10 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.09.2018 przez Thalie

Bielenda Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Po dokładnym oczyszczeniu twarzy przyszedł czas na nałożenie kremu. U mnie jest to krem od bielendy carbo detox krem węglowy. Krem jest nawilżająco-matujący do skóry mieszanej i tłustej z rozszerzony porami o działaniu detoksykującym. oczyszcza skórę z toksyn, zwęża pory redukuje poziom sebum. Krem zapobiega powstawaniu wyprysków, matuje i odtłuszcza ... Tyle zalet tego kremu w jego opisie. Niestety u mnie się on nie sprawdza wgl.Jedyne co mogę o nim powiedzieć to, że krem nie wchłania się. Utrzymuje się tłusta warstwa na twarzy, czasem nawet rano go czuję jak się obudzę. Więcej nie kupię tego kremu. Jestem nim rozczarowana
@presetto

Zobacz post

Bielenda Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Przy różnych zakupach w drogerii Natura dostawałam próbki i najwięcej dostałam tego właśnie kremu Bielenda z aktywnym węglem i kwasem hialuronowym. Postanowiłam wziasc się trochę za próbki i go wypróbować. Jest to nawilżająco-matujący krem przeznaczony do cery tłustej i mieszanej. Jego zadaniem jest zapobiegać wypryskom, detoksykować i zwężać pory więc mi się przyda. Po pierwszej probce moge jedynie powiedzieć że ma żelową konsystencję o czarnym kolorze który jednak na skórze na szczęście znika. Ma bardzo lekką formułę która dobrze się wchłania, nie obciąża cery. Matuje z pewnością ale nawilżenie powiedziałabym że jest średnie no ale jednak jest to krem również do cery tłustej więc myślę że ten poziom nawilżenia jest optymalny. Jak narazie jestem do niego bardzo pozytywnie nastawiona.

Zobacz post

Skincare challenge

SKINCARE CHALLENGE #8
Mam nadzieję, że żadna mnie nie zastrzeli za to, że jestem aż tak do tyłu, ale praca robi swoje.
Kosmetyki, których chciałabym się pozbyć w roku 2020.
Na pierwszy rzut apteczna maść ichtiolowa, znana jako maść sulfobituminianem amonowym (acha, niech to któraś powie w aptece, stawiam kawę 🤭). Często używam jej na noc, smarując miejsce, gdzie rośnie nieprzyjaciel. Szybciej wyciąga zanieczyszczenia z buzi i przy wprawie i dobrze obranej technice peyszcze szybciej znikają. Chciałabym żyć w takiej harmonii z moją buzią, żeby o niej zapomnieć.
Jako drugi kosmetyk wysuwa się CARBO DETOX od Bielendy. Kiedy przedobrzę z fast foodem lub słodyczami, uspokaja moją cerę. To bardzo dobry krem, który biedawno zdenkowałam i teraz wykańczam peóbki. Na ten moment nie wyobrażam sobie, by nie mieć go w łazience na czarną godzinę. W tym roku jednak chciałabym albo znaleźć coś lepszego pod względelm składu, albo całkowicie się go pozbyć.
Jako ostatni kosmetyk uplasował się żel do mycia buzi. Nie chodzi o to, że zamierzam wykluczyć Bielendę ze swojej pielęgnacji, bo to drugi kosmetyk tej firmy, którą zresztą uwielbiam. Bardziej zależy mi na tym, by całkowicie odejść od żeli do mycia buzi na rzecz pianek. Dlatego denkuję ten żelwk i zaopatruję się w piankowe wersje kosmetyków do oczyszczania.

Zobacz post

Denko wrzesień 2019

Dawno nie było denka... Głównie przez moje przeprowadzki, brak czasu a od kilku miesięcy po prostu zapominalstwo XD.
Tutaj mamy z września 2019 . Przyznaje ,ze mogło być lepiej, ale i tak się cieszę ,ze coś udało mi się zużyć. Jak zwykle nie trzymałam maseczek, produktów do kąpieli i próbek, a ostatni tydzień byłam na wycieczce.
Mamy tutaj :
Waciki od Bell w kształcie kwadratów - ogólnie chyba miałam je pierwszy raz. Zazwyczaj używałam tych z Cleanic ale nie poczułam żadnej różnicy i dopiero przygotowując to denko załapałam ,ze te są innej firmy
Żel pod prysznic od Isana, o zapachu kawy i wanilli - bardzo podobał mi się ten zapach. Połączenie gorzkiej kawy ze słodką wanilią jest na prawdę genialne i uważam ,że to jedna z lepszych wersji zapachowych od Isana .
Szampon od Yves Rocher I my planet - to nie moje pierwsze opakowanie, czasami lubię do niego wrócić
Żel 95% przypołudnika kryształowego z Lidla - Ogólnie byłam z niego bardzo zadowolona. Fajnie nawilżał i szybko się wchłaniał. Jedyny minus to ,ze pod koniec opakowania ciężko było go wydobyć z opakowania... Gdyby był w innym opakowaniu pewnie bym go przecięła albo odkręciła niestety tutaj nie wchodziło to w grę i mam poczucie dużego marnotrawienia...
Krem od Bielenda przyznaje ,ze zakupiłam go po wypróbowaniu próbki. Po użyciu próbki byłam zachwycona tym kremem, pięknie pachnie arbuzem, szybko się wchłania, dobrze nawilża. Niestety w większym opakowaniu ujawnił swoją największą wadę czyli barwi skórę na ciemno szary kolor, momentami nie wiedziałam czy coś mi jest czy to po prostu osad z tego kremu. Nie wchłaniało się to do końca i jedyny sposób na usunięcie tego osadu to kąpiel. Nakładałam go zazwyczaj wieczorem gdy wiedziałam ,że rano wezmę prysznic lub na części ciała które planowałam mieć zakryte. Mimo wszystko potrzebowałam na prawdę dużo siły woli żeby go zużyć, wam radzę się tak nie męczyć i zwyczajnie go nie kupować
I to tyle na razie . Mam nadzieje ,że uda mi się dodać nowe denko pod koniec października

Zobacz post

kosmetyki probki bielenda

Bielenda, Carbo Detox, Nawilżająco - matujący krem węglowy. Krem ślicznie pachnie, ale identycznie jak reszta kosmetyków carbo detox. Kosmetyk jest czarnego koloru, ma lekką żelową konsystencję i bardzo szybko się wchłania, a na twarzy robi paskudne szare smugi. Krem nie nadaje się pod makijaż, krem wcale nie matuje i bardzo kiepsko nawilża skórę. Nie sądzę żebym sięgnęła po ten produkt.

Zobacz post


Denko

#4 DENKO, lipiec
Mini zbiór z dnia dzisiejszego, a w nim:
*Bellaza castillo edge cutimal cat- Maska kocia w płachcie, wizerunek kota był powodem śmiechu mojego Synka, także był wniebowzięty wodząc mamuśkę jako mruczka. Ogólnie maska jest dobrze nasączona, a skórę pozostawiła nawilżoną. Trochę też wyciszyła skórę, widoczne czerwone zmiany były łagodniejsze.
*Bielenda, nawilżająco- matujący krem- próbka starcza na raz, kremik szynko się wchłania, daje dawkę nawilżenia, nie podrażnia.
*Bell, wosk do brwi- wykończyłam go, zapominając nawet o jego istnieniu. Niby ładnie podkreśla brwi, ale jest strasznie łamliwy, wolę jednak cienie lub tradycyjną kredkę.
*L'OREAL smooth sugars- mam kilka próbek tego kosmetyku za sobą i jestem zaskoczona. Bluzka jest gładziutka po jego użyciu. Nie podrażnił mnie, a skóra była tylko troszkę czerwona po jego użyciu.

Zobacz post

R

DENKO CZERWIEC #1
W tym miesiącu postanowiłam podzielić moje denko na części i o to pierwsza z nich.
Z maseczek i próbek udało mi się zużyć:

BeBeauty, Maska na tkaninie, Nawilżająca
Bardzo fajnie nawilżyła moją twarz, płachta nie zsuwała się z twarzy i była ładnie wycięta. Nie kosztowała zbyt dużo dlatego jak ją spotkam to kupię. Dostępna jest w Biedronce.

Ziaja, Maska oczyszczająca, Glinka szara
Maski z Ziaji, szczególnie z glinkami uwielbiam. Wersja z szarą glinką cudownie oczyszcza i nie posiada jakiegoś zapachu. Niewiele kosztuje i jest dość dobrze dostępna.

W7, Coffee, 3D Sheet Mask; Coconut, 3D Sheet Mask
Obydwie maski są dla mnie bublami, rozczarowały mnie okropnie. Były strasznie niewygodne i płachty cały czas musiałam poprawiać na twarzy. Działanie jakieś było, ale to też nie było to co obiecywał producent.

NIUQI, Maska na twarz: Rozświetlająca i Odmładzająca
Dwie maski marki NIUQI, które zrobiły furorę na DC i miałam w sumie problem żeby je dostać, bo wiecznie były wykupione. Bardzo fajnie działają i mają taką fajną kremową esencję. Nie są drogie, płachty fajnie się trzymają twarzy i napewno kupie je jak gdzieś spotkam.

Mishe, Peach, Maseczka z wodą lodowcową i brzoskwinią
Po prostu ja pokochałam, tak samo jak pozostałe z tej serii. Minimalistyczne opakowanie które świetnie się prezentuje. Cudowne nawilżenie i nadanie jej miękkości oraz cudowne ochłodzenie po gorącym dniu. Jak dla mnie są to maski, których każdy powinien spróbować.

4x próbki matującego kremu węglowego z Bielendy
Dostałam je przy okazji jakiś zakupów, jakiś czas temu. Krem fajnie matuje i nawilża skórę, ale trzeba uważać żeby nie zostawić sobie czarnych, nieestetycznych smug. Dzięki tym próbkom chyba pokuszę na pełnowartościowy produkt.

Dermaglin, Maseczka do cery trądzikowej
Maseczka jest zrobiona z naturalnych składników, przez nie pachnie zachęcająco. Ma dziwną konsystencje i jest jej naprawdę dużo. Swój egzemplarz mam z Shinybox, sama się na nią nigdy nie skuszę. Maseczka nie zdziałała na mojej twarzy nic.

Bielenda, Hydra Care, Maseczka peel-off aloes & kokos
Jak na maseczkę peel-off byłam w szoku jak fajnie nawilżyła moją twarz. Kosztuje niewiele i jest jej na dwa użycia. Napewno zaopatrzę się w jeszcze jedną.

2x Muju, Carnival, Maska rozświetlająca
Kocham tą maskę równie mocno jak te owocowe z Mishe. Kupiłam je na wyprzedaży w Biedronce za 0,99 zł. Jak znajdę je gdzieś to napewno się w nie zaopatrzę. Zostawiają fajny efekt rozświetlenia. Polecam.

Perfecta, Express Mask, Moc Rozświetlenia
Znalazłam ją na dnie swoich zapasów kosmetycznych i przypomniało mi to dlaczego ja unikam. Jej rozświetlenie wygląda jakbyśmy nałożyły płynny rozświetlacz, pielęgnować nie pielęgnuje nic. Totalny bubel.

Bielenda, Mango Balango, Bąbelkująca maseczka energetyzująca
Bąbelkujące maseczki dla mnie totalny hit, szczególnie te owocowe z Bielendy. Ta maseczka fajnie odżywiła i rozpromieniła twarz.

BeBeauty, Glitter Mask, Peel - off nawilżający
Totalny bubel. Maseczka jedynie fajnie wygląda. Jako że jest to peel-off, daje uczucie wygładzenia cery.

Bielenda, Gold Detox, Detox & Regeneracja
Maseczka sama w sobie jest ok. Cera jest po niej tak jakby odżywiona i rozpromieniona. Moim zdaniem lepiej by się sprawdziła jako peel-off, bo jej zmycie jest naprawdę ciężkie.

BeBeauty, Japoński Rytuał piękna, Ekspresowa maska do twarzy
Maseczka jest bardzo fajnym rozwiązaniem dla osób, którym się wiecznie śpieszy. Fajnie nawilża, ładnie pachnie i konsystencją przypomina krem do twarzy.

Zobacz post

Joanna Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Aktywny węgiel

Czarny zestaw kosmetyków
Joanna - Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Aktywny węgiel
Nacomi - Czarne mydło Savon Noir
Bielenda - Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Mimo tego że kosmetyki są czarne, wcale nie są złe! Taki zestaw zapewnia niemal kompleksową pielęgnację Peeling pozwala wygładzic skórę, pozostawia ją miękką i gładką. Dobrze działa, ale nie jest zbyt mocny. Mydło powoduje całkiem fajny efekt na dłoniach, działa dość specyficznie, ale wynik jest zadowalający. Natomiast a krem rzeczywiście dobrze działa. Trzeba uważać z jego aplikacją i rozsmarować naprawdę dobrze, ale to wcale nie jest trudne .

Zobacz post

Bielenda Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Bielenda Carbo detox, nawilżająco - matujący krem węglowy do twarzy. Od jakiegoś czasu używam żel do mycia twarzy z tej samej serii i postanowiłam razem z żelem zacząć używać krem w celu zwiększenia efektywności.
Krem jest przeznaczony do cery mieszanej i tłustej, można go stosować zarówno na dzień i na noc. Jest on zamknięty w 50 ml słoiczku, który jest wygodny w użyciu. Krem ma fajną konsystencję i przyjemny zapach, taki sam jak w przypadku żelu. Po nałożeniu bardzo szybko się wchłania i matuje skórę, a także dobrze ją nawilża. Krem używam dopiero od niedawna, ale już zauważyłam, że jest on wydajny. A moja twarz już się tak strasznie nie błyszczy, dzięki kosmetykom z tej serii.

Zobacz post

Bielenda Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Bielenda - Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta

Krem zamknięty jest w ciężkim szklanym słoiczku, tak jak większość produktów Bielendy. Opakowanie mieści 50ml produktu. Krem przeznaczony jest na dzień i na noc. Póki co testowałam go w weekend - nowości zazwyczaj testuję w "bezpiecznych" warunkach, kiedy na drugi dzień nie czeka mnie praca czy inne ważne rzeczy. Krem jednak całkiem fajnie się sprawdził. Trzeba go naprawdę dobrze rozsmarować, żeby nie pozostawić na twarzy dziwnie "brudnych" plam, ponieważ krem ma szary kolor, więc takie niedociągnięcia są wyraźnie widoczne. Jeśli chodzi o zapach - wcale nie komponuje mi się on z czarnym kolorem. Ale w dobrym znaczeniu - zapach jest zachęcający, przyjemny, słodko-owocowy, co sprawia, ze aplikacja produktu jest naprawdę przyjemna i ponury kolor produktu wcale mocno nie przeszkadza. Krem fajnie pasuje do mojej tłustej/mieszanej cery. Powoduje, ze się nie błyszczy, nie jest tłusta, jest matowa, ale nie przesuszona. Na dzień znalazłam już swój ulubiony krem (też z Bielendy), ale ten będzie fajnym urozmaiceniem, żeby dostarczyć skórze pielęgnacji "pod różnym kątem".

Zobacz post


Paczuszka kosmetyczna

Paczuszka z wymiany z @doolary12

W jej skład wchodzi 6 kosmetyków, których jeszcze nie miałam okazji testować:
Vianek - Tonik - mgiełka do twarzy, Seria różowa, Łagodzący
Vianek - Intensywnie kojące masło do ciała z ekstraktem z liści borówki brusznicy
Yves Rocher - Mgiełka do włosów, Collection ETE
Yves Rocher - Mgiełka do ciała, Z aloesem, Hydration
Bielenda - Carbo Detox, Krem węglowy do twarzy, Nawilżająco - matujący, Cera mieszana i tłusta
Novex - Maska do włosów, Nawilżająca, Włosy kręcone, My Curls

Ja oczywiście kręconych włosów nie mam, ale wzięłam tę maskę z myślą o mamie, jej na pewno się przyda, aby podkreślić loczki i fale Ewentualnie sama z niej skorzystam, kiedy będę miała ochotę zakręcić moje włosy.
Wszystkie kosmetyki są dla mnie nowością, ale mgiełkę do ciała zdązyłam juz wypróbować Pachnie świeżo, przyjemnie, orzeźwiająco - w sam raz, aby w środku chłodnej zimy przypomnieć sobie o lecie. Zapach nie jest intensywny, powoduje przyjemne uczucie odświeżenia. Mgiełka będzie idealna na lato, aby ochłodzić się nią przy okazji w gorący dzień Nie potrzeba jej dużo, aby zapach był wyczuwalny, chociaż - jak to mgiełki - dość szybko się ulatnia.
Jak się okazało tuż po otwarciu paczuszki, nie tylko ta mgiełka, ale wszystkie kosmetyki ładnie pachną ponieważ przy otwieraniu koperty powitała mnie niemal bomba zapachowa Niestety kosmetyki (poza bąbelkową kopertą) nie były w żaden sposób zabezpieczone i luźno "latały" po dużej kopercie. To spowodowało, ze mgiełki i tonik się otworzyły, a część zawartości opakowań znalazła się na całym wnętrzu koperty Kartonik od kremu był w takim stanie, ze od razu wylądował w koszu, bo nie nadawał się do niczego. Szkoda, że kosmetyki nie były zabezpieczone, bo to uratowałoby całą paczuszkę przed zniszczeniem. Opakowania raczej się nie połamały i udało mi się je domyć, zakrętki dopasować do odpowiednich kosmetyków i przy odrobinie wysiłku już nie ma śladu po tym, co znalazłam wewnątrz koperty.
Generalnie wymiana okazała się całkiem ok - dostałam dokładnie te kosmetyki, na które się umówiłyśmy, żadnego nie brakowało

Zobacz post

-

Przy ostatnich zakupach w Rossmanie dostałam dwie próbki kremu z aktywnym węglem marki Bielenda. Często mam do czynienia z maską tej samej marki i tym samym działaniem węgla i bardzo mi sprzyja, dlatego tym bardziej byłam ciekawa działania kremu. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z kremem tego rodzaju. Polecałabym używanie go na noc, ponieważ ze względu na obecność węgla, twarz nabiera ciemnych smug, plam, czy w ogóle koloru . Po jednorazowym użyciu twarz stała się wygładzona, ale ogólnie bez szału. Moim zdaniem więcej działa maseczka niż próbka kremu. Może przy większym zakupie takiego kremiku, działanie byłoby bardziej widoczne

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem