Selfie Project

Szukałam bardziej treściwego kremu na noc od tego, którego używam obecnie. Skusiłam się na promocję od Selfie Project na Terapię Uderzeniową. Zabrzmiało to dobrze, więc wylądował w koszyku. Wieczorem od razu go wypróbowałam. Krem ma konsystencję emulsji i ładnie wchłania się w twarz. Zawiera kwas migdałowy, który dobrze likwiduje wypryski, jak zapewnia producent. Krem sprawił, że rano miałam bardzo miękką twarz i złagodzone pewne miejsca, które były zaczerwienione bądź miało się tworzyć z nich coś nieprzyjemnego. Zapach kremu jest lekko miętowy, odczuwam delikatne mrowienie na twarzy, ale za to efekt jest zadowalający. Stosuje się go raz na dwa tygodnie, myślę, że warto.

Zobacz post

Zauroczona maseczkami selfie project z brokatem zakupiłam maseczkę - terapia uderzeniowa likwidator wyprysków. Cieszę się że zagranełam ją z półki wyprzedażowej bo nie jest wiele warta. Nie spełnia żadnej z obietnic producenta: nie eliminuje punktowych wyprysków, nie redukuje stanów zapalnych, nie działa jak śpię, nie wygładza skóry- 4 razy NIE. A szkoda, bo maseczka zawiera kwas migdałowy który może wywoływać lekkie szczypanie- zastanawiam się czy nie dali go za mało i dlatego efektów brak. Bardzo szkoda - pieniądze wyrzucone w błoto całe szczęście że mała pojemność.

Zobacz post