5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

TRUSKAWKOWY peeling cukrowy do ust w niezwykle przyjemny sposób zadba o spierzchnięty, suchy i szorstki naskórek, wygładzi odstające skórki i przywróci ustom naturalne piękno. Mocno owocowa zwarta konsystencja świetnie trzyma się warg i zapewnia wygodną efektywną aplikację. Energetyczny czerwony kolor, intensywny truskawkowy zapach i odlotowo słodki smak sprawią, że ZAKOCHASZ SIĘ W NIM OD PIERWSZE ...

TRUSKAWKOWY peeling cukrowy do ust w niezwykle przyjemny sposób zadba o spierzchnięty, suchy i szorstki naskórek, wygładzi odstające skórki i przywróci ustom naturalne piękno. Mocno owocowa zwarta kon ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 05.11.2019 przez Bernixd

Bielenda Crazy Kiss, Peeling cukrowy do ust, Strawberry

Peeling do ust od Bielendy o zapachu truskawkowym. Po otwarciu mamy ziarnistą konsystencję o pięknym zapachu. Peelingu wystarczy niewiele, by dobrze złuszczyć usta. Jest trochę sztuczności w smaku, ale tragedii nie ma. Fajny produkt w niskiej cenie. W swoim działaniu przypomina peeling Mokosh, a jest tańszy.

Zobacz post

Denko - Październik 2021

Oto moje październikowe denko Nie ma tutaj za dużo produktów, ale zawsze chociaż coś Zacznę na początku od kosmetyków, które bym kupiła, a są nimi: Peeling do twarzy Beauty Jar, który bardzo mi się spodobał i z pewnością spróbuję innych kosmetyków tej marki, peeling do ust Bielenda, który bardzo fajnie peelinguje usta i nie pozostawia tłustej warstwy, ostatnim kosmetykiem do twarzy który bym kupiła ponownie to maseczka peel-off od Marion. Z kategorii kąpiel kupiłabym ponownie mydło w płynie Cien, żelu pod prysznic AVON oraz płyn do kąpieli od Avon.
Teraz to czego nie kupię ponownie: Krem uniwersalny Miya, ponieważ nie zrobił na mnie żadnego efektu, Olejek dwufazowy od AVON też opada, ponieważ szczypie w skórę po goleniu. Ostatnim produktem, którego bym nie kupiła to pasta do zębów z oleju kokosowego. Niestety, ale nie dałam rady przyzwyczaić się do wrażenia tłustych zębów podczas mycia. Reszta kosmetyków jest pod znakiem zapytania, ponieważ nie były złe, ani nie były też jakieś super, by wracać do nich ponownie.

Zobacz post

Bielenda Crazy Kiss, Peeling cukrowy do ust, Strawberry

Peeling cukrowy do ust to jest mój must have, który zawsze muszę mieć w domu. W okresie zimowym moje usta są bardzo spierzchnięte, a ten produkt pomaga mi się uporać z suchymi skórkami. Wygładza usta i przygotowuje do nałożenia balsamu lub jak kto woli pomadki. Używam go zawsze przed wiekszymi wyjściami.

Zobacz post

Bielenda Crazy Kiss, Peeling cukrowy do ust, Strawberry

Bielenda - Cukrowy peeling do ust, Truskawka.

Peeling mieści się w małym, plastikowym pojemniczku, który mieści 15 gram produktu.
Dodatkowo zapakowany jest w kartonowe pudełeczko z piękną szatą graficzną.
Sam konsystencja produktu jest zbita, gęsta, w kolorze delikatnej czerwieni.
Zapach jest przepiękny, bardzo słodko- truskawkowy.
Przez drobinki cukru peeling jest bardzo ostry, mi osłabicie to nie przeszkadza bo ja lubię ostre zdzieraki.
Moje usta po jego użyciu są wygładzone, miękkie i nawilżone, a do tego mają słodki posmak i są pokryte delikatnie tłustą warstewką.
Produkt kupiłam wraz z gazetą za 8.99 więc wydaje mi się, że był to dobry zakup i jestem zadowolona. ❤️

Zobacz post

Bielenda Crazy Kiss

Peeling do ust truskawkę z Bielendy dostałam od mojej przyjaciółki i od razu go przetestowałam. Ma słodki, truskawkowy zapach i wyraźny kolor, łatwo się go aplikuje i ma zwartą konsystencje. Lubię go, bo dobrze sobie radzi z moimi spierzchniętymi ustami, są gładkie i miękkie. ❤️

Zobacz post

Zestaw kosmetyków do ust

Zestaw kosmetyków do ust
___________________________________
Swego czasu uwielbiałam kupować różne produkty do pielęgnacji ust, ale ostatnio zebrałam wszystko i postanowiłam narazie się z nimi wstrzymać. Na tą chwilę mam 4 peelingi oraz 7 pomadek.
Pierwsze dwa kosmetyki to peelingi do ust z Manufaktury Piękna o zapachach białej czekolady oraz waty cukrowej. Oba cudnie pachną, ale jeszcze nie zostały użyte i nie mam o nich opinii.
Kolejny peeling to truskawkowy peeling do ust marki Bielenda. Również czeka na test, ale sądzę że może mieć cudny zapach.
Pod peelingiem z Bielendy znalazła się wazelina do ust marki Floslek o zapachu cynamonowego jabłecznika. Niestety pachnie jedynie wazeliną, nadaje się do ochrony różnych miejsc na skórze i mam wrażenie że się nie kończy.
Obok nich jest kolejny peeling, ty razem pera limonera również marki Floslek. Tego używam już sporo czasu, ale nie należy on do tych, do których chętnie wrócę. Ale zapach i wydajność na plus.
Następna jest pomadka do ust marki Nivea Strawberry Shine. Jest bardzo fajna, ale nie zauważyłam, żeby zbytnio nawilżała.
Pod nią znalazł się Lip Smacker o smaku coca coli cherry. Nie nawilża wybitnie, ale nadaje lekkiego kolorytu i dobrze się sprawdza na co dzień.
Kolejna pomadka to ta marki Blistex, która ratuje moje usta kiedy są w tragicznym stanie.
Obok niej są trzy nie użyte przeze mnie pozycję, czyli jedna z Green Pharmacy oraz dwie marki Vianek.
Sama nie wiem kiedy uda mi się to pozużywać, ale jestem dobrej myśli.

Zobacz post


Najnowsze zakupy

Było denko, to teraz czas na pokazanie moich ostatnich zakupowych łupów. Części z tych kosmetyków nie miałam okazji jeszcze testować. Czekają na swój moment .
Zakupiłam:
💎 Tonik Natura Estonica. Jest to dla mnie totalna nowość. Jeszcze nie testowałam, ale już za chwilę skończy mi się produkt, który aktualnie używam, więc lada chwila zabieram się za testy.
💎 Sorbet do ciała o niebiańskim zapachu melona. Wiem, że zaraz zima i stawia się raczej na ciężkie kremy o ciężkim zapachu. Ale jako fanką melona, nie mogłam się oprzeć!
💎 Truskawkowy peeling do ust. Jeszcze nigdy nie używałam tego typu produktu. Był on dodaniem do gazety. Zapach cudowny, słodki, niczym żelki. Myślę, że w okresie zimowym, kiedy bardzo często usta są przesuszone, taki kosmetyk może być wybawieniem.
💎 Balsam do ciała od Nivea róża i olejek arganowy. Zapach cudowny. Trochę pudrowy, trochę różany. Szybko się wchłania lecz pozostawia na skórze dziwną lepką warstwę, co mi się średnio podoba.
Znacie i używacie, któryś z tych produktów?

Zobacz post
1