Maxbrands Marketing B.V.

bow90

Hangover Face Sheet Mask kupiłam ją w Action za grosze. Opakowanie ma bardzo fajną śmieszną grafikę sugerującą, że to idealna maseczka po ciężkiej imprezie . Płachta ma nadruk drinków po prostu jest świetna. Wykonana jest bardzo dobrze bo jest grubsza a otwory zostały odpowiednio wycięte. Jej wielkość jest troszkę zbyt przesadzona ale wolę taką niż za małą. Pachnie bardzo charakterystycznie już wspominałam, że wszystkie maski z Action jakoś mi tak jednakowo pachną. Po jej zdjęciu skóra jest odświeżona i nawilżona. Lepienie skóry czuć przez krótki moment bo esencja fajnie się wchłania. Żadne podrażnienia ani zaskórniki się nie pojawiły.

lubietox3

Maseczka w płachcie marki Maxbrands Marketing B.V., a jest to wersja Hangover Selfie, po imprezie. Jak zawsze ta seria tanich, ale efektownych ze względu na nadruk masek z Actiona sprawdza się u mnie wyśmienicie! Tym razem płachta czarna w motyw drinków - świetna. Uwielbiam czarne maski i zawsze mają działanie oczyszczające, a tutaj mamy m.in nawilżenie, odświeżenie czy łagodzenie skóry. W miarę ładnie dopasowała się do skóry, u mnie jak zwykle nieco za duża, ale prezentuje się super. Efekty jakie mi dała to głównie odświeżenie i delikatne nawilżenie. Do tego doszło lekkie ukojenie ze względu na to, że trzymałam ją w lodówce i był to przyjemny efekt na co dzień. Na duży plus, że jak zawsze nie lepi się po aplikacji, mogłam nałożyć dalsze kroki w pielęgnacji.

Marynata

Maska do twarzy w płachcie z ekstraktem z lukrecji i białkiem owsianym.
Ma działanie nawilżające i rewitalizujące.
Maska ma czarny materiał z nadrukiem kieliszków,co po imprezie cbyba nieszczególnie chciałoby się pamiętać😉. W nadruku wygląda się już nie tak uroczo jak w innych kolorowych maskach, ale na kacu kto by się tam przejmował takimi rzeczami😉. Ja co prawda na kacu nie byłam, ale rano moja skóra była wyraźnie przesuszona i chciałam sięgnąć po coś nawilżającego i taki efekt uzyskałam, no może nawilżenie skóry nie było na jakimś wysokim poziomie, ale na całkiem przyzwoitym. Buzia wygląda ładnie, jest gładka i nie ma do czego się przyczepić. Skóra po jej zdjęciu też nie lepiła się, co jest na plus.
Materiał był bardzo, bardzo mocno nasączony, wycięty jest w porządki, jednak mógłby być minimalnie mniejszy.
Esencja właściwie nie pachniała niczym (oprócz chemicznego zapachu), co poniekąd trochę mnie ucieszyło, bo nie przepadam za lukrecją, która jest w składzie maseczki.

pinkowaangel

Drinki, drineczki! 🍸🍹🍸🍹Ale...dla skóry 😍 🔥.
Zobaczcie jaką fajną maseczkę After Party Hangover Mask kupiłam w sklepie Action 😁. Grafika zdecydowanie na plus, na czarnym tle dokładnie widać drineczki 😍.
🍹🍸A oprócz fajnego wyglądu, ma też dobre działanie, z czego byłam bardzo ucieszona bo większość masek z Actiona nie sprawdzało mi się jakoś specjalnie dobrze. 👌 A tu miłe zaskoczenie po jej zdjęciu. Szybko resztki esencji się wchłonęły w skórę, nie pozostawiły lepkiej warstwy. Za to wygładziła, odświeżyła i zmatowiła cerę. Moja buzia wygląda teraz naprawdę dobrze 😲😍👌.
🍹🍸 Jak sugeruje jej nazwa, faktycznie świetnie by się sprawdziła dla cery po wszelkich imprezach jak i przed nimi 😁.

klauudiii

Maska do twarzy w płacie z ekstraktem z lukrecji i białka owsianego. Płat był dobrze wycięty i bogato nasączony gęstą esencją, ponadto miał niecodzienny kolor - czarny i ciekawy nadruk ). Twarz po aplikacji była dobrze nawilżona, skóra ukojona. Maska w żaden sposób nie podrażniła mojej twarzy. Zdecydowanie przypadła mi do gustu i warto było ją przetestować.

Janettt

Maxbrands Marketing B.V. Hangover, Maska do twarzy w płacie, Selfie, Po imprezie. Maska, którą kupiłam w Action.
Zaciekawił mnie ten nadruk. Jest po prostu świetny. Nie użyłam jej po imprezie, ani po piciu alkoholu (rzadko mi się ostatnio zdarza pić), ale efekt po tej masce był rewelacyjny. Skóra stała się gładka, mega nawilżona. Nie była napięta. Pory nawet się zamknęły co mnie zszokowało. No buzię miałam idealną, że nawet zrezygnowałam z podkładu i ostatnio używam samego korektora i pudru ryżowego. No rewelacja. Dawno tak dobrze nie czułam się po masce. Chyba zakochałam się w czarnych maskach, a zwłaszcza w tej. Jest świetna pod względem wizualnym jak i efektów po.
Z maski nie cieknie, jest nasączona dobrze choć esencji trochę zostało i wmasowalam ją w skórę na nogach. Jest naprawdę świetna. Zostało mi ciutke i wsmarowalam jeszcze grubszą warstwę na buzię i dalej działała cuda. No jestem naprawdę zachwycona i pewnie jeszcze sięgnę po tą maskę. Kosztowała kilka złotych więc niewielki koszt za tak świetny rezultat.
Oczywiście maskę musiałam ponacinać, bo czułam się jak koń z klapkami na oczach. 😂

Pozdrawiam,
Janettt

gilgotka

After Party Hangover Face Sheet Mask marki Maxbrands, którą kupiłam chwilę temu w Action. Jest to maseczka po imprezie, więc chwilę czekała na swoje użycie. Pomyślałam, że dzień po swoich urodzinach to najlepsza okazja na przetestowanie. Jej zadaniem jest odświeżenie i łagodzenie, ale również nawilżenie i rewitalizacja. Dedykowana jest dla skóry normalnej i zawiera ekstrakt z lukrecji oraz białka owsianego. To opakowanie podbiło moje serce,a kiedy zobaczyłam, że maseczka jest w czarnym kolorze w kolorowe drinki to po prostu przepadłam i od razu wzięłam drugą sztukę dla przyjaciółki. Kosztowała jak na maskę w płacie naprawdę grosze, bo jedyne 2,69 zł. Maskę należało nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy na 10-15 minut. Płachta była ciut grubsza, ale była fantastycznie nasączona esencją przez co świetnie się ją nakładało i po odpowiednim dopasowaniu dobrze dolegała. Zaskoczyła mnie konsystencja serum, które trochę skojarzyło mi się z kosmetykami ze śluzem ślimaka i domyślam się, że konsystencja ta zawdzięczana jest właśnie lukrecji i białku owsianemu. Zapach nie był jakiś specjalny mówiąc szczerze. Raczej powiedziałabym, że był ledwo wyczuwalny i nie był to zapach ani słodki, ani kwiatowy. Tutaj akurat zawiało mi sztucznością, ale że wizualnie maseczka była obłędna to nie zraziłam się nawet na chwilę. Trzymałam ją na skórze niecałe 15 minut. Po użyciu skóra była przyjemna w dotyku, mocno nawilżona i wyglądała promiennie przez cały dzień. Dodatkowo efekt chłodu jaki dają maseczki tego typu pomógł w zminimalizowaniu po nocnej opuchlizny. Jak dla mnie to świetna maseczka i jestem bardzo zadowolona z jej użycia. Polecam !

Sherifka89

Maxbrands Marketing B.V., Hangover, Maska do twarzy w płacie, Selfie, Po imprezie
Ta rewelacyjna maseczkę dostałam w paczce urodzinowej od kochanej @sufcia72 . Maseczka ma świetną czarną płachtę z motywem drineczków. Płachta ładnie dopasowała mi się bo twarzy. Nie była ani za wielka ani za duża i dobrze nie przesadnie nasączona. Miała przyjemny zapach ale tak na prawdę nie wiem czym pachniała. Początkowo mega fajnie chłodzi do momentu aż skóra sie do niej przyzwyczai. Po jej zdjęciu skóra jest dośc mocno mokra i ja lekko przecierałam ją wacikiem. Efekt końcowy jest super, skóra jest fajnie, nie za mocno nawilżona. Krem na noc nie wchodzi w grę . Twarz jest milutka w dotyku, gładka i wypoczęta. Z takim efektem to ja mogę chodzić co dzień spać .
Polecam, ja jestem na TAK .

gilgotka

Moje kosmetyczne zakupy w Action. Nie mogłam się doczekać kiedy w Krakowie otworzą ten sklep i w końcu nastąpiła ta cudowna chwila, a ja wybrałam się na zakupy. Z wielu chmurek czytałam świetne opinie na temat kosmetyków z tego sklepu zwłaszcza jeśli chodzi o maseczki, więc nie mogłam ich sobie odmówić. Do wyboru było oczywiście wiele więcej, ale udało mi się troszkę ograniczyć. Kupiłam 5 maseczek w płachcie, bo takie właśnie lubię najbardziej. Mamy tutaj koreańską maseczkę The Beauty Dept. Coconut fruity face sheet mask o działaniu, która koszto odświeżającym za 3,79 zł. Następnie Maxbrands Jaguar Love, która jest maseczką w płachcie o działaniu nawilżającym i kosztowała 2,69 zł. Kolejna, która mnie urzekła to również marka Maxbrands i After Party Hangover Face Sheet Mask o działaniu nawilżającym i rewitalizującym za 2,69zł. I ostatnie dwie to księżniczkowe maseczki marki Topbrands Europe B.V. i ja wybrałam wersję Cinderella, która nawilża i odświeża oraz Bella o działaniu głęboko oczyszczającym. Kosztowały po 4,44 zł za sztukę. Do koszyka wpadła również urocza sól do kąpieli Disney, Beauty & Care w wersji z Tuptusiem za 4,34 zł. Skusiłam się również na plastry oczyszczające na nos Alvira Skin Care z węglem i za pudełko 6 sztuk zapłaciłam 4,24 zł. Na koniec coś co zawsze się przyda, czyli nawilżane chusteczki w uroczym opakowaniu z postaciami z ulicy sezamkowej marki Karsten. W środku znajduje się 15 sztuk i kosztowały 2,18 zł. Z zakupów jestem bardzo zadowolona i już nie mogę doczekać się kolejnych. Będę testowała z radością!

Ela52

Maxbrand Marketing B.V - maska do twarzy po imprezie.
Przeznaczona jest do skory normalnej z ekstraktem z Lukrecji i białkiem owsianym.
Jej zadanie to nawilżenie, odświeżenie i rewitalizacja.
Maseczka pochodzi z Action.
Zamknieta jest w kolorowej saszetce, która zachęca nas do zakupu. Płachta umieszczona w środku ma czarny kolor z wzorem kileliszkow, który aż prosi o selfi. Jest dobrze nasączona, ma odpowiedniej wielkości otwory i dobrze przylega do twarzy.
Maska po jej założeniu przyjemnie chłodzi. Po jej zdjęciu twarz byla odświeżona i nawilżona, a skora miękka i gładka.
Ogólnie jestem zadowolona z tej maseczki zarówno z jej efektów jak i koloru z fantazyjnym wzorem.

kkosarska

🥂 Hangover Face Sheet Mask. Maseczka do twarzy w płacie.

Kaca nie ma, ale zmęczenie po imprezie było. Wybrałam maskę z Action na ostatni relaks. Płat był grubszy, mocno nasączony jak to zawsze bywa przy maskach z Action. Maskę łatwo się nakładało na buzię, chociaż była ona na mnie trochę za duża. Grafika maski była bardzo fajna, dobrze i wyraźnie nadrukowana. Sama maska również sprawdziła się dobrze. Moja skóra była po niej zrelaksowana, odświeżona i lekko nawilżona. Zdecydowanie czułam się po niej lepiej niż przed jej zrobieniem. Jak najbardziej polecam.

ralpf

🖤 No i jest.. Oto moja opinia testowanej maseczki kupionej w Action. Maxbrands Marketing B.V. - Hangover, maska do twarzy w płacie, Selfie, po imprezie.

Tak jak było to widoczne na opakowaniu, maska jest w czarnym kolorze i świetnie wyglada na żywo. Ma czarny nadruk z drinkami. Wyglada to świetnie! Po otwarciu opakowania wydobył się z niej jednak nieprzyjemny, chemiczny zapach, który wcale nie zachęcał do nałożenia jej na twarz. Mimo to, skusiłam się. Sam płat maski jest średnio dopasowany. Mi nie odpowiadały głównie małe otwory na oczy. Żeby tego było mało, niesamowicie mnie niestety podrażniła - widać to na ostatnim zdjęciu. Skóra była czerwona już po 5min od aplikacji.

Zapach niestety został ze mną na dłużej, bo nie sposób było go zmyć ze skory nawet po umyciu twarzy żelem.. Niestety tej maseczki nie mogę polecić.

mysia302

After Party. Hangover. Maska do twarzy w płachcie po imprezie.

Zdecydowanie opakowanie skusiło mnie żeby kupić tą maseczkę i sam płat maski również wygląda czadowo. Płat maski jest czarny a na nim widnieją kieliszki z drinkami. Po otwarciu opakowania poczułam delikatny zapach, w składzie maseczki zawarty jest ekstrakt z lukrecji i białko owsiane. Maseczka jest dobrze nasączona esencją, płat jest troszkę duży jak na moją głowę ale to jakoś mi nie przeszkadzało. Po 15 minutach zdjęłam maseczke a resztę esencji wmasowałam w twarz, ku mojemu zaskoczeniu dość szybko się wchłoneła. Po użyciu maseczki twarz jest nawilżona i odświeżona. Z chęcią będę wracać do tych maseczek bo są na prawdę świetne a płaty maski mają genialne nadruki.