7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 20.07.2018 przez Kasia7212

Balea Maseczka do twarzy, Chai Tea Vanilla

Balea Maseczka do twarzy, Chai Tea Vanilla .
Po mału denkuje zapasy i robię to patrząc na daty ważności. Tą maseczkę dostałam dawno temu od mojej kochanej @sufcia72 . Jedno połówkę zdenkowałam już dawno temu i teraz skończyłam całość. Saszetka ma 8ml i spokojnie wystarczyła mi na 2 zastosowania. Ta maska cudownie pachnie jak budyń waniliowy ale taki kuszący i słodki . Jej treść jest kremowa, lekka i super nakłada się ją na buzię. Maseczka cudownie nawilża, ujędrnia i odpręża skórę. Idealna maska na relaks po ciężkiej pracy . Balea zawsze mnie zachwyca i teraz też tak jest .

Zobacz post

Maseczki orientalne i odżywcze Balea - Vanilla Chai oraz Pearl and Glow

Kolejna porcja maseczek marki Balea - dacie wiarę, że aż tyle ich przetestowałam? ;D

MASKE VANILLA CHAI & KURBIS - maska dyniowo - waniliowa

Opis: kojąca, odżywcza maska z ekstraktem z dyni, pantenolem i lipidami nadaje skórze wyczuwalną jędrność. Zawiera wit. E o działaniu przeciwutleniającym.

Trochę rozczarował mnie zapach, bo mocno nastawiłam się na tą "chai" a była bardziej "vanilla" ;-) Konsystencja kremowa, bardzo przyjemna w nakładaniu. Podczas aplikacji delikatnie chłodziła skórę. To taka maseczka, przy której można się totalnie zrelaksować!

Działanie: tuż po zauważyłam, że cera miała ładny, zdrowy koloryt i takie lekki połysk, jak to przy fajnie nawilżonej skórze. Skóra była mięciutka w dotyku i gładka.

Skład: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil, Zea Mays Germ Oil, C12-15 Alkyl Benzoate, Cetearyl Glucoside, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Hippophae Rhamnoides Fruit Extract, Cucurbita Pepo Fruit Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Cera Alba, Parfum, Sodium Cetearyl Sulfate, Ethylhexylglycerin, Tocopherol, Pantolactone, Citric Acid, Sorbic Acid


MASKE PEARL & GLOW - Perły i Glow

Opis: rozpieszczająca skórę maska z ekstraktami z pereł i kamienia księżycowego. Intensywnie nawilża i zmiękcza dzięki proteinom jedwabiu, kwasu hialuronowego i pantenolu.

Przy nakładaniu zapach alkoholu prawie wyciskał mi łzy z oczu, czułam też na skórze niefajne pieczenie. Ale o dziwo podczas aplikacji było już wszystko dobrze, zapach się ulotnił, a czułam jedynie chłodzenie skóry. Perłowa poświata nie jest tak intensywna jak przy "kosmicznych" maskach, ale też robi efekt wow ;-)

Działanie: skóra była miękka i nawilżona, mam też wrażenie, że była jaśniejsza. Jednak było mi już pod koniec aplikacji wręcz za zimno i może stąd zrobiła się taka biała? :-)

Skład: Aqua, Glycerin, Alcohol Denat, Betaine, Pullulan, Polyglyceryl-4 Caprate, Polyglyceryl-6 Caprylate, Panthenol, Moonstone Extract, Hydrolyzed Pearl, Hydrolyzed Silk, Phenoxyethanol, Carbomer, Mica, Xanthan Gum, Parum, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Disodium Edta, Sodium Hyaluronate, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Sodium Benzoate, Pantolactone, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Citric Acid, Sorbic Acid, Limonene, CI77891


CHAI TEA VANILLA MASKE - maska Vanilla Chai

Opis: relaksująca maseczka o kremowej, odświeżającej formule. Witamina E chroni przed wolnymi rodnikami, a pantenol działa na skórę nawilżająco i ochronnie.

Maseczka ma przepiękny waniliowo-orientalny zapach, podobny do zapachu kawy typu Chai w Costa jeśli wiecie o czym mówię ;-) W konsystencji przypomina wyglądem waniliowy pudding. Po nałożeniu na twarz ładnie się w nią wchłania. Moja po 10 min prawie się wchłonęła, a skóra była niesamowicie zmatowiona. Jednak po umyciu twarzy efekt zmatowienia zniknął.

Działanie: maska ta miała za zadanie odświeżyć i odżywić skórę i z tego wywiązała się wyśmienicie. Tuż po nałożeniu czułam lekkie podrażnienie, ale z czasem skóra uspokoiła się i przy zmywaniu nie było śladu zaczerwienienia. Możliwe, że taka reakcja była wynikiem przewrażliwienia skóry po długotrwałym pobycie na dworze, a nie działania samej maseczki. Zapach maseczki jest przepiękny i działa bardzo relaksująco i kojąco.

Skład: Aqua, Glycerin, Kaolin, C12-15 Alkyl Benozate, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Camellia Sienensis Leaf Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Hectorite, Parfum, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Aplha-Isomethyl Ionone, Linalool, Geraniol

Zobacz post

odprężająca maseczka Chai Tea Vanilla

W paczuszce urodzinowej od kochanej @wenkka otrzymałam takie oto cudeńko marki balea - odprężająca maseczka Chai Tea Vanilla.
Mnie już od razu zachwyciło to, że jest to maseczka zawierająca wanilię, ponieważ uwielbiam ten zapach!
No i rzeczywiście zapach był przecudowny, czułam takie pomieszanie słodyczy z czarną herbatą, mogę też stwierdzić, że dzięki temu zapachowi czułam się rzeczywiście odprężona!
Gdy nakładałam maseczkę na twarz to się trochę zdziwiłam, gdyż nie miała gładkiej konsystencji, a takie wręcz grudki, czułam się trochę jakbym nakładała serek wiejski na twarz.
Zazwyczaj maseczki w takiej formie marki balea wywołują u mnie tak jakby reakcję alergiczną, ale tutaj na szczęście nic takiego nie było, trochę na początku czułam pieczenie skóry, ale na szczęście nie wystąpiły żadne zaczerwienienia.
Taka saszetka spokojnie wystarczyłaby na dwa razy, ale ja wykorzystałam ją całą na raz, a drugą saszetkę wręczyłam mamie, aby sobie też przetestowała.
Skóra po tej maseczce była bardzo miękka oraz wyglądała promiennie, jestem bardzo zadowolona z tego efektu!

Zobacz post

paczucha

Dzisiaj dotarła do mnie cudowna przesyłka urodzinowa od kochanej @wenkka, za którą ogromnie dziękuję z całego serca!
Wszystko jest dla mnie totalną nowością, więc nie mogę doczekać się już testowania! Słodycze ledwo co się uchowały do zdjęcia, bo już miałam ogromną ochotę je zjeść, ale jednak zdołałam się powstrzymać.

W paczuszce znalazłam:

Złota maseczka na usta - wydaje się być ogromna! Będzie idealna na nadchodzącą jesień, bo w tym okresie stan moich ust zaczyna się pogarszać... ; <
Waniliowa babeczka do kąpieli - uwielbiam kąpielowe umilacze, a ta babeczka prezentuje się mega uroczo! W dodatku waniliowy zapach to coś co kocham, więc kąpiel z tym kosmetykiem na pewno będzie mega przyjemna!
Maseczka rewitalizująca marki cien, przeznaczona do suchych włosów - w składzie zawiera argan, kokos i makadamia, więc brzmi bardzo obiecująco.
Dwie maseczki do twarzy marki balea - na ich opakowaniach widzę kokos i wanilię, więc na pewno mnie zachwycą swoim zapachem! Dzisiaj na pewno jedną z nich przetestuję!
Krem do twarzy marki alterra, wersja z granatem - do tej pory testowałam tylko produkty do włosów tej marki, więc jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się ten oto kremik.
Peeling do ciała z sycylijską pomarańczą - jak dla mnie to będzie kolejny idealny produkt na jesienną porę.
Maska do stóp - jeszcze nigdy nie miałam maseczki do stóp w takiej formie!
Mnóstwo słodkości - uwielbiam galaretki, więc większość została już przeze mnie skonsumowana.

Jeszcze raz Ci kochana dziękuję za te wspaniałości!

Zobacz post


kosmetyki maseczki balea

Nasza cudowna @sufcia72 chyba w każdej z Nas rozpaliła miłość do kosmetyków od firmy Balea . Ja dzięki Niej już drugi rok kocham te kosmetyki ogromnie a Bożenka kilka razy do roku ponownie obdarowuje mnie jakimiś nowościami . W świątecznej paczuszce znalazłam dwie rewelacyjne maseczki, Troppical Dream Mask - Jej zapach to piękna won kokosa i ananasa, która sprawia że chce się aby zabieg jaki robimy z niej trwał bez końca. Maseczka obłędnie pachnie i idealnie nawilża i sprawia, że warto korzystać z takich dobrodziejstw. Druga z maseczek to odprężająca maseczka z limitowanej edycji Chai Tea Vanilla. Uwielbiam orientalne zapachy a w niej czuje je dość mocno, sprawia to żę na prawdę można się odprężyć i wypocząć. Moja buzia po jej zastosowaniu w dotyku jest jak pupcia niemowlaczka, idealnie gładka i delikatna . Jestem z nich bardzo zadowolona i jeśli będę miała możliwość zakupu gdzieś ich to na pewno to zrobię . Bożenko dziękuję Ci serdecznie za nie ,..

Zobacz post

Balea Maseczka do twarzy, Chai Tea Vanilla

Relaksująca maseczka do twarzy z wanilią marki Balea.
Przyznam, że miałam ją w swoich zbiorach już długo i zapomniałam o niej, bo przerzuciłam się na maski w płachcie.

Mamy tutaj podwójną saszetkę, w której mieści się 2x8ml - 8ml to wystarczająca ilość produktu, do hojnego rozprowadzenia na całej twarzy. Kosmetyk pachnie przepięknie! Wyraźnie czuć tam wanilię, taką słodką i jakby z przyprawami. No po prostu coś pięknego! Od razu zakochałam się w tym kosmetyku przez jego zapach.
Niestety zaraz po nałożeniu maseczki czułam lekkie pieczenie, które na szczęście ustąpiło po kilku minutach, a maseczka dała efekt ochładzający i odprężający. Efekt bardzo fajny i przyjemny.

Maseczkę powinno trzymać się na twarzy ok 10-15 min, ja jednak przetrzymałam ją trochę dłużej. Po zmyciu jej z twarzy, moja skóra była wyraźnie gładsza, bardziej miękka i zdecydowanie delikatniejsza. Aż nie mogłam powstrzymać się przed tym, żeby się co chwilę nie miziać po twarzy!

U mnie sprawdziła się świetnie! Zdecydowanie polecam!

Zobacz post

Balea Maseczka do twarzy, Chai Tea Vanilla

Maseczka Balea Chai Tea Vanilla czyli maseczka relaksująca dostałam ją od kochanej @Justinnka .Maska ma cudowny zapach pachnie bardzo słodko pysznym budyniem waniliowym.Produkt ma konsystencję jakby musu, który świetnie rozprowadza się po skórze.Po 15 minutach można zdjąć nadmiar maseczki wacikiem. Ja jednak wolę ją zmyć bo na skórze zostaje taka tłusta i śliska warstwa, która daje poczucie dyskomfortu.Maseczka świetnie nawilżyła moją skórę w dotyku była bardzo gładziutka. Nie pojawiły się u mnie żadne podrażnienia ani krostki. Jedna połówka starczy mi na trzy użycia maksimum. Jak dla mnie to najlepsza maseczka z Balea jaką miałam. A zapach jest po prostu obłędny.

Zobacz post

holika holika maska do twarzy w placie juicy blueberry

Taką cudowną paczuszkę świąteczną dostałam wczoraj od Naszej kochanej @sufcia72 . Bożenka twierdzi, że wszystko jest skromne ale mnie każdy malutki drobiazg sprawia radość. Wszystko dla mnie do rewelacyjne nowości, które już kocham . Oczywiście 90% kosmetyków już testowałam i są boskie i na pewno warte zakupu! . Bożenka podarowała mi :
Obłędnie pachnący, pieniący się i relaksujący żel pod prysznic od balea o zapachu róży oraz gujawy . Jak dla mnie żel ten to najlepszy z żeli jaki do tej pory miałam przyjemność używać. Jego zapach jest tak słodki i uroczy, że chciałabym go czuć bez przerwy.
Pierwszy w moim życiu dezodorant od Balea Golden Dust . Cudowne kwiatowe zapachy sprawiają, że nie sposób go pokochać. Zapach jest lekki i uwodzący, Bożenka jak zawsze idealnie z nim trafiła .
Wróżkowy krem do rąk z serii Fairy Dust od Balea . To najpiękniej pachnący krem do rąk jaki mam, jego słodycz przekracza wszelkie granice zmysłów. Cudownie nawilża skórę, sprawia że jest idealnie gładka a sam zapach kremu czuć kilka godzin.
Balsam do ciała z świątecznej edycji No Drama Lama od Balea . Jego zapach jest zupełnie inny niż wszystkie balsamy jakie mam. Nie jest tak słodki ale bardzo wyczuwalny i miły - przypomina mi troszke zapach świątecznych kruchych ciasteczek. W mgnieniu oka wsiąka w skórę, świetnie ją nawilżając.
Dwie maseczki od Balea : Troppical Dream Mask, jedna połówkę już zużyłam ale starczy mi jeszcze na raz. Jej zapach to piękna won kokosa i ananasa . Maseczka obłędnie pachnie i idealnie nawilża i sprawia, że czuje się świetnie. Druga to odprężająca maseczka z limitowanej edycji Chai Tea Vanilla. Uwielbiam orientalne zapachy a w niej czuje je dość mocno, sprawia to żę na prawdę można się odprężyć i wypocząć.
Maseczka Holika Holika z serii Juicy Mask Sheet o zapachu borówek. Jeszcze jej nie uzywałam ale czytałam że jest na prawdę świetna! .
Rewelacyjna szczotka do włosów od GARNIER . Pierwszy raz ją widzę i już należy do moich ulubionych. Świetnie rozczesuje włosy, nie targa oraz nie plącze ich a co najważniejsze nie drapie w skórę !.
Dwie piękne świąteczne klamerki: jedna z uroczym reniferem a druga z piękną choinką .
Dostałam również słodycze, które juz przed zrobieniem zdjęcia podjadł mój T . Bożenka nie zapomniała również o pięknej kartce świątecznej .
O wszystkim na pewno napiszę w osobnych chmurkach .
@sufcia72 raz jeszcze dziękuję Ci bardzo za te wszystkie wspaniałości .

Zobacz post


-

Dziś kilka słów o Balea Chai Tea Vanilla - odprężająca maseczka do twarzy z ekstraktem waniliowym o orientalnym zapachu 2x8 ml, która dostałam od kochanej @sufcia72

Odprężająca maseczka do twarzy z ekstraktem waniliowym o orientalnym zapachu. Posiada właściwości nawilżające chroni przed wysuszeniem. Zawiera: witaminę E, która chroni przed wolnymi rodnikami, pantenol który łagodzi podrażnienia.

Sposób użycia: nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy omijając okolicę oczu i ust. Pozostawić na około 10-15 min, a następnie pozostałości usunąć wacikiem. Stosować raz w tygodniu.

Maska znajduje się w dwóch saszetkach, ale jest jej na tyle sporo, że jedną część zużyłam na twarz i szyję nakładając dość grubą warstwę . Maseczka ma cudowny waniliowy zapach, a konsystencję zbliżoną do kremu. Po nałożeniu na twarz ładnie się w nią wchłania. Po 5 minutach poczułam lekkie mrowienie i pieczenie, ale nie przeraziłam się gdyż nie było ono zbyt uporczywe. Po 10 min maska prawie się wchłonęła, najwięcej na czole i po bokach twarzy. Co do usunięcia maski z twarzy to niestety nie dałam rady, musiałam buzie umyć. Po umyciu początkowo skóra była hmmm powiedzmy tępa, ale po kilku minutach już była delikatna i przyjemna w dotyku oraz nie czułam żadnego niepokojącego ściągnięcia ani pieczenia.

Zobacz post
1