3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.11.2023 przez Marynata

Balea Maska do twarzy w płatkach, Happy Winter

Balea, Maska do twarzy w płatkach, Happy Winter

Płatki umieszczone zostały w uroczej i przyjaznej dla oka saszetce, która łatwo się otwiera. W środku znajdujących się trzy okrągłe płatki z nadrukiem kolorowych gwiazdek. Materiał płatków jest cienki, ale nie rozrywa się. Płatki są bardo dobrze nasączone serum, dobrze się trzymają na skórze i nie zjeżdżają.
Nie zrobiły na mnie dużego wrażenia, nie zauważam też żadnego działania po aplikacji. Ładnie się prezentują, ale nic poza tym.

👎👎👎

Zobacz post

Balea Maska do twarzy w płatkach, Happy Winter

Maseczka w postaci okrągłych płatków Balea Happy Winter. Płatki pochodzą z mojego ostatnio wygranego swopa. Opakowanie ma śliczną zimową grafikę z króliczkiem. Na opakowaniu widać jak wyglądają płatki. W środku są trzy sztuki okrągłych płatków z pięknym gwiazdkowym wzorkiem. Wykonane są z takiego materiału z jakiego robi się maseczki w płachcie. Nasączone są ładnie pachnącą esencją. Należy je przykleić na policzki oraz czoło. Nie wiem dlaczego akurat trzeba je tu przykleić i w ogóle jaki jest sens nawilżenia tych części twarzy. Lepiej byłoby zrobić z tego całą maseczkę na twarz. Płatki dobrze się trzymają i nie spadają. Po ich zdjęciu należy resztki esencji rozprowadzić po skórze. Jestem jednak zadowolona z efektów. Skóra była bardzo fajnie nawilżona i odżywiona. Nie pojawiły się u mnie podrażnienia ani wysyp krostek.

Zobacz post

Balea Maska do twarzy w płatkach, Happy Winter

Balea, maska do twarzy w płachcie Happy Winter.
Właściwie są to 3 oddzielne maseczki o okrągłym kształcie z nadrukiem w kolorowe gwiazdki.
Nie bardzo rozumiem sens tego typu maseczek, ale serum było na tyle sporo w opakowaniu, że i ta całą twarz, szyję i dekolt na tym skorzystały.
Skóra była nieco nawilżona, ale miejscami ta resztka esencji zaczeła się łuszczyć i musiałam przemyć buzię wodą.

Natomiast zapach mnie zaskoczył.
Przypomniały mi się takie cukierki, landrynki (pojęcia nie mam czy nadal są do kupienia), były kolorowe i owocowe i zawsze było tylko kilka sztuk białych, najprawdopodobniej migdałowych i one miały specyficzny smak i zapach, który właśnie skojarzył mi się z aromatem tej esencji . Ciekawa jestem czy ktoś je w ogóle pamięta.

Zobacz post
1