8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.06.2018 przez Sherifka89

Lirene Dermoprogram Kids, Mleczko ochronne dla dzieci, Wanilia, SPF 50

Mleczko ochronne z filtrem SPF 50 dla dzieci Lirene. Krem jest w bardzo dużym opakowaniu w tubce. Na opakowaniu jest napisane, że nie posiada zapachu ale ja czuję Delikatny zapach. Mleczko szybko się wchłania i pozostawia po sobie tłustą i świecącą warstwę. Używam go zarówno do ciała jaki do twarzy.Nie wysypało mnie po nim, a makijaż dobrze wygląda.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków

Moje ostatnie zakupy przed wyjazdem nad morze.
Zaopatrzyłam się w ochronę przeciwsłoneczną w postaci mleczka Lirene spf50, niestety nie było wersji dla dorosłych ( która jest w większej pojemności a niższej cenie), więc wzięłam wersję dla dzieci. Kupiłam też mojemu Tomkowi, bo sam nigdy sobie nie kupi, a bardzo dużo przebywa na słońcu.
Do tego płyn do płukania jamy ustnej Colgate Plax Tea&Lemon, który bardzo lubię, ma super smak i odświeża na długo .
W Sinsay upolowałam dużą, przezroczystą kosmetyczkę z nadrukiem piesków rasy corgi 🐶. Bardzo Potrzebowałam większej, na większe produkty typu żel, szampon itd.
Kosztowała 15.90 więc fajna cena 🙂.

Zobacz post

Lirene Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci SPF 50+, Bardzo wysoka ochrona

Ach, mamy październik a ja z mleczkiem do opalania! Oj długo czekał na recenzję, ale muszę Wam powiedzieć, że produkt bardzo dobrze się u mnie sprawdził! Mleczko było kupowane chyba w Rossmanie i nie pamiętam niestety ile dokładnie mnie kosztowało. Ładnie sie wchłaniało, podczas kąpieli trochę wychodziło, ale z wodoodpornymi kosmetykami tak jest. Jak najbardziej polecam!

Zobacz post

Lirene Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci SPF 50+, Bardzo wysoka ochrona

Mleczko ochronne wodoodporne Lirene 50 SPF które kupiłam ostatnio w okazyjnej cenie 8 zł w Rosmannie. Kupiłam je z myślą o sobie i dziecku. Mleczko ma fajną pompkę super się aplikuje. Ma też świetna kremową konsystencję która łatwo się rozprowadza i ładnie nawilża skórę. Jest wodoporne i w ogóle byłoby super gdyby nie jedna sprawa. Nie przeczytałam na opakowaniu że ma zapach wanilii. To super zapach i rzeczywiście bardzo słodko pachniał przy nakładaniu ale strasznie przez to lecą do niego osy/pszczoły. Posmarowałam siebie i synka na działce u koleżanki i doslownie musieliśmy uciekać do domku natychmiast po posmarowaniu, nsiadały na nas, latały jak szalone i bałam się że nas urzadlą. Tak więc z tego powodu krem poszedł w odstawkę.

Zobacz post

-

Kończy się lato, słońce już mniej grzeje więc spokojnie mogę napisać jak u mnie sprawdziły się te dwa kosmetyki. Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci 50+ oraz balsam SOS ratunek po przedawkowaniu słońca - oba od firmy Lirene. Kosmetyki cenową są równe bo po ok 14zł za 150 i 125ml. Mleczko ma ładny przyjemny zapach ale nie umiem go określić. Jego konsystencja jest dość ciężka, trudno się je rozsmarowuje a skóra po jego użyciu jest mocno nawilżona i taka ciężka. Nie jest to minusem tego produktu, dzięki temu skóra jest świetnie chroniona. Mogę napisać, że rewelacyjnie mnie chroniło przed spaleniem promieniami słonecznymi. Na pewno sięgnę po mnie w przyszłym roku . Balsam jest dość rzadki ale świetnie rozsmarowuje się go na skórze. Kosmetyk fajnie nawilża , łagodzi i sprawia że skóra jest gładsza. Bardzo ładnie pachnie, zawiera alatoninę i witaminę E, szybko się wchłania, długo czuć jego zapach. Z niego również jestem ogromnie zadowolona i na stałe zostaje w moim domu. Oba kosmetyki serdecznie Wam polecam bo należą do tych dobrych .

Zobacz post

-

Dwa kosmetyki z którymi ostatnio bardzo się polubiłam i po mimo, że jeden z nich jest dla dzieci u mnie sprawdza się idealnie! . Lirene to marka po którą ba prawdę rzadko sięgałam ze względu na cenę ale ogromnie tego żałuję. Mam tu Delikatny peeling enzymatyczny z serii Dermo Exfoliator oraz Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci 50+. Co mogę napisać? , jestem ogromnie zadowolona z obu kosmetyków bo świetnie się sprawują . Mlecz chroniące przed słońcem jest przeznaczone dla dzieci ale napisze Wam szczerze, że u mnie sprawdza się rewelacyjnie. Większość dnia spędzam w słońcu a teraz mamy mega upały, ja wystawiona jestem na tropikalny upał a mleczko daje rade. Od ponad tygodnia chroni mnie przed promieniami słońca i moja skóra nie jest spalona. Mleczko ma ciężką konsystencję i ciężko je się rozsmarowuje a skóra po jego użyciu wydaje się być ociężała. Ale po mimo tego to nie jest wcale jego minus, ono chroni i to dobrze . Enzymatyczny peeling jest obłędny, po całym dniu przyjmowania na twarz samych nie dobrych rzeczy ten kosmetyk sprawia że wracam do życia. Kosmetyk rewelacyjnie oczyszcza moją skórę, sprawia że jest promienna , gładka i wypoczęta a pory widocznie zmniejszone. Każdy minimetr mojej twarzy pozbawiony jest wszystkiego co jest mi zbędne a wzamian mam idealną skórę . Peeling ten używam do dwóch razy w tygodniu, kiedy pracuje po za domem. Kupuję go w Jawie za ok 4zł, serdecznie go Wam polecam .

Zobacz post

-

Kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie na obecną chwilę mojego wyjścia z domu do pracy wprost na słońce. Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci 50+ od firmy Lirene to cudowny kosmetyk bardzo dobrze działający - bynajmniej u mnie. Używam go od ponad tygodnia choć wiem, że jest dla dzieci. Moja buzia i ręce większość dnia wystawione są na palące obecnie słońce i muszę się jakoś ratować. W Biedronce kupiłam to mleczko i jestem nim zachwycona, kosmetyk ma ładny przyjemny zapach ale nie umiem go określić. Jego konsystencja jest dość ciężka, trudno się je rozsmarowuje a skóra po jego użyciu jest mocno nawilżona i taka ciężka. Mi to w ogóle nie przeszkadza bo dzięki temu moja twarz i ręce są opalone ale NIE SPALONE!. Mleczko ma 125ml pojemności i niestety nie jest zbyt wydajne, kosztuje ok 15zł może więcej bo już nie pamiętam ;/ . Tak czy się jest świetnym produktem, który sprawdza się bardzo dobrze i mogę je Wam polecić .

Zobacz post


-

Dwa kosmetyki, które ostatnio są u mnie najbardziej pożądanymi w tym tygodniu . Cały dzień jestem w słońcu a wiąże się to z tym, że muszę się choc troszkę chronić. Mam tu mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci 50+ od firmy Lirene 125ml . Jego konsystencja jest dość ciężka, trudno się je rozsmarowuje a skóra po jego użyciu jest mocno nawilżona i taka ciężka. Mi to w ogóle nie przeszkadza bo dzięki temu moja twarz i ręce są opalone ale NIE SPALONE!. Mleczko ma jakiś zapach , dla mnie jest przyjemny ale nie umiem go powiązać z czymś konkretnym. Cena tego mleczka to ok 15zł w Biedronce, jedynym minusem tego produktu jest to, że jest mało wydajny. Drugi z kosmetyków to rewelacyjny krem DAX Sun krem ochronny dla dzieci i niemowląt o bardzo wysokiej ochronie SPF 50. Kupiłam go w Jawie za ok 14zł i jestem nim zachwycona, po pierwsze jest wodoodporny co jest dużym plusem i ma pojemność 75ml. Ma fają lekką konsystencję, super się rozsmarowuje, szybko wchłania i przecudnie pachnie. Przed słońcem chroni świetnie, jest mega wydajny ale niestety trzeba uważać z nim na oczy bo szczypie ;/ . Oba kosmetyki sprawują się dobrze i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić .

Zobacz post

-

Kosmetyki z których ostatnio najczęściej korzystałam przez kilka / kilkanaście dni i jestem z nich bardzo zadowolona . Mam tu dwa szampony od L'OREAR Elsewe - oba duuuże bo mają po 500ml a ich koszt zakupu to 13-15zł. Fibralogy szampon ma za zadanie zwiększyć objętość włosów. Jak się u mnie sprawdza? kosmetyk świetnie się spłukuje, włosy rewelacyjnie się po nim rozczesują, nie elektryzują i pięknie wyglądają na dodatek są mięciutkie, gładkie i na prawdę mają większą objętość - jestem nim zachwycona Drugi szampon jest z serii Arginine resist X3 a jego zadaniem jest wzmocnienie włosów. Tak jak pisałam wyżej o jego poprzedniku to i ten tak samo pięknie pachnie, włosy po jego użyciu są mięciutki, lśniące a co najważniejsze MNIEJ WYPADAJĄ i gołym okiem widać, że są mocniejsze . Cztery rewelacyjne mydła od firmy Aile 100g , które kupiła w Kauflandzie na promocji po 60gr za sztukę . Mydła mają zapach kwiatowy, morski, oliwkowy oraz miodowy , każde z nich na prawdę ślicznie pachnie, bardzo dobrze myje dłonie, ładnie się pieni i nie wysusza skóry!. Garnier-Neo, Antyperspirant w sprayu 48h, Light freshness 150ml to antyperspirant który kupiłam praktycznie za grosze - 2.60zł w Biedronce . Antyperspirant początkowo pachnie lekko i delikatnie ale gdy go użyjemy jego woń jest coraz bardziej intensywna i przez kilka dobrych godzin w 100% niweluje przykry zapach. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobry, ponieważ miałam wcześniej inną wersję i była okropna. Normalnie antyperspirant ten kosztuje ok 12-13zł więc mi się udało jak ślepej kurze ziarnko . A na koniec kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie wyjścia z domu na dłuższy czas - Mleczko chroniące przed słońcem dla dzieci 50+ od firmy Lirene 125ml. Pomimo, że mleczko nie jest wydajne bo jest dość gęste i sprawia że skóra jest jakby ciężka to bardzo je lubię. Dzięki niemu moja skóra jest bezpieczna, nie piecze mnie i na prawdę dobrze wygląda. Zapłaciłam za nie ok 15zł , nie jest to wiele ale to jak chroni jest warte każdych pieniążków.
Wszystko serdecznie Wam polecam .

Zobacz post
1