Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 869 / 2892
Znow dalam sie wkręcić w zarezerwowanie rzeczy na vinted... Pani napisała czy mogę wysłać w piątek, napisałam, że nie ma problemu, ale myślałam że zapłaci z góry. Nie dość że obniżyłam mocno cenę, to piszę wczoraj że proszę o zapłatę bo dziś do południa idę do paczkomatu. To dostałam już od rana wiadomości, czy ta paczka dzisiaj wyjdzie, kiedy będzie, czy będzie na wtorek bo ona dopiero wtedy może odebrać. Po 7 rano, już wiadomości z "?????????". Zaraz jej napiszę że czekam na kasę i dziś wysyłam, albo usuwam rezerwację. Serio nie mam nerwów... a ja potem tracę okazję do sprzedania...
Liczyłam że kupię dzisiaj jakieś fajne buty na zalando lounge od nb, ale kampania okazała się dla mnie porażką 😂
Żołądek mnie już boli od przepisywania wszystkiego na telefon.
3 razy wysyłałam @ do Taurona z podpisanymi dokumentami, nie dostałam żadnej odpowiedzi, a dziś po 8 przyszedł sms, że czekają na dokumenty... dzwonię na infolinię, a tam mi mówią, że dokumenty dostali, co się spacam. Dzwonię do PGNiG, to samo. Proszę wysłać jeszcze na ten adres, na ten i może na ten, żeby była pewność. Jedyne co mi się na razie udało to wypełnić deklarację na odpady i podpisać umowę na wodę, chociaż i tak zostanie dopiero klepnięta, jak dyrektor zakładu wróci z urlopu. Wszystko muszę drukować w pracy, bo nasza drukarka padła, przedwczoraj podczas 10h pracy ani razu nie zdążyłam pójść do toalety. Jak wróciłam o 5 do domu, to myślałam, że rozwaliłam pęcherz. Dzisiaj jeszcze dostaliśmy informację, że podczas swojej przerwy mam kontrolować pracowników na palarni, ile jest osób itp. Ja nie palę. Mam tego serdecznie dosyć, naprawdę. Czuję się jakbym była przedszkolanką i pilnuję zdzieciniałych ludzi. Na odprawach codziennie powtarzam, żeby trzymać odległość, żeby myć ręce. I wiecie, potem mamy przerwy (po 50 osób), więc godzinę wcześniej ustalamy harmonogram, a ja latam jak idiotka i rozdaję bileciki z godziną. A potem 5 razy obracam stołówka-magazyn i pilnuję, czy myją ręce. I nie myją, więc w kółķo zwracam uwagę, a mam ochotę zatłuc, bo jestem tym wszystkim już zmęczona.
Do tego poprzedni właściciel nic nie pomaga, bo facet jest (przepraszam, ale mam go dosyć) stary i głupi i jedyne co potrafi zrobić to narzekać, że jak dzwoni na telefon to "baba mu coś gada, a on nic nie rozumie, i Pani Kamilo niech Pani to załatwi". Pomijając, że podpisywał ze mną umowę przedwstępną i zawarł ze mną akt, nazywam się Dominika, ale co tam 😂 potem wydzwania i 50 raz mówi, że przeze mnie będzie musiał opłacić rachunki za kwiecień i on tego tak nie zostawi i chce rozmawiać z moim mężem. Którego nie mam i on też doskonale o tym wie, bo po śkubie z K nie jesteśmy.
Jestem dovrze wychowana przez mamę, rozumiem, że to stary człowiek, bo ma prawie 70 lat, ale cholera jasna, mam dosyć i ochotę na to, żeby mu nawrzucać. Zanim dostał kasę za mieszkanie, a też mieliśmy problem, bo w dniu, kiedy przelew miał pójść na konto system padł w banku, a po 3 dniach okazało się, że brakuje jakiegoś dokumentu, bo notariusz dał ciała i ścigaliśmy się z czasem, żeby zdążyć przed zamknięciem notariusza i sądów - to był pierwszy dzień wprowadzenia kwarantanny w PL, facet chodził i gadał na mkeście, że go oszukaliśmy, okradliśmy i wyrzuciliśmy z mieszkania. A po tym jak sie wprowadziliśmy miał tupet przyjść i Kamila prosić, żeby za niego dzwonił na infolinimojego e i załatwił mu wszystkie przepisania umów w związku z mieszkaniem, które sam kupił. Kamil powiedział, żeby spadał na drzewo - w kulturalny sposób.
Niech ten cyrk się skończy, błagam.
Chyba tak było, bo kolega mojego poszedł około 2, to stał prawie godzinę w kolejce zanim wszedł
O matko współczuję takich przebojów.. trzymam kciuki żeby wszystko się szybko skończyło
U mnie na olx babka 2ego kwietnia wzięła dane do przelewu.. we środę zapytalam czy nadal jest zainteresowana bo nie dostałam przelewu.. Ona ze zrobi popołudniu. Przed chwilą napisała że ona jednak nie kupuje... XD 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Miło że przynajmniej poinformowała że mam się nie spodziewać przelewu.
Sąsiad z domu jest nienormalny 🤦♀️
Ktoś z mojego piętra robi remont i to się nosi i zaczął krzyczeć i walić w kaloryfer oczywiście do nas 🤦♀️
Poza tym jest ta godzina, że wydaje mi się, że może ktoś sobie coś przybić...
Tak bardzo nie chce mi się wziąć za pracę. Ale muszę to dzisiaj zrobić bo inaczej w niedzielę będę musiała siedzieć z laptopem i wrzucać rzeczy na stronę przedszkola
Ostatnio znowu katuję Perfekcyjna Panią domu ;D
Właśnie Inpost zgubił moja paczkę o wymiarach 50x50x30 cm. Czyli sporych rozmiarów pudło, które zawierało bardzo ważne rzeczy. 😠
Smutno mi z myślą, że jutro jak co roku nie pójdę z siostrą z koszyczkiem do święcenia i nie pojadę do mojego dziadka
Jakie macie plany na Święta? U mnie pewnie w Wielkanoc będzie śniadanie - żurek, kiełbasa, jajko itp. ale co to za śniadanie jak te produkty będą takie zwykłe, nie święcone. Oglądnę mszę z rodzicami i siostrą, a później pewnie znów przeglądanie internetów...
Zazwyczaj o tej godzinie kończyłam z mamą przygotowywać potrawy na święta, a teraz nawet się z nimi nie zobaczę...