6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.01.2020 przez manicpixie

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Lirene - Tonik w mgiełce z kwasem hialuronowym i aloesem 🌿

Tonik umieszczony jest w plastikowej butelce o pojemności 200ml z atomizerem. Niestety atomizer nie rozpyla mgiełki tylko pluje produktem i dość mocno "wypala" oczy" 😕 Stosowałam po oczyszczeniu twarzy pianką i dawał poczucie odświeżenia i może lekkiego ukojenia ale jakiegoś wielkiego nawilżenia nie zauważyłam. Zapach ma dość mocno perfumowany. Szczerze to nie wiem co mogłabym więc napisać o tym produkcie myślę, że na rynku jest dużo lepszych toników w podobnej cenie i raczej do niego nie wrócę.

Zobacz post

denko grudzien 2022

Denko grudzień 2022.

1. Lirene świetny tonik aloesowy w formie sprayu, przyznam, że to moja ulubiona forma toniku. Dostałam go od Dorotki @Zoey6 .

2. Perełka, czyli krem do rąk Yumi, świetnie nawilża, moja mama tak go polubiłam, że kupiłyśmy kolejne dwa egzemplarze. Dostałam go od Bożenki @sufcia72 .

3. Balea żel pod prysznic ze swopa, urocze opakowanie i ciekawy zapach.

4. Płyn do kąpieli i pod prysznic, lepiej sprawdzał się w tej drugiej roli, a liczyłam, że to będzie świetny płyn do kąpieli. Pięknie pachniał, praktycznie identycznie jak produkt dużo droższy od Bilou.

5. Bielenda świetna pianka, te pianki zawsze dobrze się u mnie sprawdzają.

6. Odżywka, taki średniaczek, testowałam już lepsze produkty z tej kategorii.

7. Dove antyperspirant.

8. Maseczka ze swopa, z mega uroczym nadrukiem i świetnym nawilżającym działaniem.

9. The body Shop świetne masełko do ciała, miało ciekawy zapach, który długo utrzymywał się na skórze, świetnie nawilżało ciało. Prezent od Kasi @icecold .

10. Ampułki, dzięki którym polubiłam tego typu produkty, na mnie działały jak jakaś dobra maseczka nawilżająca. Prezent od Kasi @icecold .

11. Super nawilżające płatki pod oczy, o uroczym kształcie arbuza, prezent od Kasi @icecold .

12. Bielenda maseczka-peeling, jako peeling fajna, jako maseczka nawilżająca niestety na mnie nie zadziałała.

13. Mazidło różane.

14. 15. Dwie cudne kule do kąpieli, bałwanek i chmurka, świetne zapachy i relaks .

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Tonik do twarzy, Lirene.

Bardzo lubię toniki w formie sprayu, taka forma pozwala na zmniejszenie zużycia wacików.
Jednak to nie jedyny plus, takie rozpylanie mgiełki jest mega przyjemne.
Zawsze po umyciu twarzy, gdy spryskuję nią twarz czuję przyjemne ukojenie.
Warto dodać, że tonik ten ładnie pachnie i choć zapach ten jest dość intensywny, to dodatkowo uprzyjemnia aplikację.
Aplikator działa bardzo sprawnie i wcale się nie zacina.
Podoba mi się, że opakowanie jest na wpół transparentne, dzięki czemu widzę, jakie jest zużycie produktu.

Tonik dostałam w prezencie od Dorotki @Zoey6 .

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Aloesowy tonik do twarzy Lirene z kwasem hialuronowym. Tonik jest wyposażony w atomizer, który dozuje duża ilość toniku. Dla mnie jest to jak najbardziej na plus, bo musze mniej razy naciskać. Tonik ma mocny zapach, przypomina mi on troszkę perfumy, które znam ale nie jestem fanką. Tonik jest wydajny i super nawilża skore.

Zobacz post

Tonik do twarzy Lirene

Aloesowy tonik w mgiełce od Lirene. Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Tonik otrzymałam w świątecznej paczuszce od @bow90 . Ten tonik to prawdziwy sztos. Zacznę od aplikacji. Nie nalewa się go na wacik, tylko psika na twarz, przez co miałam wrażenie że jest jeszcze delikatniejszy i lepiej się wchłania. Zapach - obłędny. Pachnie jak piękne, słodkie perfumy. I działanie, delikatnie nawilżające, łagodzące i odświeżające. U mnie super spisał się podczas upałów.

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym data-recommend=

Tonik do twarzy od Lirene.
Zawiera aloes, który ma nawilżać cerę, a także kwas hialuronowy, który ma za zadanie wygładzić nasze niedoskonałości. Tonik pachnie delikatnie aloesem i jest długo wyczuwalny. Przeznaczony został do każdego typu skóry w tym suchej i wrażliwej. Ja mam mieszaną i świetnie się sprawdza. Można go używać również do tonizowania szyi oraz dekoltu.
Tonik jest w sprayu, co ułatwia jego "aplikację", która staje się bardziej higieniczna. Może też służyć do odświeżenia buzi w ciągu dnia. Jednak zaleca się go stosować 2 x dziennie.
Buteleczka ma pojemność 200 ml i wydaje się być wydajna. Koszt jej zakupu to 11-15 zł.

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Aloesowy tonik w mgiełce od Lirene

Kosmetyk przeznaczony do każdego typu cery także wrażliwej. Wzbogacony o kwas hialuronowy. Jego zadania to głębokie nawilżenie, przywrócenie naturalnego pH skóry oraz łagodzenie podrażnienień. Dzięki pompce kosmetyk nakładamy mgiełką i nie wymaga pocierania twarzy, jest to bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie.
Jestem zadowolona z produktu, po nałożeniu go na skórę nie mam uczucia ściągnięcia, a właśnie nawilżenia, wygładzenia. Bardzo szybko się wchłania i ma delikatny zapach.

Zobacz post

Lirene , Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Hejka 😁❤️. Muszę podzielić się z wami moim nowym zakupem. Mowa o toniku. Jest to tonik aloesowy z kwasem hialuronowym Lirene. Aplikator jest bardzo dobry, tworzy mgiełke dzięki czemu można szybko nałożyć go na skórę twarzy. Jego zapach jest naprawdę ładny, aloesowy. Nie jest bardzo wydajny ale tani. Idealnie sprawdzi się również dla cery wrażliwej, ponieważ odświeża i koi. Polecam go z czystym sumieniem 😁.

Zobacz post


Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Aloesowy tonik w mgiełce Lirene który podarowała mi @kpoperka. Właściwie nie wiem dlaczego jeszcze go sama nie kupiłam bo wiele razy oglądałam go na półce. Cieszę się że go mam i okazał się super. Tonik jest z aloesem i kwasem hialuronowym tak więc skład dobroczynny dla mojej cery. Ostatnio więcej szukam kosmetyków z aloesem by uspokoić trochę i ukoić cerę która zaczyna mi płatać figle. Tonik jest bardzo delikatny nadaje się do cery wrażliwej, nie podrażnia nie powoduje uczuleń. Ma bardzo wygodna formę wystarczy spiskać buzię mgiełką. Uczucie jest niezwykle odświeżające przywraca buźce prawidłowe pH i nie powoduje ściągnięcia a co najważniejsze nie powoduje przesuszenia skóry jak to miało u mnie miejsce ze zwykłym tonikiem. Skóra wygląda zdrowo i świeżo a to co najbardziej zaskoczyło mnie w toniku to jego zapach. Spodziewałam się że aloes będzie pachniał brzydko a tu mile zaskoczenie. Tonik na prawdę przyjemnie pachnie. Można go używać wieczorem jako etap demakijażu a również cały dzień jako mgiełka do twarzy. Super polecam

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Tonik do twarzy, W mgiełce, Aloesowy, Z kwasem hialuronowym

Dwa w jednym - dziś na tapecie zadanie #13 i #14 - czyli tonik! Czy jest potrzebny? Niektórzy wciąż uważają, że to niezbędny krok w pielegnacji, ale ja się z tym nie zgadzam. Popularne jest przekonanie, że tonik służy do wyrównania pH skóry po myciu, aby przygotować ją do dalszych zabiegów. Tyle tylko, że 1) w tej chwili większość dobrych żeli do mycia twarzy ma już fizjologiczne pH i jego specjalne wyrównywanie nie jest potrzebne, 2) nasza skóra doskonale radzi sobie z wyrównaniem pH, przywracając je do prawidłowego poziomu w ciągu 20-30 minut, 3) w pielęgnacji używamy produktów o różnym pH, więc to by znaczyło, że po każdym z nich powinnyśmy tonizować skórę, a to przecież bez sensu.

Po co więc tonik? Ja używam Lirene Dermoprogram Aloesowy Tonik w Mgiełce z kwasem hialuronowym, którym obficie spryskuję twarz zaraz po myciu. Lubię tę formę, bo jakoś nigdy nie przekonywały mnie toniki, którymi przeciera się twarz - po prostu nie chce mi się zużywać dodatkowych wacików, dostarczać skórze niepotrzebnego tarcia i jeszcze produkować więcej śmieci. Używam toniku jako dodatkowego nawilżenia, a przy okazji czuję, że dalsze produkty lepiej się rozprowadzają po skórze. Ten tonik to nie jest mój kosmetyczny święty graal, wymienię go na nawilżającą mgiełkę jak tylko się skończy - nie widzę różnicy w tych produktach.

Wczoraj zgodnie z zadaniem #14 nie użyłam toniku rano. I... nic się nie stało. Moja skóra tak samo wchłonęła całą dalszą pielęgnację, nie czułam przesuszenia czy jakichkolwiek innych negatywnych skutków. Czy więc potrzebuję toniku? Nie, ale i tak będę go używać, bo lubię ten etap w pielęgnacji

Zobacz post

W tym roku wyrzucę z mojej pielegnacji

Dziś dzień #8 skincare'owego wyzwania, czyli produkty, które chętnie wyrzucę z mojej rutyny pielęgnacyjnej. I to może być pewne zaskoczenie, bo prawie wszystkich tych produktów używam codziennie.

❌ Acne dots, czyli plasterki na pryszcze - ostatnio polecałam ten produkt i podtrzymuję moją opinię, bo są świetne! Ale mam nadzieję, że dzięki właściwej pielęgnacji pozbędzę się potrzeby używania ich albo chociaż ją zminimalizuję.
❌ Krem BB Dark Panda ze Skin79 - kupiłam go ze względu na wysoką ochronę przeciwsłoneczną i chęć wypróbowania prawdziwego koreańskiego kremu BB. Nie jest to zły produkt, ale... Jednak ma też swoje wady. Wolałabym żeby moja skóra była na tyle ładna, żeby przestał być potrzebny.
❌ Płyn micelarny Bielenda Fresh Juice z limonką i kwasem salicylowym - niedawno zdecydowałam, że chcę zrezygnować z płynów micelarnych na rzecz oczyszczania olejkami. Niedawno też dowiedziałam się więcej o szkodliwości używania olejków eterycznych na skórę, szczególnie tych z cytrusów, więc postanowiłam wyrzucić je z mojej pielegnacji. Już dawno odstawiłam esencję z tej samej linii, ale jako że płyn micelarny jest produktem zmywalnym, to postanowiłam wykorzystać go do końca.
❌ Lirene Aloesowy Tonik w mgiełce - jest to kolejny produkt, który skusił mnie niską ceną i jestem z niego dość zadowolona, ale chcę poszukać czegoś lepszego, bardziej nawilżającego i bez niepotrzebnego surfaktantu. Nie wykluczam, że tonik w ogóle zniknie z mojej rutyny jeśli znajdę zamiast niego esencję, która spełni moje oczekiwania.

Zobacz post

Wieczorna rutyna pielęgnacyjna

Dzień piąty wyzwania, czyli opis mojej wieczornej pielęgnacji. Wieczór to dla mnie czas na mocniejsze składniki aktywne. Moja skóra jeszcze się do niektórych z nich przyzwyczaja, więc muszę je rotować, ale docelowo zamierzam używać ich wszystkich razem.

1️⃣ Na pierwszy ogień oczywiście demakijaż płynem micelarnym Bielenda Fresh Juice detoksykujący z sokiem z limonki i kwasem salicylowym. Planuję przejść na oczyszczanie olejowe, ale na razie chcę zdenkować to co mam.
2️⃣ Drugi etap oczyszczania to ten sam żel, którego używam rano, czyli żel micelarny Black Sugar Detox z Bielendy.
3️⃣ Tonizuję twarz tonikiem w mgiełce z kwasem hialuronowym z Lirene, który przygotowuje twarz na dalszą pielęgnację.
4️⃣ Pod oczy stosuję to samo serum co rano, czyli The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG, które fajnie niweluje obrzęk po całym dniu.
5️⃣ Jako serum nawilżające używam wieczorem The Ordinary Amino Acids + B5. Jestem zachwycona jego działaniem nawadniającym, widać je od razu po użyciu, a z czasem używania skóra robi się bardziej elastyczna i miękka. Więcej napiszę o nim w osobnej chmurce.
6️⃣ Główny składnik aktywny, który stosuję wieczorem, to The Ordinary Granactive Retinoid Emulsion 2%. Jest to pierwszy retinoid, którego używam od czasu zakończenia doustnej izotretynoiny, i na razie nie zauważyłam podrażnień, a na większe efekty trzeba jeszcze poczekać.
7️⃣ Następnie domykam pielęgnację olejkiem The Ordinary 100% Plant-Derived Hemi-Squalane.
8️⃣ Jako ostatni etap i mój na ten moment ulubiony składnik aktywny to The Ordinary Azelaic Acid Suspension 10%, czyli zawiesina kwasu azelainowego. To delikatny kwas, który naturalnie występuje na skórze, choć w znacznie mniejszym stężeniu. Ma działanie przeciwtrądzikowe i przeciwzapalne.

Raz na tydzień zamiast wszystkich składników aktywnych używam The Ordinary AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution, po którym stosuję tylko nawodnienie i nawilżenie.

To by było na tyle jeśli chodzi o moją wieczorną rutynę. Każdy z tych produktów zasługuje na osobną chmurkę, pewnie wrzucę je w następnych dniach ❤️

Zobacz post

Poranna rutyna pielęgnacyjna

Dzień czwarty i trzecia chmurka wyzwania noworocznego: moja pielęgnacja na dzień.

1️⃣ Oczyszczam twarz po całej nocy żelem micelarnym Black Sugar Detox z Bielendy. Mam wrażenie, że jeśli nie użyję rano żelu, to moja skóra zaczyna się bardziej zapychać, ale takie już uroki tłustej cery.
2️⃣ Tonizuję twarz od niedawna, wykorzystuję do tego aloesowy tonik w mgiełce z kwasem hialuronowym z Lirene. Sprawia on, że znika jakiekolwiek ściągnięcie po umyciu, a następne kosmetyki łatwiej się rozprowadzają.
3️⃣ Pod oczy stosuję po kropelce The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG. Serum jest gęste i nie przesusza, delikatnie zmniejsza obrzęk.
4️⃣ Jako serum nawilżające na dzień używam The Ordinary Marine Hyaluronics. Jest to nawilżacz na bazie alg. Na dzień spisuje się rewelacyjnie, skóra jest po nim sprężysta i miękka, ale zupełnie się nie klei.
5️⃣ Aktywny składnik, który wybrałam na dzień, to The Ordinary Niacinamide 10% + Zinc 1%. Serum świetnie radzi sobie z ograniczeniem przetłuszczania, fajnie też łagodzi podrażnienia po mocniejszych składnikach, które nakładam na noc.
6️⃣ Domykam wszystko olejkiem The Ordinary 100% Plant-Derived Hemi-Squalane, czyli lżejszą wersją skwalanu, przeznaczoną do cery tłustej. Olejek dobrze się rozprowadza, wklepuję go, żeby uniknąć rolowania niacynamidu. Zostawiam na kilka minut do wchłonięcia, skóra się po nim nie błyszczy, ale jest miękka i nawilżona.
7️⃣ Jako ostatni etap zamiast filtru SPF wklepuję palcami krem BB Dark Panda ze Skin79. Krem dzięki swoim właściwościom pielęgnacyjnym dodatkowo nawilża i domyka pielęgnację, zapewnia ochronę przeciwsłoneczną i ładnie wyrównuje koloryt. Przypudrowuję go pudrem transparentnym.

Sporo się zmieniło w kwestii mojej porannej rutyny od kiedy zaczęłam się dokształcać i interesować świadomą pielęgnacją. Wtedy też odkryłam markę The Ordinary i zakochałam się w niej ❤️ Jeszcze nie raz wrócę do tematu, bo każdy z tych kosmetyków zasługuje na osobną chmurkę.

Zobacz post
1