Anwen
Maska do włosów średnioporowatych, Winogrona i keratyna
35 na 37 Użytkowniczek poleca ten produkt
Produkt dodany w dniu 26.07.2018 przez jadziaaaa
Denko styczeń 2024 - zimowy las, czyli zużywamy kosmetyki w bieli i zieleni .
W pierwszym w tym roku miesiącu udało mi się zużyć dużo kosmetyków, bo aż 35! Było to też związane ze zbliżającą się w kolejnych miesiącach wyprowadzką. Byłam bardzo zdeterminowana aby zabrać ze sobą jak najmniej, a taki temat tylko się temu przysłużył .
Do najlepszych kosmetyków z tego denka z pewnością zalicza się maska Anwen. Świetnie zadziałała na moich włosach, lekko je dociążając. Poreless Skin Cream od Korres okazał się dobrym kremem nawilżającym do użycia rano, przed nałożeniem makijażu. Jednominutowa maska do włosów od Isany zrobiła z moimi włosami absolutne cuda! Bardzo mocno ją polecam . Również ryżowy krem od Yasumi przyjemnie mnie zaskoczył - co prawda dla mnie to wyłącznie krem na noc, ale ma dla mnie dużo plusów. Mleczko White Tea od Korres świetnie nawilżyło moją skórę, jednocześnie pięknie pachnąc. Mało które mleczko było w stanie to osiągnąć! Świeca Orris Mimosa od Rituals ma zniewalający zapach . Mgiełka Amsterdam zaś dobrze sprawdziła się do spryskiwania się nią na co dzień i posiadania jej w torebce.
Pierwszym bublem ze styczniowego denka okazał się krem do depilacji od Bielendy. Okazał się zdecydowanie za słaby, więc efekt gładkiej skóry bez podrażnień nie został osiągnięty. Świeca Rituals Savage Garden nie jest bublem, ale jej zapach kompletnie nie przypadł mi do gustu.
Pozostałe kosmetyki zrobiły na mnie umiarkowane wrażenie i raczej nie będę do nich wracać ponownie.
Anwen, Maska do włosów średnioporowatych, Winogrona i keratyna 😊.
Skusiłam się na te próbkę przy zakupach do paczki świątecznej, zwłaszcza że żadnej maski ten firmy jeszcze chyba nie testowałam. Od razu po otwarciu przywitał mnie przyjemny zapach. Jej ilość w opakowaniu wystarczyła mi na dwa użycia na włosach długości przed łopatki. Nie jest ona ani za gęsta, ani za płynna, taka w sam raz. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z włosów, ani na nich nie ginie. Po jej użyciu włosy były fajnie nawilżone i lekko dociążone, po wysuszeniu idealnie się wyprostowały.
Maska do włosów średnioporowatych Anwen Winogrona&Keratyna. Saszetka ma 10ml spokojnie mogłabym ją zużyć na dwa razy ale zużyłam ją całą. Saszetka ma całkiem ładną grafikę. Konsystencja maski jest gęsta i posiada piękny winogronowy zapach. Nie miałam problemów z jej spłukaniem. Nie obciąża włosów mimo nałożenia jej w dużej ilości i nawet tuż u nasady włosów. Włosy wyglądają pięknie są sypkie, miękkie i błyszczące. Wyglądają jakby były wyprostowane. Na pewno rozważę zakup pełnowymiarowego opakowania.
Zobacz post
Anwen - maska do włosów winogrono i keratyna dla włosów średnio porowatych.
Byłam bardzo ciekawa tej marki i na początek postanowiłam wybrać coś jednorazowego i wybór padł na maskę.
Nakładamy ją na wilgotne, umyte włosy i trzymamy 3-30 min. U mnie maska była na włosach przez 20 min. Następnie dokładnie spłukujemy.
Efekt? Nie ma u mnie jakiegoś łał, ale może przy regularnym stosowaniu by się pojawiło. Nie wiem. Efekt podobny jak po użyciu odżywki z Elseve. W każdym razie włosy były nieco bardziej nawilżone, pięknie pachniały i na pewno się nie puszyły.
Maska do włosów średnioporowatych Winogrona i keratyna od Anwen, którą zamówiłam w drogerii Makeup. Maska ma dość gęstą, zbitą konsystencję, którą dobrze się rozprowadza, nie spływa ona z włosów. Aplikację umila bardzo przyjemny słodki zapach, który przypomina winogrona. Maskę nakładam na umyte włosy i pozostawiam ją na 15-20 minut. Po jej zmyciu włosy są lekkie, mięciutkie w dotyku, nawilżone, wygładzone, sypkie i błyszczące. Nie puszą się, nie plączą i łatwo się rozczesują. Maska nie obciąża włosów. Plusem jest również skład, ponieważ zawiera ona między innymi hydrolizowaną keratynę i jedwab, które odpowiadają za pielęgnację i regenerację włosów, a także aloes i glicerynę, które zapewniają nawilżenie. Opakowanie jest śliczne, estetyczne i bardzo praktyczne, bez problemu można wydobyć produkt. Jestem zadowolona z efektu i na pewno sprawdzę też inne kosmetyki marki Anwen.
Zobacz post
Maska do włosów średnioporowatych Winogrona i Keratyna z Anwen stała w mojej łazience dobrych kilka miesięcy, ale wreszcie postanowiłam ją zużyć do końca. Umieszczona jest ona w wygodnej tubce, łatwo można z niej wydobyć zawartość. Produkt ma średnio gęstą, kremową konsystencję, bez problemu rozprowadza się na włosach, nie spływa z nich. Zapach jest bardzo przyjemny, owocowy, winogronowy, przez jakiś czas utrzymuje się na pasmach. Po pierwszych dwóch użyciach byłam z niej bardzo zadowolona, włosy były dobrze nawilżone, wygładzone i ładnie się układały. Niestety przy następnych aplikacjach nie zauważałam już jakiś spektakularnych efektów. Pasma niby były nawilżone, wygładzone i bez problemu się rozczesywały, ale podobne działanie widzę po tańszych maskach/odżywkach. Mam wrażenie, że kosmetyki Anwen są już trochę przereklamowane i można znaleźć dużo tańsze i lepsze perełki na polskim rynku. 😉
Zobacz post
ANWEN
Maska do włosów średnioporowatych
Winogrona i kreatyna
Cena: 5 zł/ 10 ml.
Ostatni raz Was molestuje próbką tego kosmetyku bo nie mam już więcej. Skoro Was tak tym mecze to oznacza, że ta maska jest po prostu dobra! Wszystko mi w niej pasuje, konsystencja, zapach, działanie... Dla mnie to jedna z lepszych odżywek jakie miałam. Nie sądziłam, że kilkukrotnie będę do niej wracać. Nie jestem fanką winogronu ale zapach do mnie przemawia w tym kosmetyku, nie jest nachalny. Używam tej maski trzeci raz i mnie nie nie zawiodła.
Maska do włosów średnioporowatych "Winogrona & Keratyna" od Anwen to mój zakup w sklepie internetowym Krem de la krem 😍. Zdecydowałam się najpierw kupić mniejszą pojemność maski czyli 10 ml. Znajduje się ona w saszetce i na moje włosy wystarczyła na jedno użycie. Dla porównania moje włosy sięgają praktycznie do łopatek. Na wilgotnych włosach łatwo się rozsmarowuje i rozprowadza. W konsystencji jest gęsta, kremowa i pięknie pachnie. Wyczuwalny jest w niej przyjemny aromat winogrona który niesamowicie umila cały zabieg pielęgnacyjny. Nie miałam problemu aby ją spłukać wodą na zakończenie użycia. Bardzo mi się podobał efekt po użyciu tego produktu na moich włosach. Były one sypiące, łatwo się rozczesywały i długo trzymały świeżość. Maska nie zmatowiła ich ani nie przetłuściła. Łatwiej się również układały były jakby bardziej miękkie i chciały współpracować. Z pewnością zdecyduję się na zakup większego opakowania.
Zobacz post
Maska winogrona i keratyna przeznaczona jest do średnioporów, bez silikonów w składzie.
Dedykowana włosom niesfornym, puszącym się. W składzie oprócz oleju z winogrona i keratyny znajdziemy również aloes, glicerynę i jedwab (a jedwab nie jest silikonem ) oraz krzemionkę. Maseczka ma działanie nawilżające, regenerujące i odżywcze. Zapach słodkich winogron jest trochę sztuczny. Bardzo gęsta konsystencja dobrze rozprowadza się po wilgotnych włosach, ja nałożyłam maskę po dwukrotnym umyciu głowy oczyszczającym szamponem, wczesałam w wilogtne kosmyki i zostawiłam na 30 minut. Po tym czasie maseczkę spłukałam, ostatnie płulanie eykonałam chłodniejszą wodą. Na końce nałożyłam odrobinę serum silikonowego i zostawiłam włosy do wyschnięcia. Bardzo zadowolił mnie efekt - włosy nie miały tafli, ale wydobył się z nich błysk, jakby były bardzo dobrze nawilżone i odżywione. Maseczka nie obciążyła mi włosów, na drugi dzień nadal wyglądały na świeże i zdrowe.
ANWEN
Maska do włosów średnioporowatych
Winogrona i kreatyna
Cena: 5 zł/ 10 ml
Próbkę maski wrzuciłam ponownie do koszyka robiąc zakupy, ponieważ bardzo dobrze się u mnie sprawdziła. Chciałam ponownie poczuć jej cudowny zapach, który bardzo mi przypadł do gustu. Oczywiście wybór trafiony tak jak za pierwszym razem! Zapach otulił moje włosy razem z gęsta mazią maski. Troszkę mało jak na moje włosy te 10 ml ale jakoś dałam radę. Trzymam ją około 20 minut i dokładnie zmywam z włosów, po tej masce mogę je przynajmniej bez problemu rozczesać. Po wysuszaniu są takie piękne, błyszczące, pachnące, sypkie! Uwielbiam ten efekt! W ogóle marka ANWEN bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, kosmetyków do włosów nigdy dość! Zwłaszcza takich, które robią efekt wow na moich włosach.
Dobrze, że nam drugą sasetke.
Polecam ❤️
Anwen
Maska do włosów średnioporowatych.
Próbka: 10 ml
Po raz pierwszy spotykam się z tą marką face to face a słyszałam o nie wiele dobrego. Z czystej ciekawości nabyłam taką o to saszetkę i dzisiejszy poranek właśnie był idealny aby ją wykorzystać. Wygląd saszetki nawiązuje do opisu produkt, minimalistyczna i jasna. Z tyłu krótki i zwięzły opis na temat samego produktu jak i użytkowania. Po otwarciu saszetki uderza nas piękny zapach soczystych kości winogron, poczułam się jakby się przeniosła w magiczny sposób na taką plantacje w ciepły i pogodny dzień. Mile uczucie z samego rana jak jeszcze oczy Wam się do końca nie otwarły. Ilość maski w opakowaniu niestety nie starczyła aby pokryć całe włosy, białą, zbitą, kremowa konsystencję położyłam gdzieś mniej więcej od połowy długości moich włosów po same końce ( mam włosy średniej długości). Nie mam na tyle czasu rano przed pracą aby cały zabieg pielęgnacyjny trwał do 30 minut więc po około 10 minutach zmyłam maskę z włosów. Po użyciu maski, mokre jakoś lepiej się rozczesywaly niż zazwyczaj, nie musiałam używać wspomagaczy, wysuszone są sypkie i pięknie nie błyszczą. Zadowolona jestem bardzo z efektów bo wyglądam jakbym wyszła od fryzjera a nie z własnej łazienki. Ważne jest dla mnie równie , że nie obciazyla moich włosów, są naprawdę lekkie i mogłabym je cały czas dotykać.
Polecam.
ANWEN - Winogrona & Keratyna - Maska do włosów średnioporowatych
Maskę tą otrzymałam w paczce urodzinowo-świątecznej od cudnej @Kaamaa.
Byłam w szoku, bo Kasia mieszka w Niemczech, ale jak się okazało ma Ona tam dostęp do polskich produktów.
Markę Anwen już poznałam, ale nie miałam styczności z taką maską do włosów.
Kosmetyk umieszczono w ciemnym, szklanym słoju, zamykanym plastikową nakrętką.
Podoba mi się kaligrafia, która znajduje się na etykiecie produktu.
W środku słoiczka znajduje się mega gęsta maska, która od razu wita nas przyjemnym - winogronowym zapachem.
Bardzo mi się podoba ten zapach winogron, jest naturalny i piękny, na włosach po umyciu włosów także chwilkę się utrzymuje.
Maska dobrze rozprowadza się na włosach, doskonale się ją zmywa z nich.
Kosmetyk mocno nawilża włosy, wygładza je, a z czasem po kilku użyciach zauważalna jest regeneracja kosmyków.
Jest delikatna, a zarazem bardzo skuteczna, nie obciąża włosów co także jest dla mnie ważne.
Po użyciu maski włosy są gładkie, lśniące i bardziej elastyczne.
Poza tym maska ułatwia rozczesywanie naszych kosmyków.
Maska do włosów średnioporowatych Winogrona i keratyna Anwen.
Jest to mój pierwszy produkt marki Anwen, posiadam jeszcze olejek, jednak go nie używałam jeszcze. Maska była całkiem fajna, dobrze wygładziła moje włosy, wyglądały po niej na odżywione. Jej zapach był trochę delikatny, ale podobał mi się. Saszetka wystarczyła mi na jedno użycie.
Podczas ostatniej promocji na Kontigo bardzo się obkupiłam w jeszcze nieznane mi marki oraz produkty. Moje zapasy aktualnie są dość małe, więc chciałam też je trochę uzupełnić. W moim koszyku znalazło się wiele perełek:
Szampon do włosów suchych i zniszczonych Malina, Biolove - byłam bardzo ciekawa jak sprawdzą się szampony tej marki, w tamtym roku kupiłam jeden do paczki świątecznej, jednak sama nie miałam okazji wypróbować żadnego, miałam też piankę do twarzy tej marki i była świetna,
Maska Winogrona I Keratyna Do Włosów Średnioporowatych, Anwen, 10 ml - marka całkowicie mi nie znana jeszcze, jednak widziałam wiele produktów na profilach, które zajmują się pielęgnacją włosów, więc wzięłam na próbę, w dodatku zapach winogron bardzo mnie przekonał,
Olej Mango do włosów średnioporowatych o zapachu mango, Anwen - kolejny produkt o owocowym zapachu, jeszcze nie testowałam go, czekam aż uda mi się poprzedni olej wykończyć,
Półmatowy krem BB Chill'a Vanilla 010, Colour JUNIKA - szukałam jakiegoś nowego podkładu na zimę, jestem już po pierwszej próbie i możliwe, że kolor jaki wybrałam jest mi ciut za jasny, jednak mam nadzieję, że da się go przyciemnić pudrem,
Korektor wykręcany Ivory? Don’t worry! 02, Colour JUNIKA - tutaj po jednym użyciu widzę mojego nowego faworyta wśród korektorów, mam nadzieję, że na dłużej też się super sprawdzi,
Paletka trio do twarzy Ice Princess, Colour JUNIKA - paletka kupiona również na zimę, swoim wyglądem mnie zachwyciła, brakowało mi chyba odświeżenia w moich kosmetykach do makijażu,
Nawilżający i rewitalizujący peeling do ciała, WaterMellow - kolejny owocowy zapach, który już chcę przetestować,
FRUITYlab Galaretka do mycia Wa Watermelon - brakowało mi również dobrych umilaczy do kąpieli, galaretka o zapachu arbuza to jest coś czego właśnie potrzebuję tej jesieni,
FRUITYlab Galaretka do mycia Gr Grape - i kolejna galaretka o zapachu winogron,
Świeca Sojowa Ice Wine 70g, Flagolie - jak zbliża się jesień to obowiązkowo trzeba zaopatrzyć się w nowe świece, ten zapach jest tak piękny, że aż mi szkoda go odpadać,
Normalizujący krem do twarzy na noc skóra tłusta krokosz-ananas, HOA Natural - na krem skusiłam się ze względu na 80% rabat, to była idealna okazja do przetestowania tego kosmetyku,
Mascara dodająca objętości (bez szczoteczki) Voluminate, Mystik Warsaw - niestety dopiero teraz doczytałam, że jest bez szczoteczki (), myślę, że uda mi się dopasować jakąś i będę mogła używać jej bez przeszkód.
Za całość zapłaciłam około 104 złotych z darmową dostawą, wszystkie kosmetyki mają w dodatku długą datę ważności. Jestem bardzo zadowolona z tych zakupów i już biorę się za testy.
Anwen Winogrona & keratyna maska do włosów średnioporowatych. Maska ma piękny zapach wyraźnie przypominający winogrona. Zapach utrzymuje się na włosach kilka godzin. Włosy po masce są delikatne w dotyku i dobrze nawilżone. Z chęcią kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie. Próbka wystarczyła mi na jedno użycie. Maska ma gęsta konsystencje, którą łatwo rozprowadzić po włosach.
Zobacz post
Dziś już pierwszy czerwca, wiec pora na denko. W czerwcu udało mi się zużyć sporo kosmetyków, które miałam od dawna. Łącznie w czerwcu skończyłam 18 produktów.
💔 Balsam nawilżający Amaderm zaczął mnie okropnie męczyć swoim zapachem. Jednak tak duże pojemności nie da dla mnie. Po czasie nie widziałam by jakoś super nawilżał.
❤️ Isana zmywacz do paznokci. Zmywacz ma zapach przypominający truskawki. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem paznokci.
❤️ Emotopic mineralny krem ochronny SPF 50 +. Bardzo lubię ten krem i chętnie go jeszcze nie raz kupię.
❤️ Krem pod oczy Bielenda z witaminą C. Krem świetnie sobie radził dobrze nawilża skórę. Po dłuższym używaniu zauważyłam delikatne rozjaśnienie.
❤️ Płyn micelarny AA Pure derma. Płyn Micela rne dobrze sobie radził z makijażem i jest bardzo wydajny.
❤️Lirene Peeling enzymatyczny z morską alga. Peeling znalazłam przy sprzątaniu za szafa w łazience i niestety skończyła się jego data przydatności, wiec ląduje do denka.
❤️ Niwea black & white invisible silky smooth anti-perspirant. Antyperspirant ma bardzo ładny zapach, który długo jest wyczuwalny na skórze. Działanie też jest niczego sobie.
❤️ krem do twarzy Cosnature detox green tea. Krem ma gęstą konsystencję i bardzo dobrze nawilża. Jest w wygodnym opakowaniu i jest wydajny.
❤️ Duetus tonik do twarzy. Tonik jest w opakowaniu bez pompki co mi wcale nie przeszkadza. Ma ładny, ziołowy zapach i delikatnie nawilża skórę.
❤️ Serum do twarzy Watermellow. Serum ma bardzo dobry skład i miałam go bardzo długo. Ma wygodne opakowanie z pompka.
❤️Krem do rak raczki caluje. Krem ma gęsta konsystencję i niestety pozostawia tłusta warstwę na skórze.
❤️ Próbka kremu odżywczego na noc do twarzy Aloesove. Krem ma gęsta konsystencje i dobrze nawilża.
❤️ Próbka maski do włosów średnioporowatych Winogrona i keratyna Anwen. Maska ma przepiękny zapach i bardzo dobrze nawilża włosy.
❤️ Isana kapsułki do twarzy na noc. W opakowaniu znajduje się siedem sztuk jedna kapsułka starcza na całą twarz. Serum w kapsułkach dobrze nawilżają skórę.
❤️ Żel pod prysznic fa o zapachu jagód. Żel mocno się pieni i ma bardzo ładny zapach. Zapach przez chwilę po umyciu utrzymuje się na skórze.
❤️ Nivea Kids szampon i żel pod prysznic.
❤️Odżywka Loreal nawilżająco – scalająca do włosów odwodnionych. Odżywka ma ładny zapach, włosy po niej są miękkie.
❤️ Pasta do zębów blend-a-med. Bardzo dobra pasta, chętnie do niej wrócę.
Próbka maski do włosów Anwen wersja winogrono i keratyna. Maska jest gęsta, biała i mimo, że to tylko mała próbka u mnie na długie, lecz bardzo cienkie włosy wystarczyła aż na dwa razy. Bardzo ładnie pachnie, dość sztucznie winogronowo, ale mnie się podoba. Użyłam jej dość malutko, bo u mnie niestety maski tej marki jak i inne kosmetyki zbyt mocno dociążają włosy, które i tak są bardzo przetłuszczające się. Na pewno lepiej mi się je rozczesywało, były gładkie, miękkie, ale jak zawsze po czasie trochę zbyt szybko mi się przetłuściły, więc kolejny raz maska / marka nie dla mnie.
Dla dociążenia włosów bardzo polecam!
W ostatnim czasie skończyłam kilka kosmetyków i trafiają do dzisiejszego denka. Akurat tak się złożyło, że ze wszystkich jestem zadowolona, ale znalazł się w nim też mega dziwny kosmetyk, a jest nim..
Odżywka odbudowująca z Only Bio. Skusiłam się na nią ze względu na certyfikat ECOCERT oraz szklane opakowanie. Bardzo ładnie pachnie, świeżo i naturalnie. Ma praktyczną pompkę, która zdaje swój egzamin, ale jedynie do momentu, aż jest dużo produktu w opakowaniu. Pod koniec wyciągnięcie resztek jest problematyczne, ale po nocnym staniu do góry nogami zleci pozostała zawartość. Co mnie zaskoczyło w tej odżywce to to, że nawet jeśli dam ogromną ilość odżywki (jest gęsta) na włosy, to po rozprowadzeniu kompletnie jej nie czuć, jakbym smarowała włosy wodą. Mega się ździwiłam. Po umyciu włosy były szorstkie, nieprzyjemne w dotyku, ALE aż do momentu wysuszenia włosów. Potem były naprawdę mięciutkie, gładkie i błyszczące. Ogólnie dziwny kosmetyk, ale działa.
Maska z Anwen to moje odkrycie. Pięknie pachnie, już po pierwszym użyciu czuć i widać różnicę. Na duże opakowanie zdecydowałam się po przetestowaniu mini saszetki i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Może nie należy do tanich, ale warto! Włosy po niej rozczesują się jak masełko, a w dodatku pięknie pachnie!
Olejkow z Bioelixire chyba już nikomu nie trzeba przedstawiać. To maleństwo ma tak piękny zapach, że mogłabym mieć takie perfumy! Pojemność 20 nawet na moje długie i grube włosy wystarczy na długo. To bardzo fajna opcja na wyjazdy. Po olejku włosy o wiele lepiej się rozczesują, a w dodatku pięknie je wygładza.
Kosmetyki z Blancreme, które można kupić w My Love Shop zawsze mnie kusiły, głównie przez te szklane słoiczki. Miodowe maleństwo wystarczyło mi na 3 pełne wypeelingowanie całego ciała. Skóra po nim była taka milutka, a w całej łazience unosił się elegancki zapach miodu połączonego z migdałem!
Będąc w wiedeńskim DM szukałam pomadki do ust, a że trafiła się akurat z ECOCERT to postanowiłam przetestować. Kosztowała koło 3 euro i zdecydowałam się na wersję kokosową. Kompletnie nie pachnie kokosem, ale zapachem, który kojarzy mi się z paczkami z Ameryki, jakie przychodziły do nas od rodziny, gdy byłyśmy małe. Ciężko mi wytłumaczyć ten zapach. Bardzo fajnie nawilża usta i z pewnością skuszę się jeszcze na inne wersje. Tubka niebieska, plastikowa.
Próbka maski do włosówki średnioporowatych w wersji Winogrona i Keratyna marki Anwen, oczywiście ze sklepu: https://kremdelakrem.pl/ . Maski tej firmy interesowały mnie od dłuższego czasu, zwłaszcza odkąd sięgnęłam po olej. Cieszę się, że firma stworzyła maski w tego typu saszetkach na 1 raz, ponieważ to fajna okazja by sprawdzić, czy produkt jest dla nas. Zadaniem tej maski jest intensywna pielęgnacja i regeneracja włosów dzięki właśnie zawartości keratyny. Olej winogronowy wpływa na odżywianie włosów i och elastyczność, ale maska zawiera jeszcze szereg innych dobrych dla naszych włosów składników takich jak aloes czy krzemionka. Saszetka ma 10 ml i ja oczywiście użyłam ją na jeden raz, ale nałożyłam ją jedynie na długość włosów. Forma bardzo wygodna, a opakowanie jak wszystkie kosmetyki tej firmy piękne ! Kobiece, delikatne, kwiatowe, a jednocześnie się wyróżnia. Kosmetyk miał biały kolor i dość gęstą konsystencje. Jedyne co mnie tutaj nie urzekło to zapach. Jest dość specyficzny, z jednej strony kwiatowy, naturalny, a z drugiej jakiś owies albo pszenica. No nie wpasowuje się to w mój zapachowy gust absolutnie. Nakładamy ją na zwilżone włosy i spłukujemy po około 3-30 minutach. Zaskoczył mnie ten czas, bo jest to spory rozstrzał. Ja przyznaję się, że niezbyt lubię gdy coś za długo jest na moich włosach, więc spłukałam maskę po około 10 minutach, a w zasadzie pewnie niecałych. Nakładała się bardzo przyjemnie i szybko, ale tak też samo spłukiwała. W tym momencie dało się już poczuć jak bardzo i przyjemnie oczywiście zmiękczyła włosy. Czuć to było również na granicy gdzie kończyła się maska co dało fajny obraz na to jak ten kosmetyk naprawdę działa. Włosy na mokro rozczesywały się jak zwykle, ani nie łatwiej ani nie gorzej, jednak już po ich wysuszeniu czuć było widoczną różnicę nawet w tym aspekcie, ponieważ szło mi to dużo łatwiej. Po za tym w dotyku było miękkie, delikatnie połyskiwały i były widoczne nawilżone, co też spowodowało, że przez pewien czas plątały się po prostu z mniejszą siłą. Zapach na moje szczęście długo na włosach nie pozostał i w zasadzie miałam wrażenie, że po prostu zmyłam go razem z maską. Użyłam jej co prawda raz, ale jestem bardzo zadowolona z efektu miękkości włosów i tego jak zdrowo się prezentowały. Ta próbka zdecydowanie zachęciła mnie do zakupu większego opakowania. Dla porównania: saszetka 10 ml kosztuje 3 zł, a duże, pełnowymiarowe opakowanie 200 ml - 39 zł. Oczywiście dużo bardziej opłaca się to duże, jednak na pierwszy raz, aby kosmetyk poznać taka mała saszetka jest idealna ! To kolejny kosmetyk tej firmy, który wywołał u mnie pozytywny efekt, więc jestem bardzo zadowolona i polecam.
Zobacz post
Saszetka maski Winogrona i keratyna od Anwen.
Jest to maska przeznaczona do włosów średnioporowatych. Zawiera wszystkie składniki PEH (proteiny, emolienty i humektanty). Maska jest bardzo gęsta, dobrze rozprowadza się na włosach. W saszetce jest jej dosyć mało, przy moich włosach o długości mniej więcej do łopatek ledwo mi starczyło. Jej zapach jest cudowny, pachnie jak winogrona, ale nie takie ze sklepu. Kojarzy mi się z zapachem i smakiem winogron, które kiedyś miałam na działce. Jeżeli chodzi o efekt to włosy bardzo dobrze po niej wyglądają, u mnie sprawiła, że były bardziej sprężyste i moje fale lepiej się trzymały.
Na pewno kupię kiedyś pełnowymiarowe opakowanie
Próbki maski do włosów średnioporowatych marki Anwen. Winogrono & Keratyna to maska o przepięknym, winogronowym zapachu. Zawiera w swoim składzie olej winogronowy, aloes, glicerynę, krzemionkę, hydrolizowaną keratynę oraz jedwab. Pięknie dociąża włosy i zapobiega ich puszeniu. Nie zawiera w sobie silikonów. Wydobywa pełen blask z włosów, które po masce są bardziej elastyczne i gładkie. Kupię pełnowymiarowe opakowanie w słoiczku. Próbka ma 10 ml.
Zobacz post
O marce Anwen słyszałam mnóstwo, ale jakoś nie składało się na testy, więc przy okazji uzupełniania włosowej pielęgnacji, mam maskę do włosów średnioporowatych z winogronem i keratyną. Ten kosmetyk jest rewelacyjny! Nakładam ją na umyte, dobrze odciśnięte włosy i pozostawiam tak długo, jak mogę, jednak nie mniej niż 20 minut. Po tym czasie obficie spłukuję i właściwie na tym etapie można zakończyć pielęgnację, bo nie ma potrzeby używania sprayu dla łatwiejszego rozczesywania czy jakiegoś olejku, który zabezpieczyłby końcówki. Maska jest dość wydajna i myślę, że spokojnie wystarczy na kilka najbliższych miesięcy. Na bank sprawdzę inne kosmetyki Anwen .
Zobacz postPodobne produkty
