8 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Intensywnie oczyszczona, odświeżona i zmatowiona skóra jak po profesjonalnym zabiegu u kosmetyczki. Oczyszczająco-detoksykująca maska typu peel off z glinką ghassoul i ekstraktami z cytrusów zapewni widoczne efekty już po 1 użyciu! Pozyskiwana w Maroko glinka ghassoul to jedna z najcenniejszych i najdłużej stosowanych glinek w kosmetyce. Bogata w krzem, magnez, potas, wapń, miedź, żelazo, glin, li ...

Intensywnie oczyszczona, odświeżona i zmatowiona skóra jak po profesjonalnym zabiegu u kosmetyczki. Oczyszczająco-detoksykująca maska typu peel off z glinką ghassoul i ekstraktami z cytrusów zapewni w ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.05.2019 przez claoos

kosmetyki maseczki lirene

Zabieram się za testowanie najnowszych maseczek typu peel-off marki Lirene. Na pierwszy ogień wybrałam sobie wersję Detoks i Rozświetlenie, czyli glinkowa maska głęboko oczyszczająca. Zawarta w maseczce glinka ghassoul bogata jest w krzem, magnez, potas, wapń, miedź, żelazo, glin, lit i cynk. Posiada ona właściwości głęboko oczyszczające, detoksykujące i matujące. W swoim składzie ten kosmetyk ma również ekstrakt z cytryny i grapefruitów, które rozświetlają cerę i zapewniają uczucie świeżości i gładkości skóry.
Nakładanie tej maseczki to był wyścig z czasem. Maseczkę należy bardzo szybko rozrobić z wodą i od razu nałożyć na twarz. Zastyga w ekspresowym tempie, mi na szczęście udało się ją nałożyć prawie całą.
Maseczka ma przyjemny, glinkowy zapach. Ja osobiście bardzo lubię takie aromaty. Zastyga na twarzy, ale nie pęka podczas mówienia i nie kruszy się jak glinki. Jest ona bardzo plastyczna. Zdejmowałam ją po około 15 minutach, zaczynając delikatnie od szyi w górę. Tam gdzie maseczki była cienka warstwa nie mogłam zdjąć, ponieważ bardzo mocno zaschło. Pozostałości zmyłam letnią wodą.
Po zdjęciu maski moim oczom ukazała się pięknie odświeżona, matowa skóra. Pory były delikatnie zwężone, za co wielki plus dla tej maski. Twarzy wygląda na wypoczętą, żałuję, że nie zrobiłam jej rano. Na pewno kupię ponownie tą wersję, oraz mam nadzieję, że kolejne maseczki z tej serii będą tak samo dobre jak ta. W październiku pojawią się w drogeriach.

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Maseczka do twarzy, Detoks i rozświetlenie, Glinkowa, Głęboko oczyszczająca

Maseczka glinkowa głęboko oczyszczająca od Lirene. Tym razem wyciągłam maseczkę, która już bardzo długo czekała na swoją kolej, na pewno była od kogoś w prezencie. Sama maseczka jest w formie proszku, który mieszamy z wodą. Powstaje wtedy gęsta pasta o śmierdzącym zapachu. Nałożyłam grubą warstwę i poczekałam jakoś z 15min. Wtedy zamienia się ona w taką jakby gumę, która schodzi niemal w jednym kawałku. Rezultaty fajne, bo buzia była oczyszczona, zmatowiona, ale nie wysuszona. Fajnie była przygotowana do dalszych kroków w pielęgnacji i cieszę się, że zrobiłam ją na wieczór. Wszystko raczej na plus, choć nie sięgłabym ponownie ze względu na zapach, no i jestem za leniwa na tego typu robienie maseczek, nie lubię po prostu.

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Maseczka do twarzy, Detoks i rozświetlenie, Glinkowa, Głęboko oczyszczająca

Lirene Glinkowa maska głęboko oczyszczająca. Ta maska to duże, pozytywne zaskoczenie. Jak to mówią o taką maskę peel-off nic nie robiłam. 😆 Bardzo lubię maski peel-off jednak wiele z nich denerwuje mnie gdy nie zastygają do końca i nie zdejmują się łatwo. Ta maseczka wyjątkowo nie była taka. Po zamieszaniu proszku z wodą utworzyła się fajna, gęsta pasta, niestety nie powalająca zapachem, był intensywny, nawet za bardzo. Maska dobrze rozprowadziła się po twarzy grubą warstwą. Po odczekaniu 15 minut z zachwytem stwierdziłam że maska zastygła idealnie na całej twarzy. Niczym guma zeszła z buzi prawie że jednym ruchem. Buzia po użyciu była czysta, gładka, odświeżona i matowa. A to dzięki zawartości glinki ghassoul, ekstraktom z cytrusów, krzemowi, magnezowi, potasowi, miedzi, żelazu, glinie, licie i cynkowi. Prawda że mnóstwo dobroci? Jest to jedna z lepszych masek peel-off jakie miałam i chętnie do niej wrócę. ❤️

Zobacz post

Lirene Glinkowa maska do twarzy głęboko oczyszczająca, detoks i rozświetlenie

Jeju, jaki to był koszmarek... maseczkę dostałam od teściowej, która lubi wyszukiwać promocje na maseczkowych szaszetkach.
Pierwszy raz miałam styczność , maseczką do rozrobienia w domu. w opakowaniu znajduje się ogromna ilość proszkuz który mamy połączyć z wodą - tak więc potrzebujemy miseczkę i szpatułkę. Fajne jest to, że na opakowaniu mamy zaznaczone miejsce w którym saszetkę należy rozciąć po to, by posłużyła nam jako miarka wody. Bardzo łateo produkt się rozrabia, ale zapach jest... pamiętacie takie proszki do czyszczenia zlewów w kuchni? Moja babcia tego używała i ten zapach od razu kojarzył mi się z tym detergentem. Maseczkę nakładamy grubą warstwą na twarz i czekamy 15 minut, aż zastygnie. Potem odrywamy ruchem od brody do czoła. Glinka ghassoul w tym czasie daje czadu i ma głeboko oczyścić, zdetoksykować i zmatowić naszą buzię. A śmierdzące ekstrakty z cytryny i grapefruitów mają zaatakować skórę pod względem seburegulującym, zostawiając po sobie uczucie świeżości i gładkości.
Maseczka faktycznie zastyga i w pewnym momencie zwyczajnie popekała w okolicy ust, ale to dlatego, że rozmawiałam przez telefon, czuć dyskomfrot w postaci ściągnięcia skóry, ale to dlatego, że jak zastyga to na maksa... mam wrażenie, że w miejscach, gdzie maseczki miałam więcej te płaty odchodziły lekko. Tam, gdzie warstwa była cieńsza męczyłam się okrutnie. Ściągałam ją jakieś pół godziny, mało tego, ona przeemigrowała mi na włosy, z którymi pod prysznicem męczyłam się kolejne kilkanaście minut. DRAMAT. Szkoda, że dla mnie jest tak upierdliwa w użytkowaniuz bo buzia była naprawdę niesamowicie gładka i odświeżona. Efekt zdecydowanie na plus, ale użytkowanie - horror.

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Maseczka do twarzy, Detoks i rozświetlenie

Lirene, glinkowa maska głęboko oczyszczająca, którą kupiłam w Rossmannie, Zapłaciłam za nią na promocji 1,99zł. Ma ona specyficzny zapach, który jest wyczuwalny podczas jej aplikacji na twarz. Maseczka jest w postaci proszku, który trzeba wymieszać z wodą, a następnie szybko nałożyć na twarz. Następnie należy poczekać 10-15 min i zastygniętą maseczkę zdjąć z twarzy. Maseczkę ściąga się bez problemu, ponieważ robi się ona gumowa i schodzi z twarzy w jednym kawałku. Skóra po jej użyciu jest odświeżona, odżywiona, nawilżona oraz miękka.

Zobacz post

Zużyte kosmetyki

🤷‍♀️ Maseczka pod oczy od Dizao
Forma tych płatków mnie bardzo zaskoczyła, zazwyczaj tego typu produkt nakłada się tylko POD oczy, tym razem jednak mamy do czynienia z tkaniną, która okala całe oko dookoła. Nieco to niekomfortowe, ale jeżeli ma pomoc A czy pomogło? Szczerze mówiąc nie zauważyłam żadnej znaczącej różnicy poza chwilowym nawilżeniem.
⭐Ocena: 2,5/5

💚 Ostatnia maska na tkaninie Cien Lidla
Rozpisywałam się już o tej masce, niestety to już ostatnia sztuka z moich zapasów
⭐Ocena 5/5

💚 Maski peel off od Lirene
Te maseczki również pojawiają się regularnie w moich denkach, są naprawdę bardzo udane i chętnie do nich wracam! Tym razem kolejne dwie wersje
⭐Ocena 5/5

Zobacz post


Lirene maseczka maska detoks i rozświetlenie

O tych maseczkach nie miałam do końca dobrego zdania, mianowicie moj zarzut dotyczył głównie usuwania maski. Nie wiem czy ta różni się tak bardzo od pozostałych, ale pozytywnie mnie zaskoczyła. Wykorzystałam całe opakowanie, wodę i hydrolat dozowałam po odrobinie by uzyskać najlepszą konsystencję. Wyszło trochę gęsto, ale wolałam, by była za gęsta niż spływała z twarzy. Maska zaschnęła w mgnieniu oka i jedyny zarzut jaki mam to od razu zaczęła odchodzić na brodzie. Na vrzegach zaczęła zasychać, ale posmarowałam je kremem, dzięko czemu łatwiej potem było je usunąć. Maskę udało mi się ściągnąć w dużych płatach. Nie zapewniła spektakularnego efektu, ale skóra była wyraźnie odświeżona. Stanowi fajną bazę dla późniejszej pielęgnacji. Całkiem przyzwoity produkt.
Ps. Na głowie olejowanie. 😁

Zobacz post

Lirene Dermoprogram, Maseczka do twarzy, Detoks i rozświetlenie

Lirene, Dermoprogram, Maseczka do twarzy, Detoks i rozświetlenie.
Glinkowa maska głęboko oczyszczająca peel off. Glinka ghassoul pozyskiwana jest w Maroko i ma bogatą zawartość krzemu, magnezu, potasu, wapnia, miedzi, żelaza, glinu, litu i cynku, dzięki czemu ma właściwości głęboko oczyszczające, matujące i detoksykujące. Poza tym w składzie znajdziemy m.in. ekstrakty z cytryny i grapefruitów. Już po otwarciu opakowania wyraźnie czuć zapach cytrusów. Jest on tak samo intensywny przez cały czas aplikacji, co uprzyjemnia zabieg. Maska zasycha dość szybko, ale niestety wbrew zapewnieniom producenta - kruszy się, co utrudnia sprawne jej usunięcie po zabiegu. Efekty są, cera jest delikatna i gładka, widocznie rozświetlona.

Zobacz post

Lirene Maska glinkowa głęboko oczyszczająca, Peel off

Przypadkowy zakup z Rossmanna czyli maseczka peel off glinkowa maska głęboko oczyszczająca od Lirene.
Pierwsza rzeczą, która niezbyt przypadła mi do gustu to fakt, że trzeba ja najpierw zrobić a ja nawet nie miałam w czym. Trochę się natrudzilam ale dałam radę. Dosyć ciężko było mi ją nałożyć dzięki czemu zajęło mi to sporo czasu. Ogólne maska przypadła mi do gustu. Już po jej nałożeniu nie czylulam żadnego dyskomfortu czy pieczenia. Maska miała dosyć miły, przyjemny zapach. Po jej użyciu skóra była promienna i dobrze rozświetlona. Bardzo łatwo się ją usuwa ze skóry. Ja kupiłam ją na promocji w Rossmannie za 1,99zł jednak jej regularna cena jest dość wysoka.

Zobacz post

?

Maseczka do twarzy Dermo Program, detoks i rozświetlenie od Lirene. Glinkowa maseczka oczyszczająca, którą trzeba rozrobić z wodą i następnie powstaje bardzo gęsta masa. W saszetce jest 10g maseczki naprawdę jest jej sporo. Maseczka zastyga a ściąga się ją jak peel off maseczki. Posiada w składzie glinkę ghassoul, ekstrakt z cytryny i grapefruitów. Maseczka na fajny świeży zapach, faknie i szybko się rozrabia, szybko zastyga, aplikacja to sama przyjemność. Maseczka fajnie odświeża, delikatnie oczyszcza. Skóra staje się gładka, przyjemna w dotyku i przede wszystkim nadaje się pod makijaż.

Zobacz post
1