4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 25.03.2019 przez Sherifka89

paczka urodzinowa

Nie wiem dlaczego ale całkiem zapomniałam pochwalić się tu przepiękną paczką urodzinową od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Bożenka jak zawsze podarowała mi same perełki, do dziś się nimi cieszę . W paczce znalazłam, Żel pod prysznic, owocowy koktajl 200ml i
Cukrowo-solny peeling-guma do ciała, Arbuz 200ml. Oba te kosmetyki sa cudowne, żel prześlicznie pachnie, rewelacyjnie się pienie i idealnie oczyszcza ciało. Peeling ma gumową treść, świetnie ściera martwy naskórek i wygładza. Balea, żel po prysznic, balsam do ciała, chusteczki do demakijażu, maseczkę w płacie i żel antybakteryjny z serii LUCKY MOMENTS o zapachu egzotycznej wanilii. Jak dla mnie to najlepsza seria Balea. Pachnie cudownie, żel świetnie oczyszcza, pieni się super i jest wydajny. Balsam rewelacyjnie nawilża, pachnie bardzo długo. Chusteczki radzą sobie z demakijażem każdego makijażu. Są odpowiednio nawilżone i pachną bosko. Żel sprawdza się w każdej sytuacji, super też nawilża a dłonie są bardzo dobrze oczyszczone. Paletka Makeup Revolution Chocolate VIOLET . To istne cudeńko, ma duże lusterko i śliczne cienie. Jest bardzo dobrze napigmentowana, cienie trwałe . Można zrobić nia piękny makijaż, całość jest bardzo starannie wykonana. Bielenda, maseczka nawilżającą, Smoothie Mask, prebiotyk + truskawka + arbuz. Maseczka przepieknie pachnie, bardzo dobrze nawilża, wygładza, zamknięta w saszetce ze śliczną szatą graficzną. Isana, Pomadka ochronna do ust, Sunny Peach. Uwielbiam ją bo prześlicznie pachnie, rewelacyjnie nawilża usta i nadaje im ładnego blasku. Jest ogromnie wydajna i poręczna.
Dziękuję kochana .

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa od Sufcia72

Paczuszka #7

Kolejna paczuszka, która spowodowała, że zbierałam szczękę z podłogi (kurcze bedzie trzeba w dobrego dentystę zaraz zainwestować bo se zęby powybijam ). Tym razem sprawczynią była nasza kochana Bożenka @sufcia72 . Bożenka już nie pierwszy raz zaskoczyła mnie podarunkiem i za każdym razem nie mogę mówić z wrażenia. Zawartoś przeszła moje najśmielsze oczekiwania, w srodku znalazło się tyle nowości i to nie tylko kosmetycznych, że nie wiem czy doczytacie do końca
zestaw Dove, żel pod prysznic i balsam do ciała Pistacja i Magnolia
Koza Depeza, odmładzajacy peeling do ciała na bazie koziego mleka z pestkami malin, granatem i olejkiem brzoskwiniowym - pierwszy raz widzę tą markę, jestem ciekawa tego produktu
Balea, Panda żel o zapachu moreli i maku - bardzo ciekawe połączenie, a pachnie jak kisielek
Balea, żel do kąpieli Magical Times o zapachu migdałów i wanilii, o matko jak on cudownie pachnie
Simple Pleasures Winter Snow, kula do kapieli w kształcie pingwinka
ogrzewacz do dłoni z pingwinkiem, to mój trzeci ogrzewacz, ale jeden gdzieś mi się zapodział wiec mam teraz dwa
BALEA Rich Goji - intensywnie nawilżająca bawełniana maseczka w płachcie z witaminą C i ekstraktem z jagód goji
BALEA Lucky Moments Tuchmaske - nawilżająca odprężająca maska w płachcie do twarzy, o zapachu orientalnym
BALEA Hautrein Anti-Pickel, Antybakteryjna oczyszczająca maseczka do twarzy ze skłonnością do wyprysków z olejkiem z drzewa herbacianego, kwasem salicylowym i cynkiem
Chanel Change, perfumy w żelu
Yumi, Aloe Fresh, aloesowy balsam do ciała - dla mnie zupełna nowość, nigdy wcześniej nie miałam tej marki
Yumi, Aloe Ananas, aloesowy żel pod prysznic
Yumi, Aloe Ananas, aloesowe mydło w płynie
Yumi, Aloe fresh, aloesowy krem do rąk
Pingwinkowa niespodzianka zawiera skarpety, czekoladę i mnóstwo próbek od Bielendy
puszka pełna łkoci czyli pudełko z ciasteczkami
cudowne kolczyki
karty z życzeniami
śliczna torba na zakupy z pingwinami

No i same powiedzcie, jak tu nie zbierać szczęki z podłogi, jak dziewczyny mnie odarowały tak cudownymi upominkami i to w dodatku takimi, których właściwie nie miałam okazji nigdy poznać. Bożenko nie wiem, jak ci dziękować za tą cudowną paczkę, normalnie siedzę i gapię się na to wszystko i dalej nie wierzę, że dostałam tyle prezentów

Zobacz post

Balea Maseczka do twarzy, Lucky Moments

Maseczka do twarzy firmy Balea. Przeznaczona jest do każdego rodzaju cery. Maseczka jest zamknięta w pięknym opakowaniu ze słonikiem. Jest to maseczka w płacie, idealnie dopasowuje się do twarzy i jest bardzo dobrze nasączona. Posiada bardzo przyjemny zapach. Twarz po zastosowaniu tej maski jest wygładzona, nawilżona, ale także przyjemna w dotyku. Maseczka bardzo dokładnie oczyszcza cerę. Nie uczula ani nie podrażnia. Z tego co wiem była to chyba edycja limitowana. Kupiona oczywiście w drogerii DM. Koszt około 4 zł. Polecam

Zobacz post

maseczki Balea

Dwie cudowne maseczki od Balea, których ostatnio używałam . Obie maseczki dostałam od mojej kochanej @sufcia72 .
Mam tu maskę Balea maseczka regenerująca z przeciwutleniaczami, głęboko nawilżająca, odprężająca i eliminująca skutki stresu i zanieczyszczeń 2x8ml. W niej zakochałam się od pierwszego powąchania bo jej zapach jest cudowny!. Muszę przyznać, że sam jej zapach już regeneruje i odpręża. Maseczka bardzo mocno nawilża, jedna saszetka wystarcza na dwa użycia a mamy tu ich dwie . Kosmetyk ten super wygładza i sprawia że skóra jest promienna. Druga maska to Lucky Moments Tuchmaske , maska w płachcie nawilżająca odprężająca zapachu orientalnym. Ona również ogromnie przypadła mi do gustu pod każdym względem. Płachta nie jest mocno nasączona esencją, fajnie leży na twarzy. Efekt? super, bo skóra jest idealnie nawilżona, wygładzona i wypoczęta. Z ogromną chęcią użyłabym tej maski ponownie.
Obie maski serdecznie Wam Polecam bo są cudowne, pachnące i świetnie wpływające na twarz .

Zobacz post

Balea Maseczka do twarzy, Lucky Moments, nawilżająco-odprężająca.

Moja pierwsza maseczka w płachcie od Balea, którą dostałam w paczce urodzinowej od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Bożenka sprawiła mi nia mega przyjemność bo maseczka jest boska. Dokładniej mam tu BALEA Lucky Moments Tuchmaske , maska w płachcie nawilżająca odprężająca zapachu orientalnym . Ogólnie spodziewałam się, że maska będzie miała jakiś wzór/nadruk ale w całości jest biała i mimo to nie zawiodłam się na niej. Jej zapach jest przesliczny, czuć w niej wanilię ale taką inną - szaloną i bardziej uwodzącą. Płachta nie jest mocno nasączona esencją a nawet jak dla mnie troszkę za słabo bo odklejała mi się od buzi. Maseczkę trzyma się na buzi 10 min i tak zrobiła i ja, jaki efekt? rewelacja!. Moja skóra po niej była idealnie nawilżona, zrelaksowana, promienna, mięciutka i gładka a efekt ten czułam na prawdę wiele godzin . Z ogromna chęcią sprawdziłabym inne warianty masek w płachcie od tej firmy bo ta ma u mnie 6! .
Bożenko, dziękuję Ci bardzo za tą maseczkę .
Polecam .

Zobacz post
1