5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.08.2022 przez kkosarska

Maxbrands Marketing B.V. Fun Face Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Pointy Fuzz, Awokado

Maseczka w płacie Fun Face Mask Pointy Fuzz z Action. W ostatnim czasie zamieniłam się w oto takiego potworka. Zdecydowanie śmiechowa była ta płachta. Była też nieco grubsza, więc troszkę się odklejała od buzi, odpowiednio nasączona o niezbyt ciekawym, ale dla mnie nie przeszkadzającym zapachu. Po ściągnięciu jej po około 20min i odczekaniu buzia się tylko lekko lepiła. Dołożyłam jednak troszkę kremu i tak zakończyłam wieczorną pielęgnację. Maska w sumie tylko odświeżyła moją skórę + poprawiła humor.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Fun Face Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Pointy Fuzz, Awokado

Maseczka do twarzy marki Maxbrands Marketing B.V - Fun Face Mask - Point Fuzz. To kolejna wersja stworkowej edycji tym razem nawilżająca o zapachu awocado. Maseczka ma świetne opakowanie i kolorowy płat przedstawiający zielonego stworka. Płat dość obficie nasączony esencją dobrze przylega do twarzy. Zapach przyjemny i umila czas trzymania płata na twarzy. Skóra po tej maseczce jest widocznie nawilżona, gładka w dotyku i rozjaśniona. Maseczka nie uczuliła, nie podrażniła i nie wywołała zaczerwień na skórze. Jestem zadowolona z efektu. Polecam.

Zobacz post

Maseczka do twarzy w płacie

Potworkowa maseczka z dzisiejszej chmurki to produkt który kupiłam w Action. Jak tylko zobaczyłam tą serię wiedziałam, że muszę upolować chociaż jedną 😂. Trafiło na wersję z formułą nawilżającą która ma pachnieć awokado. Trudno mi jednak stwierdzić czy faktycznie tak pachnie bo ma średnio wyczuwalny aromat. Jest właśnie charakterystyczny dla maseczek z Action. Ma za to bardzo kolorowy nadruk na tkaninie! Ma on przedstawiać potworka z saszetki. Tkanina maseczki jest dosyć gruba i lekko sztywna. Na moją buzię również dosyć duża i musiałam ją podwijać. W okolicach brody praktycznie przez całą aplikację odstawała pomimo wygładzania i poprawiania. Esencji miała w sobie duża a skóra praktycznie całą wypiła. Po zdjęciu moja buzia się nie lepiła ani nie błyszczała. Maseczka przyjemnie ją zrelaksowała przez uczucie chłodu jaki po sobie zostawiła. Była w dotyku gładka i miękka. Fajnie było ją sobie użyć nawet dla samej frajdy 😉☺️.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Fun Face Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Pointy Fuzz, Awokado

Maseczka do twarzy na tkaninie Fun Face Mask Pointy Fuzz kupiłam ją oczywiście w Action. Opakowanie jest bardzo urocze i zwraca uwagę. Tkanina posiada także fajny wzorek zamieniając nas w uroczego zielonego stworka. Maseczka ma lekki dziwny zapach ale nie jest on mocno drażniący. Po zdjęciu maseczki skóra o dziwo się nie lepiła. Była miękka w dotyku i dość nawilżona. Nie zapchała mojej cery ani jej nie podrażniła.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne z Action Lidla i Rossmanna

Moje ostatnie zakupy kosmetyczne i jest tutaj głównie Action, ale nie tylko. Oczywiście jak zobaczyłam w Waszych chmurkach te potworkowe maseczki, to pobiegłam do swojego Action na poszukiwania i na mnie czekały! Wzięłam wszystkie cztery rodzaje, bo jestem naprawdę zauroczona tymi opakowaniami, płachtami, a po za tym większość masek z tego sklepu świetnie mi się sprawdza. Te były jednymi z tańszych, bo kosztowały po 2,69 zł sztuka. Wszystkie zostały wyprodukowane przez markę Maxbrands i każda ma inne działanie, Zielony potworek pachnie awokado i ma działanie nawilżające, niebieski wanilią i ten jest oczyszczający, kolejny żółty relaksujący o zapachu brzoskwini i na koniec chyba mój ulubiony różowy o zapachu truskawki i działaniu pobudzającym i tej jestem najbardziej ciekawa. Myślę, że będzie świetna, aby dobrze zacząć dzień. W Action kupiłam też szczoteczkę do zębów Colgate za 5,35 zł i na co dzień używam sonicznej, ale akurat niedługo będę trochę poza domem i potrzebowałam zwykłej. Wzięłam jeszcze pastę do zębów również Colgate Max White z limitowanej edycji, w ślicznym tęczowym opakowaniu. Ona kosztowała 6,95 zł, a przy okazji wrzuciłam do koszyka plastry, bo w domu się skończyły i cały czas zapominałam kupić. Wzięłam takie najzwyklejsze gdzie w opakowaniu jest ich 20 sztuk za 3,95 zł. Będąc przy maseczkach przypomniało mi się, że muszę kupić płyn micelarny i akurat w oczy rzucił mi się ten marki Alvira. Jest to woda micelarna do demakijażu oczu i ust. Butelka 400 ml kosztowała tylko 6,99 zł i płyn ładnie pachniał więc postanowiłam spróbować. Niestety jestem już po pierwszym teście i nie użyję tego ponownie, bo o mało nie wylądowałam przez niego na SOR. O tym jednak opowiem w osobnej chmurce, niemniej jednak 7 zł to na szczęście nie tak dużo, ale żałuję zakupu. W Lidlu wzięłam chusteczki do higieny intymnej Cien. Miałam już kiedyś chusteczki tej marki w innej wersji i byłam zadowolona, a tym razem wzięłam wersję Fresh z aloesem, które mają odświeżać i nawilżać. W opakowaniu jest ich aż 20 sztuk i tutaj nie pamiętam dokładnej ceny, ale był to coś w granicach 3-4 zł. I ostatnie to chusteczki marki ISANA kupione w Rossmannie z limitowanej edycji You look cute! w opakowaniu z najbardziej uroczym króliczkiem! Przeznaczone są do demakijażu, oczyszczania skóry i oczu i pielęgnowania. One również kosztowały około 3-4 zł, ale tutaj jest ich 25 sztuk. Wersja z sówką kompletnie mi się nie sprawdziła, ale po cichu liczę, że ta wersja będzie dla mnie. Pomijając felerny płyn micelarny to z zakupów jestem zadowolona i zabieram się za testy.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Fun Face Mask, Maska do twarzy w płachcie, Pointy Fuzz, Awokado

🐸 Fun Face Mask, Maska do twarzy w płachcie, Pointy Fuzz, Awokado.

Maska ze zdjęcia to jedna z nowości, które pojawiły się w Action. To kolejna maska w płachcie, która zamknięta jest w opakowaniu z grafiką zielonego stworka. Płat również ma nadrukowaną twarz zielonego stwora i jest bardzo mocno nasączony aż kapie. Tkanina jest nieco sztywna i na moją buzię pasuje na styk. Niestety, ale było mi z nią niekomfortowo, bo odklejała się cały czas w okolicach brody. Sam relaks przebiegał dobrze, maska przez to że była na maxa nasączona to chłodziła buzię. Nie pojawiło się pieczenie ani szczypanie. Moja buzia wypiła tą esencję do ostatniej kropli. Skóra po tej masce była bardzo fajnie nawilżona.

Zobacz post
1