9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 26.06.2018 przez paulaa99

Maseczka do twarzy oczyszczająca

Bielenda- oczyszczająca maska węglowa typu peel-off

Maseczka bardzo długo czekała w szafce na jej użycie. Kupiłam ją kiedyś w Rossmannie. Maseczka była w promocji. Opakowanie przygotowane zostało na dwa zastosowania.
Maseczka ma za zadanie oczyścić buzię i poprawić stan skóry. W składzie ma aktywny węgiel i grapefruit.
Maseczka bardzo łatwo się rozprowadza po 20 minutach praktycznie większość zeszła.
Maseczka nie spowodowała podrażnień i zaczerwienienia.

Zobacz post

Bielenda Carbo Detox, Biały Węgiel, Maseczka do twarzy, Oczyszczająca, Peel-off

Maseczka z paczki zajaczkowej od kochanej @OrzechOwa235 😍
Uwielbiam maseczki peel -off. Jest to maseczka detoksykująca, zwężająca pory oraz regenerująca. Zawiera wegiel kosmetyczny, sproszkowany diament i białą glinkę. Po zastosowaniu maseczki skóra jest gładka i przyjemna w dotyku a pory sa bardziej zwężone. Jest to produkt po który prędzej z chęcią bym sięgnęła jednak teraz unikam maseczek tego typu. Saszetka jest podzielona na dwie części dzięki czemu mogłam użyć jej aż dwa razy.

Zobacz post

denko - styczen

Kolejny miesiąc za szybko dla mnie zleciał, a ja nie zdążyłam zdenkować tego co zaplanowałam na styczeń, ale trudno może w następnym miesiącu.
W styczniu zdenkowałam:
Pharmaceris Specjalistyczny szampon stymulujący wzrost włosów, który nie zachwycił mnie zbytnio. Był mało wydajny i efektów po nim raczej nie widziałam.
Oriflame Essentials krem oczyszczający do twarzy z ekstraktem z papai. Ten produkt bardzo fajnie mi się używało i gdy będę miała okazje to na pewno do niego wrócę.
Bielenda make-up academie Matt, matujący fluid jakiego używam od dawien dawna i radzi sobie bardzo dobrze.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem typu peel-off. Bardzo ją lubię i wracam do niej raz na jakiś czas, bo ma świetne działanie i zauważalne efekty.
Bielenda Neuro Glicol+Vit.C, próbka nawilżającego kremu do twarzy aktywator blasku i młodości skóry. Próbeczka bardzo mała, więc o efektach nie mogę za wiele powiedzieć, ale jako zwykły krem do buzi sprawdziła się.
Oriflame Discover Kamchatka Wilderness, żel pod prysznic o ładnym, owocowym zapachu. Na pewno zapoczątkował fajną przygodę z żelami tej marki.

Zobacz post

Bielenda Carbo Detox, Biały Węgiel, Maseczka do twarzy, Oczyszczająca, Peel-off

Dzisiaj ruszam na wieczór panieński mojej sąsiadki. W związku z tym zanim zacznę zbierać się na całego, chciałam nałożyć na twarz jakąś maseczkę. Wybrałam oczyszczającą maskę peel-off Carbo Detox Biały Węgiel z Bielendy. Produkt podzielony jest na dwie saszetki, czyli starczy na dwa użycia. Ma gęstą, jakby żelową konsystencję w białym kolorze. Dobrze rozprowadza się ją po twarzy. Ja użyłam do tego oczywiście mojego pędzelka do nakładania maseczek. Po około 20 minutach była już praktycznie całkowicie zaschnięta i bez problemu ją usunęłam. Nie podrażniła mnie co najważniejsze, za to skóra jest teraz fajnie ściągnięta i oczyszczona. Świetnie poradziła sobie z wągrami, które miałam na nosie i brodzie i w tym momencie są praktycznie niewidoczne. Jestem z niej bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po nią ponownie.

Zobacz post

kosmetyki denko

Ostatnie denko z zeszłego roku, czyli z grudnia. Jak na mnie to myślę, że sporo mi się tego udało zużyć i zachować opakowania.
Olejek do kąpieli i pod prysznic tutti frutti Farmona o zapachu jeżyny i maliny. Kiedyś bardzo je lubiłam, ale tym razem bardzo wysuszył mi skórę i nie prędko znów po niego sięgnę.
Pantene Pro-V Aqua Light, szampon do włosów ze skłonnością do przetłuszczania się, bardzo mi się spodobał. Dobrze się sprawdza i już mam jego kolejne opakowanie.
Avon Care intensywnie regenerujący krem do rąk z olejkiem kokosowym. Jest po prostu przecudowny! Uwielbiam go pod każdym względem.
Eveline cosmetics Banana Care, wygładzający balsam do rąk. Bardzo fajny zapach i działanie ale niestety nie na długo. Na początku bardziej mi się podobał, ale z czasem przestał mi pasować.
Nivea pielęgnujący płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej. Według mnie miał same zalety, chociaż ja wolę chusteczki do demakijażu przez wygodę.
Cleanic chusteczki do demakijażu, oczyszczenie i łagodzenie z płynem micelarnym. Od jakiegoś czasu chusteczki do demakijażu są moim numerem jeden. Te sprawdziły się u mnie świetnie, a więc jak najbardziej polecam.
Bielenda, fluid matujący, używam go już od dawna i świetnie sobie radzi ze swoim zadaniem.
Cien, nawilżane chusteczki odświeżające x2, tym razem o zapachu: ogórka i cytryny. Są bardzo przydatną rzeczą w kobiecej torebce i sprawdzają się w wielu sytuacjach.
Isana, waciki kosmetyczne w wersji fioletowej, to te które kupuję najczęściej i są według mnie najlepsze.
Yves Rocher woda toaletowa o zapachu kokosa, której chyba nie muszę przedstawiać w moim denku, bo jest tutaj stałym gościem.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem typu peel-off, którą bardzo lubię i często sobie robię. Ta maseczka daje rewelacyjne efekty.
Propolia próbka nawilżającego kremu na dzień do cery suchej. Krem poradził sobie bardzo dobrze ze swoim zadaniem, jedyne co mi się w nim nie podobało to zapach.
Discreet, wkładki higieniczne, które testowałam po raz pierwszy i mi nie podpasowały, bo wolę jednak perfumowane wkładki.

Zobacz post


kosmetyki denko

Już początek nowego miesiąca, a ja dopiero dodaję denko z października. W skład tego denka wchodzą:
Treaclemoon nutmeg coffee cake, czyli kremowy żel pod prysznic o przepięknym zapachu kawowego ciasteczka. Żel wygrałam w swopie i jestem zadowolona, że mogłam go przetestować. Przyjemnie mył ciało otulając je tym pięknym zapachem i był mega wydajny.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu konwalii są bardzo przydatne w wielu sytuacjach i zawsze mam jakąś paczkę w torebce.
Tropical Island Pina Colada, żelowa maseczka o cudownym zapachu i dobrym działaniu. Jednak po jej użyciu moja twarz była tłusta czego nie lubię i dlatego więcej raczej po nią nie sięgnę.
Tropical Island Watermelon kolejna żelowa maseczka tym razem arbuzowa, której już wbrew pozorom działanie bardziej mi się spodobało od poprzedniej.
Cien maseczka do twarzy oczyszczająca. Lubię sobie ją zrobić co jakiś czas, ponieważ spełnia swoje zadanie i do tego jest bardzo tania, a jej gruszkowy zapach jest przyjemny.
Balea, szampon i odżywka 2w1 z mojego wygranego swopa. Spodobał mi się zapach tych kosmetyków, który było czuć na włosach. Jeśli chodzi o sam szampon to oceniam go jak najbardziej na plus, ale odżywka totalnie się u mnie nie sprawdziła.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem typu peel-off, czyli coś co lubię najbardziej. Ta maseczka zachwyciła mnie już od pierwszego użycia i teraz jest częstym gościem na mojej buzi, a co za tym idzie i w chmurkach denkowych.
BeBeauty Care, maseczka do twarzy oczyszczająca - naturalna moc zielonej glinki. Maseczka dobrze oczyszcza skórę twarzy i ją wygładza, myślę że kupię ją ponownie.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jestem zakochana w tym zapachu, używam od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam tego zmieniać.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu od Nivea, który używałam z przerwami. Dobrze sobie radził ze zmywaniem makijażu i nie podrażniał mi oczu, a także był wydajny.

Zobacz post

kosmetyki denko

Denko z czerwca.
Ciągle się zapominam i gdy coś skończę, to opakowania od razu wędrują w koszu, ale w końcu coś się nazbierało.
Próbka balsamu od Cerave, która nie zrobiła na mnie jakiegoś wrażenia. Konsystencję miał dobrą i dobrze się go rozprowadzało, jednak zawiodłam się, gdy skóra po nim stała się lepka. Więc raczej nie sięgnę po niego więcej.
Próbka emulsji do mycia od CeraVe, ta próbka już mi się bardziej spodobała pomimo jej małej pojemności. Moja twarz po użyciu tej próbki była miękka i gładka. Gdybym miała okazję, byłabym w stanie zaopatrzyć się w pełnowymiarowy produkt.
Maseczka do twarzy od Bielendy, użyłam tylko połowę saszetki, a już mnie zachwyciła. Po maseczce było widać delikatne oczyszczenie i wygładzenie twarzy, dlatego warto było jej użyć. Na pewno zakupię więcej tych maseczek i będę starała się stosować je w miarę regularnie.
Szampon do włosów z Alterry również dał sobie radę z moimi włosami. Miał delikatny zapach, który utrzymywał się na włosach, a włosy były miękkie i gładkie.
Żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu kawy, uwielbiam żele tej firmy i często je kupuje w różnych wariantach zapachowych. Ich żele są wydajne, a skóra pięknie po nich pachnie jeszcze przez jakiś czas.
Woda toaletowa o zapachu kokosa również firmy Yves Rocher. Już od roku kupuję tylko te perfumy, uwielbiam zapach kokosa. A taki flakonik jest bardzo wydajny.
Wkładki higieniczne z Discreet, dzięki którym mogę czuć się świeżo i komfortowo. Te wkładki mają przyjemny i delikatny zapach. Jednak ja za każdym razem kupuję inne wkładki.
Podpaski Naturella, używam je rzadko ale od zawsze i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Zawsze muszę mieć jakąś ich paczkę w domu.
Zmywacz do paznokci od Bebeauty, również jest tym który zawsze posiadam. Świetnie radzi sobie z każdym lakierem, jest tani i dostępny w biedronce. Zazwyczaj sięgam po tą różową wersję.

Zobacz post

kosmetyki denko

Denko - lipiec, kolejne denko które dodaję trochę z opóźnieniem, ale ostatnio mam na wszystko brak czasu.
Isana płatki kosmetyczne, które wykańczałam bardzo długo, ponieważ używałam ich na przemian z innymi. Nie polubiłam się z tą wersją i chciałam ją jak najszybciej skończyć ale udało mi się dopiero teraz. Waciki strasznie się rozwarstwiały i pyliły, trudno było sobie z nimi poradzić w wielu czynnościach. Na pewno nie kupię ich ponownie.
Patyczki kosmetyczne również z Isany, które używam zawsze takie same. Mają dobrze zbitą watę, patyczek nie wygina się i nie łamie.
Tampony o.b. ProComfort, mają łatwą aplikację i są niezawodne podczas trudnych dni. Tutaj akurat wersja normal, której używam najczęściej. Nigdy nie może ich u mnie zabraknąć.
Bielenda fluid matujący, ja używam nr 1, czyli w odcieniu naturalnym. Dobrze radzi sobie z błyszczeniem cery i nie tworzy efektu maski. Kosztuje niewiele, a na promocjach można dorwać go za grosze. Jak dla mnie jest bardzo wydajny.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem. Dobrze radzi sobie z oczyszczeniem, bardzo ja polubiłam i często będzie ona gościła na mojej buzi. Jest to maseczka typu peel-off, a takie lubię najbardziej.
Kolejna maseczka do twarzy, tym razem firmy Cien i również oczyszczająca. Maseczki Cien są bardzo tanie i lubię je raz na jakiś czas sobie kupić, tym bardziej że spełnia swoje zadanie. Podoba mi się też jej delikatny gruszkowy zapach.

Zobacz post

kosmetyki denko

Denko z sierpnia.
Co udało mi się uzbierać, a nie wyrzucić:
Avon naturals mgiełka o zapachu Granat i Mango. Używam ich zawsze w okresie letnim, ponieważ są idealne do torebki żeby się odświeżyć.
Garnier skin naturals chusteczki micelarne do demakijażu dla skóry wrażliwej. To było już moje drugie opakowanie i sprawdzały się świetnie, jednak poszukam chyba czegoś tańszego.
3 maseczki, dwie od Bielendy typu peel-off które lubię najbardziej i jedna z Isany. Maseczki te bardzo lubię i raz na jakiś czas po nie sięgam.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jest wydajna i pachnie nieziemsko, kupuję ją już od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam jej zmieniać.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu ogórka. Takie chusteczki przydają się w wielu sytuacjach i zawsze mam taką paczkę w torebce.
Adidas pro clear, zazwyczaj sięgam po dezodoranty z adidasa i jeszcze się na nich nie zawiodłam. Dają niezawodną ochronę i nie podrażniają okolic pach.
Wkładki higieniczne Discreet zone plus. Mają przyjemny zapach, zapewniają świeżość i komfort.

Zobacz post

-

Oczyszczająca maska peel-off Carbo Detox Biały Węgiel z Bielendy podzielona na dwie aplikacje. Maseczka ma białą lekką konsystencję, którą łatwo się rozprowadza po skórze. Ma przyjemny, nie drażniący zapach chociaż przy nakładaniu w okolicach oczu lekko mnie one szczypały ale po chwili przestały. Zastyga po praktycznie pół godziny i bez problemu można ją ściągnąć w jednym kawałku oprócz małego fragmentu na policzku, który do końca nie wysechł. Po maseczce skóra nie jest wysuszona a nawet lekko nawilżona, jest gładka i miękka oraz dobrze oczyszczona. Cena przystępna i maseczka jest ogólnie dostępna o przyzwoitym działaniu i jeszcze na pewno do niej wrócę.

Zobacz post


-

Bielenda, carbo detox biały węgiel, oczyszczająca maseczka do twarzy.
Maseczka jest w saszetce o pojemności 2x5g i do jednej aplikacji wystarczyła mi jedna część saszetki. Maseczka ma gęstą, białą konsystencję, którą dobrze się rozprowadza po twarzy Ma również specyficzny, mocny zapach, który na początku mnie drażnił, ale potem już go nie czułam. Gdy zasychała na twarzy czułam delikatne "ściąganie" skóry. Maseczka jest typu peel-off, którą potem bez problemu ściągnęłam. Ściągając ją zauważyłam nawet jak wyciąga mi czarne krostki.
Moja twarz po zdjęciu maseczki była oczyszczona, wygładzona i miękka. Po maseczce moja skóra była nawilżona, ale nie błyszczała się. Maseczka również mnie nie uczuliła, a moja twarz po niej nie była zaczerwieniona.
Maseczka jak najbardziej spełnia swoje zadania i na pewno sięgnę po nią jeszcze nie raz.

Zobacz post
1