7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Krem do rąk Raspberry Love przełamie Twoją pielęgnacyjną rutynę i doda jej owocowej słodyczy. Efekt idealnego nawilżenia skóry, lekka konsystencja i kuszący zapach malin – czego chcieć więcej?

Produkt dodany w dniu 26.02.2019 przez lubietox3

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Indigo, Krem do rąk, Raspberry Love.
Oto kolejna super próbeczka jaką ostatnio testowałam i pokochałam. Przede wszystkim pierwsze co od razu mnie kupiło to piękny, uwodzący i mega malinowy zapach. Coś wspaniałego, człowiek momentalnie ma ochotę na pyszną przekąskę. Na szczęście to nie jedyna zaleta tego kosmetyku. Krem ma mega delikatną, dość płynną konsystencję, dzięki czemu szybko i sprawnie rozprowadza się na skórze. Równie szybko się wchłania, pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i cudnie pachnącą. To co możemy znaleźć w składzie to przede wszystkim masła kakaowe i shea, olej ze słodkich migdałów, wosk pszczeli, witamina E, hialuronian sodu oraz alantoina. Muszę przyznać, że skóra zdecydowanie ładnie wygląda, praktycznie bezpośrednio po aplikacji, co bardzo mi pasuje. Z całą pewnością mogę Wam go polecić i sama również zaopatrzę się w pełnowymiarowy produkt. Moim zdaniem ten kremik do rąk to hit, który warto mieć w swojej łazience.

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Indygo Krem do rąk Raspberry love.
Próbka ta znajduje sie w malutkiej ładnej saszetce, jest go tyle ze wystarcza od 2do 3 użyć. Musze przyznać ze zapach nie podpasowal mi niestety wogóle jest dla mnie duszacy i nieprzyjemny. Sam krem jest dosc lekki fajnie sie wchlania , delikatnie nawilżając skórę. Nie uczulil ani nie podraznił. Wszystko kest ok tylko nie ten zapach , pomimo niego polecam

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Jeden z produktów, który pokazywałam w ostatniej chmurce z zakupami. Jest to krem do rąk z firmy Indigo. Jest to wersja zapachowa, która nazywa się Raspberry Love czyli ma malinowy zapach. Pachnie dość intensywnie i bardzo ładnie. Niektóra seria zapachowa z tej firmy jest dla mnie zbyt perfumowana i zbyt mocna, a ten zapach bardzo przypadł mi do gustu. Sam krem również jest super, bo jego konsystencja jest dość lekka i nie pozostawia tłustych rąk tylko szybko się wchłania. Opakowanie posiada pompkę więc jest wygodne w użyciu. Bardzo polecam.

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Dziewczyny chcialam wam pokazać super fajny balsam do dłoni. Kupiłam go juz dość dawno temu, i moge go z dumą polecić. Jest bardzo wydajny, przepięknie pachnie, mój jest akurat w wersji malinowej nie jest klejący, i bardzo szybko się wchłania. Do tego daje bardzo przyjemny efekt takiej aksamitnosci, brakuje mi słowa żeby dokładniej to opisać, ale dłonie są naprawdę "miekkie" . W połączeniu z super zapachem który długo utrzymuje się na rękach i braku tej lepkości daje super balsam do dłoni

Zobacz post


Lakier do paznokci krem do rąk top baza i krem do rąk

Cześć moje kochane DC!

Przyszło do mnie dzisiaj zamówienie z Indigo i koniecznie muszę Wam pokazać co jest w środku Same perełki Skorzyształam z promocji -15% na wszystkie bazy, topy oraz  lakiery hybrydowe, ktora jeszcze trwa i kupiłam niezastąpioną baze proteinowa Protein Base Removable o większej pojemności 13 ml. bo się bardziej opłaca i Tip Top Top Coat też większa butelka 13 ml. która na długo starczy Moje serce skradł też lakier hybrydowy o nazwie PETARDA z kolekcji Think spring i to jest naprawdę prawdziwa petarda! Jest to piękny różowo-fioletowy kolor   Oczywiście musiałam też kupić mój ulubiony perfumowany krem do rąk o przepięknym zapachu Raspberry Love Jest duży i wydajny bo ma aż 300 ml. W mojej kolekcji brakowało również dobrego pedzelka do precyzyjnych zdobień. Wybrałam pędzel Indigo Master Nail Art 006 wykonany z syntetycznego włosia o długości 6 mm. Oczywiście mi jak na złość wszystko musi się kończyć jednocześnie więc musiałam też zakupić preparat do zmiekczania skórek Cuticle Remover, który bardzo ułatwia wycinanie skórek dzięki czemu manicure jest  bardziej estetyczny. Dorzucilam także pyłek Syrenka Black II bo go uwielbiam i już nie raz wspominałam o nim w moich chmurkach i pokazywalam jaki efekt można nim uzyskać. Ciesze się bo do zamówienia dostałam też próbkę kremu do stóp i urocza zawieszke zapachową Ciastek Queen o pięknym intensywnym zapachu. Pozdrawiam

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Krem do rąk od INDIGO. 🤩 Raspberry love.
Dostałam go w prezencie bo muszę przyznać że cena to jedyny minus tego produktu. W salonie w którym często robiłam paznokcie kosztował około 40 zł za takie opakowanie 300ml. Jednak gdy już go mam to jestem w nim zakochana! Uwielbiam kremy do rąk a ten ma wspaniałą konsystencję, szybko się wchłania a zapach utrzymuje się nawet po umyciu rąk! Opakowanie też jest bardzo wygodne. Więc może warto zapłacić więcej dla tego zapachu i trwałości. ❤

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

INDIGO krem do rąk o cudownym zapachu
Super pachnie zapach dłuuuuuuuuuugo utrzymuje się na dłoniach , konsystencja jest nie tłusta za co najbardziej sobie cenię ten krem. Nie lubię, kiedy po nakremowaniu rąk zostają tłuste dłonie .. Nie mogę wtedy normalnie funkcjonować
dodatkowym udogodnieniem jest pompka , która ułatwia nanoszenie kremu . Wystarczy jedno naciśnięcie by wysmarować ręce .
cena to 20zł . Ale jest naprawdę warto . Prawdziwe ciasteczko dla maniaczek kremowania rąk i gładkiej skóry.

Zobacz post

Krem do rąk indigo

W tej chmurce pokażę Wam taki kremik do rąk/ balsam marki Indigo. Ja tak naprawdę używam go do całego ciała. Jego pełna nazwa brzmi - indigo richness hand cream raspberry love. Jest ponoć stworzony do wyprawiania sobie takiego luksusowego spa w domu. Ja go dostałam w prezencie i muszę przyznać, że jest to udany prezent. Po pierwsze ma piękny i bardzo delikatny zapach, po drugie łatwo się wchłania jest wydajny i wygodny w użytkowaniu dzięki pompce. Sam wygląd kosmetyku jest dość zachęcający - elementy różu na opakowaniu zdają się obiecywać poczucie kobiecości po wklepaniu kremiku. Ja jestem z niego bardzo zadowolona ❤️

Zobacz post


Denko maj 2019

Denko Majowe 2019.
Kosmetyki, które wykorzystałam to:
- Żel pod prysznic Gruszka Le Petit Marseillais , który dostałam od kochanej @Dell w paczuszce urodzinowej. Żel jest bardzo fajny, na pewno po niego jeszcze sięgnę.
- Pianka do golenia Raspberry&Jasmine z ISANA, jedna z moich ulubionych pianek do której bardzo często wracam.
- Cukrowo-solny peeling do ciała Melon z DUSHKA, który dostałam od kochanej @sufcia72, genialny peeling i z chęcią przetestuje inne zapachy.
- Mokre chusteczki Kidi, które dostałam od kochanej @kkosarska , są idealne do torebki, bardzo je polubiłam.
- Świeczka Watermelon z Actiona, bardzo fajna świeczka
- Maseczka do twarzy z wyciągiem z węgla drzewnego i solą morską, kupiona w Actionie, bardzo lubię takie maseczki i ona się u mnie sprawdziła
- Węglowa czarna maska peel-off z Biotaniqe, uwielbiam maseczki peel-off, jest bardzo fajna
- Kokosowe chusteczki Coconut Care, które kupiłam w Actionie, są fajne ale nie wiem czy do nich wrócę
- Eggy Care, Bąbelkująca maska do twarzy Marion, świetna bąbelkowa maseczka, którą warto przetestować.
- Peeling drobnoziarnisty Perfecta, dostałam go od kochanej @ralpf , ja jestem z niej zadowolona, u mnie się sprawdził
- 2x Węglowe plastry na nos Carbo Detox z Bielenda, fajne plasterki chociaż nie robią jakiegoś wielkiego WoW
- Maseczka z aktywnym węglem z Eveline, kupiona w Rossmannie, bardzo fajna maseczka
- Próbka kremu Bio Natural z AA, dostałam go od kochanej @martulla , nigdy nie miałam możliwości użycia takiego kremu ale jestem zadowolona
- Maska do twarzy z Organique, dostałam ją od kochanej @kateja , bardzo fajny kremik.
- Próbka balsamu do ciała Raspberry Love z Indigo, piękny zapach, świetne nawilżenie skóry.
- Próbka balsamu do ciała Pop Sugar z Indigo, fajny balsamik, zapach troszkę za słodki ale szybko się wchłania więc plusik dla niego.
- Próbka balsamu do ciała Egoista z Indigo, dość mocny zapach ale plus za wchłanianie i nawilżenie
- Próbka kremu do rąk Love Story z Indigo, przepiękny zapach, który pozostaje długo na rękach, jest świetny!
- Próbka kremu do rąk Raspberry Love z Indigo, skradł mi serce, śliczny zapach, szybko wchłania.
- Próbka kremu do rąk Orient z Indigo, Krem fajny, tylko zbyt orientalny zapach. Próbki z Indigo dostałam od mojej kochanej @ralpf
Cieszę się z tego denka i czekam na czerwcowe!

Zobacz post

INDIGO, Krem do rąk, Raspberry Love

❤ INDIGO. Richness Hans Cream. Kolejna próbka, którą dostałam od mojej kochanej Darii @ralpf  . Próbka, którą testuje to krem do rąk Raspberry Love. Po otwarciu czuć śliczny zapach, jestem nim oczarowana.😍 Kremik jest biały, jest go nawet dużo. Szybko się wchłania i pozostawia śliczny zapach. Jestem nim zachwycona i polecam każdemu. Dzięki kochana!. Dzięki Tobie odkrywam śliczne zapachy!. 😍 Na pewno jeszcze do niego wrócę jeśli będę miała taką możliwość .

Zobacz post

Indigo Krem do rąk, Raspberry Love

Próbka kremu do rąk Indigo Raspberry Love dostałam ją od kochanej Darii @ralpf .Zacznę od zapachu nie przypomina on do końca malin i jest trochę chemiczny ale mi mimo wszystko bardzo się podoba . Ja lubię takie intensywne ciekawe perfumowane zapachy. Tym bardziej, że ten zapach towarzyszył mi bardzo długo . Krem m gęstą konsystencję coś w stylu masełka do ciała. Wchłania się wolno dlatego lepiej nałożyć mniejszą warstwę. Zostawia też na skórze tłustą wyczuwalną warstewkę ale po wchłonięciu to uczucie znika. Moje dłonie były dobrze zmiękczone i wygładzone. Dłonie były nawilżone ale na krótki czas. Próbka starczyła mi aż na dwa razy .

Zobacz post

Indigo próbki

Próbka zestawu INDIGO od @ralpf, tym razem "Raspberry Love". Skusiłam się na dwie saszetki, bo chciałam obsmarować całe ciało po kąpieli. To nic, że jedna jest balsamem, a druga kremem do rąk. Ja i tak w postaci kremu do rąk bym nie użyła, po za tym konsystencje były bardzo podobne. Krem do rąk był lżejszy i mniej gęsty, natomiast z zapachem również pachniały troszkę inaczej, bo krem do rąk był intensywniejszy.
Co do zapachu spodziewałam się pięknego zapachu malin, jednak był nieco chemiczny, taki pomieszany i czy to były maliny? Nie wiem, ale górowała tutaj słodka, chemiczna słodycz. Według mnie wcześniejsze zapachy były o niebo lepsze.
Balsam fajnie nawilżył moją skórę, szybko się wchłonął, nie kleił, a perfumowany zapach czuć było kolejnego dnia. Ja jak zwykle użyłam go na noc, po kąpieli.

Zobacz post
1