EOS

beaflame

Eos Jagody Acai. To jest mój najlepszy zakup z Rossmanowej promocji. Ten balsam to coś genialnego. Pięknie wygładza usta, cudownie pachnie i nawet ma przyjemny posmak. To jajeczko idealnie nadaje się na ukojenie dla ust po całodniowej dawce pomadki matującej. Aplikuję go na noc, a rano moje usta są miękkie, gładkie i bez żadnej suchej skórki. Już dawno żaden balsamik, czy pomadka nie miały tak pozytywnego wpływu na moje usta. Jestem zachwycona nie tylko jakością produktu, ale i starannością opakowania. Bardzo dobrze dopracowane jajeczko, zamknięcie jest szczelne i nie sprawia problemu. Zdecydowanie kupię ten produkt jeszcze raz.

gilgotka

Zestaw kosmetyków, którymi jakiś czas temu często wykonywałam swój codzienny makijaż. Na skórę często nakładam transparentny puder, ponieważ dzięki temu moja buzia wygląda zdrowo i nie świeci się. Jednym z moich pudrowych ulubieńców jest właśnie biała czekoladka od Lovely. Kosztu 23,69 zł, a jest to niesamowicie wydajny i dobry jakościowo kosmetyk. Już samo opakowanie kusi do zakupu, a wzmacnia to piękny, czekoladowy zapach. Wygląda po prostu obłędnie ! Po nałożeniu na skórę szybko się w nią wtapia i absorbuje nadmiar sebum. W mniej intensywne dni nakładam ją tylko raz, natomiast w te bardziej wymagające zabieram ją zawsze ze sobą i poprawiam w ciągu dnia. Jestem jednak z niej bardzo zadowolona i ogromnie się cieszę, że jest w mojej kolekcji. Kolejną kosmetyczną perełką jest tusz do rzęs Envy Eyes od Lovely. Dostępny w cenie 15,39 zł jest idealnym tuszem dla każdego. Świetna szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy, wydłuża je i pogrubia. Robi cuda z naszym spojrzeniem, a w dodatku jest niesamowicie trwały. Jest to jeden z moich mascarowych ulubieńców ! Dokładną jego recenzje znajdziecie tutaj: https://dresscloud.pl/p/524924/u03.0517.gilgotka.592f020d4db05.jpg?v=1496252941 . Następny w kolejce układa się tusz, a dokładnie Just Clear Mascara od Miss Sporty. Jest to transparentna mascara przeznaczona do rzęs, jednak mi służyła do utrwalania brwi. Świetnie się sprawdza do codziennych makijaży, ponieważ pozwala mi wyczesać brwi i sprawić, że na jakiś czas zostają bezapelacyjnie na swoim miejscu. Poświęciłam jej również osobną chmurkę i więcej poczytacie tutaj: https://dresscloud.pl/p/521209/u03.0517.gilgotka.5920733a40c65.jpg?v=1495298874 . Ostatni jest już balsam do ust marki EOS. Niebieska wersja to zapach i smak Blueberry Acai. Uwielbiam wszystkie jajeczka, a to przyleciało ze mną z USA. Jego zapach i smak to wspaniałe owoce, a forma w jakiej został stworzony jest niesamowicie wygodna. Usta są po nim miękkie i dobrze nawilżone, a do tego bez problemu mieści się w każdej torebce. Wszystkie kosmetyki mogę szczerze polecić, ponieważ u mnie jak najbardziej zdały egzamin i sprawdzały się świetnie !

Modnix

💄Pewnie większość Was zna kultową pomadkę Eos.❤️ Ja jestem posiadaczy ą dwóch wersji:
❤️ Jagody acai
❤️ Maliny.

Są bardzo wygodne w użytkowaniu, mimo nietypowego opakowania. Już nieraz w mroźne zimowe dni ochroniły moje usta przed wysuszeniem. Posiadam je już od ponad roku, a dopiero, zużyłam około połowę każdej z nich.

Chętnie sięgnę po kolejne smaki pomadek Eos ze sklepowych półek. ❤️

Laraine

Dość długo już testuje ten balsam do ust z eosa, więc w końcu warto napisać jaką mam opinię. Zawsze byłam bardzo ciekawa tych balsamów, ale jednak cena skutecznie mnie odstraszała Kupiłam go dopiero na promocji -55% w Rossmanie, dzięki czemu cena nie była już aż tak wygórowana. Wybrałam smak jagód acai i to był dobry wybór, bo zapach i smak jest bardzo przyjemny. Z początku byłam w nim zakochana, naprawdę zauważyłam różnice ust po zastosowaniu. Były bardziej miękkie, pozbawione suchych skórek, zostawiały fajny filtr na ustach. Pod wpływem czasu jednak... jedyne co widzę w nim fajnego to dalej to przyjemne uczucie od razu po zastosowaniu i wygodne opakowanie. Możliwe, że teraz na zimę mam dużo bardziej wymagające usta, ale mimo kilkukrotnego stosowania w dzień usta mam suche i popękane. Także teraz muszę wybrać jakiś lepszy produkt, ale może też eos podczas lata będzie się już lepiej sprawdzał.

ania173

Paczuszka kosmetyczna, którą dostałam w prywatnej wymianie z @Venus300. Znajdują się tutaj dwa eosy, które już od dawna bardzo chciałam wypróbować. Pierwszy z nich (niebieski) jest to Blueberry Acai, ten zapach jest cudowny! Troszkę słodkawy, troszkę kwaskowaty, przypomina mi lody/sorbet o zapachu jagodowym. Jeżeli chodzi o nawilżenie to tutaj duży plus ode mnie!.
Drugi eos (fioletowo biały) to Blueberry Nectar tutaj zapach troszkę mniej przypadł mi do gustu, jest troszkę bardziej mdły, ale też na pewno będę używać, ponieważ forma jajeczka, jest bardzo wygodna. Kolejną rzeczą w paczuszce to kominek - co prawda nie mam żadnych wosków, ale mam nadzieję, że za jakiś czas się to zmieni. Oprócz tego umówiłyśmy się jeszcze na wymianę dwóch maseczek w tubce/saszetce(?) z Perfecta. Pierwsza z nich to elixir na krótkie noce, pewnie za niedługo się przyda. Witaj #maturo Druga to Kwasowa dermabrazja skóry. No ciekawe, ciekawe jak się sprawdzą, chociaż już wiem, że ich dosyć dużym plusem są zamykane opakowania, bo te jednorazowe zazwyczaj nie zużywam na jeden raz, później zostawiam a ona wysychają i muszę wyrzucić. W paczuszce znalazłam również maseczki, chusteczki do higieny intymnej, chusteczki do czyszczenia okularów. Z paczuszki jestem bardzo zadowolona, jeszcze raz dziękuję bardzo.

ania173

Jajeczko z balsamem do ust czyli eos, który mam z wymiany kosmetycznej. Jest to wersja Blueberry Acai, ten zapach jest cudowny! Troszkę słodkawy, troszkę kwaskowaty, przypomina mi lody/sorbet o zapachu jagodowym. Jeżeli chodzi o nawilżenie to tutaj duży plus ode mnie! Muszę też pochwalić wygodną formę nakładania go, wystarczy przejechać po ustach, a nie trzeba się paćkać paluchami. Niestety przez swój kształt nie zabieram go do kieszeni w kurtce, lecz używam tylko w domu. Balsam bardzo dobrze nawilża usta,po użyciu są one ładniejsze i miększe. Jestem z niego bardzo zadowolona, co chyba nawet widać po zużyciu.