16 na 17 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 01.05.2018 przez Natalia5

Pianka do depilacji Balea olej z awokado, proteiny jedwabiu

Pianka do golenia Balea z olejkiem z awokado i proteinami jedwabiu do skóry wrażliwej. Piankę zamówiłam zupełnie w ciemno jako że była jedyna ta dostępna marki Balea. Okazało się że był to strzał w dziesiątkę. Pianka przepięknie pachnie tak jakby trochę pudrowo i lekko kwiatowo. Pianka jest gęsta, ładnie osadza się na skórze i pozwala na dokładną depilacje zarówno na sucho jak i na mokro. Skóra po depilacji jest gładka i nawilżona. Pianka nie uczula i nie podrażnia. Polecam.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, proteiny jedwabiu i olej z awokado

Balea, pianka do golenia z proteinami jedwabiu i olejem z awokado

Tę piankę dostałam od Kochanej @Marynata. Wydaje mi się, że jest to wersja bazowa (klasyczna), miałam już żel w tej podstawowej. Pianka ma bardzo prostą grafikę, ja najczęściej zachwycam się kolorowymi grafikami Balea, więc ta zdecydowanie jest inna. Sama pianka jest puszysta, dobrze wyciska się ją z opakowania, dobrze rozprowadza po skórze i bardzo ułatwia golenie. Zapach ma bardzo delikatny. W składzie ma proteiny jedwabiu i olej z awokado. No i oczywiście jest bardzo wydajna

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne w polskim DM

Pierwszy raz wyszłam zadowolona z polskiego DM. Głównie wybrałam się tam żeby kupić wspaniały krem do stóp Urea z 10% mocznikiem. Dostałam jego miniaturkę w prezencie od Clouder i zakochałam się w nim całkowicie. Na szczęście był i czekał na mnie, a pełnowymiarowa wersja 100 ml kosztowała jedynie 6,95 zł. Planowałam też zakup bazy pod makijaż z Catrice, ale niestety już nie było szafy z edycją Disneya. Po drodze zgarnęłam jednak chemię w dobrej cenie dzięki kuponom i kilka fajnych produktów Balea. Na wejściu dorwałam nową wakacyjną serię Golden Light i wzięłam mydełko do rąk, które zauroczyło mnie swoim kolorem i perełkami olejku w środku. Ma piękną etykietę z muszelką i rozgwiazdą i piękny zapach, który jest przyjemnie perfumowany. Jest to zapach kwiatowy, słodki, ale ma w sobie cięższe nuty i choć wygląda na różowo, cukierkowo-słodki to w rzeczywistości to bardzo elegancki zapach. Mydełko ma 300 ml pojemności i pięknie się prezentuje, a kosztowało jedynie 6,95 zł. Z tej serii wzięłam też balsam do ciała w tubce z tą samą grafiką. Nie jest to zwykły balsam, ponieważ ma błyszczące i pięknie połyskujące drobinki. Przetestowałam odrobinę od razu po powrocie do domu i zrobił dobre pierwsze wrażenie, a ja kocham jak się błyszczy. Mam wrażenie, że w balsamie ten zapach jest nieco bardziej delikatny i czuć tutaj przyjemnie kwiat pomarańczy. Ja zużywam sporo balsamów, a ostatnie jakie miałam z drobinkami nie sprawdziły się zbyt dobrze więc mam nadzieję, że tu będzie inaczej. Balsam kosztował 12,95 zł za 200 ml i mam nadzieję, że oprócz rozświetlania będzie dobrze nawilżał, bo mam bardzo suchą skórę i pielęgnacja to jednak podstawa. Kupiłam też coś na co polowałam przed szpitalem, ale nie zdążyłam, a mianowicie odświeżającą wodę do twarzy w mgiełce. Były dostępne 3 wersje zapachowe, a dla siebie wybrałam Exotic o zapachu owoców egzotycznych. W gorący dzień nie ruszam się bez hydrolatu do odświeżania twarzy, ponieważ źle toleruję wysokie temperatury, a takie choćby chwilowe odświeżenie bardzo pomaga. Ta mgiełka ma 150 ml i wygodny dozownik jak antyperspirant. Cudownie rozpyla mgiełkę i tworzy przyjemną chmurkę, która osiada na twarzy. Testowałam od razu jak kupiłam i jestem zachwycona! Idealna do torebki, plecaka, do zabrania w podróż. Przyjemnie, chłodzi, odświeża i fantastycznie pachnie. Spray kosztował 7,95 zł i myślę, że to świetna cena jak za tak fajny produkt. Z rzeczy, które uwielbiam w Balea to oczywiście pianki do golenia i rzuciła mi się w oczy taka, której jeszcze nie miałam z awokado i witaminą E. Początkowo po rysunku myślałam, że to gruszka, a tu psikus. Pianka ma pojemność 150 ml i kosztowała 5,95 zł. Już nie wyobrażam sobie golenia bez takich pianek, a z tej firmy uwielbiam najbardziej! Wzięłam też żel pod prysznic After Sun, bo zauroczył mnie cudowny obrazek palm, a także fakt, że żel ma chłodzić, więc będzie idealny pod prysznic w gorący dzień! W dodatku bardzo ładnie pachnie i mi kojarzy się z taką morską bryzą, ale w takiej słodszej wersji. Kosztował tylko 3,95 zł za 300 ml, a ja uwielbiam ich żele pod prysznic, bo są tanie, a pięknie wyglądają, pachną i cudownie myją bez podrażnień. Ostatnia rzecz to maseczka, którą często widywałam już na DC i jest to maska Fruity Peach. Zawiera kwas hialuronowy i ma za zadanie intensywnie nawilżać, a opakowanie jest po prostu boskie!. Kosztowała 5,95 zł i to mnie zdziwiło, bo pozostałe maseczki Balea z limitowanych edycji były po około 10 zł, a to była jej cena regularna. Ja jestem bardzo zadowolona z tych zakupów i już rozpoczęłam testowanie! Mam nadzieję, że posypią się tutaj same pozytywne recenzje za jakiś czas.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Pianka do golenia Balea z olejem z awokado. To chyba taka klasyczna, bez większych dodatków zapachowych pianka tej marki. Troszkę długo u mnie przeleżała w zapasach, ale co chwilę sięgałam po te zapachowe wersje, które nie tylko kuszą opakowaniem, ale też zapachami. Jakie było moje zdziwienie, gdyż ta pianka bardzo ładnie, kremowo pachnie - delikatnie, naturalnie, słodko, zdecydowanie wpadła w mój nos. Kosmetyk po wyciśnięciu tworzy białą piankę, która w dłoni rośnie. Świetnie się rozprowadza po skórze, nawilża, a przy tym bardzo ułatwia depilację maszynką. Skóra nie jest podrażniona, a gładka, w zdecydowanie lepszej kondycji niż bym jej nie użyła. Jak najbardziej polecam, najlepsze pianki /żele.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Pianka do golenia Balea z awokado dostałam ją w paczce świątecznej od @aporanek . Opakowanie ma śliczną różową kolorystykę. Myślałam, że pianka będzie bezzapachowa ale o dziwo pachnie i to bardzo ładnie. Pianka ma biały kolor i zbitą, gęstą konsystencję. Zdecydowanie ułatwia golenie i daje poślizg maszynce. Skóra nie jest ani podrażniona ani wysuszona. Spełnia swoje zadanie w 100%.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Pianka do golenia Balea.
Jedna z najbardziej uniwersalnych pianek do golenia, którą miałam okazję przetestować. Pianka jest bardzo fajna, doskonale sprawdza się w swojej funkcji. Zapach jest neutralny i raczej dla każdego będzie odpowiedny. Pianka ma delikatną konsystencję, która odrobinę nawilża skórę. Jestem z niej zadowolona.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Balea, pianka do golenia.
Produkt przyjemnie się nakłada, duży plus za to, że nie powoduje podrażnień, ani uczuleń, a to dla mnie ważna kwestia, zwłaszcza w temacie depilacji. Konsystencja jest bardzo gęsta i bardzo puchata, mam wrażenie, że to najbardziej treściwa pianka z jaką przyszło mi obcować.
Świetnie spełnia swoje podstawowe funkcje, gdy już otworzą ten pierwszy DM w Polsce, to z pewnością spróbuję inne warianty tej pianki.

Zobacz post

Balea Pianka do Golenia, olejek z awokado

Pianka do golenia od Balea. Zawiera olejek z awokado oraz proteiny. Zmiękcza włoski i ułatwia depilację. Skóra po depilacji jest nawilżona i gładka. Ma bardzo ładne różowe opakowanie. Starcza na bardzo długo nawet przy częstym stosowaniu.



Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Balea, pianka do golenia. Stara wersja, wyszperalam z moich zapasów. Kosmetyki Balea uwielbiam i aż smutno mi się robi kiedy pomyśle ze zuzylam wszystkie moje zapasy ich produktów. Pianka do golenia ma super dozownik, nie zacina się i dozuje idealna ilość kremowej pianki. Zapach bardzo delikatny i przyjemny. Pianka super zabezpiecza skórę przed skaleczeniem i utrzymuje nawilżenie skóry. Jedyne co mogę powiedzieć to to ze jest mało wydajna, ale za tą cenę nie można narzekać.

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Zazwyczaj nie używam takich produktów, ale obecny brak możliwości wychodzenia z domu zmusił mnie do zmiany moich przyzwyczajeń .
Tym oto sposobem odkopałam z dna szafki w łazience tę piankę Balea. Nawet nie pamiętam skąd ją mam, ale na bank nie kupiłam jej ostatnio .

Jest całkiem w porządku, chociaż na mojej wrażliwej skórze i tak wyskoczyło trochę podrażnień. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to wydajność. Zazwyczaj pianki do golenia kojarzę z tym, że kończą się zanim zacznie się ich używać, tutaj jest całkiem w porządku i mam nadzieję, że wystarczy mi na okres kwarantanny .
Kosmetyk ładnie pachnie i dobrze się rozprowadza, więc tutaj nie mam mu nic do zarzucenia .

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Balea Pianka do golenia ☁️
—————————————
To już kolejna pianka do golenia Balea po która sięgnęłam. Mam wrażenie, że jest jeszcze lepsza od poprzednich, których używałam.
Produkt jest bardzo wydajny - jak poprzedniczki. Pianka łatwo rozprowadza się po ciele, ułatwia golenie a partie ciała na których była użyta są później mięciutkie i miłe w dotyku. Dzieki niej unikam podrażnień. Jak dla mnie świetna, za niską cenę!

Zobacz post

Kosmetyki

Ostatnio moja przyszła teściowa bardzo mnie rozpieszcza i tak jak ostatnio dostałam całą siatę kosmetyków z Niemiec.
Jestem z takiego prezentu jako ,,biedna'' studentka bardzo zadowolona, no może inaczej a kto by nie był haha. W skład prezentu wchodziły :
* Dwa żele marki Bilou jeden o zapachu pianek drugi kaktusowy, zawsze chciałam spróbować tej marki i teraz mam okazję a do tego przesłodkie opakowania ah.
* Aż osiem żeli marki Balea, oprócz wariantów podstawowych są też te z edycji limitowanych. Najbardziej tu jestem zadowolona z żelu gdzie na opakowaniu jest kociak no przesłodki aż chce się już myć.
* Dwa dezodoranty z nowej kolekcji w pięknych opakowaniach i nie zawierające aluminium
* Moja ulubiona pianka do golenia, która starcza na na prawdę długo.
* Suchy szampon do włosów ciemnych, ratuje życie w każdej sytuacji.
* Garść maseczek różnego typu, no nie ukrywam z tego najbardziej się cieszę .
* Maszynki do golenia
* Chusteczki do demakijażu
* Dwa szampony z dodatkiem jedwabiu
*Pomadka ochronna na zbliżające się mroźne poranki w przesłodkim opakowaniu z pieskiem.
Jestem naprawdę szczęśliwa i nie mogę się doczekać testowania

Zobacz post

Balea

🌸 Balea. Rasiel Gel. Żel do golenia.

Podczas wizyty w Rybniku znowu wybrałam się do sklepu z rzeczami do domu. Udało mi się tam znaleźć kolejny żel Balea. Zapłaciłam za niego 2,99 zł. Żel zawiera olejek awokado i ekstrakt z aloesu. Jest niezwykle delikatny i dobrze współpracuje z maszynką. Dzięki niemu prawie w ogóle się nie zacinam. Golenie na pewno stało się przyjemniejsze.

Zobacz post

kosmetyki depilacja balea

Pianka do golenia Balea. Mam ją z kosmetycznej wymianki, ucieszyłam się bardzo, bo zawsze chciałam wypróbować pianki tej marki. Przede wszystkim największym plusem tego kosmetyku jest zapach. Pachnie bardzo fajnie! Zawiera olej awokado. Po jej użyciu mogę powiedzieć tyle: trzeba jej użyć sporo na raz, bo pieni się średnio, ale nie podrażnia skóry, co jest niewątpliwie jej atutem. Ogólnie wolę bardziej do depilacji żele niż pianki, ale ta daję radę i cieszę się, że mogłam ją wypróbować

Zobacz post

Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Balea - Pianka do golenia, Olej z awokado

Pianka do golenia zamknięta jest w opakowaniu, na którym dominuje różowy kolor. Mieści się w nim 150ml produktu. To optymalna wielkość. Produkt jest całkiem wydajny i dobrze działa. Fajnie ułatwia golenie. Nie powoduje podrażnień czy innych skutków ubocznych. Pianka nie ma mocnego zapachu, ale aromat wydaje mi się dość sztuczny i nie przypomina niczego konkretnego. Nie kojarzy się z aloesem. Mam wrażenie, że pianka powoduje, że skóra jest nieco przesuszona, a co najmniej wcale nie nawilża. Ułatwia jednak zabieg, więc jest warta używania, jednak żele są wygodniejsze w użyciu. Pianka jest po prostu całkiem ok, nie powoduje efektu WOW, ale też nie działa źle. Zwyczajnie, nie zachwyca, nie jest rewelacyjna, ale dobrze spełnia swoją funkcję.

Zobacz post

Balea pianka żel do golenia

Zestaw żeli i pianek do golenia, które wzbogaciły moją kolekcję kosmetyków Balea. Jeden wariant żelu do golenia Balea udało mi się przetestować dzięki rozdaniu na DressCloudowym Instagramie, więc postanowiłam przetestować inne warianty do golenia Zarówno pianki jak i żele dobrze się sprawdzają. Pianki sa nieco delikatniejsze niż żele, ale równie dobrze spełniają swoją rolę. Kosmetyki nie podrażniają skóry, ułatwiają golenie. Nie zauważyłam wyraźnego nawilżenia skóry po goleniu, więc po ich użyciu warto nałożyć na skórę balsam o działaniu nawilżająco-łagodzącym. Niemniej jednak pianki i żele same w sobie dobrze spełniają swoją rolę, dzięki nim golenie jest łatwiejsze, przyjemniejsze i w jakiś sposób urozmaicone. Zapach kosmetyków jest przyjemny, a aplikacja prosta.

Zobacz post


Balea Pianka do golenia, Olej z awokado

Balea-Pianka do golenia, Olej z awokado który mam okazję testować dzięki wymianie. Muszę przyznać, że ten zapach kompletnie do mnie nie przemawia, jednak nie takie jest przeznaczenie tego produktu, więc jakoś muszę to przeżyć. Pianka ma super konsystencję, po wyciśnięciu jej z opakowania wydobywa się puszysta piana w białym kolorze. Skóra po depilacji z tą pianką jest gładziutka, i sam proces jest o wiele szybszy. Większość opakowań produktów z Balea ma przepiękne opakowanie, tutaj jednak nie do końca do mnie przemawia szata graficzna, jest taka "zwyczajna". Opakowanie zawiera 150 ml produktu, i jest bardzo wydajna. Myślę, że gdybym zobaczyła ten produkt na sklepowej półce to raczej bym go nie kupiła, ale tylko ze względu na to, że w tej samej cenie i o takim samym działaniu możemy mieć pachnącą piankę.

Zobacz post

-

Już ponad miesiąc temu dostałam tę przesyłkę, ale dopiero teraz dodaję zdjęcia do chmurki, ponieważ mi się zagubiły w folderze.
Ta paczuszka przywędrowała do mnie od @kitekatu i jest to nasza już druga wymiana.
W paczuszce znalazłam:
- Frezarkę, którą bardzo chciałam wypróbować jednak mój aktualny stan paznokci nie pozwala mi na zrobienie hybrydy, więc nie mam jak jej przetestować ściągając, jednak mam nadzieję, że za jakiś czas ją wypróbuję.
- Płyn do mycia i dezynfekcji pędzli - Płyn ten jest w sprayu, przez co jego użycie jest bardzo wygodne, niestety po pierwszej próbie nie za bardzo polubiłam sie z tym produktem, po pierwsze zapachem strasznie przypomina mi off na komary, a po drugie pędzel wcale nie był wyczyszczony
- Avon - planeta spa - Malutki kremik do rąk, który stał się moim ulubieńcem ostatnich dni. Jest on o zapachu oliwkowym, zawsze wydawało mi się, że ten zapach mi się nie będzie podobał, bo wolę kwiatowe, jednak po użyciu bardzo spodobał mi się ten zapach. Krem ma bardzo designerską zakrętkę, która od razu mi się spodobała. Jednak pokochałam ten krem przez jego działanie - mam zniszczone, przesuszone ręce, miejscami schodzi mi skóra, i ten kremik jest gęstawy/treściwy i pomaga moim dłoniom. Niestety nie na długo, jednak nie spodziewam się cudów, i w porównaniu do innych kremów bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem.
- Balea - Pianka do golenia nóg o zapachu awokado - muszę przyznać, że ten zapach kompletnie do mnie nie przemawia, jednak pianka dobrze się u mnie sprawdza, daje fajny poślizg maszynce.
- Avon - bb krem - niestety jest tak jak się spodziewałam, jest na mnie za ciemny.
- Alterra - Krem do twarzy, niestety jeszcze go nie wypróbowałam, ponieważ moja twarz ostatnio wygląda jak po jakimś wybuchu i nie chcę testować nowych produktów do twarzy.
- Semilac - Satynowy top do lakierów hybrydowych, bardzo mnie zdziwiło to, że top ma mleczny kolorek. Niestety tak jak pisałam wyżej, ten produkt również musi poczekać na dobry stan moich paznokci.
-Mua - Paletka cieni, mają one bardzo ładne kolorki.
- Wibo - Paletka rozświetlaczy, która przyszła do mnie cała rozwalona, muszę poczytać jak można to naprawić za pomocą alkoholu, bo szkoda tak pięknej paletki.
Dodatkowo dostałam srebrny brokacik oraz lizaka. Dziękuję bardzo za wymianę

Zobacz post

-

Uwielbiam kosmetyki z Balea i bardzo często po nie sięgam, są wręcz genialne i żaden kosmetyk mnie nie zawiódł. Jednym z kosmetyków, którego nie zamieniłabym na żaden inny to Pianka do golenia Balea RASIER GEL . Uwielbiam ją, pianka jest wydajna, nie uczula ani nie podrażnia. Dzięki tej piance golenie nóg jest dla mnie przyjemniejsze, za to nogi po zgoleniu są mega milusie co mi się bardzo podoba. Pianka świetnie rozprowadza się po nogach, wystarczy mała ilość pianki i świetnie wystarcza żeby rozprowadzić ją po nodze. Cena takiej pianki też jest dla mnie na plus ponieważ nie jest droga. Jak dla mnie ta pianka wcale nie ma wad, uwielbiam ją i to jest mój numer jeden jeśli chodzi o pianki do golenia.

Zobacz post

-

W końcu mam chwilę żeby opisać cudowną paczuszkę z prywatnej wymiany od @Brill Bardzo dziękuję, całość jest świetna i nie mogę doczekać się aż zacznę testować

Dzięki Tobie kochana mogę w końcu przetestować produkty Balea
W środku znalazłam:

Dwie maseczki Balea. Jedna kokos i ananas a druga mango z zieloną herbatą.
Pomadkę do ust Balea o zapachu kokosa. To zdecydowanie jeden z moich ulubionych wariantów zapachowych.
Żel pod prysznic Balea malina z limonką. Idealny na lato! Bardzo orzeźwiający zapach.
Piankę do golenia z olejem z awokado jeśli dobrze rozumiem. Oczywiście również firmy Balea.

Cztery maseczki firmy Marion. Niesamowitym odkryciem jest dla mnie formuła kremu. Dziękuję kochana! Zmieniłaś moją pielęgnację na zawsze Mają bardzo ciekawe warianty: marchewka z kurkumą, szpinak z pietruszką, ogórek oraz granat. Tę ostatnią zdążyłam już wypróbować i jestem zakochana Piękny zapach, mocne nawilżenie, skóra jest delikatna. Na pewno kupię ich więcej.
Odżywka/olejek z jedwabiem z Marion. Uwielbiam nakładać takie produkty na końcówki, żeby je nieco chronić. Ta wersja ma zapewniać dużą ochronę włosa więc jestem bardzo ciekawa.

Peeling do ust marki Evree, wariant pomarańczowy. Zastanawiałam się nad nim na promocji -55% i teraz cieszę się, że wtedy się powstrzymałam.

Znalazłam też coś słodkiego w postaci dwóch saszetek z czekoladą do picia. Mają mieć pomarańczową nutę. Lubię takie malutkie przyjemności jak siedzenie wieczorem na balkonie lub w kocu i popijanie takich napojów.

Ostatnią rzeczą jest przepiękny naszyjnik. Jedna część to księżyc, który jest cały we wzory. Druga to koło ze motywem kosmosu. Przynajmniej tak mi się kojarzy. Jest koloru srebrnego i był w przydatnym woreczku. Lubię długie wisiorki a ten z pewnością będzie pasował do kilku moich stylizacji

Bardzo dziękuję za paczkę. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, zwłaszcza że to moja pierwsza wymianka. Mam nadzieję, że nie ostatnia hahaha

Zobacz post
1