15 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zafunduj sobie przerwę od codzienności, weź głęboki oddech i zamknij oczy. Pełna miłości kompozycja zapachowa kąpieli pod prysznic Balea Sweet Clementine oczaruje Twoje zmysły.
Formuła bez mikroplastików i rozpuszczalnych w wodzie, czysto syntetycznych polimerów
Kompatybilność ze skórą zatwierdzona dermatologicznie
PH neutralne dla skóry
Nadaje się do skóry wrażliwej

Produkt dodany w dniu 24.10.2021 przez candysmile

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Żel pod prysznic marki Balea który znalazłam w mojej nagrodzie z wygranej królowej. Że ma słodki zapach, w którym poza owocami czują też wanilia. Jest to przyjemny zapach i zdecydowanie umila prysznic. Żel jest średniej konsystencji, natomiast bardzo dobrze się pieni i wszystko domy wała więc jest też bardzo wydajne. Nie przesusza skóry i bez problemu się z niej zmywa.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea, żel pod prysznic Sweet Clementine

To już piąty kosmetyk z tej linii, który testuję, co bardzo mnie cieszy, bo bardzo lubię ten zapach. Ten żel dostałam od Kochanej @sufcia72. Bardzo lubię żele marki Balea, podobają mi się wizualnie i bardzo ładnie pachną. Ten żel ma śliczną grafikę, lubię odcienie fioletu. Sam żel ma perłowy kolor , pachnie wanilią z dodatkiem mandarynki. Bardzo dobrze się pieni, dobrze myje skórę, nieznacznie wysusza, ale ja i tak używam balsamu. Można go zużyć do ostatniej kropelki, wystarczy postawić do góry nogami. Ogólnie bardzo przyjemny jest

Zobacz post

Balea 3 żele pod prysznic

Trzy żele pod prysznic Balea.
Dla mnie jeżeli chodzi o konsystencję, to wszystkie są takie same. Pienią się tak samo i tak samo dobrze myją i łatwo spłukują. Różnica jest w kolorze (przed spienianiem) i w zapachu. 😉

🟣Sweet Clementine
Pachnie tak jak się nazywa i co ma napisane. 😉 Jest słodki, ale tak przyjemnie, nie przesadzony ten zapach. Jak dla mnie czuć mandarynkę i wanilię również.

⚪️White Gloss
Na opakowaniu widać kokos i irysa. Czasem pachnie mi takim „zakurzonym” kokosem z domieszką kwiatu, a czasem jak go rozprowadzam po skórze, wydaje mi się trochę „męski”. Nie wiem od czego to zależy. Może być, tragedii nie ma, ale ze wszystkich tych trzech podoba mi się najmniej.

🔴Sense of Magic
Słodki - ale znów przyjemnie, a nie „zamulająco” - owocowo (owoce jagodowe) i waniliowo. Taki otulający zapach. Używałam do zimą i bardzo mi wtedy pasował.

Zobacz post

Balea, Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Żel pod prysznic Sweet Clementine - Balea.

Ma niesamowicie piękny zapach - cytrusowy i słodki, ale w takim outlającym wydaniu. Wyczuwalna jest zarówno wanilia, jak i mandarynka. Baaardzo mi się podoba to połączenie.
Zapach nie jest jakiś mocny, ale czuć go w łazience podczas całej kąpieli. Na ciele utrzymuje się niestety dosyć krótko.
Żel ma przyjemną, kremowo-żelową konsystencję. Mocno się pieni na gąbce.
Dobrze domywa ciało z wszelkich zanieczyszczeń. Poza tym nic dobrego więcej nie robi, jak i również nie wpływa negatywnie na skórę - nie podrażnia, nie wysusza, ani nie uczula.
Opakowanie to typowa dla marki plastikowa butelka zamykana na klik, o pojemności 300ml. Mi taka ilość wystarczyła na około 2 tygodnie codziennego stosowania, ale żel podbierał też mój chłopak.

Cena: około 6zł

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

💜 Balea. Żel pod prysznic. Sweet Clementine.

To kolejny żel, który ma niesamowicie piękny zapach. Jest cytrusowy i słodki, na maxa otulający. W żelu czuć wanilię i mandarynkę - obłędne jest to połączenie.
Zapach wyczuwalny jest w łazience podczas całej kąpieli, na skórze niestety nie.
Produkt ma przyjemną konsystencję i mocno się pieni. Dobrze domywa ciało czyli spełnia swoją rolę w 100 %. Nie ma właściwości pielęgnacyjnych, także nie wysusza i nie uczula. Grafika jest opakowania jest przepiękna, a opakowanie standardowo jest plastikowe i zamykane na klik. Pojemność 300 ml została kupiona za około 6 zł.

Zobacz post


Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea żel pod prysznic o zapachu słodkiej mandarynki.
Opakowanie w kolorze delikatnego fioletu z narysowanymi mandarynkami i kwiatami.
Buteleczka plastikowa, zamykana na 'klik'.
W środku znajduje się kosmetyk o kremowej konsystencji, który dobrze się rozprowadza na skórze, delikatnie się pieni. Swoją funkcję wypełnia bardzo dobrze, nie podrażniając, ani nie uczulając.
Zapach jest delikatny, słodki, mandarynki w nim są wyczuwalne. Jest to zapach bardziej zimowy, jednak cieszę się, że mogłam go poznać.
Kupiłam go na shopee za około 5 zł. 😊

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Ten żel kupiłam z myślą o jednej z naszych Clouders, ale okazało się, że już go ma, więc ostatecznie został ze mną.

Nieco obawiałam się zbyt słodkiego zapachu, bo wanilia często bywa męcząca.
Ale nasza @mysia302 tak go zachwalała, robiąc całe zapasy kosmetyków o tym wariancie zapachowym, że mocno mnie zaciekawiła i postanowiłam go wypróbować.
Otworzyłam, powąchałam, przepadłam.
Fakt, że żel pachnie słodziutko ,ale wanilia z mandarynką pięknie współgra, wcale nie jest ciężko i mdło, pachnie trochę jak waniliowy serek.
Używam go od kilku miesięcy (oczywiście na przemian z innymi), chętniej sięgałam po niego w chłodne wieczory, zostało mi go jeszcze trochę i napewno niebawem go zdenkuję.
Znowu nagromadziło mi się (samo) sporo różnych otwartych żeli, ale dążę do tego, żeby były otwarte max 2 (no może 3 ).

W każdym razie ten żel bardzo fajnie się sprawdził, ma kremową konsystencję, dobrze się pieni, a ciepły aromat dosłownie otula całe ciało. Polecam .

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea - Żel pod prysznic, Sweet Clementine.

Żel mieści się w plastikowej butelce z przyjemną dla oka szatą graficzną.
Pojemność produktu to 300 ml więc standardowo jak na żele tej firmy.
Konsystencja produktu była dość gęsta, w połączeniu z wodą dobrze się pieniła i oczyszczała ciało. Nie wysuszał mojej skóry ani też nie podrażniał.
Zapach miał bardzo przyjemny. Słodka nutą wanilii przełamana mandarynką to bardzo fajne połączenie zwłaszcza na okres zimowy.
Bardzo lubię żele tej firmy i ten również był w porządku. ❤️

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea. Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Ta seria zdecydowanie przypadła mi do gustu!. ❤️ Jakiś czas temu @Brill kupiła mi żel do golenia z tej serii i mega mi się spodobał zapach a gdy byłam w DMie musiałam skusić się na ten żel pod prysznic, plus 3 żelach do golenia żeby mieć zapas. 😅 Już dawno nie przypadła mi do gustu tak bardzo limitowana seria tak jak ta. Jak zwykle szata graficzna opakowania prezentuje się genialnie a zapach moim zdaniem jest obłędny!. ❤️ W tym przypadku jest to połączenie mandarynki i wanilii ale jak dla mnie pachnie to jak słodka marmolada. ❤️ Żel dobrze się pieni, oczyszcza skórę ale jej nie wysusza. Zapach żelu jest wyczuwalny podczas kąpieli, no ja jestem nim oczarowana i żałuję, że akurat nie było więcej żeli o tym zapachu bo wzięłabym na pewno więcej.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine
______
Żel pod prysznic o kremowej konsystencji i pięknym zapachu. Zapach jest bardzo słodki i przyjemny, bardzo mi się spodobał. Żel dobrze się pieni i oczyszcza skórę, jest też bardo wydajny. Nie wysusza skóry, jest delikatny. Jestem z niego bardzo zadowolona i polecam.

Zobacz post


Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea, żel pod prysznic Sweet Clementine. 🍊
Żele tej marki bardzo lubię i gdy tylko mam okazję to kupuję sobie jakąś nową wersję. Tę akurat zamówiłam na Allegro, za około 6zł. Skusił mnie oczywiście zapach słodkiej klementynki. Nie jest to taki mocno cytrusowy zapach, bo przełamany jest sporą domieszką wanilii. Dzięki temu jest dosyć słodki i otulający, a ja uwielbiam właśnie takie aromaty! Nie jest jednak zbyt mdły i kąpiel z nim to prawdziwa przyjemność.
Opakowanie ma charakterystyczne dla żeli tej marki, kolorowe i wpadające w oko. Żel dobrze się pieni, porządnie oczyszcza i nie wysusza ani nie podrażnia skóry. Zazwyczaj lubię testować coraz to nowe zapachy, ale do tego żelu wróciłabym z prawdziwą przyjemnością.

Zobacz post

Denko marzec 2022

Denko, marzec 2022. 🌷
Trochę spóźnione, ale w ostatnich dniach brakowało mi motywacji do czegokolwiek, również do tworzenia chmurek. Nie miałam też ochoty na jakieś kosmetyczne szaleństwa, nawet odpuściłam sobie codzienne rytuały. W końcu jednak zebrałam siły i prezentuję to, co zużyłam pierwszego miesiąca wiosny.
Nie ma tego dużo, bo tylko 16 produktów. Jednak mam tutaj dwie rzeczy, które już bardzo długo u mnie zalegały i cieszę się z ich denka. Chodzi o tonik ogórkowy z Ziaji oraz mgiełkę do ciała z Avon. Maseczki w większości też już wymagały zużycia, a znalazły się wśród nich bardzo fajne pozycje z Love Recipe. U mnie każda z tych maseczek super się sprawdziła, skóra była po nich w zdecydowanie lepszym stanie. Tradycyjnie wśród ulubieńców znalazło się także mydełko Isana, żel do depilacji tej samej firmy oraz żel pod prysznic Balea. Mimo że to takie tanioszki, sprawdzają mi się dobrze, a do tego zawsze mają piękne zapachy! Najsłabszym elementem tego denka jest maseczka Skin On, moim zdaniem nic konkretnego nie zrobiła. Pozostałe produkty były całkiem okej i mogłabym do nich wrócić.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Żel pod prysznic sweet clementine firmy Balea. Posiada piękne połączenie zapachowe mandarynki i wanilii. Zapach ten jest mocno wyczuwalny i pozostaje na skórze. Żel posiada dobre działanie. Dokładnie oczyszcza skórę, pozostawia ją nawilżoną oraz przyjemną w dotyku. Konsystencja żelu nie jest zbyt rzadka dzięki temu nie spływa z dłoni.Żel ma ładną szatę graficzną. Opakowanie wygodne w użyciu. Kupiony w drogerii DM. Polecam 😊

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Balea Żel pod prysznic Sweet Clementine.

Piekny i jak dla mnie zimowy zapach.
Żel ma idealnie lejacą konsystencję i perłowy kolor. Podczas mycia delikatnie się pieni i ciągle pięknie pachnie. Łatwo się spłukuje, nie podrażnia i nie wysusza.

Opakowanie jak zwykle charakteryzuje się piękną grafiką nawiązującą do zapachu produktu.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Sweet Clementine

Żel od Balea kusi już samym opakowaniem i ciekawa kolorystyka. Opakowanie chociaż proste to wygodne w użyciu sam żel pachnie słodko. Zapach rzeczywiście przypomina mandarynke, delikatnie się pieni i przyjemnie pachnie.



ogromna paczuszka urodzinowa

Ostatnie dni były dla mnie bardzo ciężkie, ponieważ musiałam uspać mojego najlepszego przyjaciela i do tej pory nie mogę się pozbierać.
Udało mi się ogarnąć jednak na tyle, żeby porobić zdjęcia 3 paczuszek urodzinowych jakie ostatnio dostałam, na pierwszy ogień pójdzie paczucha otrzymana od @bow90! Kochana, dziękuję ci bardzo za wszystko oraz przede wszystkim za dodanie mi otuchy.

W paczuszce otrzymałam:
Śliczną kartkę urodzinową z życzonkami, za które jeszcze raz dziękuję!
Cudowny kubeczek z wizerunkiem yorka, już zawsze będzie przypominał mi o moim Tofiku! Dziękuję Ci bardzo kochana za niego, na razie zajmuje miejsce na półeczce, bo muszę się otrząsnąć na tyle, żeby nie płakać na widok czegokolwiek związanego z psiakami.
Dostałam również mnóstwo umilaczy do kąpieli, sole z balei i kneipp mają mega słodkie opakowania! Jak dobrze policzyłam, to dostałam aż 10 saszetek z umilaczami! Oprócz tego w paczuszce znajdowały się również dwie kule do kąpieli, jedna z psiego patrolu, mega urocze! Z rzeczy do kąpieli był jeszcze czekoladowy błyn z bingospa, sól marki nacomi, oraz galaretka marki ziaja - wszystko to dla mnie nowości, mam teraz dużo do przetestowania!
Dostałam równiez 3 pary skarpetek ze stichem, są mega urocze! Jedną parą podzieliłam się z mamą.
Mydło w płynie marki maudi o przecudownym różanym zapachu - właśnie jestem w trakcie jego testowania i to mydełko jest mega fajne!
Przecudowna opaska z kokardką, od razu wiadomo, że kojarzy się z Myszką Minnie! Jest mega czadowa i bardzo przyjemna w dotyku.
4 maseczki, a dwie z nich kokosowe - uwielbiam kokos! Ta maseczka z kotkiem jest tez mega urocza.
Dwa żele pod prysznic - jeden marki yope, a drugi z balea. Oba mają cudowne opakowania, na ten z balei się czaiłam, bo miałam go na liście zakupów, więc bardzo się cieszę że go otrzymałam, czytasz mi w myślach!
Peeling do twarzy i ciała marki dermofuture, pięknie pachnie nawet przez opakowanie, totalny sztos!
Balsam do ciała marki fluff - sama jeszcze nic nie testowałam tej marki, więc ciekawe jak się u mnie sprawdzi.
Próbeczka zapachu black opium - już od dawna chciałam sprawdzić, jak te perfumy pachną!
Świeca o zapachu wanilii - zapach cudowny na sucho, już nie mogę doczekać się jej odpalenia.
Mnóstwo herbatek w sam raz na ten jesienny okres, owsianka w uroczym opakowaniu, 2 x shake oraz kawusia, mniami!

Jeszcze raz ci kochana niesamowicie dziękuję, wszystko jest cudowne!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem