26 na 29 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Detoksykująca maska metaliczna szybko i skutecznie poprawia stan skóry mieszanej i tłustej, z widocznymi niedoskonałościami. Innowacyjne połączenie metalu szlachetnego w postaci nano cząsteczek z węglem, pozwoliło na stworzenie niezwykle skutecznego preparatu, który głęboko oczyszcza skórę z toksyn i innych zanieczyszczeń, błyskawicznie odświeża, odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność.
...

Detoksykująca maska metaliczna szybko i skutecznie poprawia stan skóry mieszanej i tłustej, z widocznymi niedoskonałościami. Innowacyjne połączenie metalu szlachetnego w postaci nano cząsteczek z węgl ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 24.03.2018 przez paulinoowo

Detox i oczyszczanie

Oczyszczająca maseczka do twarzy na bazie glinki od Bielenda.
Maseczka została zamknięta w saszetce i do dyspozycji na jedno użycie mamy 8 g. W konsystencji przypomina glinkę. W.miare przyzwoicie pachnie i jest srebrnego koloru, chodź po obietnicach producenta spodziewałam się większego, metalicznego połysku. Zaaplikowana na skórę twarzy równomiernie się rozprowadza. Kosmetyk powoli zastyga i po 10 minutach nie robi tego do końca. Pod wpływem ciepłej wody z łatwością się zmywa. Pozostawia cerę bardzo gładką, oczyszczoną oraz odżywiona. Po jej użyciu nie zauważyłam nadmiernego wydobywania się sebum. Kosmetyk mnie nie uczulił ani nie podrażnił.
Bardzo chętnie do niej wrócę.

Zobacz post

Bielenda. Detox &oczyszczenie maska metaliczna

Maseczkę te znalazłam w paczuszce urodzinowej od @ForestWitch ❤.
Jest to detoksykująca maska metaliczna która szybko i skutecznie ma poprawić stan skóry mieszanej i tłustej z widocznymi niedoskonałościami. Jej zadaniem jest głęboko oczyszczać skórę z toksyn oraz innych zanieczyszczeń odświeżać i odblokowywać pory zmniejszając ich widoczność. Ma ona w sobie połączenie Nano srebrne z węglem a także aktywnym cynkiem. Produkt ten znajduje się w ładnej saszetce o pojemności 8 g jest to wystarczająca ilość abym nałożyć ją na całą twarz.
Po odczekaniu ponad 10 minut i zmyciu jej ciepła wodą stwierdzam że jest super. Moja buzia wyglada lepiej a rozszerzone pory troche sie zmniejszyły. Cera jest odświeżona promienna a także zmatowiona. Maseczka nie uczulila ani nie podrażniła w żaden sposób co jest super.

Zobacz post

Bielenda Silver Detox

Bielenda silver detox - to jedna z fajniejszych maseczek, na które ostatnio trafiłam. Bardzo łatwo się rozprowadza i przy okazji ładnie pachnie. Po 10 minutach jest gotowa do zmycia letnią wodą. Zadaniem maseczki było oczyszczenie buzi i poprawa jej stanu. Efekty może nie są spektakularne, ale są widoczne. Maseczka nie wysuszyli buzi i nie spowodowała podrażnień. Mogę ją śmiało polecić.

Zobacz post

kosmetyki maseczki ava

Nakupiłam maseczek, to teraz muszę je jakoś zużyć.
Metaliczna seria marki Bielenda kusiła mnie już od dawna. Promocja w Rossmannie sprawiła, że kupiłam każdą wersję.
Silver Detox - maseczka przeznaczona jest do cery mieszanej i tłustej, z widocznymi niedoskonałościami. Czyli taka jak moja, dlatego użyłam jej jako pierwszą z trzech. Maseczka ma konsystencję gęstego kremu o lekko metalicznym, szarym kolorze. Myślałam, że będzie bardziej metaliczna. Świetnie nakłada się ją na twarz, ja użyłam specjalnej szpatułki do maseczek, którą kupiłam z zestawem do mask algowych i glinkowych na ezebra. Ma bardzo delikatny, przyjemny zapach. Producent zaleca, aby zmyć ją po 10 minutach, ja nałożyłam grubszą warstwę i poczekałam około 20 minut aż całkiem wyschnie na twarzy.
Zmywanie nie należy do najprostszych, jednak ja każdą maseczkę zmywam przy pomocy gąbeczki konjac, która robi to szybko i dokładnie.
Po zmyciu moja twarz była przyjemnie oczyszczona i wygładzona. Zauważyłam, że wypryski, które mam na twarzy przygasły. Pory na policzkach zostały delikatnie zwężone. Nałożyłam nawilżające serum po jej użyciu, ponieważ twarz była lekko ściągnięta.
Mój mąż zażartował, że wyglądam jak postać z Avataru.
Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, lecę jutro do Rossmanna i kupie ich więcej.
Cena bez promocji wynosi 2,99 zł.

Zobacz post


Zestaw kosmetyków

Taki oto prezencik urodzinowy dostałam jakiś czas temu od siostry. Wstawiam troszkę z opóźnieniem. Siostra wie o moim maseczkowym szaleństwie więc dorzuciła co nieco do mojej puli.
Każda z tych masek jest dla mnie nowością, ale niektóre mam już w swoich zapasach. Widzicie tu:
❤️ Selfie project - maska nawilżająca #SoCute.
❤️ Bielenda Silver Detox, metaliczna maska oczyszczająca.
❤️ Bardzo lubiane przeze mnie bąbelkowe maseczki Bielenda. Wersja jagodowa detoksująca oraz mango - energetyzująca. Nie pamiętam które wersje miałam, chyba niebieską. Byłam bardzo z niej zadowolona. Bąbelki pojawiające się na buzi tworzą przyjemną piankę. Całość fajnie łaskota relaksując przy tym. Później piankę wmasowujemy z czego powstaje kremik który mocno nawilża i odżywia. Nie mogę się doczekać wieczoru z bąbelkami.
❤️ Dwie urocze saszetki Lirene Fruit Power - arbuzowe nawilżenie i peeling kiwi.
❤️ I na koniec coś oczyszczającego czyli Lirene Cucumber, maska z glinką.
❤️ Aby testowanie było jeszcze bardziej przyjemne dostałam pyszne Toffifee w uroczym opakowaniu w liski. 🦊
Super zestaw na jesienne wieczory. ❤️

Zobacz post

Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Bielenda, Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej .

Kolejna maseczka otrzymana w jednej z urodzinowych paczek. Z tą wiązałam trochę nadziei, ponieważ liczyłam na detoks twarzy. Maseczka ma metaliczny kolor, który po zastygnięciu jest już jasnoszary. Po parunastu minutach od nałożenia maski robi się coś w rodzaju skorupki, jednak po zwilżeniu wodą wraca do swojej standardowej formy. Ze względu na kolor postanowiłam zmyć ją pod prysznicem, i dobrze zrobiłam ponieważ niestety łatwo jest ubrudzić otoczenie przy jej zmywaniu. Po jej użyciu nie zauważyłam absolutnie żadnego efektu na skórze, może poza bardzo delikatnym wygładzeniem.

Zobacz post

Maseczka Silver Detox

Bielenda detoksykująca maska metaliczna Detox & Oczyszczenie - Silver Detox to maseczka w saszetce do użytku na raz. Jej pojemność to 8 g. Maseczka zawiera nano srebro, węgiel, aktywny cynk i jest skierowana głównie na problemy skóry mieszanej oraz tłustej. Bardzo przyjemnie mi się z nią pracowało. Maseczka łatwo dała się nałożyć na twarz i równomiernie rozsmarować. Pod koniec zabiegu zaczęła wysychać i delikatnie się kruszyć. Zmywało się ją bezproblemowo. Ja zawsze używam ściereczki z Glow do mycia maseczek z twarzy i wystarczy delikatnie przyłożyć ją wilgotną do twarzy i maseczka sama się odkleja od skóry. Skóra po zmyciu była zmatowiona a pory zwężone. Cera wyglądała bardzo promiennie i bardzo zdrowo. Myślę że będę do niej częściej wracać zwłaszcza w sytuacji kryzysowej gdy ukażą mi się jakieś niedoskonałości. Produkt jest łatwo dostępny w przyjemnej cenie jak na maseczkę na jeden raz.

Zobacz post

Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Maska metaliczna detox&oczyszczenie od Bielenda. Konstystencja jest fajna, bo nie jest lejąca, dobrze nakłada się ją na twarz. Z łatwością się zmywa, a cera faktycznie jest oczyszczona. Przyjemna maseczka, do której na pewno powrócę. Polecam. 😘

Zobacz post


Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Bielenda Silver Dedox, metaliczna maseczka oczyszczająca. Maseczka przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej. Nie wiem dlaczego, ale początkowo byłam przekonana, że to maseczka peel-off Na szczęście dla mojej skóry jest to tradycyjna maseczka kremowa, którą nakładamy na 10 minut i zmywamy.
Nie pachniała jakoś szczególnie dobrze, ale też nie śmierdziała, na szczęście. Na twarzy wyglądała fenomenalnie, nie mogłam się na siebie napatrzeć Dzięki mojemu puszkowi zmywanie nie stanowiło żadnego problemu, a twarz nie była podrażniona. Co ciekawe, maska nie wysuszyła skóry jak mają w zwyczaju maseczki oczyszczające, skóra była wyraźnie oczyszczona, świetlista nawet, ale nie sucha. Bardzo fajna maska, może kiedyś do niej wrócę

Zobacz post

Paczka #13 Rymsia wrzesień 2020

#13 już paczuszka kosmetyczna trafiła do mnie od kochanej @Rymsia. W środku znalazłam same cudeńka i miałam problem żeby to wszystko zmieściło się na zdjęciu. Co znalazłam w prezencie?:
* Fa, Peeling do ciała, Island Vibes, Hawaii Love, uwielbiam tą owocową serię Fa i zużyłam już kilka pięknie pachnących żeli pod rpysznic i dezodorantów, peelingu jeszcze nie miałam okazji testować,
* Nivea, Glow Rice Scrub, Peeling do twarzy, Bio malina i ryż organiczny, już kilkukrotnie zastanawiałam się nad tym malinowym cudeńkiem, przyznam szczerze, że przy następnej wizycie w Rossmannie planowałam zakup tego kosmetyku, więc bardzo się cieszę, że różowa tubeczka znalazła się w prezencie,
* Schwarzkopf Gliss Kur, Purify & Protect, Spray ochronny do włosów przeciążonych zanieczyszczeniami, miałam już go w zbiorach, ale powędrował do paczuszek, lubię tę markę, więc spodziewam się, że się sprawdzi,
* Balea, Szampon do włosów, Wonderful Repair, tej niemieckiej marki nie da się nie lubić, a tego szamponu jeszcze nie miałam okazji wypróbować, nowość dla mnie trafia do kolejki szamponów, których mnóstwo znalazłam w paczuszkach,
* Farmona, Peeling do ciała, Brzoskwinia i mango, nie mogłam się powstrzymać i już cudo obwąchane z każdej strony, bo ten wariant zapachowy jest boski,
* Kanu, Masło do ciała, Kokos, markę tych naturalnych cudeniek widziałam w Douglasie i ostatnio zastanawiałam się nad zakupem, najpierw wezmę się za testy tego cuda, a potem będę myśleć nad dalszą przygodą z marką, podobają mi się bardzo jej minimalistyczne opakowania,
* Marion, Funny Animals, Peeling do rąk, Wygładzający, Kawa, jak wiecie uwielbiam takie opakowania, uroczy jeżyk skrywa w sobie peeling do rąk o kawowym zapachu,
* Bioélixire, Serum do włosów, Jedwab + witamina A, nie miałam okazji testować nic tej marki, więc ta nowość również trafia do kolejki,
* Isana, Peeling do ciała, Coffee & Mango, Z olejem jojoba, mam zamiar wziąć się za zużywanie tych saszetowych cudeniek zaraz po tym jak wykończę pełnowymiarowy peeling do ciała,
* beauty & care, Chusteczki odświeżające, O zapachu masła shea, trafiają do torebki, opakowanie bardzo ładne,
* Eveline, Food For Hair, Aroma Coffee, Szampon do włosów, Z kawą, chili i guaraną, tego wariantu jeszcze nie mam, więc będzie testowanie,
*W paczuszce nie zabrakło też kosmetyków z kategorii kolorówka:
Bell, Metallic liquid lips, Casablanca nr 203, hypoalergoczna, matowa pomadka do ust,
Błyszczyk Colour Couture zamknięty w małej, uroczej tubce,
Kobo Professional, Fantasy Pure Pigment, nr 114 Azure, pigment do oczu w mocnym, niebieskim odcieniu,
Golden Rose
Dream Lips Lipliner, Konturówka do ust, nr 533, w sumie moja pierwsza konturówka tej firmy, ale słyszałam opinie, że całkiem fajny produkt.
* zestaw peelingów do twarzy marki Selfie Project, których opakowania bardzo przypadły mi do gustu, chyba zacznę testy od truskawki,
* mnóstwo maseczek do twarzy: Cien, Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Wyrównuje koloryt, Słoneczne mango; Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Subtelnie brązuje i rozświetla, Beztroski kokos; Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Intensywna regeneracja, Rajski Banan; Perfecta Express Mask, Rozświetlenie, Koktajlowa maska S.O.S, Promienna cera; Bielenda, Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej; MONODOSE, Maseczka do twarzy, Peel Off, Glittermask, Głębokie oczyszczanie, Skóra normalna; Food forSkin, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Awokado; Cosmia, Maseczka do twarzy, Nawilżająca, Hydrating, Każdy rodzaj skóry;
*próbki różnego rodzaju,
*piękną kartkę z życzeniami,
* urocze biało-różowe rureczki do napoi,
* świecę zamkniętą w metalowej puszce o pięknym zapachu,
* smakowe herbatki,
* gumeczki, które nie zostawiają śladu po wiązaniu,
* kisiel owocowy,
* kawy w saszetkach, ja jestem zapominalska, a kawy bez mleka nie wypiję, więc zostawiam na jakąś trudną sytuację i z pewnością zużyję,
*ciasteczka, gumy rozpuszczalne.

Kochana bardzo Ci dziękuję za tak cudowny prezent, bardzo paczka przypadła mi do gustu.

Zobacz post

Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Detoksykujaca maska metaliczna to połączenie metalu szlachetnego w postaci nano cząsteczek z węglem. Jest to chyba moje najlepsze odkrycie ostatnich czasów. Maseczka nie jest taka gęsta więc łatwo się ją rozprowadzam. Tak jak widzimy na zdjęciu jest w srebrnym kolorze. Zaraz po nałożeniu przez chwilę odczuwałam delikatne pieczenie szczególnie w okolicach nosa, ale po chwili wszystko już było okej. Po zmyciu widać natychmiastowy efekt super oczyszczonej i ożywionej twarzy. Maseczka chyba na stałe wkupi się w moja pielęgnację!

Zobacz post

Denko Lipiec 2020

DENKO LIPIEC 2020

Nazbierało się trochę tych rzeczy
Nivea Creme care - kremowy żel pod prysznic. Co mogę powiedzieć - mam słabość do produktów Nivea. I z tego żelu również jestem zadowolona.
Nivea Men Active Clean - żel pod prysznic mojego faceta. Sprawdził się, ładny zapach.
Facelle Aloe Vera - płyn do higieny intymnej. Lubie te produkty i chętnie do nich wracam.
/ Pantene Pro-V miracles Grow Strong biotin + bamboo - odżywka. Bez szału ... wymęczyłam ją. Zdecydowanie lepsza maska do włosów. Przynajmniej w moim odczuciu.
Delia Cameleo Keratynowa maska bez soli. Uwielbiam ten produkt i chętnie do niego wracam Super!
Skin70 Jeju Aloe żel aloesowy Uwielbiam! Zawsze muszę mieć w łazience.
Colgate Max White pasta do zębów - kolejne moje opakowanie tej pasty. Polecam.
Eveline Cosmetics Big Volume Explosion - mój ulubiony tusz do rzęs
Be Beauty Care płatki kosmetyczne Aloe Vera - zwykłe płatki. Ok.
Linda, kremowe mydło w płynie Oliwka - super mydło do rąk. Chętnie kupuje kolejne opakowania.
Facelle, chusteczki do higieny intymnej. Niezbędnik w torebce i w każdej podróży. Polecam.
Famina chusteczki do higieny intymnej. Nie przypasowały mi. Lepsze są z Facelle.
Próbka Organique Sea essence - nie mój zapach
Bielenda Silver detox maseczka. Uwielbiam maseczki - tej nie mam nic do zarzucenia
Tołpa oczyszczająca maska z borowiną. Zaskoczyła mnie ilość produktu - jest go bardzo dużo. Na plus !
Eveline Active detox maseczka - fajna maseczka chociaż buzia mnie troche po niej szczypała
Bielenda Carbo Detox maseczka dopiero po nałożeniu skapnęłam się, że jej się nie zmywa. Polecam!
Eveline Cosmetics Gold Lift Exper - maseczka. Nie polecam niestety. Nie jest to złota maseczka, a raczej żółtko na twarzy. W dodatku buzia okropnie piekła i szczypała. Szybko zmyłam.
Eveline Cosmetics 8w1 Total Action maseczka chłodząca. Fajna chociaż bez szału.
Skin79 Fan of Poland Beauty Mask multi-vitamin - maska w płacie. Uwielbiam te maski ze skina. Jedyny minus to niedopasowanie do mojej twarzy w okolicach oczu i nosa.
Skin 79 Seoul Girl's beauty secret mask - soothing

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego denka. Cieszę się, że dołączyłam do DressCloud bo mam większą motywację żeby zużywać produkty, które długo leżały w szafie.

Zobacz post


Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Maseczka metaliczna od Bielendy, mam ją już któryś raz. Maseczka jest w formie kremowej, łatwo się ją nakłada i łatwo zmywa. Po zastosowaniu maseczki skóra jest gładka i miękka. Zauważyłam, że cera jest matowa, czoło nie świeci się tak jak zwykle. Zaskórników akurat nie miałam zbyt wielu, lecz w tej kwestii maseczka u mnie nic nie zmieniła. Ogólnie maseczkę przyjemnie się stosuję i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę.

Zobacz post

Paczka urodzinowa od Clouder

W tym roku nie świętowałam urodzin, był kawałek ciasta i bez prezentów. Mam dość poważne problemy w domu i było ciężko. Teraz jest ciut lepiej. Myślałam, że naprawdę obejdzie się bez prezentów. Jednak @kruszynka0 zrobiła mi paczuchę. Kiedy napisała do mnie, myślałam, że będzie to coś małego.

Dzisiejszego ranka kurier przyniósł dużą i ciężką paczkę pod moje drzwi. Wypchana po same brzegi dobrociami. Kiedy ją otworzyłam zaniemówiłam, wszystko było zawinięte w różowy papier. No zakochałam się, każdy kosmetyk był owinięty również w folię bąbelkową by dotrzeć do mnie cały.

Są olejki do włosów, maski do włosów, peelingi enzymatyczne, które kocham nakładać, maski na buzię, pierścionki, małe pojemniczki, coś na ząb i horda brokatu. Tona do tego to za małe określenie. Są różności typu spinacze z pomponami, małe klamerki, pędzelki (różowe), jakiś papierowy sznurek. I jedne serduszka przypominają mi te, które w Swopach są rozrzucane.

Nie jestem pewna czy zasłużyłam na taki duży prezent. Zaniemówiłam i nie wiem jak mam się zachować. Jestem ogromnie wdzięczna i zakochana w swoim prezencie. Wiem, że zostanie ze mną na bardzo.. bardzo długo.

Dziękuję @kruszynka0 Takich cudeniek się nie spodziewałam.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa

Urodziny na DressCloud trwają cały rok! W piątek dostałam świetną paczuchę od kochanej @agyness, która chciała mi się odwdzięczyć za podarunek dla niej. W paczce znalazłam bardzo ładną kartkę z życzeniami i podziękowaniem oraz praktycznie same nowości. Imperial Leather Let's Flamingle, żel pod prysznic o pięknym owocowym zapachu. Revlon SuperLustrous pomadka w kolorze intensywnej czerwieni. Carex Antybakteryjne mydło w kostce, coś co w dzisiejszych czasach jest bardzo przydatne. Garnier SkinActive, zmniejszająca pory maseczka ze skałą wulkaniczną, czyli coś w sam raz dla mnie. Bielenda, maska metaliczna Detox & Oczyszczenie, to jedyny produkt z paczki jaki miałam i chętnie ponownie zużyję. Cien, maseczka oczyszczająco - nawilżająca z zieloną glinką, jestem jej bardzo ciekawa. Naklejki na paznokcie, które na pewno z chęcią wykorzystam. Pure97, próbka szamponu do włosów suchych, kolejny produkt który mnie zaciekawił przez olej kokosowy w swoim składzie. H&M śliczny blado - różowy breloczek, który na pewno doczepię do moich kluczy. Lirene, wygładzająco - nawilżający krem do rąk i paznokci o ładnym zapachu. Odświeżające chusteczki do rąk i twarzy o owocowym zapachu. Nie zabrakło również kawki i herbatki.
Dziękuję Ci bardzo kochana za tę paczuszkę, prawie wszystko jest dla mnie nowością, więc teraz czekają mnie testy.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa od buniaa

#9

Dziś rano listonoszka przyniosła mi tą fantastyczną paczuchę od kochanej @Buniaa Kasia postanowiła mnie trochę rozpieścić i z okazji urodzin sprawiła mi taki oto prezent!

Nawilżający krem do rąk Coconut Oil od Bielendy - kokos zazwyczaj się kocha albo nienawidzi, a ja go kocham i to szczególnie! Dlatego bardzo ucieszył mnie ten kremik i z chęcią będę się nim smarować! Tym bardziej, że już go sobie przetestowałam i zrobił na mnie pozytywne wrażenie tym jak szybciutko się wchłania i tym jak fajnie nawilża.
Dwa peelingi od Perfecty, gruboziarnisty i drobnoziarnisty - peelingi także kocham, więc jak najbardziej je wykorzystam.
Rękawica do masażu - mam nadzieję, że pomoże mi nieco w walce z cellulitem!
Peeling do ciała Tutti Frutti brzoskwinia & mango - peelingi te bardzo dobrze znam i bardzo lubię. Dobrze złuszczają naskórek i wygładzają ciało. Tej wersji zapachowej chyba jeszcze nie miałam i cieszę się, że będę miała okazję go używać, bo niuchałam już ten peeling i muszę powiedzieć, ze pachnie obłędnie.
Peeling drobnoziarnisty czarna róża Naturia - oj zapach róży to także jeden z moich ulubionych zapachów.
Żel pod prysznic Isana o zapachu orchidei i wanilii - żele Isany też już znam i bardzo lubię, bo naprawdę dobrze myją i super się pienią. Tej wersji także nie znałam, a pachnie bardzo subtelnie i kobieco, więc z chęcią będę go używać.
Puder do kąpieli Isana Milky Dream - kolejny kokosowy kosmetyk, tym razem z dodatkiem wanilii.
Maska metaliczna Silver Detox od Bielendy - z tego co kojarzę, to ten produkt już kiedyś używałam i byłam zadowolona. Z chęcią użyję ponownie.
Błyskawiczna maseczka wygładzająca Eveline - z kolei tej maseczki nie znałam! Kolejna nowość do testowania.
Zabieg regenerujący do domowego pedicure od Perfecty - ten kosmetyk także już kiedyś miałam przyjemność używać. Bardzo mile go wspominam, a szczególnie peeling, bo miałam po nim bardzo gładkie i miękkie stopy. Miło, że będę mogła ponownie go użyć.
Kokosowa świeca Home Aroma - oj zapach ma po prostu obłędny! Pachnie niczym jakiś krem kokosowy, którym polane jest niezwykle apetyczne kokosowe ciasto! Ciekawe czy zapach ten czuć w pomieszczeniu po paleniu świeczki.
Dostałam także herbatki Teekanne, a ja bardzo lubię herbatki Teekanne! Znalazłam tutaj dwa smaki - jabłkowo-karmelową, którą już kiedyś piłam i bardzo mi smakowała, oraz mango-chili, która jest dla mnie totalną nowością!
W paczuszce była też urocza kartka z bardzo miłymi życzeniami.

Kasiu, bardzo ci dziękuję za paczuchę! Znalazłam tutaj trochę nowości i trochę znanych mi kosmetyków. Z wszystkich jak najbardziej się cieszę i z wielką chęcią je wykorzystam!

Zobacz post


Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Detoksykująca maseczka metaliczna od Bielendy wpadła ostatnio w moje ręce w Rosmannie. Zwróciłam na nią uwagę przez obrazek na opakowaniu na którym Pani ma jakby maskę ze srebra i pomyślałam że chcę taką samą. Jak już widzicie na zdjęciu trochę się przeliczyłam z tym srebrem na twarzy 😜. Ale do rzeczy - maseczka przeznaczona jest do cery z widocznymi niedoskonałościami i za zadanie ma oczyszczać cerę głęboko z toksyn, błyskawicznie odświeżać oraz odblokowywać pory. Przynajmniej tak zapewnia producent na opakowaniu. Nano srebro zawarte w maseczce ma działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, regeneruje i nawilża, ogranicza pracę gruczołów łojowych i łagodzi podraznienia. Zacznę od samej aplikacji która była w sumie przyjemna bo maseczka ma kremową jednolitą konsystencję która łatwo i równomiernie się rozprowadza (ale ma kolor szary i ani ciut ciut się nie błyszczy srebrem). Po kilku minutach maseczka zaczyna wysychać i pojawia się uczucie ściagniecia. Po nałożeniu odczekałam 10 minut jak zalecono na opakowaniu i zmyłam maseczkę ciepłą wodą - co nie było takie łatwe przez to że maseczka zastygła i miała formę wapnia. Konfrontacja efektów obiecanych przez producenta a tych które faktycznie zauważyłam wygląda tak że muszę pochwalić produkt. Po zabiegu twarz rzeczywiście stała się bardziej matowa, widoczne wcześniej zaczerwienia zniknęły a pory się zweżyły. Twarz ogólnie była dobrze oczyszczona i wyglądała świeżo i promiennie wymagała tylko dodatkowo trochę kremu by Ją nawilżyć ale generalnie z efektu jestem bardzo zadowolona. Maseczka pięknie pachniała podczas aplikacji i po zmyciu również chwilę czułam jeszcze jej zapach. Jedyny minus jak dla mnie to to rozczarowanie z wyglądem maseczki na zdjęciu a tym w rzeczywistości bo nie było mojego sreberka 😄.

Zobacz post

Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Ostatnio moja cera zrobiła się kapryśna, więc wśród swoich maseczek szukałam czegoś, co trochę by ją uspokoiło i oczyściło. Zdecydowałam się na metaliczną maseczkę Bielendy, której już kiedyś używałam i wiem, że nie wyrządziłaby mi krzywdy. Maseczka zastyga dość szybko i daje zauważalne efekty, bo moja buzia była nie tylko przyjemna w dotyku, ale też wyraźnie oczyszczona. Pryszcze, które już zaczęły wyskakiwać zostały zastopowane, a po kilku dniach nie było po nich śladu.
Te maseczki są łatwe do kupienia i niedrogie, a naprawdę się sprawdzają, więc jeśli jeszcze ich nie znacie, warto to nadrobić .

Zobacz post

Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej

Bielenda, silver detox, maseczka oczyszczająco-detoksykująca. Początkowo wydawała mi się fajna, jednak teraz mam mieszane uczucie. Wyskoczyło mi po niej sporo niespodzianek i przypuszczam, ze może to być proces oczyszczania, ale jednak nie są zbyt przyjemne i większość z nich jest podskórna, więc nie pomogła za bardzo. Dodatkowo na drugi dzień po jej użyciu wyskoczyła mi opryszczka - nie mam pojęcia czy maska może mieć z nią coś wspólnego, jednak łącza się fakty. Poza tym na opakowaniu wygląda świetnie i liczyłam na to, ze zawartość też będzie wyglądała fajniej - bardziej metalicznie, jednak efekt był praktycznie niezauważalny. Nie żałuje, że postanowiłam ją przetestować, jednak nie wiem czy do niej wrócę. Może spróbuje ponownie gdy moja skóra będzie się ponownie męczyć.

Zobacz post
1 2