Ja też miałam wczoraj taką temperaturę i ogólnie źle się czułam 🤦 i oczywiście też panika, a co jak się od kogoś zaraziłam 🤦🤦🤦
Ludzie oszaleli, chociaż dziś udało mi się normalnie kupić chleb, bo wczoraj o tej porze nie było ani jednego. Mąki i ryżu oraz makaronu brakuje, drożdże też z półki zniknęły. A potem wszystko będzie w śmieciach, bo po terminie itp.
Ale też ludzie są nieodpowiedzialni, koleżanka ze sklepu mówi wczoraj wrócił facet z Niemiec mieszka w bloku na osiedlu, ode mnie jakiejś 500m. I co on robi? Chodzi po sklepach osiedlowych jak gdyby nigdy nic, robi sobie zakupy itd. A kolejny który wrócił parę dni temu siedzi z rodziną w domu, a sąsiadka im zakupy robi i zostawia pod drzwiami. Jedni są jednak odpowiedzialni
A mnie coś zaczęło w sercu kłuć, głowa mnie boli, ale może jak wyjdę na balkon to świeże powietrze mi pomoże.
Szczerze mówiąc myślałam , ze pierwszy przypadek w naszym województwie będzie w Kielcach bo jednak większe miasto , ale jak widać to nie ma nic do tego
Moi rodzice podchodzą do tego bardzo rozsądnie- mama mieszka w Belgii, siedzi w domu nie pracuje już, nie wraca do Polski i słucha wiadomości na bieżąco, ma zapasy ale nie jakieś straszne tylko tak na 3-4 dni normalnie. Tata siedzi też w domu, był w sklepie samochodem mówi że 8 osób w Lidlu było. Babcia gorzej bo nie rozumie i do kościoła każe się wozić...
@rena442 pd tygodnia mam 37.1 i nie mogę tego zbić. Ale to powiazane jest z wirusowym zapaleniem zatok, ktore teraz panuje w Krakowie
Moi na szczęście podchodzą bardzo poważnie. Mama pracuje w szpitalu i wie dużo więcej niż to co podają w mediach. Zresztą moi rodzice zawsze byli przeczuleni pod względem higieny i żywienia.
Najbardziej się martwimy o mojego brata, który jest we Francji i chcieli go wysłać do Włoch.
To dobrze że Twoi rodzice mają świadomość zagrożenia i podchodza do tego poważnie. Zazdroszczę ♡
A Twoi rodzice nie podchodza do tego poważnie ? Mój tata również stara się siedzieć w domu i mało co wychodzić . Do nas tez nie przychodzi bo wie , ze są małe dzieci i nie powinien mieć kontaktu z Nimi
Nie bardzo. Siedzą w domu no ale wychodzą nie potrzebnie do sklepu jak np my dziś pójdziemy do apteki i kupimy coś, rękawiczek czy maski nie ubiora A kupilam dużo, tata najpierw myje ręce zwykłym mydłem w kostce A potem chwilę antybakteryjnym A mówię nie oszczędzaj bo mam mały zapas jeszcze pozamawialam żeby zrobić sama żele w domu. Dziś stwierdzili że idą na działkę bo mają dość mojego marudzenia. Tata chciał jutro jechac na targ ptaków egzotycznyh kupic papuge i mam nadzieję że nie pojedzie. Mój tata się śmieje że panikuje i że wymyślam. Oglądają wiadomości ale super specjalnie się nie przejmuja. A ja z moim Bardzo.
Aha , to faktycznie kiepsko ..
A nie zamknęli targu u Was ? U nas targowica jest zamknięta , targi słyszałam w Kielcach tez zamknęli na razie
raczej wszystkie targi i tego typu wydarzenia są odwołane
wychodzenie na dwór (spacer, działka) jest raczej wskazane, przecież tam nie ma zbiorowiska ludzi
Nie wiem bo targ jest 20 km ode mnie.. I mam nadzieję że jest zamknięty ale świetnie ze wpadł na pomysł żeby w takiej sytuacji jechać na targ ptaków. Naprawdę jestem sflustrowana tym podejściem rodziców.
Nie wierzę. Moi ojciec jutro jedzie jutro na targ papug do Pszczyny. On jest najmadrzejszy, nie wiem co mamy robić ja już bym chciała żeby pozymykali nas w domach żeby nigdzie nie mogli chodzić. Jestem przerażona i bardzo sie boje że w końcu przyniesie nam wirusa do domu. Nie mamy dokąd iść A chętnie byśmy uciekło z tego domu.
Edit sprawdziliśmy targ jest zamknięty.. ulga
Ale moi rodzice się spotykają tam z innymi ludźmi, rozmawiają i tego się obawiam. A na ta działkę trzeba jeszcze iść co prawa 500 metrów ale tam będę z innymi ludźmi rozmawiać.
U mnie w gminie żona wójta wróciła z Francji i ma gorączkę , a sam wójt też już się źle czuję, ale z tego co wiem to przynajmniej siedzą w domu.
Ja byłam dziś na zakupach, chciałam kupić jakieś mięso na obiad. Lodówki puste, kupiłam ostatnie żeberka jakie były z dzisiejszej dostawy i to spod lady. Masakra, żadnego innego mięsa na obiad nie ma jak kupić, chyba następnym razem wstanę o 6 i pójdę na samo otwarcie.