3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Luksusowy olejek do mycia twarzy przeznaczony do cery dojrzałej zapewnia skórze oczyszczanie wzorowane na najlepszym koreańskim modelu pielęgnacyjnym. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, dokładnie oczyszcza i odświeża naskórek, skutecznie usuwa makijaż i pozostałe zabrudzenia.
Zawiera OLEJ KAMELIOWY z kwasami Omega-9, który odżywia, rewital ...

Luksusowy olejek do mycia twarzy przeznaczony do cery dojrzałej zapewnia skórze oczyszczanie wzorowane na najlepszym koreańskim modelu pielęgnacyjnym. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 04.01.2019 przez terii

Bielenda Camellia Oil, Olejek do mycia twarzy, Luksusowy, Olej z kamelii i olej z opuncji figowej

Olejek, którego powinnam nienawidzić, a który pokochałam. Podobno ma okropny skład, ale ja go tak lubię Olejek ma przyjemny, delikatny zapach. Jest to już moje drugie opakowanie jeśli dobrze pamiętam. Olejek nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, delikatnie się pieni, dobrze się zmywa. Świetnie radzi sobie z makijażem, jest delikatny dla oczu, a jestem wrażliwcem. Nie oczekiwałam od niego działania przeciwzmarszczkowego. Mnie podoba się to, że delikatnie oczyszcza, nie pozostawia nic na skórze (a często olejki do mycia trudno jest zmyć) i jest w dobrej cenie.

Zobacz post

Bielenda Camellia Oil, Olejek do mycia twarzy, Luksusowy, Olej z kamelii i olej z opuncji figowej

Kiedyś bardzo sie lubiłam z olejkami do mycia twarzy z Bielendy, zużyłam już 3 albo 4 opakowania. W międzyczasie zaczęłam być bardziej świadoma i używać kosmetyków naturalnych. Kilka miesięcy używałam żelu z Resibo i widzialam dużą poprawę stanu cery. Wróciłam do olejku, tym razem wybierając Camellia Oil i po trzech dniach miałam wysyp grudek. Po tygodniu rozniosły mi się niedoskonałości i zrobiło się pełno wągrów. Jednak pozostaję przy pielęgnacji naturalnej, a ten olejek poleciał na testy do mojej siostry @onomatopeja.

Zobacz post

Denko

Przedstawiam Wam moje ostatnie denko, które złożone jest tylko z pielęgnacji. Udało mi się zużyć kilka produktów, lecz nie znalazłam wśród nich hitu wszechczasów.
Najlepiej sprawdzał mi się żel pod prysznic z Avonu o zapachu pomarańczowym. Właśnie ten zapach sprawił, że jestem nim oczarowana! Piękny, świąteczny ale nie ciężki. Ciężki do opisania. Lubię jeszcze ten olejek różany od Bielendy. Też często go kupuję bo bardzo dobrze domywa makijaż. Reszta kosmetyków była ok.
No dobra, może oprócz pilingu solnego. Ma gęstą oleistą formułę. Bardzo ciężko się go rozprowadza, a później domywa. Bez mydła się nie obejdzie!
Znacie i lubicie, któryś z tych produktów?

Zobacz post

Zestaw pielęgnacyjny

Hej dziewczyny. To mój dzienny rytuał, jeśli chodzi o oczyszczanie cery. Na razie jestem w fazie doboru odpowiednich do mojej cery kosmetyków,ale już wiem że ten olejek ze mną zostanie na długo. Do wstępnego zmycia oczu używam wacika z wodą różana. Następnie na zwilżoną skórę nakładam olejek i tak masuje około 2 minut, aż do rozpuszczenia się wszystkich kosmetyków. Po olejku nakładam piankę i wmasowywuje aż do utworzenia się delikatnej jak chmurka pianki. Spłukuje wszystko koniecznie zimną wodą. To pomaga na zamknięcie porów i brak zmarszczek na długie lata. Ostatnie co robię to jeszcze przemywam twarz tonikiem(on jest dla mnie nowością). Fajnie matuje i nawilża twarz. Jest o wiele gęstsza niż pozostale mi znane tonika,taka jakby esencja. Ale wiem bynajmniej,że nie potrzebuje już żadnego kremu dodatkowo. Koniecznie jeszcze oczka i wuala. Gotowa do spania. A wy,czego używacie. Może macie coś godnego do polecenia i przetestowania. 🤓🤓🤓😗😗😽😽

Zobacz post

Bielenda Camellia Oil, Olejek do mycia twarzy, Luksusowy, Olej z kamelii i olej z opuncji figowej

Bielenda Camellia Oil, Olejek do mycia twarzy, Luksusowy, Olej z kamelii i olej z opuncji figowej.
Wiele dobrego czytałam o produktach z serii Camellia Oil i jakiś czas temu kupiłam ten właśnie olejek. Jednak jak to ze mną bywa, kupiłam, schowałam i zapomniałam. Na szczęście wzięłam się ostro za lekturę " Sekretów urody Koreanek", a dzięki tej lekturze zaczęłam analizować moje rytuały pielęgnacyjne. Oczywiście okazało się, że oczyszczam twarz o jeden raz za mało i po przekonaniu się przez zapasy kosmetyków, ku mojej radości natrafiłam na to maleństwo. Dzisiaj pierwszy raz wykonałam dwuetapowe oczyszczanie twarzy, przy użyciu tego produktu. Olejek pięknie pachnie, jest bardzo przyjemny w użyciu i świetnie rozprowadza się na skórze. Bezproblemowo zmywa się ciepłą wodą i pozostawia skórę oczyszczoną, odświeżoną i gładką. Olejek sprawdził się w 100%, jestem z niego bardzo zadowolona i na pewno będę po niego sięgała każdego wieczora. Zdecydowanie jest różnica w jakości dwuetapowego oczyszczenia twarzy w stosunku do wykonania tej czynności tylko jeden raz.

Zobacz post

Bielenda Camellia Oil, Olejek do mycia twarzy, Luksusowy, Olej z kamelii i olej z opuncji figowej

Olejek do mycia twarzy camellia oil. Co prawda jest to produkt skierowany do cery dojrzałej, to raz na jakiś czas pozwalam sobie podkraść go swojej mamie. Po pierwsze uwielbiam jego właściwości myjące. Wystarczy umyć twarz, a w zasadzie demakijaż skończony! Ponadto, zapach! Jak on pięknie pachnie!
Polecam ten produkt wszystkim, którym zależy na pięknie oczyszczonej skórze oraz efekcie przeciwzmarszczkowym.

Zobacz post


Luksusowy Olejek z BIELENDA CAMELLIA OIL

Jak tylko zobaczyłam nowe kosmetyki od razu "wpadły mi w oko" Śliczna szata graficzna, taka kobieca i luksusowa zarazem. Znalazłam wszystko co było mi trzeba, bo kosmetyków jest aż 14! może i więcej aż dziwo wszystko było dostępne. Dużo produktów do twarzy, są też kosmetyki do pielęgnacji ciała. Ja pokusiłam się o olejek, mleczko i maseczkę. Myjak został ze mną, dwa kolejne znalazły nowego właściciela, bo jednak mleczko to nie moja bajka. Od zawsze nie lubię tej formy kosmetyku do demakijażu, nic się w tym temacie nie zmieniło jednak. Po miłym wspomnieniu o serum nwilżającym, które miało swe 5 minut, wziełam w obroty olejek.

Znalezione obrazy dla zapytania Camellia oil kosmetyki
źrodło: internet
To tylko namiastka tego co można znaleźć. Czyż nie są urocze te opakowania?
Ambasadorką tej serii jest Małgorzata Foremniak, wybór idealny- piękna, delikatna, bardzo kobieca i pełna klasy. Przypadek? Nie sądzę.

Oprócz grafiki, moje serce skradł również zapach, niby słodki jednak złamany świeżością, miły dla moich nozdrzy.

Kosmetyk jest wodno-oleisty, nie jest gęsty tylko taki lekki i bardzo dobrze się rozprowadza na wilgotnej skórze.
Butelka jest półprzezroczysta, koloru czarnego, mamy możliwość podejrzenia ile go jeszcze okazało. Jest pompka, która umożliwia łatwa aplikację. Jest wydajny,b o na twarz wystarcza doza lub dwie produktu.
Pojemność opakowania to 140 ml


"Luksusowy olejek do mycia twarzy przeznaczony do cery dojrzałej zapewnia skórze oczyszczanie wzorowane na najlepszym koreańskim modelu pielęgnacyjnym. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, dokładnie oczyszcza i odświeża naskórek, skutecznie usuwa makijaż i pozostałe zabrudzenia.Pojemność 140 ml

Zawiera OLEJ KAMELIOWY z kwasami Omega-9, który odżywia, rewitalizuje i nawilża skórę oraz OLEJ Z OPUNCJI FIGOWEJ z witaminą E o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym.
Pozostawia cerę idealnie czystą, gładką i miękką w dotyku."


Jak stosujemy ten olejek? Jak każdy tego typu produkt, na zwilżona twarz lub suchą. Ja najpierw robię demakijaż, zwilżam twarz wodą, nabieram dwie dozy olejku na zwilżone ręce i masuje nim twarz. Po chwili olejek zmienia się w białą piankę, która oczyszcza skórę, a ta staję się miękka i bardzo miła w dotyku. Później przechodze do dalszych zabiegow pilęgnacyjnych.
Polubiłam go za to, że nie pozostawia żadnego filmu na twarzy, dobrze uzupełnia oczyszczanie twarzy po całym dniu, nie zapycha moich porów. Śmiało moge porownać go do tych azjatyckich olejków które miałam i bardzo lubiłam. Niby olej a mycie twarzy z min to czysta przyjemność.
cena tego kosmetyku, oczywiście w zaleznosci od sklepu, ja zaplaciłam około: 20 złotych czyli znacznie mniej niż te z Koreii np Trochę miałam do niego obawy, testowałam chwalony olej do demakijażu GoCranberry i wcale go nie polubiłam, nawet chwilami chcialam go wyrzucić. skonczył jako olej do włośów, tutaj sprawdza się poprawnie.
Po udanej przygodzie z tym kosmetykiem, ktory kończę, mam ochote na jakieś serum z tej serii czy może mleczko do ciała( tutaj lubię )

A wy jeśli jeszcze nie znacie, musicie poznać ten myjak.

Zobacz post
1