Niestety, bardzo dużo osób tego nie rozumie... Sama zdaje sobie sprawę z cen. Wiem, że jest ciężko, ale jeśli place pójdą proporcjonalnie do góry, to będziemy milionerami... Co już w naszej historii się zdarzyło.
Tylko jest jeszcze druga strona medalu. Z jednej strony stopy są podnoszone, a z drugiej nasz cudowny rząd myśli nad pomysłem pomocy dla kredytobiorców w postaci nieoprocentowanych pożyczek itp. I robi się błędne koło.
A inflacja... Wynik rozdawnictwa, 500+, 13,14 i którejś tam emerytury, dodruku pieniędzy. A głupiemu ludowi bedą wmawiać że to putinflacja...
Dokładnie. Wiadomo że wojna nie pomogła, ale kłopoty z inflacją są przede wszystkim skutkiem wielu wcześniejszych decyzji rządu.
Czymś trzeba sobie zdobyć wyborców. :v
Ogólnie rozdawnictwo kasy to jest masakra, ludzią nie opłaca się pracować, jakkolwiek absurdalnie to brzmi.
Pierwsze słyszę o tych bez procentowych pożyczkach, ciekawa jestem jak by to miało wyglądać i funkcjonować...
I kredyty mieszkaniowe bez wkładu własnego. Mogłabym skorzystac, ale... no właśnie, zwykle jest dużo ALE i może o czymś nie doczytałam
W końcu znalazłam moment na spisanie wydatków za marzec. Rozpisałam wszystkie wydane kwoty z podziałem na spożywkę (w tym chemię), fast food (czyli wszystko co jedliśmy poza domem), rachunki i zakupy stricte pod remont. I tu się przeraziłam, bo w marcu nie mieliśmy większych wydatków typu meble, a po podliczeniu wyszło mi 889 zł! Zrozumiałam dlaczego tak ciężko mi było z oszczędzaniem ze wspólnych pieniędzy.
A z plusów - dostałam nową prognoze za prąd i przez pół roku zrobiliśmy nafpłatę w wysokości 30 złotych, a sama miesięczna płatność za prąd zeszła nam o 50 zł! Duże znaczenie ma fakt, że K. ma coraz mniej HO i to, że ja go zawsze ścigam za to, że robi coś na kompie przy włączonym telewizorze. Jestem mega zadowolona
Jestem ciekawa jak? Jak mają zamiar to zrobić? Przez prawie pół roku zajmowałam się monitoringiem kredytów w banku i to nie jest wszystko takie proste. Jak banki mają zarabiać na bez procentowych kredytach, jak to będzie weryfikowane... Państwo będzie za to płacić? Mega dziwna sprawa jak dla mnie.
Ja nie znalazłam nic na ten temat. Więc nie wiem skąd te info. Macie może jakieś artykuły, bo jestem ciekawa tego?
a jak wpisałam w google to od razu wyskakuje rządowa strona
https://www.gov.pl/web/polski-lad/mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego
To jest jakiś dramat... Kolejne rozdawnictwo.
Przy okazji dodam że Ukraińcy złożyli ok. 230 tys wniosków na 500+. Zakładając, że każdy wniosek jest na 1 dziecko (a oczywiście wiele jest też na więcej dzieci), miesięcznie będzie nas to kosztować dodatkowe min. 115 mln zł. Ja nie jestem przeciwko pomocy, ale nie uważam żeby Polska była na tyle bogatym krajem żeby rozdawać pieniądze obcokrajowcom. A Unia jakoś się jeszcze nie określiła co do pomocy finansowej. Także no...
Tak że mamy problem i będziemy mieć jeszcze większy. Chyba jednak są jakieś ramy czasowe dostawania tego 500+ przez Ukraińców? że muszą zacząć coś robić
Tego nie wiem. W przypadku Polaków nie ma niestety żadnych kryteriów... Więc nie zdziwi mnie jeśli w tym przypadku będzie tak samo.