Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 631 / 2892
Uwielbiam zumbę No ale ten fakt, że on ją prowadzi, a ja ruszam się jak patyk nie pomaga, bo jeszcze bardziej niż zwykle jestem zażenowana sobą A myślałam, że minęło mi to, że w obecności kogoś, kto mi się podoba automatycznie dziwnie się zachowuję i nie potrafię się wyluzować
Nie chce mi się nic... a mam sporo rzeczy do ogarnięcia, ze schowaniem świątecznej karuzeli na czele. Najchętniej poszłabym spać i obudziła się za dwa miesiące.
Zabujać się w instruktorze to chyba najgorzej, też nie mogłabym się ruszać i robiłabym dziwne nieskoordynowane ruchy. Ja na szczęście miałam cudowną Brazylijkę, więc nie było opcji zabujania się w niej
U mnie jak mi się facet podoba to zaczynam gadać , paplać w zasadzie od rzeczy , nie potrafię tego kontrolować i poruszam takie dziwne tematy, że potem się zastanawiam dlaczego w ogóle wpadłam na pomysł , żeby się odzywać , mogłam udawać niemowę Już wiele razy mi się to zdarzyło
W pracy trochę mnie poniosło i teraz bolą mnie ręce, a tu jeszcze jedna nocka 🙈
Jak dobrze, że mnie rozumiesz! Właśnie dzisiaj też się wybieram na 17, a dzisiaj będzie tylko 8 osób z tego co widzę. To ja mam tak samo! Też jak czekam na korytarzu siłowni z siostrą to kątem oka obserwuję go, a w międzyczasie gadam od rzeczy do siostry, ale na szczęście rozumie dlaczego takie głupoty gadam i dziwnie się śmieję
Jakby na to spojrzeć z innej strony to ta Twoja Zumba jest genialna, nie dość że się poruszasz w rytm fajnej muzyki to na dodatek widoki masz całkiem niezłe Taki dodatkowy plus
Zachecilyscie mnie do zapisania się na jakieś zajęcia sportowe. Aż muszę obczaić kto je u mnie prowadzi 😁
Musze pouczyć się angielskiego na jutro, a jakoś mi tak nie po drodze do notatek 😂😱
Zrobiliśmy sobie dzisiaj na obiad shoarmę, dodatkowo teraz przegryzamy chipsami, ale jakoś nie mam smaku dzisiaj i nie smakuje mi to tak bardzo jak zwykle... chyba choroba mnie jeszcze trzyma
Coraz więcej wydatków wychodzi w związku z samochodem. Całe szczęście że większość przy samochodzie robimy sami bo byśmy chyba miliony wydali na mechaników! 😭
Czeka nas wymiana pompy klimy (choć od razu myśleliśmy, że to pompa wspomagania), ale to ciężki i drogi temat więc raczej odłożymy to na później - nadal działa więc jeszcze się pojeździ, najwyżej nie będę włączać obiegu, żeby nie wyła.
Najlepiej byłoby jeszcze wymienić drzwi i bok, bo już rdza wyżarła, ale za dużo tych wydatków, a nie wiadomo czy starczy nam do kolejnej wypłaty, więc musimy rozłożyć te zakupy na raty.
W sumie mogłaby wypalić praca w Primarku, mój by znalazł też pracę bez problemu więc byśmy może nawet w niedługim czasie uzbierali na nowy samochód zamiast pakować w tego zloma. (marzenia ściętej głowy...) 🥴
U mnie podobnie, tylko że na wtorek... W zeszłym tygodniu mnie nie było, bo po prostu nie miałam siły, więc muszę jeszcze spytać, co było na zajęciach i jakie zadanie domowe. A teraz na uczelni mam masakrę przez najbliższy prawie miesiąc 😭
Tak bardzo chce już mój telefon 😥.. Chcę wrócić na DC, a na tym telefonie co mam średnio da się działać, bo wszystko jakieś takie dziwne.. Nie mogłabym mieć androida 😂
albo zmienia się pogoda i skacze ciśnienie albo ze mną coś nie tak... do 19 czułam się super a teraz jak flak , ledwo patrzę na oczy i mam zero siły
a tam, zawsze trzeba marzyć i powoli składać cegiełki żeby marzenia spełniać
Fck, zapomniałam, że idę w poniedziałek do pracy 😭 To mi trochę dezorganizuje życie...
Dokładnie!
Pociesze Cię że nam powoli siada skrzynia biegów, a koszt wymiany automatycznej to ok. 3 tys 😑