Do swojej przychodni. Dzwoniłam ok 11.40. Dziś od 10 nie przyjmują, tylko ciężkie przypadki. Ja mam przewlekły kaszel od stycznia. Doktor miał moja kartę przed sobą. Zadał mi kilka pytań uzupełniających. Dodatkowo przepisał mi leki na lepszą odporność. Nie zalecał antybiotykoterapii. Był miły. Po weekendzie mam zadzwonić i powiedzieć jak się czuje i jak mój kaszel.
Dodatkowo do recepty dostałam numer pin plus pesel i prosił żeby ktoś mi wykupił i żebym nie wychodziła z domu.
Już jest problem z dostawą, mama dostała telefon od koleżanki która pracuje w sklepie i dowiedziała się że jeśli tak dalej pójdzie to mogą się w przyszłym tygodniu zamykać bo ruch coraz większy.
Sprawdziłyśmy czego ewentualnie brakuje na następne dni i byłam w mniejszym sklepie - ruch większy, ale półki raczej pełne, brakowało jedynie cukru, więc wzięłam 2 kg, nie zmarnuje się
Ja mieszkam i pracuje w Niemczech. Pracuje w dużej firmie która produkuje jedzenie między innymi dla Polski , Włoch, Czech. Pracy nadal mamy dużo, wszystkie kraje zamawiają towar transport funjcjonuje normalnie . Jedyna informacja w pracy jest dezynfekcja, mycie rąk nie witanie się z nikim za pomocą dłoni i jesli jest ktoś chory to do domu. Reszta to propaganda 😊. Polki w sklepach pełne. Raz w tamtym tygodniu brakło mydła w Rossmannie i tyle😂.
Jest jakis filmik w necie jak facet ucieka, krzycząc "help" ze niby z zakaźnego uciekł. Widzialam tutaj wiadomosc ze W Warszawie? .. Ktos chyba jaja sobie robi. Bylo widac po terenie ze to nie u nas w Polsce
@sailor byłam wczoraj z ciocią u dentysty, wbrew pozorom kolejki rosną i dużo ludzi chyba korzysta z wolnego i się zapisuje, bo ukruszyła jej się jedynka i dostała się cudem - pani oddzwoniła że jeden pacjent zrezygnował i jeśli ma się jak dostać to żeby przyjechała, w innym przypadku terminy na połowę kwietnia, nigdzie wcześniej nie znalazła, a szukała w sporym promieniu
Nie nie, ja mam termin umówiony, tylko chodzi mi o to że może maseczek im braknie, rękawiczek albo coś
Podobno w Jaśle uciekł pacjent z podejrzeniem, nie wiem na ile w tym prawdy.
https://www.se.pl/rzeszow/pacjent-z-podejrzeniem-koronawirusa-uciekl-ze-szpitala-w-jasle-aa-tVno-tvbL-6MZt.html
to już chyba 4 taka informacja, ja nie wiem co ludzie mają w głowach jeśli chodzi o te przypadki
rozumiem, dziś mam problem ze złożeniem logicznej wypowiedzi, u tej dentystki nie było braków jeszcze i miała stały kontakt telefoniczny
Przed czym uciekają? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego... To trzeba był nienormalna osoba.
no o powódki mi chodzi, po co uciekać z miejsca gdzie jest opieka, rozumiem panikę ale jak się już ma informację że jest się zarażonym to..
Jutro jeszcze z rana muszę jechać do sklepu, muszę kupić mleko i kilka rzeczy jeszcze. Obawiam się tego, że ludzie wszystko wykupią i za jakiś czas będą pustki, bo kolejki są na cały sklep i puste półki w moich okolicach. Dzisiaj byłam to było dużo towaru, a teraz widziałam zdjęcia i nie ma kompletnie nic..
Mnie zastanawia dlaczego ludzie wracając z zagranicy nie zostaną w domu przez te 2 tygodnie, tylko chodzą wszędzie gdzie się da... I niby spoko pomysł z tym zamknięciem szkół, ale z drugiej strony i tak wszyscy będą chodzić gdzie się da. Druga sprawa, to kluby... Z tego co słyszałam, to się nie zamykają, a powinni.
u nas zamknęli, ale to był wybór właściciela, nie wiem czy w ten weekend będzie jakaś impreza
w auchan u mnie ogólnie spoko, ale ZERO spirytusu , pojedyncze sztuki makaronu oraz zostało z 10 mydeł.