Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 531 / 2892
Dziewczyny po pracy zaszlam do paczkomatu i spróbowałam jeszcze raz. Otworzyło mi się całkiem inne okienko i bez problemu nadałam
@sailor No u nas za wiele poważnych ofert pracy nie ma, a jak są to prowadzą do zakładów pod Wawe do moich rodzinnych stron, czyli daleko.
Co do wypłaty to dziś szefowa coś gadała że niby dziś mieli dopłaty robić i biadoliła jak to przez rząd przedsiębiorstwa bankrutują. Aż mi się słuchać jej nie chciało. Zastanawiam się tylko skąd ta gadka o doplacie. Byłam się pytać o regulamin wynagrodzenia i nie dostałam go, ponoć jest dostępny tylko do wglądu u szefowej. Więc coś jest nie halo skoro nie mogę go dostać do domu, a umowa jest okrojana ..
Koleżanka z pracy mówi że wydałam na siebie wyrok pytając o regulamin.
@frambuesa no ode mnie jest 130km do Wawy, choć jakby do rodziców na jakiś czas się wprowadziła (a raczej tego nie chce, żeby znów nie robili mi dziwnych akcji) to bym miała ze 40km. Z tego co wiem ma to być w Centrum gdzieś więc pewnie daleko od stacji by nie było, tylko wiadomo, musiałabym liczyć na pociągi. Strasznie nie lubię Wawy i trochę mnie przeraża że miałabym tam codziennie dojeżdżać.
Primark ma powstać w Galerii Mlociny a to jest bardzo daleko od centrum niestety a nie myśleliście żeby sie tutaj bliżej przeniesc? Jest naprawde bardzo duzo pracy!
Dziwne, ja dostałam wszystko do domu, przecież musisz mieć wgląd do takiego czegoś, co dotyczy Twojego wynagrodzenia. Dla mnie to jest wgl nie do ogarnięci, jak można nie otrzymać wypłaty w całości.
Chociaż mój tata miał w pracy tak, ze 10 każdego miesiąca dostawał wypłatę, a do 20 miesiąca dostawał premię, ale to inna sytuacja, bo wynagrodzenie zgodne z umową otrzymał.
Po za tym @Janettt przepracowałaś określony czas i powinnaś dostać za to pieniądze, ewentualnie nie podpisuj listy płac dopóki nie dostaniesz całości wypłaty.
Jak umowa okrojona? Nie rozumiem.
Mi szef raz spóźnił się 2 dni z wypłatą to zrobiłam taka grande, że teraz przychodzi nawet 3 dni przed terminem. Ja też mam rachunki do opłacenia. Dziwne że sobie na takie coś pozwalasz.
A co do tego co Ci koleżanka powiedziała to nie mam słów.
Szanujcie siebie i swoją pracę, za którą musicie dostać pieniądze.
My mamy wypłatę do 28 dnia każdego miesiąca. I nie ma że jest później, jeśli 28 wypada np. w sobotę czy niedzielę ZAWSZE jest max. w piątek na koncie. Choćby się paliło i waliło. To jest Twoje prawo i obowiązek pracodawcy. Nie dawaj się.
No u nas lista też jest podejrzana . Pracujemy przeważnie po 6 godzin i 12-stki w soboty a listy jak podpisujemy to albo po 12 jest w tygodniu wpisane albo kij wie jak. Pomijam, że żadnych dodatków za soboty nie ma. A przedłużając umowę to w sumie szefowa nawet mnie nie zaprosiła na rozmowę tylko do kadrowej szłam.
Okrojona @sailor bo jest tylko kwota wynagrodzenia, od kiedy do kiedy, jaki etat i chyba coś jeszcze. Jakiś mały paragraf, dane i w sumie nic więcej. To nawet na umowie przez agencję miałam mnóstwo szczegółów na umowie.
Jak bardzo ograniczeni umysłowo są moi znajomi... Czy to, że ktoś robi zdjęcia i recenzuje kosmetyki to powód do obgadywania? Tworzenie insta story wygranego swopa to też coś dziwnego? Nie chcę nic mówić o tym, że oni jedyne co robią to dodają boomerangi z dyskoteki albo zdjęcia alkoholu.
Jakimś cudem straciłam plik z moimi pieczołowicie pozaznaczanymi fragmentami bardzo, ale to bardzo nudnego tekstu. Smutno mi z tego powodu, chyba go przejrzę jeszcze raz, bo i tak jestem zmęczona i nic konstruktywnego dziś nie zrobię, a jutro znowu będę unikać promotora
Moja koleżanka się dziwiła i gadała po co mi to. A mi się z nią dyskutować nie chce.Ja mam swoje zainteresowania i się nimi dzielę.Kiedyś jej opowiadałam o DC, a ona stwierdziła, że to nudne i po co komu to. W sumie jej życie się sprowadza do faceta, tylko i wyłącznie.
Nie rozumiem po co ludzie wściubiają nos w zainteresowania innych. Niech sami sobie jakieś znajdą, dobrze na tym wyjdą...
Zmieńcie otoczenie, serio. Po co się przejmować takimi ludźmi? I nastawienie trochę też by się przydało. Ja już dawno przestałam się czymś takim przejmować i robię to co lubię, a na tamto nie zwracam uwagi. Moi obecni znajomi wspierają mnie w tym co robię i kibicują. Starzy dali mi unfollow 😂 bo za dużo u mnie kosmetyków i "innych bzdur". Więc dla mnie za dużo było ich i zrobiłam to samo. Od dwóch lat się tym nie zadręczam i jestem zadowolona z tego faktu.
Póki co nie jest to możliwe u mnie, bo widuję ich prawie codziennie, ale już za kilka miesięcy raz na zawsze przestaną być obecni w moim życiu Nie przejmuję się, tylko zastanawiam się, skoro im to przeszkadza, to po co mnie wciąż obserwują. Kiedyś każda opinia liczyła się dla mnie, a teraz robię to co lubię i niech sobie gadają