A ja się skusiłam na dwa swetry, ale nie z Sinsay, tylko caro-line, kusiły mnie od dawna, akurat były na stanie w tych kolorach, co chciałam. Jeśli okażą się złym zakupem to zwrócę i kasę ze zwrotu od razu dam na oszczędnościowe. A jeśli będą okej - posłużą mi na kilka lat, bo ja jestem wierna ciuchom.
Ja mam w PKO Bp i tutaj konto oszczędnościowe jest mega szybkie i proste 😁😁😁😁 zakładałam je online w ogóle ☺️
O kurczę, to muszę się jeszcze raz dokładnie zorientować w takim razie Czy w razie czego będę mogła Cię prosić o podpowiedź?
Pewnie! Ja mam podpięte pod główne konto- widzę wszystko w aplikacji jako subkonto i przelewam sobie kasę jak chce i kiedy chce ☺️
Mi to oszczędzanie bardzo słabo idzie. dziś musiałam kupić termostat do samochodu i kolejna kasa poszła... ;///
Dzisiaj udowodniła., że jak jestem na zakupach z K to wydajemy takie dobre 100 zł więcej, niż jak jestem sama! Nie chciał mi uwierzyć, ale dzisiaj pojechaliśmy na zakupy, pozwoliłam mu wziąć wszystkie jego zachcianki, potem w domu podliczyłam to, co on nadprogramowo wrzucał do wózka. W lutym dla testów będę chodzić sama
o rany, totalnie! mój chłop tylko chodzi z wózkiem za mną. bardzo polubił to, że ja kupuję świadomie, robię zapasy na promocjach... i absolutnie nie chce sam jeździć na zakupy, bo nie dość że trwają wtedy dłużej, to jeszcze nakupuje mnóstwo pierdół - słodycze, przekąski, masakra. a tyłek rośnie
O to, to, to! A zawsze myślałam, żr to ja w naszej dwójce nie patrzę na ceny
Dziad jeden zaraz trzydziestka, ale nie przeżyje, bo "patrz, nowy smak cziperków, weżmiemy na spróbowanie?"
mój jeszcze nie łapie porównywania - jak coś jest tansze w opakowaniu nie znaczy, że jest tansze za kilogram... czasem nie widzi, ze czegoś jest 150 g a w drugim opakowaniu 300 g. a widoczna różnica cenowa jest dopiero w cenie zł/kg, np. 5 zł.
Wiem o co miałam Was zapytać! Swoje oszczędności gromadzicie jako całość, czy z podziałem na cele?
Ja nie potrafię mieć jednego konta oszczędnościowego i tam całej sumy, bo wtedy mi sie wydaje, że mam kasę na jeden cel, nie wiem ile na co udało mi się uzbierać. Miałam tak na początku i bardzo mnie męczyło, że nie mam tych pieniążków rozdzielonych.
Ostatnio spisywałam sobie plan oszczędzania, na co ile kasy, itp. Otworzyłam ten cel w Santanderze, gdzie przelewają się końcówki i jakoś ilość moich kont oszczędnościowych zaczęła mnie przytłaczać, bo z 5 celi na ten moment mam odłożone w pełni na jeden, gdzie już tylko czasem coś przelewam, tak "w zapasie". Zaczęłam się zastanawiać czy nie zsumować wszystkich pieniędzy, żeby uzupełnić w pełni moje drugie konto oszczędnościowe i tam mieć tę sumę, którą zaplanowałam i wtedy dopiero zabierać się za "kolejne" odkładanie na następny cel, będący w kolejce.
Budujecie między innymi swoją poduszkę finansową?
U mnie jest tak: poduszke finansową mam już zbudowaną i na razie jej nie ruszyłam, więc ten cel mam zamknięty. reszta kasy leci na inne konta, u mnie obecnie po opłaceniu stałych wydatków: jedzenie, weterynarz, urodziny, święta, urlopy, kosmetyki i ubrania, emerytura, zdrowie, rozrywka. Zawsze też zostawiam sobie na koncie głównym 500-1000 zł na bieżące wydatki takie jak ubery, kawa na miescie itd. Zazwyczaj jeszcze z tego mi zostaje i pod koniec miesiaca przelewam na któreś z kont. Teraz prawdopodobnie będę trochę modyfikować ten system, bo zmieniłam pracę, co wiąże sie tez z wyzszymi zarobkami, wiec chcialabym więcej odkładać na emeryturę. W tym roku urlop opłacimy prawdopodobnie z dodatkowej kasy, która nam za jakiś czas wpadnie, więc na ten moment na ten cel wpłacam jakieś symboliczne kwoty na weekendowe wyjazdy itd.