Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 262 / 2772

Dell
Dell
4.87k5 lat temu

Zimno mi W pracy straszna duchota, hala nie jest w ogóle wietrzona (a dachu z jakiegoś powodu nie można otworzyć), a teraz najchętniej ubrałabym ciepłe skarpety i wskoczyła pod koc

wenkka
wenkka
8.67k5 lat temu
wenkka • 5 lat temu
Powinno być w jestem szczęśliwa, ale ytrzymam ciągłość wątku :D informuje, ze dojechalam do Rybnika i z niego wrocilam! :D zaparkowanie to była masakra, bo na parkingu nie bylo ani pol miejsca, ale miałam farta, dwa auta obok siebie wyjechały i bylo miejsce idealne dla mnie xD wrocilam do pracy, za 2 godziny muszę jeszcze dojechać do domu :P

sailor • 5 lat temu
No to gratuluję :)

dziękuję

@Janettt mam nadzieję

gulonica
gulonica
4.39k5 lat temu

Moja kochana uczelnia znów dała popis z planem, w wolną środę mamy odrabiać jakieś zajęcia... a ja mam wtedy lakarza, a babka która wykłada robi listy obecności. ;/

Janettt
Janettt
11.94k5 lat temu

początek tygodnia, a ja jestem zmęczona, powieki mi się pocą, oczy całe pieką... zaczynam się zastanawiać czy to może nie alergia

sailor
sailor
10.7k5 lat temu

Młoda złapała infekcje pęcherza i jesteśmy w domu. 😒

mysia302
mysia302
12.41k5 lat temu

Strasznie boli mnie ucho...

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k5 lat temu

Ale jestem zestresowana... Muszę ogarnąć praktyki w szkole, jedna ze szkół nie odbiera telefonu, chyba tam pójdę osobiście, a jak się nie uda, to będę latać dalej i czegoś szukać.

Jeszcze chcą mi przełożyć wizytę u ortodonty, nie wiem, na kiedy, muszę tam zadzwonić i się spytać, a nie cierpię dzwonić i już miałam plany uwzględniające pierwotny termin.

Anja174
Anja174
9995 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Ale jestem zestresowana... Muszę ogarnąć praktyki w szkole, jedna ze szkół nie odbiera telefonu, chyba tam pójdę osobiście, a jak się nie uda, to będę latać dalej i czegoś szukać. Jeszcze chcą mi przełożyć wizytę u ortodonty, nie wiem, na kiedy, muszę tam zadzwonić i się spytać, a nie cierpię dzwonić i już miałam plany uwzględniające pierwotny termin.

Przez te strajki możesz mieć problem, część szkół jest zamkniętych..

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu

Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Ale jestem zestresowana... Muszę ogarnąć praktyki w szkole, jedna ze szkół nie odbiera telefonu, chyba tam pójdę osobiście, a jak się nie uda, to będę latać dalej i czegoś szukać. Jeszcze chcą mi przełożyć wizytę u ortodonty, nie wiem, na kiedy, muszę tam zadzwonić i się spytać, a nie cierpię dzwonić i już miałam plany uwzględniające pierwotny termin.

@Lacrimosa Moja koleżanka była w 15 szkołach w swoim mieście i w każdej albo kogoś już mieli, albo nie chcieli itd. Masakra! Dobrze, że ja zrobiłam we wrześniu, bo teraz dziewczyny mają problem, a obrona już w czerwcu

Powodzenia!

sailor
sailor
10.7k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie...

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

sailor • 5 lat temu
Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie... :O

co to w ogóle za skarga? oszalała ta kobieta? nie mów, że wspólnota chce się tym "zająć"...? ja też swoje problemy z sąsiadką przerobiłam... chwilowo się uspokoiła

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

sailor • 5 lat temu
Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie... :O

@sailor No to jest starsza babka, więc głównie siedzi w domu Nie wiem kiedy ona to widzi, bo śmieci wyrzucamy głównie około 6 rano - jak idziemy do pracy

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

sailor • 5 lat temu
Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie... :O

kngslk • 5 lat temu
co to w ogóle za skarga? oszalała ta kobieta? nie mów, że wspólnota chce się tym "zająć"...? ja też swoje problemy z sąsiadką przerobiłam... chwilowo się uspokoiła :P

@kngslk No! Ta babka co u niej wynajmujemy powiedziała, że ona poprzednich najemców też się tak czepiała o śmieci. A uwierzcie, że naprawdę nie mamy ich dużo. Kartony chowam do szafy i wykorzystuję ponownie, staramy się ograniczać reklamówki, opakowania. Wkurzyłam się bardzo, bo zamiast nawet to nam powiedzieć, to powiedziała to właścicielce. Dobrze, że ona przynajmniej nas obroniła, bo powiedziała, że każdy płaci tyle samo i każdy może wrzucać ile chce, bo i tak to zabiorą, i tak Ale ta nasza właścicielka to znajoma mojej babci i oczywiście wszystko się rozniosło teraz, że niby wyrzucamy tony śmieci... już nie mówiąc, że chcieliśmy segregowane, ale ona się nie zgadza...

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

sailor • 5 lat temu
Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie... :O

kngslk • 5 lat temu
co to w ogóle za skarga? oszalała ta kobieta? nie mów, że wspólnota chce się tym "zająć"...? ja też swoje problemy z sąsiadką przerobiłam... chwilowo się uspokoiła :P

Nieznany profil • 5 lat temu
@kngslk No! Ta babka co u niej wynajmujemy powiedziała, że ona poprzednich najemców też się tak czepiała o śmieci. A uwierzcie, że naprawdę nie mamy ich dużo. Kartony chowam do szafy i wykorzystuję ponownie, staramy się ograniczać reklamówki, opakowania. Wkurzyłam się bardzo, bo zamiast nawet to nam powiedzieć, to powiedziała to właścicielce. Dobrze, że ona przynajmniej nas obroniła, bo powiedziała, że każdy płaci tyle samo i każdy może wrzucać ile chce, bo i tak to zabiorą, i tak :D Ale ta nasza właścicielka to znajoma mojej babci i oczywiście wszystko się rozniosło teraz, że niby wyrzucamy tony śmieci... już nie mówiąc, że chcieliśmy segregowane, ale ona się nie zgadza...

Strasznie to irytujące, że żyje się w społeczności, czy to spółdzielnia, czy wspólnota, a nagle ktoś robi takie problemy... Nie wiem co to zmieni w życiu tej kobiety, nawet jeżeli wynosilibyście naprawdę dużo śmieci to nic jej do tego..

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Wkurzyłam się, bo mieszkamy we wspólnocie i wczoraj babka, u której wynajmujemy mieszkanie zadzwoniła i powiedziała, że zarządca się skarżyła, że non stop przyjeżdżają do nas kurierzy i wyrzucamy kartony, papiery. No pełno śmieci normalnie. Kit, że kartony z paczek zostawiam w domu, bo drugi raz w nich wysyłam (chyba ją zaproszę, żeby zobaczyła moją szafę w kartonach), a wszyscy płacimy za kontener, który NIGDY nie był jeszcze zapełniony do pełna, a co 2 tygodnie jest wywóz śmieci. W dodatku teraz mamy płacić ponad 75 złotych i słuchać, że ktoś nam wylicza śmieci...

sailor • 5 lat temu
Ta babka patrzy przez okno i wizjer do kogo chodzą kurierzy? Ale nudne życie... :O

kngslk • 5 lat temu
co to w ogóle za skarga? oszalała ta kobieta? nie mów, że wspólnota chce się tym "zająć"...? ja też swoje problemy z sąsiadką przerobiłam... chwilowo się uspokoiła :P

Nieznany profil • 5 lat temu
@kngslk No! Ta babka co u niej wynajmujemy powiedziała, że ona poprzednich najemców też się tak czepiała o śmieci. A uwierzcie, że naprawdę nie mamy ich dużo. Kartony chowam do szafy i wykorzystuję ponownie, staramy się ograniczać reklamówki, opakowania. Wkurzyłam się bardzo, bo zamiast nawet to nam powiedzieć, to powiedziała to właścicielce. Dobrze, że ona przynajmniej nas obroniła, bo powiedziała, że każdy płaci tyle samo i każdy może wrzucać ile chce, bo i tak to zabiorą, i tak :D Ale ta nasza właścicielka to znajoma mojej babci i oczywiście wszystko się rozniosło teraz, że niby wyrzucamy tony śmieci... już nie mówiąc, że chcieliśmy segregowane, ale ona się nie zgadza...

kngslk • 5 lat temu
Strasznie to irytujące, że żyje się w społeczności, czy to spółdzielnia, czy wspólnota, a nagle ktoś robi takie problemy... Nie wiem co to zmieni w życiu tej kobiety, nawet jeżeli wynosilibyście naprawdę dużo śmieci to nic jej do tego.. :D

@kngslk To prawda... mam wrażenie, że jej się nudzi i po prostu chce poddenerwować ludzi. Mnie strasznie coś takiego irytuje, że ktoś interesuje się moim życiem i próbuje mi coś narzucić w tym temacie Bo akurat sąsiadkę to mam bardzo fajną Ja jej podniosę zakupy czasem, ona odbierze paczkę - chociaż teraz się zastanawiam czy to nie ona napomknęła coś tej babce... Nie chce mi się trochę wierzyć, bo ona nigdy żadnych do nas problemów nie ma.

kkosarska
kkosarska
10.55k5 lat temu

Mój syn dziś bardzo testuje moją cierpliwość...

sailor
sailor
10.7k5 lat temu
kkosarska • 5 lat temu
Mój syn dziś bardzo testuje moją cierpliwość...

@kkosarska moja Młoda ostatnio wydarła się na mnie że jestem "ohydna" bo kazałam jej dokładniej wypłukać ręce (po myciu miała nadal z mydła). Więc dostała karę zakaz wyjścia na pole, ryczała pół dnia i bo była śliczna pogoda i też myślałam że nie wytrzymam ale cierpliwie tłumaczyłam za co ta kara.

kkosarska
kkosarska
10.55k5 lat temu
kkosarska • 5 lat temu
Mój syn dziś bardzo testuje moją cierpliwość...

sailor • 5 lat temu
@kkosarska moja Młoda ostatnio wydarła się na mnie że jestem "ohydna" bo kazałam jej dokładniej wypłukać ręce (po myciu miała nadal z mydła). Więc dostała karę zakaz wyjścia na pole, ryczała pół dnia i bo była śliczna pogoda i też myślałam że nie wytrzymam ale cierpliwie tłumaczyłam za co ta kara. :P

@sailor Haha mój ma niecałe 1,5 roku... jeszcze nie rozumie do końca dlaczego mama mówi nie wolno 😐

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
kkosarska • 5 lat temu
Mój syn dziś bardzo testuje moją cierpliwość...

sailor • 5 lat temu
@kkosarska moja Młoda ostatnio wydarła się na mnie że jestem "ohydna" bo kazałam jej dokładniej wypłukać ręce (po myciu miała nadal z mydła). Więc dostała karę zakaz wyjścia na pole, ryczała pół dnia i bo była śliczna pogoda i też myślałam że nie wytrzymam ale cierpliwie tłumaczyłam za co ta kara. :P

kkosarska • 5 lat temu
@sailor Haha mój ma niecałe 1,5 roku... jeszcze nie rozumie do końca dlaczego mama mówi nie wolno 😐

@kkosarska Oj rozumie, rozumie Dzieci więcej rozumieją niż wielu z nam się wydaje.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.