Bielenda

Ageczii

Bielenda, Nawilżająco - kojąca woda micelarna w dużej butli 500 ml. Kupiłam ją w Rossmannie za nieco ponad 20 zł. Produkt jest zamknięty w pięknej, różowej butelce z przyciągająca wzrok etykietą. Płyn jest przepięknie pachnący malinami. Najważniejsze dla mnie jest to, że nie podrażnia i nie szczypie. Dobrze domywa makijaż i nawilża skórę przygotowując ja do dalszych zabiegów. Płyn jest bardzo wydajny. 99% składników jest pochodzenia naturalnego. Lubię go 👍

Crystal1994

Żel do mycia twarzy
Bardzo mi się podobał. Ma przyjemny, owocowy zapach. Jest raczej rzadki, dobrze rozprowadza się po skórze, delikatnie się pieni, łatwo się zmywa. Nie podrażnia, nie szczypie, nie wysusza, nie ściąga - nadaje się do cery wrażliwej.

Płyn micelarny
Przez miesiąc nie mogłam przyzwyczaić się do zapachu. Lubię maliny, zapach malinowy, ale ta woda micelarna pachniała mi jak stare perfumy malinowe. Szkoda. Z powodu zapachu nie kupię go ponownie, bo lubię ładnie pachnące kosmetyki.
W działaniu ok. Używałam do wieczornego oczyszczania przed żelem. Jest delikatny, nie ściąga, nie szczypie.
Makijaż robię rzadko i tylko raz nim go zmywałam - nie mam zarzutów, dobrze zmywa.

Peeling
Kupiłam za 3 zł na Allegro i tyle jest warty.
Ani to peeling, ani mydło, dziwny to kosmetyk. Trzeba delikatnie używać - bezpośrednio prowadząc po skórze - żeby się nie porysować/podrapać! Te drobinki są ostre, ale też jest ich mało, jak później masuje się ciało, to jest to już raczej mydlenie, mycie się, a nie peelingowanie. Coś tam wygładza, ale raczej słabo.
Gdyby wywalić te drobinki, to byłyby naprawdę spoko mydło.
Zapach jest przyjemny, delikatny. Ostatecznie zużyłam używając tylko do rąk.

Sesil95

Bielenda płyn do demakijażu.

Płyn ten dostałam już dość dawno temu w prezencie od Dorotki @Zoey6 . Ten prezent bardo mnie ucieszył, bo na ogół produkty tej marki dobrze się u mnie sprawdzają i chętnie sama je kupuję.

Woda ma sporą pojemność i jest wydajna. Ma delikatny rożowy kolor i przyjemny owocowy zapach, który nie jest zbyt intensywny.

Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu zarówno twarzy, jak i oczu. Niestety, gdy płyn dostał się w dużej ilości do oczu, to trochę szczypały. Jednak wina może stać po stronie uczulenia, bo aktualnie moje oczy są mocno wrażliwe przez pylenie traw.

Dla mnie trochę dziwne jest stwierdzenie, że płyn do demakijażu może mieć działanie nawilżające.
Przecież tego typu produkty i tak później zmywamy żelem do mycia twarzy.
Jednak prawda jest taka, że nie podrażnił i nie przesuszył cery, za co duży plus, bo często zdarza się to przy innych tego typu produktach.

Anuusiaczeek

Woda micelarna od Bielenda z serii Eco Sorbet z wyciągiem z malin. Duża, plastikowa butelka zamykana na klik zawiera przezroczysty płyn o cudownym zapachu. Zaaplikowana na wacik kosmetyczny bez problemu poradziła sobie ze zmyciem podkładu. Nie podrażniła mnie ani nie uczuliła. Słodki zapach malin przez chwilę mi towarzyszył po czym się ulotnił. Jest to moja druga woda micelarna od Bielenda, z której jestem zadowolona. Cera po jej użyciu była bardzo ładnie oczyszczoną oraz gładka.

agyness

Ta woda micelarna to moje odkrycie ubiegłego miesiąca. Seria malinowa Eco Sorbet od Bielendy to prawdziwe cudo. Kosmetyk nawilża skórę i koi podraznienia na twarzy. Produkt zmywa makijaż bez problemów i nie trzeba wcale dużo pocierać. W składzie jest między innymi kwas hialuronowy, co fajnie wpływa na moją skórę. No i nie muszę chyba dodawać, że ta woda micelarna pachnie obłędnie - malinowo!

eveliina96

Do zakupu wody micelarnej skusiła mnie promocja oraz szata graficzna na opakowaniu.
Płyn zamknięty jest w plastikowym opakowaniu zamykanym na klik.
Płyn bardzo dobrze oczyszcza skórę. Nie podrażnia ani nie powoduje ściągnięcia skóry. Ma intensywny zapach malin. Dla mnie jest ciut za mocny. Lubię gdy kosmetyk pachnie, jednak ten zapach jest dla mnie za bardzo intensywny.
Ogólnie polecam produkt, ale osobiście ponownie go nie kupię.

bow90

Woda micelarna Eco Sorbet Bielenda kupiłam ja ostatnio na promocji w Heba za 13 zł z groszami. Opakowanie ma ładny odcień i fajną grafikę. Zamknięcie jest na klik ale w podróży obawiałabym się czy nie otworzyłoby się przez przypadek. Kosmetyk ma śliczny malinowy zapach. Nie ma barwy opakowanie jest tylko różowe. Płyn dobrze zmywa makijaż chociaż z eyelinerem schodzi się troszkę dłużej. Nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Nie wysusza skóry ani jej nie zapycha. Ma świetny skład aż 99% składników naturalnych. Chętnie wypróbuję inne wersje.

madziek1

Bielenda, Eco Sorbet, woda micelarna, nawilżająco-kojąca.
__________________________
Szata graficzna malinowej serii Bielendy skradła moje serce i nie było możliwości, żebym jej nie kupiła. Woda micelarna ślicznie pachnie malinkami, jak syrop malinowy dolewany do herbaty. W jej składzie znajdziemy ekstrakt z maliny, hydro complex i kwas hialuronowy. 99% składników jest pochodzenia naturalnego. Używam tej wody z czystą przyjemnością, dobrze usuwa makijaż i zabrudzenia, odświeża i koi. Jest delikatna dla skóry wrażliwej, chociaż delikatnie szczypie mnie w oczy podczas domywania tuszu. Woda micelarna nawilża skórę i przygotowuje ją do dalszej pielęgnacji. Jej zapach jest niesamowicie przyjemny i poprawia humor. Jest bezbarwna, choć wydaje się mieć różowy kolor przez plastikową butelkę. Gdybym nie czuła delikatnego pieczenia jak dostanie się do oka, to pewnie bym do niej wracała w przyszłości. Mimo wszystko bardzo polecam.

madziek1

Nowa malinowa seria Bielendy! Jak ją zobaczyłam to musiałam mieć! Opakowania są śliczne, aż zachęcają, żeby wziąć je z półki Kupiłam płyn micelarny, piankę do mycia twarzy, serum malinowe, krem malinowy i kostkę peelingującą do twarzy. Nie mam jeszcze tylko toniku albo hydrolatu ( nie pamiętam ) ale już go nie było. Jestem zakochana w serum , pachnie najładniej i ekspresowo się wchłania. Krem też jest fajny. Kosmetyki mają urocze kartoniki, wewnątrz obsypane malinami W zasadzie dla mnie zostaje tylko woda micelarna, bo resztę zabiera córka, a coś poleci też dla jednej cudownej Clouder
Seria zapowiada się fantastycznie pod każdym względem.