Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 533 / 2892
Ja tak miałam wczoraj w nocy. Mówię mężowi, se chrapię i spać się nie da a ona 'aha' przewraca się na bok i za chwilę jest to samo 🤦♀️ czasem mam ochotę go walnąć czymś, żeby przestał chrapać, strasznie to wkurzające
Totalnie nie mogłam się dzisiaj obudzić, do 8 się czułam jakbym działała na autopilocie
Myślałam, że w tym miesiącu kiedy mam przerwę od pracy odpocznę a ja nie mam czasu i ciągle zmęczona jestem
@kkosarska chyba coś w tym jest, mi też jest ciągle zimno nawet rozważam zakup grubej polarkowej pidżamy (a kiedyś to się spało w lekkich satynowych koszulkach cały rok....)
Spać mi się chce okropnie . Skończyłam pracę bardzo późno wczoraj, a codziennie rano muszę wstawać, żeby przyszykować syna do szkoły i go tam zawieźć , spałam tylko 5 godzin, a dziś mam długą 11-godzinną zmianę (chyba muszę się zaopatrzyć w jakiegoś energetyka, co by nie zasnąć w tej pracy
Dzisiaj narzekam na cały świat. Tak mnie rozłożyło, że nie mam sił wstać z łóżka. Ledwo tydzień temu skończyłam brać jedne antybiotyki a czuję, że bez kolejnej wizyty u lekarza i bez leków się nie obędzie. Do tego miałam dzisiaj iść na spotkanie zorganizowane aby świętować Dzień Wolontariusza. Nigdzie nie pójdę a jutro muszę jechać do Lublina i będę jak zwłoki. Nie wiem jak to przetrwam.
Głowa mnie boli I to ten rodzaj bólu, kiedy mnie okropnie ciśnie i oczy przez to też mnie bolą. Na dodatek muszę dzisiaj przedstawić, na szczęście tylko jedną kartkę referatu, ale baba pewnie będzie się darła, bo będę czytała wszystko.
Nie wiedziałam że tak będę czuć ale żałuję że ostatnio wygrałam swopa, bo te co są teraz okazji urodzin są przeboskie
Miałam mieć zajęcia o 13, ale okazało się, że nikt nie poinformował i tylko "elita" wiedziała o tym, że były odrabianie w poniedziałek, a dzisiaj ich nie ma. Stwierdziłam, że nie idę też na 16, bo czuję się jakbym była chora. I tak ci, którzy prawie w ogóle nie chodzą nie mają z tym żadnych problemów... Chwilę się prześpię i spróbuję zacząć pisać pracę licencjacką.
U mnie w pracy siadło ogrzewanie i jest taka cholernie zimno, chyba będę chora...
Znam ten ból, u nas na magazynie temperatura już dochodzi do 10 stopni, a co będzie dalej to nie wiem
wyszłam dziś bez czapki, bo tak ładnie świeciło słońce.. uszy mi tak marzną, że aż bolą. z własnej głupoty, nigdy więcej
ja ostatnio wyszłam na 15 minut dosłownie i pękła mi skóra na uchu, też mam nauczkę