać tylko grubszą wartswę na noc.
Myślałam, że będzie pachniał kawą, ale dla mnie to delikatne połączenie zapachu werbeny z cytrynką. Bardzo przyjemnie chłodzi i odpręża skórę wokół oczu.
Zamierzam często do niego wracać!

Zobacz post


Denko 6/2021 i 7/2021

DENKO 6/2021 I 7/2021

W czerwcu nie dodałam denka i już tego żałuję, bo zebranie pustych opakowań z dwóch miesięcy to też wyczyn.

Zużyłam:

Nowa Kosmetyka, serum do skóry głowy. Wiem, że jest wiele osób zachwyconych tym produktem, ale u mnie się nie sprawdził. Efektów zero.
/ NatureOn, pasta do zębów, charcoal + matcha. Zęby myła, ale nie było efektu odświeżania, który lubię.
/ Feel Free, Nawilżający krem do twarzy na dzień. Strasznie go wymęczyłam. Nie był to żaden specjalny krem, na pewno nie da rady przy bardziej wymagającej skórze. Zapach był lekko drażniący.
Wibo, Volume Drama, tusz do rzęs. Bardzo go lubię! Rzęsy po aplikacji tuszu wyglądają rewelacyjnie.
Less is more, Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą. Ostatecznie zużyłam go nie tylko pod oczy, ale na całą twarz. Sprawdził się okej, nawilżał i nie podrażniał.
Catrice, korektor pod oczy, nr 010. Ten korektor od wielu lat jest w mojej kosmetyczce i jeszcze mnie nie zawiódł. Na pewno wrócę do niego.
Eeny meeny, ochronny balsam do ust. To jest mój hit. Balsam fajnie pachnie i super nawilża oraz chroni usta. Sprawdził się u mnie zarówno zimą, jak i latem. Minusem jest jedynie jego forma, wolałabym go w sztyfcie. Ale i tak jest miłość.
Lybar, bambusowe patyczki do uszu. Od jakiegoś czasu używam już tylko bambusowych patyczków do uszu – trafiają się różne. Te były bardzo fajne – nie za miękkie ani za twarde. Szkoda tylko, że w środku i tak było plastikowe opakowanie.
Bourjois, Healthy mix, krem BB, kolor nr 01 light. Mój must have w kosmetyczce. Idealny na lato, bo jest lekki, ale jednak zakrywa co trzeba.
/ BioUP, olejek myjący do twarzy, delikatna cytryna. Sprawdził się u mnie tak sobie, bo nie domywa makijażu, za co duży minus. Fajnie, że jest w szklanej butelce.
LaQ, Mydło w płynie do rąk, Banan. Cudowny zapach! Nie wysuszał dłoni, sprawdzał się okej. W mojej ocenie jest trochę mało wydajny.
Sisis & me, peeling do ciała, Cud Malina. Fajny peeling, ale jeśli ktoś nie lubi tłustej skóry, to nie będzie zadowolony. Przez oleje na skórze pozostaje tłusty film. Świetny, słodki zapach, ale jednocześnie bardzo naturalny. Plus za szklany słoiczek, choć pod prysznicem bywa czasem kłopotliwy.
VisPlantis, odżywka, lukrecja, lipa + prawoślaz. Ta odżywka sprawdza się u mnie już od dłuższego czasu.
Natural secrets, Cytrusowy balsam myjący, nagietek z mandarynką i rokitnikiem. To mój hit, jeśli chodzi o demakijaż. Ja jestem z niego bardzo zadowolona! No i nie używam w ogóle wacików do demakijażu.
Maska do włosów, Don’t be a prick. Grafika jest cudowna, ale działanie też niczego sobie! Maski starczyło mi na kilka użyć. Bardzo fajny produkt. Testowałam dzięki @candysmile.
Nivea, mydło w kostce, milk. Standardowe mydło w kostce, było okej. Nie wystąpiło żadne podrażnienie.
Dove, mydło w kostce, shea butter. Bardzo delikatny zapach, ale dobre działanie. Mydło dostałam od @cormi.
Luksja, mydło w kostce, Creamy, cotton milk & prowitamin B5. Dobrze myło, fajnie się pieniło i nie podrażniło. Również dostałam je od @cormi.
Online, mydło do rąk, arbuz. Wyczaiłam to mydło w Auchan i kupiłam. Zapach jest wyczuwalny, ale jednak chemiczny. Mydło jest dość wodniste, więc też mniej wydajne, ale ogólnie jest okej.
Tanita, pianka do golenia. Bardzo lubię tę piankę i nadal jestem z niej zadowolona.
La Rive, in woman. To dla wielu zapach bardzo zbliżony do Si Armaniego i przyznaję, że są one dość mocno podobne. Zapach utrzymuje się długo i jest wyczuwalny.
Soraya plante, roślinny żel myjący do twarzy, aloes i biała herbata. Żel dostałam w wersji większej od @candysmile i w wersji miniaturkowej od @kkosarska. Sprawdził się u mnie bardzo dobrze! Domywa makijaż, fajnie zmywa z twarzy produkty na bazie olei. Zapach jest delikatny i nie drażni nosa. Dla mnie na plus.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is more, Krem pod oczy Werbena z kawą.
________________________________
Krem zamknięty jest w ciemnym, szklanym zakręcanym słoiczku. Należy go przechowywać w chłodnym, zacienionym miejscu. Ma bardzo ładną minimalistyczną etykietę. Sam kosmetyk jest biały, ma leciutką konsystencję i ogromną wydajność. Pachnie pięknie, pobudzająco i zdecydowanie przeważa tu werbena. Kawa jest gdzieś daleko w tle. Szybko się wchłania, nawilża i koi okolice oczu. Jednak dla mojej dojrzałej skóry jest za lekki, stosuję go często jako maskę nakładając grubszą warstwę i efekt potem mnie zadowala, bo skóra jest mocno nawilżona, taki kompres pięknie niweluje zmęczenie i koi skórę po całym dniu pracy. Na pewno będzie idealny dla młodszych osób, bo ma potencjał. Za mocne nawilżenie odpowiada kompleks składników aktywnych - Aquaxyl, który działa podobnie jak kwas hialuronowy, nawilża i dodatkowo łagodzi podrażnienia i działa przeciwzapalnie. Krem jest wegański i świetny dla alergików. Lubię go nakładać też rano ze względu na zapach, który pobudza i jest długo wyczuwalny. Według mnie jest to świetny krem nawilżający dla młodej, niewymagającej skóry.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Krem pod oczy z marki Less in More otrzymałam w boxie świątecznym z krem de la krem. Bardzo, sle to bardzo byłam ciekawa tego produktu gdyż nie poznałam jeszcze żadnego kremu, który poradziłby sobie z moimi cieniami pod oczami. Ale przyznam, że ten krem uważam za cudo.
Krem bardzo ładnie się wchłania i odżywia skórę pod oczami. Często wieczorem nakładam grubsza warstwę i rano widzeznacza roznice. Na prawdę moje cienie pod oczami sie zmniejszają! A gdy obudzę się po nieprzepsanej nocy również sprawdza się idealnie. Nie pokładam w tym produkcie zbyt dużych nadziei, ale jednak jest super. Poza tym uważam, że ma świetną wydajność, a także poekny zapach. Na pewno gdy tylko skonczy mi się ten, zamówię kolejny i kolejny.

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less od more to marka która ostatnio zyskuje na popularności. Ich kosmetyki są naturalne, wegańskie i nie testowane na zwierzętach. Ja po raz pierwszy miałam przyjemność przetestować coś tej marki,a mianowicie kremik pod oczy werbena z kawą który znalazł się w kremowym boxie świątecznym. Mam już 2 dobre otwarte kremy pod oczy i...otworzyłam niedawno jeszcze ten 🙈. Cóż poradzę byłam ciekawa czy na prawdę jest tak dobry jak o nim piszą 🤔. I szczerze powiedziawszy sama nie wiem czy widzę jakiś efekt wow! Być może muszę go stosować regularnie oraz dłużej aby lepiej go ocenić. Na pewno da się zauważyć że lekko napina skórę,niczym delikatny lifting i to jest w nim świetne,ale na razie więcej nie mogę powiedzieć jeśli chodzi o działanie. Wspomnę jeszcze tylko że opakowanie jest szklane z plastikową nakrętką,a pojemność kremu jest dość spora i myślę że starczy na długo.

Zobacz post


Less is more, kosmetyki, krem do twarzy baobab i aloes, krem pod oczy werbena z kawą

Kremy od Less is more, które wygrałam w swopie. 🤍

Pierwszy od lewej to regenerujący krem do twarzy Baobab i Aloes, a drugi to nawilżający krem pod oczy Werbena z kawą. 🌿 Używam ich od tygodnia, więc jeszcze nie za wiele mogę powiedzieć na ich temat, ale na pewno napiszę coś więcej niedługo w osobnych chmurkach.
Bardzo ucieszyłam się, że mam okazję je testować, bo chciałabym, aby moja pielęgnacja opierała się głównie na naturalnych kosmetykach. Do tego jeszcze długa droga, bo póki co nie potrafię często sobie odmówić kupna produktów do pielęgnacji, których składy niekoniecznie są super dla skóry, bo np. ciekawi mnie zapach lub co gorsza - spodobało mi się opakowanie kosmetyku. Na szczęście takie impulsywne zakupy zdarzają mi się coraz rzadziej i z każdym dniem łatwiej przychodzi mi rezygnowanie z nieprzemyślanych zachcianek.
Cieszę się, że jestem na @DressCloud, bo w dużej mierze dzięki temu portalowi i wielu wartościowym recenzjom, poznałam sporo wartych uwagi kosmetyków, które powstają z pasji do zdrowego stylu życia, miłości do zwierząt i planety. Na tym m.in. oparte jest tworzenie kosmetyków przez markę Less is more, bo ich produkty są wegańskie, przyjazne środowisku i składają się w 98% z naturalnych składników. 🌿 Mam nadzieję, że moja skóra się polubi z tymi kremami, a póki co wszystko na to wskazuje. 🤍

Zobacz post

Less is more Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą

Less is more
Krem pod oczy, Nawilżający, Werbena z kawą.

Krem pod oczy, który u mnie używany jest do całej twarzy. Już tłumaczę dlaczego.

Nie jestem fanką produktów pod oczy, bo nigdy nie umiem używać ich regularnie. Wolę nałożyć po prostu krem na całą twarz niż bawić się w osobną pielęgnację. Przez chwilę używałam go docelowo tylko pod oczy, ale nie zauważyłam, żeby te okolice były bardziej rozjaśnione. Ostatecznie kremu używam po prostu do całej twarzy.

Krem nie ma gęstej, zbitej konsystencji. Nie trzeba go nakładać wiele. Efekt nawilżenia jest widoczny, ale nie jest wielki ani spektakularny. Nadaje się na co dzień pod makijaż.

Zapach jest lekki, delikatny, nie wyczuwam w nim za bardzo kawy. Opakowanie jest fajne, choć przy słoiku dodatkowo używam szpatułki, żeby nie wsadzać palców do środka.

Czy kupię ponownie? Do twarzy sprawdza się okej, ale raczej nie kupiłabym, żeby używać go tylko pod oczy.

Zobacz post

Kremowy Box Świąteczny

Przed Wami kremowy box świąteczny od krem de la krem. Po przeczytaniu recenzji z zeszłorocznego kslendarza adwentowego po prostu zapragnęłam go mieć. Udało się zapolować na niego już w pierwszej turze (chociaż nie polecam polować za pomocą telefonu ).
Po zobaczeniu zawartości długo nie mogłam wyjść z podziwu ile serducha wkłada z zapakowanie paczek Magda (bo to moje pierwsze zamówienie z jej sklepu). Chapeau bas

W boxie znalazłam:
❄️ Nowa Kosmetyka - Maska do włosów różą i miodem płynąca,
❄️ Slaap - serum olejowe na noc Moon Drops,
❄️ BioUp - Hydrofilowa pasta myjąca, jeżyna,
❄️ Sisi & me - Peeling do ciała, Cud malina,
❄️ Ajeden - Hydrolat z kakaowca,
❄️ MgLife - Naturalny dezodorant, Cytrusowy duet,
❄️ Less is More - Nawilżający krem pod oczy, Werbena z kawą,
❄️ Eeny Meeny - Ochronny balsam do ust,
❄️ Ovium - Rękawiczka peelingująca do twarzy.
Plus próbki, kremowa podkładka pod kubek i krówka.

Uff, dużo tego. I mimo, że dwa produkty powtórzyły mi się z boxów z Naturalnie z Pudełka, to i tak jestem zadowolona. A ściślej ujmując - tym bardziej mi się podoba, bo produkty pokochałam od pierwszego użycia i na pewno kupiłabym je znowu.
Na ogromny plus maska od Nowej Kosmetyki i pasta BioUp. Ktoś tu chyba czyta w myślach albo czytał mój list do Świętego Mikołaja ♥️

Zobacz post

kremowy box świąteczny 2020

Dzisiaj dotarł do mnie świeżutki box świąteczny od krem de la krem. Muszę przyznać, że zawartość bardzo mnie zaskoczyła, oczywiście pozytywnie i jestem bardzo zadowolona, że się na niego zdecydowałam. Produktów w środku było tak dużo, że ciężko je ująć na jednym zdjęciu, ale jakoś się udało. Jest tu sama pielęgnacja, ale z różnych kategorii, więc bardzo mnie to cieszy. Jeśli chodzi o ciało to w boxie znalazł się naturalny dezodorant cytryna i mięta od mglife. Bardzo lubię testować naturalne dezodoranty, szczerze mówiąc to miałam w planach nawet zakupienie tego produktu, więc ogromnie się cieszę. Z kategorii ciała dostałam również peeling do ciała od sisi& me cud malina. Nie mogę się już doczekać jak będzie pachniał ten produkt, jestem bardzo ciekawa . Uwielbiam peelingi a te owocowe to już szczególnie, mimo, że mam ich sporo to zawsze sie cieszę z kolejnego . Do włosów jest maska z firmy nowa kosmetyka różą i miodem płynąca. Uwielbiam tą markę, uważam, że jest tania i ma świetnie w działaniu kosmetyki. Ten produkt akurat mi się podwoił, bo mam już taki na zapasie, ale nie przeszkadza mi to kompletnie. . Coś z czego ogromnie się cieszę to nowość z marki bio-up hydrofilowa pasta myjąca jeżyna. Uwielbiam kosmetyki z tej marki, już trochę ich przetestowałam i ciągle mi mało. Uwielbiam ją min. za piękne owocowe zapachy, mam nadzieję, że ten produkt będzie pięknie pachniał. Kolejnym produktem jest hydrolat z kakaowca od marki ajeden. Lubię tę markę, ma na prawdę szeroki wybór hydrolatów. Ja uwielbiam toniki i hydrolaty i nie wyobrażam sobie bez nich mojej pielęgnacji, tej wersji jeszcze nie miałam, więc jestem mega ciekawa . Less is more krem pod oczy werbena z kawą. Szczerze mówiąc to bardzo chciałam kupić ten krem, co prawda miałam w planach najpierw zużyć trochę zapasów, ale cóż . Podobno jest świetny no i w niskiej cenie . W pudełku znalazło się też serum do twarzy na noc marki slaap. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką, a że ostatnio bardzo polubiłam wszelkie sera i esencje zamiast kremu więc bardzo się cieszę . Na koniec balsam do ust od marki eeny meeny. Jest to produkt również do stosowania przez dzieci. Bezpieczny i delikatny dla skóry. Balsamów do ust używam kilka razy dziennie, więc kolejny również mnie cieszy. W paczce była również drewniana, przepiękna podkładka pod kubek, 5 próbek kosmetyków, krówka, kremowa karteczka no i ovium rękawiczka peelingująca do twarzy. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Box cudowny bardzo polecam tę i kolejne edycje .

Zobacz post


kremowy box świąteczny

KREMOWY BOX ŚWIĄTECZNY - SPOILER

Doczekałam się! Oto kremowy box świąteczny prosto z krem de la krem! Jeśli Twój box jeszcze nie doszedł, przewiń dalej - nie chcę psuć niespodzianki! W filmiku pokazuję również wszystkie produkty - filmiku niestety nie bedzie, bo wyszedł mi zbyt długi i zbyt duży, żebym mogła go dodać , a dokładne recenzje na pewno pojawią się, jak już te cuda przetestuję. Box kosztował 269 zł. Udało mi się zamówić w pierwszej turze, to jest w piątek 4.12, a już dzisiaj odebrałam go z paczkomatu. Paczka oczywiście była cudownie zapakowana, do tego świąteczna krówka oraz karteczka. Dzisiaj miałam w ogóle kremowy dzień, bo przyszło do mnie te drugie zamówienie, które robiłam w niedzielę. Pokażę Wam je w kolejnej chmurce.

A oto, co znajduje się w boxie:

Less is more, nawilżający krem pod oczy werbena z kawą. Markę widziałam pierwszy raz tutaj na DC i miałam ochotę na te kosmetyki, więc mega się cieszę. Produkt kosztuje 39,90 zł na krem da la krem.

Ajeden, hydrolat z kakaowca. Jak to pachnie!!! To zdecydowanie mój zapach. Producent podaje: "Hydrolat z kakaowca zapobiega nadmiernemu wysuszeniu skóry przez słońce, co korzystnie wpływa na proces opalania. Regularnie stosowane poprawia koloryt skóry, wygładza ją, nadaje jej połysk i pomaga zwalczyć przebarwienia." Także to super opcja też na lato. Na stronie widzę, że jest tylko pojemność 100 ml i ona kosztuje 43 zł, natomiast w boxie było opakowanie 50 ml.

Slaap, Moon Drops Wielozadaniowe serum olejowe na noc. Opakowanie ma 15 ml. Próbkę testowałam w zeszłym roku, bo znalazłam ją w kremowym kalendarzu (a raczej jako dodatek do niego). Produkt zrobił na mnie wielkie wrażenie, ale cena lekko odstraszała, więc mega się cieszę z tego serum! Tutaj Wam pisałam recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/732674-slaap/ Na pewno po zużyciu całego opakowania będzie aktualizacja. Na stronie 30 ml kosztuje 119 zł.

Sisi & Me, Cud Malina, Peeling do ciała. Jest to edycja specjalna do kremowego boxa, ma pojemność 120 g. W środku są serio kawałki malin! Jestem go mega ciekawa. W kremowym sklepie 300 g kosztuje 49 zł.

Mglife, cytrusowy duet, dezodorant w kremie. Dla mnie świetny produkt, bo właśnie testuję różnego rodzaju dezodoranty w kremie. Zapach jest lekko cytrusowy, wyczuwalny. Jestem go ciekawa! Nawet na niego patrzyłam, bo wybierałam dla siebie nowy dezodorant, ale zdecydowałam się na markę auna. Ale dezodorantów nigdy za mało. Cena w kremowym sklepie to 35 zł.

Nowa Kosmetyka, Maska do włosów różą i miodem płynąca. Jestem jej mega ciekawa, na pewno niedługo pójdzie w ruch. Wg producenta sprawdzi się w szczególności na włosach suchych, wysokoporowatych i zniszczonych. Ja mam niskopory, ale myślę, że znajdę na nią sposób. Cena to 29 zł.

EENY MEENY Ochronny Balsam do Ust. Słodkie maleństwo! Minimalistyczna, wręcz apteczna szata graficzna. Już doczytałam, że to polska marka tworząca zwłaszcza dla kobiet w ciąży, w połogu i maluszków. Balsamów do ust nigdy mało, zwłaszcza zimą. Cena to 19 zł.

Ovium, rękawiczka peelingująca do twarzy. Już bym ją chciała przetestować, ale muszę zrobić zdjęcia haha. W 100% jest to bawełna organiczna. Wykonanie jest bardzo dobre. Cena - 29 zł.

Bioup, hydrofilowa pasta myjąca, jeżyna. No i kompletny sztosik, który nie doczekał się nawet jeszcze premiery! Produkt ma start około 15 grudnia. Zapach jest serio jeżynowy. Już się nie mogę doczekać, bo to idealny kandydat dla mnie. Na stronie producenta cena to 48 zł.

Kremowa podkładka - jest urocza!

Próbki: babo, serum do twarzy przeciwzmarszczkowe; be the sky girl, nawilżająco-ochronny krem miejski; nature queen, regenerujący krem do twarzy; eeny meeny, krem łagodzący na co dzień; maria brocart luminari, ampułka do twarzy.

Czy warto? Według mnie tak! To paczka wypchana naturalnymi kosmetykami, a jej wartość przekracza na pewno koszt zakupu.

Zobacz post

Less is more krem nawilżający pod oczy werbena z kawą

Przedstawiam Wam jedną z nagród z mojego ostatniego swopa. Jest to krem pod oczy z werbeną i kawą marki Less is more.❤️ Jestem podekscytowana pisząc tą chmurkę😁a to dlatego że pokochałam ten kremik pomimo że nie jestem zwolenniczką kremów pod oczy. Produkt zamknięty jest a ciemnym szklanym słoiczku o pojemności 30 ml. Szata graficzna kremu jest minimalistyczna a dzięki złotej czcionce wygląda bardzo luksusowo.😊 Werbena i kawą ewidentnie się tutaj przenikają tworząc zapach mimo wszystko bardzo świeży z dominującą nutą werbeny jak dla mnie. Jest bardzo wydajny, wiadomo też że na okolice oczu nie potrzeba gigantycznych ilości kremu.😁 Starałam się być systematyczna i nie zaniedbywać tej strefy twarzy. Krem jest przyjemny w użytku nie pozostawia lepkiej warstwy a przyjemnie nawilża i koi okolice oczu. Przyznam że po całym dniu czasami aż odczuwałam potrzebę sięgnięcia po ten krem.

Zobacz post
1 2