Balea

icecold

Balea, maseczka w płachcie Make a wish

Maseczka marki Balea, którą dostałam od Kochanej @Brill. Tylko spójrzcie na to cudne opakowanie, zdecydowanie przyciąga wzrok W środku znalazłam płachtę średniej grubości nasączoną serum w kolorze łososiowym. Zapach maseczki był absolutnie bajkowy, słodki, herbatnikowy i utrzymywał się całą aplikację. Maseczka bardzo uprzyjemniła mi wieczór, ładnie wchłonęła się w skórę, wygładziła ją, odżywiła. Bardzo podobał mi się wierszyk z tyłu opakowania, przetłumaczony przez Google, ale i tak brzmi fajnie:
Sięgaj gwiazd i łap swoje marzenia.
Nie pozwól im odejść, uwierz w siebie i lśnij jasno jak spadająca gwiazda.
Czy czujesz w sobie magię?
Każdy dzień kryje w sobie magiczne chwile.
Daj sobie czas na ich odkrycie i realizację marzeń.

beataa1995

#DENKO 6/2023
Siedemdziesiąta trzecia chmurka z denkiem. Jest to denko z czerwca, udało nam się zużyć 32 produkty. W drugiej części znalazły się:
1. Maxbrands Marketing B.V,. Maska do twarzy w płachcie, Nice cream, Sweet Summer, Nawilżająca, była ona dobrze nawilżona oraz po nałożeniu na twarz nie spływała tylko przylegała do niej. Podczas nakładania maseczki było przyjemne uczucie chłodu na twarzy oraz wyczuwalny był jej truskawkowy zapach. Skóra po maseczce była nawilżona, odprężona oraz pozostała miękka.
2. Sendo, Szampon do włosów, Protection Color, Chroniący kolor, próbka, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były nawilżone, wygładzone oraz błyszczące.
3. Sendo, Odżywka do włosów, Protection Color, Chroniąca kolor, próbka, miała przyjemny zapach oraz gęstą konsystencję. Włosy po jej użyciu były miękkie w dotyku, błyszczące oraz nawilżone. Chroni także kolor włosów.
4. Maxbrands Marketing B.V,. Maska do twarzy w płachcie, What's Poppin? Sweet&Salty Popcorn, Sheet Mask, była ona dobrze nawilżona oraz po nałożeniu na twarz nie spływała tylko przylegała do niej. Podczas nakładania maseczki było przyjemne uczucie chłodu na twarzy oraz wyczuwalny był jej waniliowy zapach. Skóra po maseczce była nawilżona, odprężona oraz pozostała miękka.
5. Balea, Make a Wish, Maska w płachcie, jej płachta była bardzo dobrze nasączona esencją, przez co nie spływała z twarzy. Miała ona przyjemny zapach. Skóra po użyciu maseczki była dobrze nawilżona, miękka oraz promienna. Pozostałości po maseczce szybko zostały wchłonięte przez skórę.
6. Sendo, Odżywka do włosów, Hydration, Odżywcza, próbka, miała przyjemny zapach oraz gęstą konsystencję, przez co nie spływała z włosów. Włosy po jej użyciu były miękkie, błyszczące oraz nawilżone. Odżywka sprawiała, że włosy łatwo się rozczesywały.
7. Sendo, Szampon do włosów, Hydration, Odżywczy, próbka, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były nawilżone, miękkie oraz wygładzone.
8. Douglas, Funky Flower EDP, Woda toaletowa, zapach ten idealnie sprawdzał się na co dzień i na wiosnę oraz lato. Zapach był przyjemny z kategorii kwiatowo-owocowych. Był on dość trwały na skórze, wyczuwalny na niej przez kilka godzin.
9. Bielenda, Coconut Oil, Nawilżający peeling do ciała Olej kokosowy, miał przyjemny kokosowy zapach oraz żelową konsystencję, w której znajdowały się naturalne drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, wygładzona oraz nawilżona.
10. Sendo, Szampon do włosów, Frizz Control, Zapobiegający puszeniu się włosów, próbka, miała przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były nawilżone, gładkie, błyszczące oraz mniej się puszyły.
11. Sendo, Odżywka do włosów, Frizz Control, Zapobiegająca puszeniu się włosów, próbka, miała ładny zapach oraz gęstą konsystencję. Włosy po jej użyciu były miękkie, błyszczące oraz nawilżone. Odżywka sprawiała, że włosy łatwo się rozczesywały i mniej puszyły się.
12. Charmine Rose, Remodelujący krem na noc
13. Essence, Lip Care Booster Peeling do ust, Avocado Oil, był on delikatny oraz łagodnie złuszczał martwy naskórek z ust. Idealnie poradził sobie z wrażliwymi, spękanymi oraz przesuszonymi ustami. Usta po jego użyciu były odżywione oraz nawilżone.
14. Avon, Woda Perfumowana Perceive, Próbka, miały piękny i zarazem klasyczny zapach. Długo utrzymywały się na skórze. Nadawały się na dzień i na wieczór.
15. Avon, Perfumetka Eve Confidence, zapach ten idealnie nadawał się na co dzień, na wiosnę oraz lato. Zapach był lekki, świeży a przede wszystkim kobiecy. Był on trwały na skórze, utrzymywał się do kilku godzin.
16. Nivea, Mydło w kostce, Strawberry&Milk, miało delikatny zapach. Bardzo dobrze się pieniło i wszystko domywało. Nie wysuszało skóry ani nie zostawiało osadu.

Basia1

Maseczka którą znalazłam w moim ostatnim swopie. Maska marki Balea „make a Wish” to produkt który totalnie mnie w sobie rozkochał. Po pierwsze z uwagi na zapach który jest cudownie bajkowy i słodki, a po drugie ze względu na efekt nawilżenia jaki pozostawia na twarzy. Jest to rodzaj maski w płacie, nie często takich używam ale jeśli już sięgam po podobne to musi to być coś co przyciągnie moją uwagę. Tak było tym razem przepiękne opakowanie przemówiło do mnie.😊 Nawet nie spodziewałam się takich efektów. Maska oprócz bomby w postaci nawilżenia oferuje nam cudowne rozpromienienie cery, ujednolicony koloryt skóry i zdecydowanie lepszą jej kondycję zarówno pod kątem poprawy jędrności jak i zniwelowania oznak zmęczenia. Gorąco polecam.😊

beataa1995

Balea, Make a Wish, Maska w płachcie, która była w moim wygranym swopie. Płachta jest bardzo dobrze nasączona esencją, przez co nie spływa z twarzy. Ma ona przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas trzymania jej na twarzy. Skóra po użyciu maseczki była dobrze nawilżona, miękka oraz promienna. Pozostałości po maseczce szybko zostają wchłonięte przez skórę.

bow90

Maseczka do twarzy w płacie Make a Wish Balea kupiłam ją jakiś czas temu na Allegro. Skusiłam się na nią oczywiście przez piękną grafikę na opakowaniu . Tkanina niestety nie ma wzorku. Natomiast ma lekko różowy odcień co mnie zdziwiło bo zazwyczaj takie maseczki są białe. Materiał jest dobrej jakości nie jest cienka i ma dobrze wycięte otwory. Nasączona jest kremową esencją o ślicznym zapachu. Bardzo przyjemnie chłodzi skórę. Po zdjęciu maseczki skóra jest mokra od esencji. Po jej wchłonięciu skóra była miękka, nawilżona i odświeżona. Nie było potrzeby używania kremu do twarzy bo nawilżenie było wystarczające.

gilgotka

Maseczka do twarzy w płacie Make a Wish marki Balea, którą kupiłam jakiś czas temu w słowackim DM. Oczywiście nie muszę chyba tłumaczyć, że przyciągnęło mnie to cudowne opakowanie z króliczkiem. Cała ta seria sprawdza mi się świetnie, więc nie miałam obaw o maseczkę. Ma działanie intensywnie nawilżające, a oprócz tego ma również zmiękczać, redukować zmarszczki i uczucie napięcia. Cera dodatkowo powinna być po jej użyciu promienna, a w swoim składzie zawiera między innymi złoty puder czy ekstrakt z mandarynki. Nakładamy ją na oczyszczoną skórę na 15 minut, po czym ściągamy i wmasowujemy resztki. Po otwarciu opakowania poczułam przepiękny i charakterystyczny dla tej serii zapach, który w moim odczuciu był przyjemnie otulający. Płachta była bez nadruku, natomiast dobrze nasączona kremowym serum w różowym kolorze. Była dobrze i symetrycznie wycięta, a dodatkowo łatwo i bez problemów nałożyłam ją na buzię i od razu poczułam ulgę. Momentalnie ukoiła zmęczoną skórę, a przez czas kiedy ją miałam ba skórze relaksowałam się w pełni. Po ściągnięciu resztek nie było zbyt dużo, więc je wmasowałam, po czym delikatnie przemyłam skórę letnią wodą. Moja buzia była fantastycznie nawilżona i stała się miła w dotyku. Zyskała przyjemną gładkość i była nieco bardziej napięta, ale nie był to efekt nieprzyjemnego ściągania skóry. Dodatkowo wyglądała na mniej zmęczoną i bardziej promienną. Kosztowała 1,05 Euro i moim zdaniem jak najbardziej warto, bo sprawdziła się świetnie. Ucieszyła oczy i nos, a w dodatku ukoiła, mogła się zrelaksować, a przede wszystkim fantastycznie nawilżyła i sprawiła, że buzia po tym zabiegu prezentowała się dużo lepiej, więc zdecydowanie mogę polecić.

Nurbanu19

Balea - Maseczka do twarzy w płacie, Make a Wish.

Maska mieści się w niebieskiej saszetce z uroczą szatą graficzną.
Sama płachta po wyjęciu z opakowania była dobrze nasączona przyjemnie pachnąca esencją.
Dzięki temu, że była cienka i odpowiednio wycięta dobrze przylegała do twarzy, ale mogłaby być odrobinkę większa.
Twarz po jej użyciu była odświeżona, promienna i delikatnie nawilżona co bardzo mi się podobało.
Kolejna, fajna i tania maseczka tej firmy, którą miałam okazję testować. 😍

Jasia

Maska Balea 'Make a Wish' pochodzi ze swopa. Jest to maseczka w płachcie z limitowanej edycji. To co od razu przyciąga wzrok, to piękne kolorowe opakowanie. Ten kosmetyk przyjechał w Wiednia, więc nie znajdziemy na torebce żadnych polskich napisów.
Po otwarciu opakowania miła niespodzianka - tkanina maski jest jasnoróżowa! Nigdy wcześniej takiej nie spotkałam. Maska ma bardzo przyjemny waniliowy zapach i jest całkiem dobrze skrojona. Esencji jest bardzo dużo, tak, że po nałożeniu na twarz czuć przyjemne schłodzenie skóry. Czas aplikacji to 15 min, ale ja maskę trzymałam dwa razy dłużej aż trochę nie wyschła. Po zdjęciu tkaniny okazało się, że skóra na twarzy jest bardzo miękka i mocno 'napita' esencją. Resztki kosmetyku wklepałam w skórę i już nie nakładałam kremu, bo było to niepotrzebne. Uważam, że ta maseczka jest bardzo fajna i chętnie użyłabym jej jeszcze raz.

Brill

Maseczka do twarzy marki Balea z limitowanej edycji Make a Wish. Kupiłam ją przez śliczna szatę graficzną i dlatego, że już powoli mam niedobory w maseczkach 😄.
Maska ma jasnoróżowy płat co mnie zaskoczyło, przyjemny zapach wanilii i jest całkiem dobrze skrojony. Po nałożeniu na twarz czuć przyjemny chłodek ale zapach już nie jest tak wyczuwalny.
Maseczka doskonale nawilża skórę I zostawia cienką warstwę na skórze, którą może przeszkadzać. Ja dlatego przesyłam twarz letnią wodą żeby ten efekt zniknął. Twarz została długotrwale nawilżona I dzięki temu nie musiałam używać kremu do twarzy dwa dni. Po tym czasie nie wystąpi suche skórki w niektórych miejscach. Maseczke oceniam wysoko bo nawilżenie ma świetnie I polecam.