Selfie Project

Głęboko oczyszczająca-maseczka peel-off selfie project, przeznaczona jest do skóry młodej z niedoskonałościami. Maseczka miała gęstą zieloną konsystencję, po nałożeniu czekałam ok 30 min i niestety do końca nie wyschła mi na twarzy, może jakbym jeszcze dłużej trzymała, ale wolałam iść już spać. 😁 Dlatego resztę zmyłam ciepłą wodą, twarz była faktycznie dobrze oczyszczona, czułam, że jest wygładzona i odświeżona. Co do zapachu to był przyjemny, nie chemiczny. Ogólnie byłam z niej bardzo zadowolona, szkoda że długo schnie.

Zobacz post

Razem z peelingiem, a właściwie po jego użyciu użyłam również maseczki do twarzy z tej samej serii Cannabis. Jest to maska peel-off. Choć za takimi nie przepadam, jej działanie wszystko zmienia. Maska jest bardzo gęsta, wystarcza na jedno użycie. Ma dość mocny, alkoholowy zapach i po nałożeniu na twarz szczypała mnie ona trochę, ale nie wywołała na szczęście żadnego podrażnienia. Za to jej działanie jak najbardziej na plus. Zredukowała poziom sebum i idealnie oczyściła skórę, szczególnie na nosie. Odblokowała pory i sprawia, że skóra była gładka. W ogóle jej nie wysuszyła. Ciężko było ją ściągnąć, bo nie do końca zastygnęła, ale nie stanowiło to dla mnie większego problemu.

Zobacz post

Maseczka oraz peeling do twarzy z tej samej serii z firmy Selfie Project, które idealnie spraedziły się u mnie. Rzadko zdarza się, żeby w moim przypadku efekt po peelingu lub maseczce był natychmiastowy. W tym przypadku jednak tak było. Peeling przygotował twarz pod maseczkę, czyli oczyścił twarz z martwego naskórka, sprawił, że była bardzo gładka. Maseczka natomiast sprawdziła się u mnie w celu zregulowania poziomu sebum. Cera nie błyszczała się po jej użyciu, ale również nie była przesuszona. Oba produkty mają cudowny zapach, ogólnie kosmetyki z tej serii mają tak samo, piękny, delikatny zapach.

Zobacz post

Maseczka do twarzy Selfie Project oczyszczająca peel-off.

Zawiera ekstrakt Cannabis, który jest bogatym w cenne kwasy tłuszczowe oraz witaminy A i E, pomaga redukować wypryski i zapobiega powstawaniu nowych oraz zawiera mineralną glinke kaolin, która oczyszcza, reguluje wydzielanie sebum i poprawia koloryt skóry.

Maseczka sprawdziła się bardzo dobrze skóra była widocznie oczyszczona, pory są zwężone. Zauważyłam że moje wypryski lekko się zmniejszyły.
Maseczka dobrze się rozprowadza nie roluje sie, co jest częstym problemem w maskach peel-of, ściąganie maski bez bolesne. Jedynym minusem jest długie zastygnie na twarzy. Opakowanie spokojnie wystarcza na nałożenie grubej warstwy na całej twarzy.

Kupiłam w Rossmann za ok 5. zł.

Zobacz post