Poszłam z samego rana na 30min spacer, w planach był jeszcze stretch ale mam zakwasy po ćwiczeniach w środę więc chyba odpuszczam
Dlugi spacer ale padla mi opaska i nie naliczylo mi całości deogi wiec nie wiwm ile by dokladnie było
Wstyd się przyznać ale ja bardzo się zaniedbałam... Biadole nad sobą że źle ze mną ale dupy ruszyć nie raczy księżna do ćwiczeń
Jestem zła na siebie, bo od jakichś 2 miesięcy nie ćwiczę regularnie, ale prawda jest taka że rzadziej jestem w domu, w czerwcu się postaram.
Zrobiłam dziś prawie 10 tysięcy kroków. Miałam od dziś wrócić do biegania, ale to przekładam, bo jestem za bardzo zmęczona.
Ja wczoraj plecy a dziś jak wrócę z pracy będzie pupa i brzuch. A potem z tydzień przerwy jak nie więcej przymusowo niestety
Staram się codziennie robić minimum 20-30 przysiadów i przejść przynajmniej kilka kilometrów.
Dzisiaj również się udało