Enzymatyczny szampon kawowy ☕️
Świetnie oczyszcza włosy oraz skórę głowy za sprawą działającego keratolitycznie enzymu - ficyny oraz bogatych w kwasy organiczne, pochodnych z fermentacji gruszek 🤩
Pochodna lukrecji nawilża skórę, zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum i działa łagodząco, zmniejszając uczucie swędzenia. Kofeina poprawia ukrwienie skóry głowy i stymuluje wzrost włosów, a ekstrakt z zielonej kawy działa antyoksydacyjnie.
Zazwyczaj używam szamponów które są przeznaczone do problematycznej skóry głowy, gdyż źle dobrany szampon skutkuje natychmiastowym swędzeniem oraz pieczeniem.
Muszę przyznać, że ten szampon jest rewelacyjny 🤩 wspaniale oczyszcza moją skórę głowy. Używam już trzecie opakowanie i zauważyłam sporo nowych włosów oraz znacznie mniejsze przetłuszczanie skóry głowy.
I jeszcze ten przepiękny zapach który umila mycie 🤩
Kawowy szampon enzymatyczny, Anwen
Kawowy szampon enzymatyczny to kosmetyk, który trafił do mojego koszyka z czystej ciekawości. Nigdy nie miałam tego typu szamponu, więc pomyślałam, że warto go wypróbować. Nie myliłam się! Ale od początku. Szampon mieści się w 200 ml opakowaniu z pompką. Jest ono przeźroczyste, więc cały czas widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało. Szampon ma w sobie zanurzone drobne drobinki, które przyjemnie masowały skórę głowy. Sięgałam po niego raz w tygodniu i naprawdę byłam zadowolona z efektów, jakie dawał. Szampon pięknie odbijał włosy od nasady. Widać było, że skóra jest świetnie oczyszczona i odświeżona. A zapach kawy był po prostu obłędny! Ten szampon pachniał jak świeżo zaparzona filiżanka kawy, dlatego uwielbiałam używać go rano, kiedy potrzebowałam porządnej dawki pobudzenia. Na pewno do niego jeszcze kiedyś wrócę
Znowu Anwen - kupiłam sobie oczyszczający szampon. Raz na jakiś czas, w moim przypadku co 2 tygodnie robię peeling oraz myje głowę oczyszczającym szamponem. Ten jak na razie sprawdza mi się bardzo dobrze. Domywa skórę głowy oraz włosy są widocznie spłukane ze wszystkich składników jakie miały na sobie. Polecam. Zdecydowanie nie nadaje się na co dzień.
Zobacz post
Szampon do włosów marki Anwen. To produkt, który podarowała mi @alicja166 w paczuszce z innymi kosmetykami, które mogłam przetestować. Dziękuję.
Jest to szampon enzymatyczny Wake It Up o delikatnym, kawowym zapachu. Szampon znajduje się w butelce z pompką, co ułatwia aplikację. Szampon ma żelową konsystencję, jest jasny i ma malutkie drobinki. Szampon bardzo dobrze się pieni, a włosy po nim były miękkie, gładsze i połyskujące. Bardzo polubiłam się z tym szamponem, bo nie podrażniał, nie uczulał i fajnie unosił włosy od nasady. Polecam.
Anwen, szampon do włosów Wake it Up.
Jest to kawowy szampon enzymatyczny.
Zapach przypomina kawę, ale raczej tą świeżą nie chwilę wcześniej zaparzoną, także jak ktoś nie lubi tego typu zapachów, to moim zdaniem jest tak subtelny, że nie powinien drażnić nosa. Ja akurat uwielbiam zapach kawki i tutaj dla mnie było za mało kawy w kawie .
Jest to szampon enzymatyczny, więc nie znajdziemy w nim drobinek. Konsystencja jest żelkowata, dosc rzadka, ale dzięki temu można dotrzeć w każde miejsce na skalpie.
Zawartość opakowania to 10ml i było to akurat na jedno użycie. Wymasowalam skórę główy, zostawiłam na jakieś 10 minut i resztakami ściekającej piany umyłam włosy jak zwykle. Skóra nie zostala podrażniona szampon dobrze się spłukał.
Po wysuszeniu są pięknie odbite od nasady, a ja uwielbiam to uczucie po peelingach, czuje się wtedy tak maksymalnie czysto i świeżo.
Napewno jeszcze do niego wrócę
Enzymatyczny szampon kawowy Wake it up z Anwen pierwszy raz testowałam dawno temu, kupiłam go w postaci saszetki i pozytywnie mnie zaskoczył, jednak zwlekałam z zakupem pełnowymiarowego opakowania. Kilka tygodni temu wreszcie się zdecydowałam i zamówiłam go na jakiejś promocji w Hebe. Kosmetyk umieszczony jest w wygodnej, plastikowej butelce wyposażonej w wygodną pompkę, która ułatwia wydobywanie zawartości. Aplikator działa bez zarzutu, nie zacina się. Szampon ma żelową, średnio gęstą konsystencję, a w kontakcie z wodą bardzo dobrze się pieni. Zapach jest przepiękny, kawowy fani małej czarnej będą zadowoleni. Kosmetyk stosuje raz w tygodniu, zazwyczaj co drugie, trzecie mycie. Myje nim głowę dwukrotnie, za drugim razem zostawiam pianę na kilka minut. Szampon bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy, odświeża ją i usuwa martwy naskórek. Włosy są ładnie odbite od nasady. Kosmetyk nie plącze ani nie wysusza pasm.
Zobacz post
Szampon Wake it up Anwen
Z marką Anwen mam różne doświadczenia, ten szampon jest jednak jednym z moich ulubieńców.
Jest to szampon mocno oczyszczający z peelingiem enzymatycznym. Uzywałam go mniej więcej raz na tydzień lub dwa. Nakładałam go na skórę głowy i czekałam 5-10 min i zmywałam. Dla mnie peeling nie był bardzo mocny, ale wydaje mi się, że działał wystarczająco dobrze. Szampon dobrze też oczyszczał. Ciężko stwierdzić mi jak z wydajnością, bo jednak nie używałam go na co dzień, ale starczył mi na bardzo długo. Pachnie jak cukierki kawowe, zapach był trochę za słodki jak dla mnie, ale mi nie przeszkadzał. Włosy były po nim trochę mniej oklapnięte.
Zdecydowanie polecam i na pewno w przyszłości sięgnę po kolejną butelkę
Szampon enzymatyczny od Anwen
Niedawno zdenkowałam całe opakowanie, dlatego mogę podzielić się z wami moją opinią.
Ogólnie rzecz biorąc nie stał się on moim ulubionym kosmetykiem. Ma bardzo przyjemny zapach, dobrze się go nakładało na włosy i fajnie czyścił, ale nie zauważyłam większych działań na moją skórę. Włosy po nim były szorstkie i użycie odżywki było obowiązkowym krokiem.
Uważam, że nie kupię go ponownie, ponieważ są produkty, które o wiele lepiej działają na moją skórę głowy i włosy.
Dzieki @domkapodomka moje włosy i skóra głowy pokochała produkty Anwen. ❤
Dlatego też ostatnio zrobiłam małe zakupy na ich stronie. 😁
Dwie męskie Emolientowa róża są dla koleżanki, która ma kręcone i wysokoporowate włosy.
Cała reszta jest dla mnie. 🙈
Zdecydowałam się na nową szczotkę. Od kilku dobrych lat używam Tangle Teezer które widzę że niszczy mi włosy ...
Kupiłam turban do suszenia włosów po ich myciu. Delikatny szampon do suchej i wrażliwej skóry głowy już znam! Miałam go w klasycznej wersji, tym razem kupiłam w piance. Zobaczymy jak się sprawdzi i jak będzie z wydajnością.
Kawowy szampon enzymatyczny miałam okazję używać w próbce. Super się sprawdził i oczyścił skórę głowy. Kupiłam go z myślą o stosowaniu raz w tygodniu. Maska kokos&glinka to idealna maska dla moich włosów. Próbka, którą używałam dała genialne wygładzenie moim włosom bez ich obciążenia.
Na wypróbowanie wzięłam saszetkę szamponu peelingującego oraz 3 różnych odżywek. Nie chciałam kupować dużych opakowań w ciemno. Wolę sprawdzić co polubią moje włosy. 😊
Czekam jeszcze na 3 produkty również od Anwen, które zamówiłam na zvi ted i Olx w bardzo atrakcyjnych cenach. 😁
Delimatny szampon w piance pomarańcza&bergamotka, mgiełka unosząca włosy u nasady oraz serum Happy Ends. 😊
Anwen wake it up, kawowy szampon enzymatyczny w postaci próbki . Zużyłam go już chyba z 2 miesiące temu i mam jeszcze jeden w zapasach. Próbka była całkiem sporych rozmiarów, spokojnie wystarczyła na umycie włosów. Produkt ma zapach kawy oraz żelową, dobrze pieniącą się konsystencję. Umycie włosów przebiegło szybko. Niestety jakoś nie jest mi po drodze z produktami od anwen. Tyle osób je chwali a u mnie efekty są mocno średnie. Ten szampon nie zrobił mi nic złego, ale nie czułam jakiegoś wygładzenia skóry głowy ani oczyszczonego skalpu. Zobaczymy jak druga próbka się sprawdzi...
Zobacz post
Saszetka z szampanem Anwen wake it up którą dostałam od kochanej @Patrycjaw ❤. Bardzo lubię testować szampony ponieważ mam niesforne włosy z tendencją do braku objętości i przetłuszczania. Ten szampon to szampon enzymatyczny o zapachu kawy. Jak na szampon enzymatyczny bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy, byłam w szoku jak porządnie umysł włosy i nadał im objętości. By ich za mocno nie przesuszyc użyłam po nim odżywki Ale tylko na same końce. Włosy przez dwa dni były ładne, odbite od nasady i się dobrze układało. Nie przetluszzaly się i nie były obciążone. Saszetka wystarczyła mi na dwa razy. Sam zapach szamponu nie był dla mnie typowo kawowy, wyczytałam kawę delikatnie Ale coś jeszcze. W każdym razie zapach był przyjemny A konsystencja lejąca żółto przezroczysta. Szampon dobrze się pienił i myślę że jest wydajny. Moje włosy to bardzo polubiły i z pewnością sięgnę po produkt pełnowymiarowy 😊❤.
Zobacz post
Saszetka szampony enzymatycznego WAKE IT UP, który dostałam od @kruszynka0. 🥰
Szampon ma przyjemny, kawowy zapach. I jest to bardzo naturalny zapach ja świeżo zmielone ziarna. Konsystencja jest lekko lejąca. Kolor szamponu jest półprzeźroczysty w kolorze jasnożółtym Saszetka wystarczyła mi na dwa użycia.
Zauważyłam, że skóra głowy została mocno oczyszczona. Włosy podczas używania tego szamponu tak szybko się nie przetłuszczały. Bardzo fajny produkt o super zapachu. 😊
Wake It Up Kawowy Szampon Enzymatyczny. Próbka szamponu starczyła mi na jedno użycie. Produkt bardzo dobrze się pienił i dobrze rozprowadzał po włosach. Z zapachu przypominał mi cukierki o smaku kawy. Szampon bardzo dobrze oczyścił włosy i uniósł je u nasady-dawno nie miałam takiej fajnej objętości. Na pewno kupię kiedyś pełnowymiarowy produkt.
Zobacz post
Anwen Szampon do włosów, Wake It Up, Enzymatyczny, Kawowy.
Szampon który znalazlam w paczuszce. Jako jedyny chyba z produktów Anwen do którego nie pałam ani miłością ani nienawiścią. Jest taki nijaki w moim odczuciu. Sama nie wiem co o nim powiedzieć. Może i oczyszcza skórę głowy, ale po 2 użyciach co ja mogę powiedzieć. Włosy się niby jakoś mega po nim nie puszą, są bardziej uniesione, ale niewiele.
Zapach - liczyłam na naprawdę kawowy zapach, ale kawy to tam prawie w ogóle nie czuć. Minusem jest dla mnie to, że trzeba go chwilę trzymać na włosach. Przeważnie podczas prysznica myje włosy, szybko nakładam odżywkę żeby zdążyć do końca kąpieli żeby wszystko spłukać, a tu żeby odczekać z szamponem na głowie tracę parę minut, a nie chce mi się później od nowa płukać włosów. Także ten szampon raczej nie jest dla mnie. Nie jest zły, ale to nie to. Tak czy inaczej wciąż lubię tą markę, dlatego cieszę się że to była tylko próbka.
Pozdrawiam,
Janettt
Kawowy szampon enzymatyczny Wake It Up
Jedno jest pewne - na pewno kupię pełnowymiarowy produkt, ponieważ uważam, że ten szampon to po prostu ósmym cudem Świata. Zaczynając od opakowania - urocze, klimatyczne rysunki, dzięki którym od razu kojarzymy o jakim zapachu może być produkt. Jedna próbka wystarcza mi na jedno użycie. Zapach jest przepiękny! Pachnie jak bardzo słodka kawa. Szampon jest w lekko bursztynowym kolorze, jest wystarczająco gęsty i nie spływa po dłoniach lub włosach podczas mycia.
Świetnie odświeża skórę głowy i ją oczyszcza, co jest najważniejsze. Po dwóch myciach włosów, jestem bardzo usatysfakcjonowana. Próbki sprostały moim oczekiwaniom i po prostu zakochałam się w tym produkcie po uszy. Na tę chwilę jest moim kosmetykiem No. 1.
Kawowy szampon enzymatyczny od Anwen. Skusiłam się na zakup jednorazowej saszetki na próbę. Spodobał mi się zapach, mocny i intensywny, dość naturalny. Szampon dobrze się rozprowadza i pieni, łatwo go spłukać. Niestety aby rozczesać włosy konieczne było nałożenie maski. Podobało mi się uczucie oczyszenia włosów, aż,, skrzypiały " z czystości.
Zobacz post
Styczniowe denko, z którego jestem naprawdę dumna. Cały miesiąc spędziłam w domu, dlatego miałam czas na wykorzystanie i przeglądnięcie zapasów kosmetycznych. Zrobiłam porządki w kolor pówce, pozbywając się tego co zalegało mi od lat. Jeśli chodzi o pielęgnację, to w tym miesiącu skupiłam się zarówno na włosach, jak i twarzy i ciele. Udało mi się wykorzystać kilka zalegających próbek i miniaturek.
Odkryciem roku okazało się serum Duetus do cery problematycznej. Warte każdej złotówki 🔥🔥, jedyny produkt, który to tej pory okazał się skuteczny w walce z niedoskonałościami.
Comiesięczny hit to biała maska peel off z Pilatena, kupuje ją nałogowo.
Próbka szamponu Wake it Up marki Anwen. Jest to kawowy szampon enzymatyczny. Rypacz jakich mało, tak genialnie oczyszcza skórę głowy, aż wcierki chcą wcierać się same . Ale tak serio, jak ten szampon oczyszcza! Jestem pod wrażeniem. Sam zapach nie do końca jest kawowy w moim odczuciu, czuję w nim spalone kable.
Dobrze się pieni, jedna próbka 10 ml wystarcza na dokładne umycie skóry głowy. Zostawiam go na 3-5 minut i dopiero wtedy spłukuję letnią wodą. Dodatkowo zauważyłam, że moje włosy nawet 2 dni po umyciu nadal wyglądają jak świeżo umyte. Na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie tego cudeńka.
Podobne produkty
