Bielenda

mysia302

Kolejna maseczka Cloud Mask od Bielenda w kształcie chmurki, tym razem o zapachu Mohito Despacito.  Maseczka ma ładne opakowanie chmurki limonkowo-białej w paski, zamówiłam ją na kosmetykizameryki.pl za 6,99 zł, ma ładny delikatny zapach. Maseczka bąbelkująca, która od razu gdy ją się nakłada zaczyna się pienić i lekko łaskotać. Bardzo lubię te maseczki, są świetne po nich moja cera jest gładka, maseczka odświeżyła mi twarz i trochę ją rozjaśniła. Jestem z niej zadowolona! 

toeska21

Bielenda - Cloud Mask, Mohito Despacito czyli bąbelkująca maseczka rozświetlająca
🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸🍸
Uwielbiam tę maseczkę - podoba mi się w niej wszystko! Ale od początku 🙈
Maseczka ma formę żelu, który po rozprowadzeniu na twarzy pod wpływem powietrza zaczyna bąbelkować tworząc miękka i aksamitną piankę. Podczas "przemiany" maseczka bardzo przyjemnie masuje twarz. Pachnie cutrusowo - energetyzująco i świeżo. Zawiera ekstrakt z limonki, mięty oraz witaminę C oraz kojący panthenol. Jej skład nie jest wzorowy, ale od czasu do czasu można dla własnej przyjemności zaszaleć.
Sama maseczka bardzo fajnie rozświetla skórę twarzy i ta obietnica producenta jest w 100% spełniona. Twarz jest promienna, a do tego dobrze nawilżona, gładka i bardzo mięciutka. Bardzo lubię ten efekt.
Maseczka nie podrażnia, nie piecze, nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Bardzo łatwo się zmywa letnią wodą.
Ja na twarzy trzymam ja około 10 minut, gdyż po tym czasie zaczyna trącić piankową formę i spływać.

dominisia

Maseczka firmy Bielenda. Pochodzi ona z serii cloud mask i jest to bąbelkująca maseczka rozświetlająca. Maseczka po nałożeniu ma dość ładny zapach. Chwilę po nałożeniu na twarzy pojawiają się bąbelki, które dają przyjemne uczucie.Skóra po jej zastosowaniu jest dobrze nawilżona, gładka, rozświetlona jak również przyjemna w dotyku. Maseczka dobrze się u mnie sprawdziła. Otrzymałam ją w pudełku Beglossy. Polecam🙂

Madzia0013

Cloud Mask Bielenda Mohito Despacito, bąbelkująca maseczka rozświetlająca.

Znalazłam ją w pudełku BeGlossy, jakaś letnia edycja.
Nie mam pojęcia jaki jest jej koszt w drogerii.

Maska okazała się bardzo przyjemnym sposobem na nudę. Samo opakowanie jest dość ciekawe, a do tego pasuje do naszego Dresscloudowego chmurkowania, bo jest w kształcie chmurki.
Jej zawartość to zielony żel, który po nałożeniu na skórę od razu zaczyna zwiększać swoją objętość i musować. Fajne i przyjemne uczucie musowania na twarzy, które przekształca się w pianę. Zapach maski to świeża limonka. Efekt po jej zmyciu to miękka i nawilzona skóra.
Zazwyczaj jest tak, że nie widzę efektu masek, ale tutaj faktycznie coś zadziałała.

Na filmiku widać efekt musowania i piany

Gosiakx3

Chmurkowe maseczki bąbelkujące od Bielendy są jednymi z moich ulubionych . Mają przepiękne i urocze opakowania, a także nazwy masek są przesłodkie. Ja już przetestowałam wszystkie rodzaje tej bąbelkującej maseczki. Natomiast podczas ostatnich zakupów kupiłam maseczka detoksykującą Merry Berry oraz rozświetlająca Mohito Despacito. Maseczki mają bardzo ładny owocowy zapach. Maseczki początkowo mają konsystencję galaretki, a po nałożeniu ich na twarz zamieniają się w puszystą piankę . Bardzo lubię efekt "bąbelkowania" na mojej twarzy . Maski bardzo łatwo się zmywa, a po umyciu skóry moja twarz wyglądała promiennie, jest wygładzona i bardziej promienna.

gilgotka

Maseczki, które kupiłam ostatnio i w najbliższym czasie mam zamiar przetestować. Jak tylko spotykam gdzieś maseczkę, której jeszcze nie miałam to od razu mam ochotę kupić i choć czasem udaje mi się opanować to jednak nie zawsze. Zaczęłam jednak systematycznie zużywać maski, więc na szczęście moje zapasy bywają też uszczuplone. W Lidlu zakupiłam taką słodką nowość jak maseczkę marki Candy O' Lady w wersji Mellow Cotton Candy Mask o właściwościach nawilżających. Jest to maseczka w płacie i kosztowała 4,99 zł. Kolejna to Bąbelkująca maska Mohito Despacito od Bielendy o działąniu rozświetlającym kupiona na promocji już chwilę temu. Urocza panda to Tencel Facial Mask marki Nox Bellcow Cosmetics z ekstraktem z wina, którą jakiś czas temu kupiłam jak dobrze pamiętam w Auchan. Maseczka z uroczą świnką to maska ujędrniająca z kolagenem marki Esfolio i w cenie regularnej w Rossmannie kosztuje 3,99 zł, a mi udało się wyhaczyć ją na promocji. I ostatnia już maska to jedna z moich ulubionych ostatnio, czyli marka Helloskin i maseczka rozjaśniająca za 12,99 zł również z Rossmanna. Niemal każda z nich ma inne działanie, więc jestem ich niesamowicie ciekawa zwłaszcza, że wszystkie są dla mnie nowością. Uwielbiam takie testowania, a maseczki w płachcie pozwalają mi na codzienną chwilę relaksu nawet podczas wykonywania domowych obowiązków.

ema9088

Bąbelkowa maseczka rozświetlająca, Bielenda
Maseczka mieści się w przeuroczym opakowaniu w kształcie chmurki. Po jej otworzeniu, naszym oczom ukazuje się maska o budyniowej konsystencji. Ma delikatną, zieloną barwę. Kilka chwil po jej nałożeniu na buzię zaczyna się prawdziwa zabawa. Maska zaczyna bąbelkować, rosnąć. Człowiek wygląda jakby został pokąsany przez pszczoły Trwa to z 10min, po czym bąbelkowanie ustaje. Nie ukrywam, że cały ten proces mocno łaskocze, więc nie każdy może dać radę wytrzymać. Po zalecanym przez producenta czasie należy wmasować "pianę" w buzię, po czym ją zmyć. Powiem wam, że moja cera po tej masce była naprawdę fajnie odświeżona, wygładzona i rozjaśniona. No i ten zapach - limonka w czystej postaci Jeśli nie lubicie nudy w pielęgnacji, to ta maseczka powinna się wam spodobać

smerfetka3

Uwielbiam bąbelkowe maseczki a moimi faworytami są niezmiennie te z serii Cloud Mask marki bielenda. Mamy do wyboru 4 różne warianty, tym razem pora na wersję zieloną o działaniu rozświetlającym o zabawnej nazwie Mohito Despacito. Chociaż moim faworytem niezmiennie pozostaje wersja niebieska to ta też sprawdziła się u mnie bardzo fajnie. Pod wpływem powietrza żelowa formuła tych masek zaczyna zamieniać się w bąbelkującą, lekką pianę i zwiększa swoją objętość wykonując tym samym delikatny masaż skóry twarzy. Piany tworzy się naprawdę dużo, przy bąbelkowaniu lekko łaskocze i czasem wchodzi do nosa ale ogólnie efekt jest przyjemny. Powstawanie piany zaczyna się bardzo szybko dlatego trzeba też szybko nakładać produkt na skórę. W maseczce znajdziemy ekstrakt z mięty, limonki oraz witaminę C, dzięki którym produkt odświeża, koi, wygładza i nawilża naszą skórę. Twarz po jej użyciu jest gładka i mięciutka a do tego wygląda świeżo. Jeśli chodzi o zapach to jest bardzo świeży i rzeczywiście można wyczuć w nim nuty zapachowe mohito.

NowWhat

Bielenda, Cloud Mask, Maseczka do twarzy, Bąbelkująca, Rozświetlająca, Mohito Despacito .

Jest to już moja druga maseczka z tej serii, którą testowałam. Po rozprowadzeniu jej na twarzy natychmiastowo zaczęła bąbelkować i rosnąć, zmieniając się w puszystą chmurkę. Początkowo ciężko mi to było znieść, bo bardzo łaskotało . Po zmyciu cera wyglądała faktycznie na nieco bardziej rozświetloną, jednak ten efekt nie utrzymał się zbyt długo. Maseczka ma fantastyczny zapach, który faktycznie bardzo przypomina mohito .

ViolaBujak

Uwielbiam maseczki bąbelkujące! Już samo czekanie na wytworzenie się bąbelków jest przyjemnością - kocham ten efekt. Po użyciu skóra jest napięta, lekko błyszcząca i rozjaśniona. Do tego przyjemnie pachnie. Na pewno sięgnę po nią jeszcze nie jeden raz. Ma fajny wpływ na skórę, a efekt widziałam jeszcze następnego dnia.

Karolinnaa

Denko - styczeń - dbamy o buzię. Dzisiaj jest ostatni dzień wyzwania jeśli chodzi o zużywanie kosmetykow do twarzy. Ja kończę styczeń z 24 produktami do twarzy, które zuzyłam. Mam ich za dużo i postanowiłam od nowego roku, że będę zużywać te kosmetyki i kupię sobie z lepszym składem.
Jestem zadowolona z tego ile zuzyłam kosmetykow i maseczek, bo zauważyłam, że moja twarz się polepszyła, jest bardziej miękka i odzywiona. Większość kosmetykow z tego denka się sprawdzila i zapewne nie raz po nie siegne. Szczególnie do maseczkę z Marion j peeling myjący z Selfie Project, za to nie kupię ponownie Garniera 3w1.

Karolinnaa

Maseczka z firmy Bielenda, która kupiłam juz jakiś czas temu w Rossmannie podczas promocji. Kosztowała około 4 zł. Jest o zapachu Mohito, ma bardzo przyjemny zapach, który od razu mi przypadł do gustu. Jest to maseczka bąbelkująca, która daje bardzo fajne uczucie bąbelkowania. Ma za zadanie odżywic skórę twarzy i tak też robi. Moja skóra po maseczce była delikatna i miękka. Z chęcią wroce do tej maseczki.

Karolinnaa

Denko #2
Miałam wczoraj dodać denko, ale dodaje dzisiaj ze względu na to, iż wczoraj nie miałam czasu na DC. Są to produkty, które zdenkowalam w zeszłym tygodniu. W ich skład wchodza:
👍 Maseczka do twarzy z firmy Muju o wyglądzie Zebry, sprawdziła się ona u mnie dobrze i z chęcią ja kupie ponownie jak i inne warianty z tej serii.
👍 Maseczka do twarzy z Bielenda o zapachu Mohito, jest to maseczka Bąbelkująca, a ja takie uwielbiam. Bardzo fajnie odżywia mi twarz. Jeszcze nie raz ja kupie.
👎 Maseczka z firmy Marion o zapachu pomarańcza i kakao, niestety u mnie się nie sprawdziła. Nie podoba mi się jej zapach i z moją twarzą również nic nie zrobiła. Nie kupiłabym jej ponownie.
👍 Wcierka do włosów Jantar, uwielbiam ją! Właśnie niedługo muszę ją kupić, bo moje włosy ja uwielbiają. Włosy po niej rosną szybciej, jest ich więcej i są odzywione.
👍 Peeling myjący z firmy Selfie Project, szczerze mówiąc ten kosmetyk jest świetny. Moja twarz po nim była gładka i delikatna. Siegne po niego jeszcze nie raz.

Jak widzicie tylko jeden kosmetyk z 5 mi się nie sprawdził. A Wy testowałyscie któryś?

ksanaru

Bielenda, bąbelkująca maseczka do twarzy o wdzięcznej nazwie mohito decpacito. Bardzo lubię maski bąblekujące i jest to kolejna z serii która przypadła mi do gustu. Bąbelkuje jak szalona, fajnie działa na skórę a dodatkowo świetnie pachnie. Mam wrażenie że bąbelkujące maseczki znacznie lepiej działają na twarz niż te zwyczajne, kremowe. Twarz po jej użyciu jest przyjemna w dotyku, dobrze oczyszczona i rozświetlona. W żaden sposób nie podrażniła mojej twarzy.

Zagmatwana

To moja druga maska z tej serii. Jak z pierwszej byłam zadowolona tak przy tej mam mieszane uczucia. Maska nie musuje tak szybko, na spokojnie da się ją ulokować na twarzy, nie łaskocze podczas aplikacji, chmurka rośnie nieco dłużej, ale obficiej i nie zsuwa się w twarzy. Kolor maski śliczny faktycznie przypomina mi kolor mięty ;D Niestety po jej zmyciu nie zauważyłam zbyt wielkiego działania - skóra była promienna, odświeżona, ale bez rewelacji. Po jej użyciu na noc nałożyłam inna maskę ;p.

nostami

Bąbelkująca maseczka rozświetlająca Mohito Despacito, Bielenda
Miała piękny, świeży zapach, który zawdzięczała ekstraktowi z mięty i limonki. Aplikując ją na skórę wiedziałam już czego mogę się spodziewać po uczuciu łaskotania, postanowiłam jednak wytrzymać nieco dłużej niż poprzednio i nawet się udało, choć do 10 min zdecydowanie dużo mi jeszcze brakowało
Maseczka przypominała w konsystencji zielonkawą galaretkę i bez problemu nakładała się na skórę. Tak jak i poprzedniczka po chwili zamieniała się w puszystą piankę, która rosła i rosła, aż pęcherzyki zaczynały pękać. To łaskotanie podczas pękania nie jest jakieś bardzo intensywne, jednak moja granica drażnienia już jest przekroczona no i niestety chyba formuła bąbelkująca po prostu nie jest dla mnie. Przyznaję jednak, że maseczka bardzo łatwo się zmywa, a po umyciu skóry moja twarz wyglądała promiennie i ładnie.

Skład: Aqua (Water), Methyl Perfluorobutyl Ether, Methyl Perfluoroisobutyl Ether, Glycerin, Propylene Glycol, Citrus Aurantifolia (Lime) Fruit Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Panthenol, Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Carbomer, Triethanolamine, Cocoamidopropyl Betaine, Xanthan Gum, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Sodium Laureth Sulfate, Polysorbate-20, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil Expressed, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Limonene, CI 19140, CI 42090

arxbella

Bielenda, Cloud Mask, Maseczka do twarzy, Bąbelkująca, Rozświetlająca, Mohito Despacito
____________________________________

Ostatnio testowałam kolejną maseczkę marki Bielenda, chodzi o bąbelkującą maseczkę o fajnej nazwie Mohito Despacito.
Maseczka miała za zadanie rozświetlić i rozpromienić naszą twarz.
Uwielbiam maseczki z tej serii i jeśli chodzi o tą wersję też się nie zawiodłam.
Maska fajnie odżywiła i nadała skórze ładny, promienny blask.
Dużym plusem tej maski dla mnie jest jej obłędny zapach, który towarzyszył mi przez cały czas trzymania maski na twarzy.
Uwielbiam tą serię maseczek z Bielendy i napewno będę do nich jeszcze wracać.

Kasia789

Odkąd poznałam @DressCloud chmurka zawsze mi się kojarzyła z tą różową stroną, ale dzięki @Bow90 chmurka może się również pojawić na twarzy, za sprawą maseczki od Bielenda. Jest to produkt o świetnej nazwie Mohito Despacito, ma również bardzo ładny zapach ponieważ w swoim składzie zawiera miętę oraz limonke a także witamine C. Kolor z początku jest lekko zielony lecz już po chwili na skórze buzi zaczyna się magia, czyli wytwarza się pianka taka trochę chmurka. Piana rośnie jeszcze przez chwilę jest to bardzo fajne uczucie takie trochę śmieszne, ale naprawdę miłe. Twarz po niej staje się milsza w dotyku oraz rozświetlona co również na duży plus. Maseczka posiada również bardzo fajną formę opakowania wyciętą na kształt chmurki, oraz ładna grafikę. Dziękuję @Bow90 bo dzięki Tobie Kochana miałam okazję ją przetestować.

LaskowskaJ

Bąbelkująca maseczka rozświetlająca do twarzy - Mohito Despacito od Bielendy. Opakowanie w kształcie chmurki bardzo mi się podoba. Maseczka ma żelową konsystencję koloru limonkowego i przyjemny cytrusowy zapach. Łatwo się ją rozprowadza na twarzy. Bardzo szybko żel zaczyna bąbelkować i zamieniać się w piankę. Dość mocno rośnie, więc trzeba uważać przy nakładaniu maseczki w okolicach oczu czy nosa, bo jak zaczyna zachodzić na te miejsca to nie jest to zbyt przyjemne i trochę łaskocze, a przy oczach zaczyna też piec. Taka pianka na twarzy trzyma się maxymalnie kilkanaście minut, a potem stopniowo zaczyna znikać i pozostawia na skórze lepiącą warstwę, którą można jeszcze wmasować w twarz i potrzymać tak chwilę czy po prostu od razu zmyć. Po tej maseczce twarz była delikatnie oczyszczona, wygładzona i rozjaśniona. Nie dała jednak efektu wow. Opakowanie wystarcza na jeden raz, dlatego cena 6.99 zł w Rossmannie to według mnie przesada.

Alicja98

Uwielbiam Mohito oczywiście w wersji dla dorosłych, a czy polubiłam się się z maseczką?
Jakiś czas temu na promocji w Rossmannie skusiłam się na wszystkie wersje Cloud Mask z Bielendy. Mohito Despacito ma śliczny, liminkowy kolor. Zapach przyjemny, taka słodka limonka, nie jest intensywny. Maseczka ma postać żelu, który łatwo rozprowadza się na skórze i już po chwili zaczyna bąbelkować. Piana jaką tworzy jest dość spora, sztywna, nie zsuwa się z twarzy. Maska świetnie odświeża cerę, pozostawia ją oczyszczoną i wygładzoną. Skóra nabiera energii i odzyskuje swój naturalny blask, jest delikatnie nawilżona. 😉