Motywacja 😊
Strona 37 / 43
A ja ćwiczę 2-3 razy w tygodniu z gumami. 😊
Polecam bardzo ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=8LY-bwTyRr8&feature=share
Ja ćwiczę z gumami i hantlem 8kg. 2-3 razy w tygodniu rzetelnej pracy i mięśnie zaczynają się pokazywać
Prawie cały listopad robiłam wyzwanie #fitlistopad na moim IG. A teraz przyszedł czas na #fitgrudzień jeśli macie ochotę zaglądajcie na moje story
Ja staram sie nie jesc słodyczy, jeść male porcje jedzenia i pic duzo wody i waga spadła😍
Ja staram się sobie robić zdjęcia. Obecnie sie odchudzam i jestem na dobrej drodze do osiągnięcia wymarzonej sylwetki. Ale bardziej motywuje mnie jak patrzę na zdjęcie, jak wygladałam miesiąc temu i jak wygladam obecnie. Dzięki temu wiem, ze ćwiczenia przyniosły efekt oraz wyglądam lepiej
Słodyczy nie jem już wcale, chociaż mam wielką ochotę (nie wiem czy kiedykolwiek się od tego oduczę...).Aktualnie ćwiczę w domu chociaż nie mogę się już doczekać aż otworzą siłownie. Zastanawiam się nad zapisaniem się na elektrostymulację. https://www.intime20.pl/
Jak dla mnie Kołakowski jest najlepsza, ćwiczę z nią od dłuższego czasu. Przede wszystkim jej treningi nie są nudne więc z czystym sumieniem polecam. Na YT każdy znajdzie takie treningi jakie mu odpowiadają 😊💪
Od 1 stycznia wracam do ćwiczeń 💪
Co prawda orbitreka muszę sprzedać 😞 bo mnie kolana bardzo po nim bolą, ale mam gumy i zaczynam treningu siłowe i cardio z Monika 💪
Ja pomimo nie trzymania się za bardzo swoich dietetycznych postanowień i obrzarstwa w święta wczoraj zobaczyłam na wadze że się ładnie utrzymuje moje -5kg ale od nowego roku biorę się ponownie za siebie żeby było kolejne - 5kg 😁
No to ja dzisiaj już jestem po spacerze z moim psem. A za chwilę biorę się za gumy
No to ja dziś zaszalalam 😁
Były ćwiczenia z hantlami
Był rowerek
I 2x spacer po 30 min
Czułam się zachęcona tymi wszystkimi wpisami i ... uwaga ... zrobiłam trening dziś rano, na początek dnia. Może mało, bo tylko pół godziny cardio, ale zawsze coś. Polecam wam ćwiczenia z rana, jest więcej chęci, siły i od razu dzień staje się lepszy.
Nadal nie wierzę, że w końcu się zmotywowałam haha