Kto dziś ćwiczył?
Strona 52 / 52

Byłam dzisiaj na sesji pilatesu na reformerach. Mój Boże jakie to było cudowne!!! Nie dość że miejsce przepiękne, to jeszcze to uczucie w ciele Cos wspaniałego, szczerze polecam


rano przed pracą zrobiłam 20 minutowy trening rozciągający ahh ale ulga dla spiętych mięśni

Potrzebuję od was jakiś sprawdzonych rad, jak pozbyć się uczucia ciężkości i takiej "opuchlizny". Nie ukrywam, że przez miesiąc puściły mi hamulce i przytyłam 4 kg. Zaczęło się niewinnie od urlopu i poleciałam z jedzeniowym prądem. Czuję się ciężka, ospała, zmęczona. Mam wrażenie że to jedzenie aż mi w plecy weszło. Moje nogi i brzuch to wielkie baniaki. Jakbym mogła cofnąć czas to bym się walnęła w beret za każdym razem kiedy miałam ochotę na następnego kebsika czy inne "rarytasy" w ilości przemysłowej 🙈.
Próbuję się ogarnąć, ale mam wrażenie ciągłego głodu i takiego jedzeniowego niedosytu. Mam problem z 💩 i wzdęciami.
Proszę, doradźcie mi jakie produkty najlepiej jeść, aby poprawić samopoczucie i trochę podkręcić metabolizm. Może jakieś zioła? Herbatki? A może miałyście do czynienia z https://detoksorganizmu.pl/vip-vianesse/ ?
Każda rada będzie dla mnie cenna

Średni spacer z psem i dzieckiem, godzinna jazda na rowerze i wchodzenie po schodach 😄