Mi też...
Parę dni temu mąż do mnie mówi "ty to bogata jesteś". Pytam czemu, a on do mnie że od 40 km na benzynie jeżdżę bo guzik od gazu przypadkiem wyłączyłam...
Doczekałam się! Santander wprowadził odkładanie końcówek z transakcji kartą i przelewów!
Trzymam kciuki, ja bardzo chciałam, żeby mój bank w końcu to ogarnął, bo ja 99% płacę kartą
Nie ma na co czekać, ja sobie ustawiłam od razu zaraz zrobię zamówienie na hebe i podjarana będę sprawdzać, czy działa
Z nudów zaczęłam przeglądać wyprzedaże w sieciówkach. Obejrzałam, napaliłam się na kilka rzeczy, wrzuciłam je do koszyka, a na koniec stwierdziłam, że w sumie wszystko mam, i w tym momencie nie potrzebuję nowych rzeczy
Jestem wściekła ale ten miesiąc to dla mnie jakiś koszmar! Już drugi raz będę musiała przelać kasę z oszczędnościowego…. Nie wiem czemu tak, nie wiem na co mi to idzie i jestem wściekła 😭 wypłatę mam dopiero 31 i nie zapłaciłam jeszcze za czynsz…..
Ja dzisiaj tak zrobiłam ze swetrami z Sinsay i teraz ten, który podoba mi się najbardziej pokazuje mi się wszędzie! Dzięki, Google
Nam się udało odłożyć awaryjne 2k na weterynarza. To takie zabezpieczenie, bo w grudniu jak nam zaczęła chorować świnka morska to wydaliśmy na operacje i leczenie ponad tysiaka w niecały miesiąc. Zawsze miałam z tyłu głowy "dobrze, że na razie spokój z weterynarzem", a teraz jestem spokojna, bo jak coś to nienadszarpniemy naszych bieżących pieniędzy.
jestem totalnie fanką takiego rozwiązania! wyobrażam sobie czasem, że ta rzecz już przychodzi do mnie, przymierzam, jestem zawiedziona, tracę czas na odsyłanie... i czekam na zwrot kasy... masakra no i zamawiam coraz rzadziej
Poczyniłam dziś zakupy azjatyckie w biedronce. To krok w kierunku oszczędności, ale i nieodbierania sobie przyjemności z życia - ostatnio jest nią sushi. Mówią, że jak się czegoś najesz zbyt często, to się przeje. No zobaczymy, daję sobie miesiąc
Z utęsknieniem czekam na niedzielę żeby robić przelewy na konto oszczędnościowe, więc dziś już rano zrobiony!
W tym tygodniu wpadło też 200 złotych do skarbonki + oczywiście drobne, które pojawiają się w portfelu.
Na razie jestem zadowolona ze swojego odkładania. Udaje mi się też trochę ograniczać zakupy, ale nadal zdarzają się małe grzeszki.
A zdradzisz w jakim banku? Też myślę o czymś takim, ale jak czytam o tym w swoim banku to wydaje się to bardzo skomplikowane.
Cały zeszły tydzień obeszło się bez kupowania kanapek, przekąsek czy obiadów w tym tygodniu podobny plan - zamierzam trochę uszczuplić zamrażarkę, więc mam nadzieję, że uda się więcej zużyć tego co mam niż kupować nowe . Sukcesem jest też dla mnie zwrot do reserved - zamówiłam sobie kurtkę, po przymierzeniu nie byłam do niej 100% przekonana. Normalnie wrzuciłabym ją w kąt szafy gdzie leżałaby do następnego sezony, a teraz od razu zapakowałam do zwrotu i wysłałam.