15 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Krem do rąk Love Story zapewni Ci wszystko, czego mogłabyś oczekiwać od kosmetyku do codziennej pielęgnacji dłoni – pielęgnująca, lekka konsystencja kremu w kuszącym, kobiecym zapachu to coś czego Twoje dłonie na pewno potrzebują!

Produkt dodany w dniu 13.01.2019 przez ralpf

Indigo Krem do rąk, Richness Hand Cream, Love Story

Krem w buteleczce z pompką dostałam w prezencie jakiś czad temu. Musiał poczekać na swoją kolej. Powiem, że markę kojarzę ale nie miałam w użyciu jeszcze nic. To moje pierwsze spotkanie. Opakowanie to plastikowa butelka z pompką. Konsystencja jest dość rzadka ale w tym wypadku ciężko spodziewać się czegoś innego. Dobrze się rozprowadza i dosyć szybko się wchłania. Ale zapach jest obłędny. Nie wiem dlaczego kojarzy się mi z jakimiś luksusowymi perfumami. I powiem, że ten zapach długo utrzymuje się na skórze. No i trzeba przyznać, że porządnie i na długo nawilża. Naprawdę miałam dużą przyjemność z korzystania z niego.

Zobacz post

Próbka kremu do rąk

W mojej chmurce próbka kremu do rąk z Indigo o zachęcająco brzmiącej nazwie "Love Story". Jest to moja pierwsza styczność z tym zapachem. Muszę przyznać, że nie do końca wpasował się on w moje preferencje. Saszetka chociaż wydaje się nieduża wystarczyła mi na kilkukrotne nakremowanie dłoni. Dobrze wiedzieć, że krem jest naprawdę wydajny. Wystarczyło użyć małej ilości by poczuć długotrwałe nawilżenie. W konsystencji jest bardzo lekki oraz raczej wodnisty. Bardzo szybko się wchłania w skórę. Nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy a jedynie delikatny film. Natomiast zapach dosyć długo utrzymuje się na dłoniach. Jest to kompozycja nut kawy, wanilii oraz różowego pieprzu. I chociaż zapachy te same w sobie są dla mnie przyjemne w kosmetykach niezbyt mi odpowiadają. Wolę zdecydowanie aromaty świeże, cytrusowe i w większości kwiatowe. Jednak fajnie było sobie wypróbować bo wiem, że kupując duże opakowanie męczyłabym krem a marka ma dużo innych kompozycji które idealnie trafiają w mój gust ☺️.

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Love Story

Indigo, Love Story krem do rąk.
___________________________
Dwie próbeczki kremu do rąk zużyłam w formie balsamu do ciała. Akurat zawartość dwóch starczyła na posmarowanie skóry całego ciała po kąpieli. Grafika jest cudna i sam zapach również mocno mi się podoba, jest bardzo kobiecy, perfumowany, słodki. Wg producenta te nuty zapachowe to ciepłe nuty kawy i wanilii z pikantnym aromatem różowego pieprzu. W składzie znajdziemy olej ze słodkich migdałów, masło shea, masło kakaowe, witaminę E, kwas hialuronowy i alantoinę. Jest to jeden z ładniejszych zapachów. Sam krem doskonale nawilża i odżywia, pozostawia na skórze delikatna ochronną warstwę. Konsystencja jest lekka i szybko się wchłania.

Zobacz post

Próbki kremow do rąk Indigo

Kremy do rąk od Indigo. Pierwszy raz miałam styczność z tą firmą i jestem zadowolona 😊. Kremy różną się tylko aromatem, jakiś bardziej słodki, jakiś mniej. Ale każdy jest piękny. Zapach Love Story przypomina jakieś perfumy z Avonu, ale nie pamiętam nazwy. Kremy świetnie nawilżają i odżywią ręce, nie pozostawiając tłustego filmu. Zapach utrzymuje się dość długo,z parę godzin. Chętnie poszukam dla ciebie pełnowymiarowe opakowanie. 🙂.

Zobacz post

Indigo krem do rąk love story

Indigo Richness Hand Cream Love Story .
Mała próbka kremu do rąk znajduje sie w ładnej saszetce .
Krem ten jest białej barwy dość lekkiej konsystencji o delikatnym i przyjemnym zapachu. Pozostawia jakby tłustawy filtr na skórze. Po jego zastosowaniu skóra jest miękka oraz gładka. Z miłą chęcią siegne po pelnowymiarowy produkt.

Zobacz post

Marzec denko 2021

Jak zwykle spóźniona, ale nauka mnie pochłonęła. Nadszedł czas na denko marcowe, czyli 3/2021. Jest całkiem pokaźne! Zużyłam też kilka moich hitów.

Indigo, Richness hand cream, Love story. Poznałam go dzięki @ralpf i to jest naprawdę petarda! Pięknie pachnie, opakowanie z pompką, fajnie nawilża ręce. No i jest mega, mega wydajny. Sprawdzał się u mnie rewelacyjnie. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-dloni/683116-krem-do-rak/

Alterra, Mydło w kostce, Pomarańcza. Nie ma denka bez mydła z Alterry, więc i w marcu musiało zagościć. Nadal jest super, to moje już kolejne opakowanie. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/788750-alterra-mydlo-w-kostce-pomarancza/

BIOUP, Hydrofilowa pasta myjąca, Jeżyna. Fajny produkt do mycia twarzy. Plus za szklane opakowanie. U mnie nie wystąpiło żadne podrażnienie ani uczulenie. Wolę jednak inne formy i konsystencje do mycia twarzy. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/859301-bioup-hydrofilowa-pasta-myjaca-jezyna/

Receptury Babuszki Agafii, pasta do mycia zębów z ekstraktem z czarnej brzozy z Syberii, wybielająca. Dramat. Ani uczucia świeżości, ani wybielenia. Nic. Nie kupię ponownie.

LaQ, Mus do mycia twarzy, Nawilżający. Fajny produkt. Trochę przeszkadza mi forma, bo wolę pompkę albo coś w tym stylu. Ale nie uczulił, nie podrażnił, dobrze oczyszczał. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/856651-laq-mus-do-mycia-twarzy-nawilzajacy/

/ Eveline, Balsam do rąk, Wygładzający, Banana Care. Dawał radę, ale nie była to jakaś petarda. Nawilżenie raczej przeciętne. Fajny zapach - owocowy, słodki. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-dloni/775054-eveline-balsam-do-rak-wygladzajacy-banana-care/

Yves Rocher, przeciwzmarszczkowa emulsja do opalania do twarzy z wyciągiem z mikołajka nadmorskiego, spf 50. U mnie sprawdził się bardzo dobrze. Dawał radę również jako baza pod makijaż. Byl całkiem fajny. Może kiedyś do niego wrócę. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-opalania/712674-yves-rocher/

Perfumy Christina Aguilera. Jedne z moich ulubionych! Bardzo, bardzo lubię! https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/perfumy/511485-kosmetyki-perfumy-christina-aguilera/

Isana, ISANA MED, kremowe mydło w kostce. Fajne, normalne mydło w kostce. Nie zostawia tłustej warstwy. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/885213-isana-isana-med-kremowe-mydlo-w-kostce/

Stara Mydlarnia, Szampon w kostce, Grapefruit. Szampony w kostce naprawdę polubiłam. Ten sprawdził się u mnie fajnie. Dobrze się pienił, nie robił na włosach strąków. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/856660-stara-mydlarnia-szampon-w-kostce-grapefruit/

Vis Plantis Żel do higieny intymnej, Kora dębu i żurawina. Sprawdzał się okej - nie uczulił i nie podrażnił. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-intymnej/856661-vis-plantis-zel-do-higieny-intymnej-kora-debu-i-zurawina/

Cien, mysło w płynie, Warm orange. Miły, słodki zapach. Mydło nie wysuszało dłoni, dobrze domywało. Aplikator dawał radę.

Eveline
Celebrities Beauty, Matująco-wygładzający puder mineralny, nr 20. Puder u mnie się sprawdził dobrze. Matowił skórę, ale jej nie wysuszał. Nie rolował się z podkładem. Kosztował około 20 zł, więc opłacało się go przetestować. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/pudry/834217-eveline-celebrities-beauty-matujacowygladzajacy-puder-mineralny-nr-20/



Zobacz post


Indigo Krem do rąk, Love Story

Próbka kremu do rąk o nazwie Love Story firmy Indigo. Dostałam ją w jednej z urodzinowych paczuszek, przyznaje, że bardzo się ucieszyłam bo te próbki mają takie słodkie cukierkowe opakowania .
Krem jest białego koloru, ma luźną konsystencję która dość szybko się wchłania. Zapach w opakowaniu, wydaje mi się pachnieć miętówką - jest taki słodki z nutką mięty. Za to na rękach robi się taki specyficzny, posmarowałam nim ręce i chwilę się zapomniałam miałam takie "Co to za dziwny zapach?" no i okazało się, że to właśnie moje ręce posmarowane kremem.
Krem pozostawia ręce nawilżone i gładkie, jestem z niego zadowolona . Dodatkowo bardzo fajnie, że próbka starczyła mi na dwa użycia.

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Love Story

Krem do rąk Indigo - Richness Hand Cream z serii Love story. Jest to krem do rąk zamknięty w dość dużym opakowaniu z pompką, która ułatwia jego stosowanie oraz wzięcie odpowiednią ilość produktu. Krem jest z serii perfumowanej, czyli obłednie pachnie. Zapach jest mocny, i dość długo utrzymuje się na skórze. W opakowaniu znajduje się 300ml.
Kupiłam go u kosmetyczki jak jeszcze robiłam paznokcie.
Pozdrawiam,
Jagna18

Zobacz post

Indigo Love Story

💙 Indigo. Love story. Richness Hand Cream. Próbka. Kolejna próbka, którą dostałam w paczce urodzinowej od Darii @ralpf. Tym razem jest to zapach Love Story. Perfumowany, elegancki.. chyba skądś już go znam?! Fajnie się wchłania i pozostawia skórę dłoni aksamitną i gładką przez dłuższy czas. Jak na razie to już trzeci zapach Indigo, który testuje i nie pobił on Seventh Heaven. Po przetestowaniu wszystkich i zużyciu kremów do rąk na pewno zdecyduje się na coś z Indigo.

Zobacz post

Indigo, Krem do rąk, Love Story

💙 INDIGO. Kolejna próbka kremu do rąk, którą mam dzięki mojej kochanej Darii @ralpf  . I znów dzięki Darii poznałam piękny zapach kremu do rąk o nazwie Love Story. Po otwarciu saszetki czuć piękny zapach, który mnie znów urzekł. Krem szybko się wchłania, pozostawia ładny zapach. Jestem z niego bardzo zadowolona. 

Zobacz post

krem do rąk

Indigo, Richness hand cream, Love story.

Krem do rąk, który dostałam w paczce urodzinowej od kochanej @ralpf. Krem znajduje się w opakowaniu z pompką, co jest moim zdaniem świetnym rozwiązaniem. Uwielbiam produkty z pompką. Krem stoi sobie obok łóżka i nie mam problemu, żeby przed snem sobie szybko posmarować dłonie. Opakowanie jest dość spore, bo ma 300 ml. Wystarczy spokojnie jedna pompka, żeby nasmarować dłonie. |Wydaje mi się wiec, że będzie bardzo wydajny. Zapach jest delikatny, bardzo przyjemny, slodkawy. Jest naprawdę świetny. Nawet mój mąż pytał, co tak pieknie pachnie, więc musi coś w nim być.

Krem ma idealną konsystencję. Nie jest za gęsty ani za rzadki. Jest bardzo treściwy. Szybko się wchłania, dzięki czemu można od razu zabrać się do roboty. Dłonie są bardzo miękkie! Niesamowicie, efekt jest świetny. Są też nawilżone i gładkie.

Bardzo ładnie również wygląda, choć strasznie ciężko zrobić mu zdjęcie, żeby oddać świetną etykietę.

Bardzo dziękuję Daria za świetny prezent!

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Love Story

Kolejna próbka z pudełeczka próbek Indigo od kochanej Darii @ralpf . Tym razem zużyłam krem do rąk o nazwie Love Story. Oczywiście krem ma śliczny perfumowany zapach, który znów skradł mi serce . Zapach jest śliczny lekki ale bardzo wyczuwalny i chyba jak na razie jest dla mnie najładniejszy. Krem jest gęsty a sama próbka starczy na około 2-3 użycia. Kosmetyk dość szybko się wchłania na początku czuć tłustą warstewkę ale niedługo to uczucie mija. Dłonie są fajnie nawilżone, mięciutkie i pachnące.Te próbki zaczynają mnie kusić do zakupu pełnowymiarowego produktu .

Zobacz post


urodziny

Od urodzin minął już ponad tydzień, ale wczoraj odebrałam urodzinową przesyłkę od @ralpf. Kochana, bardzo dziękuję za pamieć!

W paczuszce znalazłam:

treaclemoon, sól/proszek do kąpieli, sweet apple pie hugs. Nie miałam nigdy nic z tej firmy, więc jestem bardzo ciekawa produktu!

AA, Bubble Mask, maska bąbelkowa.

Mishe, Papaya, maseczka z wodą lodowcową i papają. Uwielbiam! Miałam już dwie i obie były ekstra.

Balea, Maseczka do twarzy peel-off, Sparkle & shine. Opakowanie jest świetne! Robi wrażenie. Nie znam tej maski, widziałam jedynie chmurki na naszym DC.

Bath & Body Works, Balsam do ciała, a thousand wishes. Zapach jest super! Trochę perfumowany, ale bardzo przyjemny. Użźyłam go na szybko na dłonie i jestem pod wrażeniem! Dłonie były miękkie i gładkie przez długi czas.

Indigo, krem do rąk, love story.

Balea, żel do mycia twarzy, lovely moments. Znam i nawet się polubiliśmy, dobry w podróży.

herbatki

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Love Story

Kolejna próbeczka z zestawu Indigo od @ralpf.  Zapach o nazwie "Love story". No więc jak może pachnieć miłosna historia. Zapach ponownie mocno perfumowany, dosyć ciężki. Chyba przypomina mi jakieś perfumy. Początkowo pachniał mi męsko trochę, po chwili zapach się zmienia, pachnie może trochę wanilia? Sama nie wiem ciężko sprecyzować -  słodko, ale orientalnie hmmm to tylko takie moje pierwsze skojarzenia. Niestety producent nie opisuje zapachu, więc to są domysły.
Probeczka starczyła mi idealnie na całe nogi i minimalnie na ramiona. Jest to teoretycznie krem do rąk, jednak ja użyłam jako balsamu. Szybko się wchłonął, lekko nawilzyl i oczywiście zapach od wieczora towarzyszył mi do samego rana.

Zobacz post

Krem do rąk Indigo Love Story

Moja perełka, mój numer jeden w kremach do rąk - Indigo Love Story.
Chociaż bardzo konkuruje z zapachami Seventh Heaven i Matrioshka, jest jednym z tych, które lubię najbardziej.

Balsam kosztuje 34zł za 300ml i szczerze go polecam. To idealna gęstość jeżeli chodzi o krem do rąk, nie za rzadki, ale też nie mocno gęsty. Świetnie się wchłania i na całe ręce starczy jedynie jedna pompeczka - zdjęcie drugie. Nawet widać jak dłonie są po nim nawilżone - zdjęcie trzecie.

Opis zapachu Love Story - "Love Story to propozycja dla osób, które lubią nieoczywiste, enigmatyczne zapachy. Zaskakujące połączenie ciepłego aromatu kawy i wanilii z pikantną nutą różowego pieprzu daje niezwykły, intrygujący efekt." Zapach kawy nie jest według mnie mocno wyczuwalny, miałam już z pewnością zapachy mocniej przypominające kawę. Tu muszą znajdować się jej delikatne akcenty.

Zobacz post

-

Kolejna próbeczka od Indigo. Krem do rąk RICHNESS Love Story. Miałam kiedyś pełnowymiarowy produkt i byłam bardzo zadowolona. Zapach bardzo słodki, kobiecy, przypomina mi zapach Jimmy Choo. Próbeczka wystarczyła mi na kilka użyć. Świetnie nawilża i wygładza skórę dłoni i do tego pięknie pachnie. Jestem na tak.
Link do chmurki z tym kremem. 💗
https://dresscloud.pl/u/568027-kosmetyki-do-pielegnacji-dloni-indigo/

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem