Mam ostatnio dwie większe zachcianki zakupowe: drugi kosmetyczny kalendarz adwentowy (pierwszy tradycyjnie dostanę na urodziny od M.) oraz nowy telefon.
Dzisiaj uległam kalendarzowi
Z szaleństw w tym miesiącu kupiłam psu lepszą karmę niż zazwyczaj .
Szukamy swojego ideału, macie coś do polecenia? Przerabialiśmy Brit, HUGS.DOG, Purina i naprawdę mnóstwo innych i piesek nie zawsze je chętnie
Dziś jadę do biedronki w poszukiwaniu tych obrazów 😍 w mieście mam 3 więc oby gdzieś były ❤️
Mieliśmy to samo, próbowaliśmy rożnego rodzaju karm, nie chciał jeść żadnej do tego stopnia, że musiałam mu gotować. Ostatnio zamówiłam próbkę suchej karmy Bozita z łosiem i pokochał ją!
Kupiłam dzisiaj na Alie rzeczy na 300 zł ! Mam szlaban na zakupy juz w tym miesiacu ,a wypłata dopiero 27
Ostatnio trochę szaleję z zakupami, bo jedzie do mnie drugi kosmetyczny kalendarz adwentowy (pierwszy będzie prezentem od partnera), a także zrobiłam większe zamówienie odzieżowe w Gate Shop
a to tej nie znam ;/ Ja na początku gotowalam, teraz staram się, żeby jadł wyłącznie jeden typ karmy, ale bywa różnie, bo to mistrz proszenia o resztki ze stołu czy jakieś kąski, praktycznie zawsze mu ulegam i coś rzucę, w efekcie jemy razem , Teraz kupiłam LupoVet, mają też różne kąski, więc zobaczymy
U nas wyglądało to podobnie, resztki ze stołu i przysmaki zjada bardzo chętnie, za to do karmy mu się nie spieszyło, na szczęście powoli się to zmienia
Wątpię, że kiedykolwiek mój pies przestanie prosić o jedzenie ale byłoby miło, jakby chociaż przy gościach nie wkładał jęzora do talerzy
Dzień Singla? ja miałam kupić kapelusz, ale okazało się, że tylko teoche drożej będzie w moim ulubionym sklepie internetowym, więc stwierdziłam, że poczekam
Ja nadal choruję na paletę z glam shopu i już jestem pewna, że będzie moja. Miałam ją nawet zamówić wczpraj, ale teściu zadzwonił w porę sprowadzając mnie na ziemię, że moje zimowe opony dotarły i właśnie straciłam 690 złotych
Dzisiaj zaczęłam planować remont przedpokoju i wizualny efekt jaki chcę uzyskać, mam na tapecie 3 szafy przesuwne, albo totalna "odnowa" tej, którą mam, ale nie wiem czy to na moje nerwy chcę to zacząć w lutym, więc znaczna część wypłaty grudniowej i styczniowej pójdzie na to, ale to akurat wydam z przyjemnością i bez żalu
@rena442 my cały czas jesteśmy na Bricie, zmieniamy jej tylko smaki. Wydaje się być zadowolona, choć wiadomo - jak dostanie kawałek szynki to do karmy wracać nie chce. Słyszałam że bardzo dobra jest też Wiejska Zagroda i jest też droższa trochę od Brita. My jej nie używamy bo poszlibyśmy z torbami przy owczarku, ale z tego co widziałam to Ty masz mniejszego psiaka więc i pewnie mniej je Dobre opinie ma też Dolina Noteci.
Wiejską zagrodę przerabialiśmy, chyba ze dwa różne smaki i nie bardzo ;/ Dolinę Noteci sprawdzę! Bardzo dziękuję! Tak,mój piesek raczej nie je dużo i porcje są niewielkie, więc tak naprawdę obciążenie dla budżetu nie jest jakoś mocno zauważalne - jak go adoptowałam, brałam przecież pod uwagę ten wydatek . Tylko wolałabym, żeby łaskawie zjadał to, co mu kupię
Ogólnie widzę ten problem chyba u wszystkich osób, którym zdarza się rzucić jakiegoś kurczaczka czy rybkę ze stołu... Niby wszyscy wiedzą, że się nie powinno, ale w praktyce jest dużo trudniej hahah A mój pies to po prostu śmieciarka -zje warzywa, mięso, papier, kłaczki kurzu... cokolwiek znajdzie na podłodze
Uwierz że nie tylko Twój pies tak ma. My ostatnio dostaliśmy porządną nauczkę. Byliśmy u moich rodziców, a babcie jak to babcie, lubią dokarmiać. Nieważne wnuki czy pies. I tak przez 2 dni Aria dostała: naleśniki z nutellą, szyneczkę, kiełbaskę, biały ser, andruta, makaron, rosół, mleko i pierogi. To spowodowało u niej takie rewolucje, że przez 2 dni nam wymiotowała. Więc trzeba uważać.
Wiem... Właśnie, żeby zaoszczędzić jemu i sobie tych rewolucji wolałabym, żeby mu nie zmieniać tej karmy . Jak się brzuszek przyzwyczai, to wszystko jest okej. Tylko, żeby się nie nudził tak szybko
Muszę, bo się uduszę właśnie przeszedł mi koło nosa welurowy dres, który jest moją zachcianką. 85 złotych w kieszeni! pewnie i tak za jakiś czas znowu zacznę szukać, bo chęć mi na niego przeszła, ale czuję w środku taką euforię... chyba nawet bym się tak nie cieszyła, gdybym jednak go kupiła