Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 633 / 2892
Od kilku dni nie działa mi barometr. Rano dodałam kilka odpowiedzi na forum, dałam kryształki na kilku stronach i 0% w barometrze 😪
Ja miałam tydzień temu księdza i o dziwo czekałam tylko godzinę, a moja mama miała półtora tygodnia temu i czekała 5 godzin 😐
No nasz miał być ogólnie na chwilę, ale został na stałe i tak się sypie jak nam się inny podoba i jest w ok stanie to albo na drugim końcu Polski albo drogo i nas nie stać, a jak są mega okazje to przeważnie kasa się rozpływa i nie idzie z tego wyjść, a naszego nikt nie chce kupić bo za dużo w nim do robienia. A jak bym teraz sprzedała to i tak bym nie miała czym dojeżdżać
Zawsze piach w oczy 😭 a odłożyć to jest ciężko jak tylko ja w sumie zarabiam, ale niedługo może się sytuacja zmieni i jak oboje będziemy pracować a ja zmienię pracę to będzie lepiej, ale wszystko wyjdzie w praniu.
Lubię ten samochód i mamy z nim mnóstwo wspomnień, ale tylko dla nich grata nie będziemy trzymać
No ja bym się w automacie nie odnalazła
Szczęście jeszcze manuale nie wyszły z rynku choć coraz więcej automatyki w tych samochodach i przyznam, że mnie to przeraża 😱
Jestem wściekła. Napisałam do tej cholernej kierowniczki, że poniedziałek-wtorek chce umowę zerwać. Ona sama miała mi dać znać i cisza. Wkurzona napisałam, że muszę zrobić badania, więc muszę załatwić ubezpieczenie zresztą po co mi umowa skoro godzin nie ma?? Oczywiście cisza... 😤
ostatnio strasznie się obżeram... okropnie, aż mi wstyd za siebie... niestety to reakcja na nerwy i nie umiem sobie z tym poradzić
Za dobrze to znam... Ja się śmieję z siebie i mówię „zespół jedzenia nocnego” (to tylko żarty - generalnie istnieje takie zaburzenie, ale tak na serio to go nie mam ), jak mi wieczorem wjeżdżają na tapet czekolady, ciasteczka, chipsiki i inne cudowności Nie wspomnę już o tym, co się dzieje w ciągu dnia, szczególnie gdy nigdzie nie wychodzę 🤐
Mam dokładnie to samo.. czasem potrafię władować w siebie tonę jedzenia, głównie wieczorami a później nie mogę zasnąć bo jestem pełna 🙈
A ja właśnie sobie znalazłam matę o 100 zł tańszą od mojej wymarzonej, ale chyba boję się zaryzykować Bo jeszcze tylko muszę kupić matę i stanik sportowy i mogę zacząć ćwiczyć
A poza tym hejtuję niehandlowe niedziele... Again. Jestem pracującym studętę, helloł, sesja idzie, kawy i energetyków w niedzielę też potrzebuję.