13 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Łagodny produkt typu 2w1, łączący zalety płynu micelarnego i toniku. Delikatnie, ale skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, a niskie pH zapewnia skórze równowagę. Ekstrakt z kwiatów czarnego bzu, zawierający m.in. rutynę i witaminę C, chroni kruche naczynka włosowate, działa antyoksydacyjnie, a w połączeniu z pozostałymi składnikami lipidowymi (skwalan, olej ze słodkich migdałów) zw ...

Łagodny produkt typu 2w1, łączący zalety płynu micelarnego i toniku. Delikatnie, ale skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, a niskie pH zapewnia skórze równowagę. Ekstrakt z kwiatów cza ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 28.05.2018 przez majalis

Vianek, seria fioletowa

Cześć! Serię do cery naczynkowej marki Vianek, testowałam nie dlatego, że mam problem z widocznymi naczynkami, a dlatego, że cera mocno mi się czerwieni. Płyn micelarny i tonik 2w1 + żel myjący do twarzy to naprawdę wspaniałe produkty! Są bardzo delikatne dla cery, nie podrażniają jej i nie zapychają. Płyn micelarny i tonik w jednym był dla mnie mega zaskoczeniem, no bo przecież toniku nie trzeba zmywać, a płyn micelarny już tak i jak to ugryźć? No może po prostu czytając co producent zaleca. Żel do mycia twarzy świetnie radzi sobie z zanieczyszczeniami z całego dnia, ale i też dobrze zmywa makijaż (niewodoodporny), zostawiając cerę miękką, przyjemną w dotyku, ukojoną i odżywioną. Mam ogromne problemy z wrażliwą okolicą dookoła oczu, więc przykładam do tego wielką wagę. Przy dłuższym stosowaniu (już po 3 tygodniach regularności), zauważyłam, że nie czerwienię się już z taką łatwością jak przed rozpoczęciem testów. Do tego cała seria ciekawie, przyjemnie pachnie - ja jestem na tak.

Zobacz post

Vianek wzmacniający płyn micelarny i tonik 2w1, z ekstraktem z kwiatów z czarnego bzu

Płyn micelarny Vianka z serii wzmacniającej, czyli fioletowej. Jest on nazwany jako produkt 2w1, płyn micelarny i tonik jednocześnie, jednak ja nie traktuje tego dosłownie. Jednak każdą substancję myjącą zmywam z twarzy, a po demakijażu robię jeszcze 2 krok w oczyszczaniu. Kosmetyk delikatnie usuwa makijaż nie podrażniając ani skóry, ani oczu. Zapach jest bardzo delikatny i lekko kwiatowy. Wyjątkowo ładny jak na Vianki . Ekstrakt z czarnego bzu zawiera witaminę C oraz rutynę przez co wzmacnia naczynka krwionośne. Płyn prócz działania oczyszczającego ma także działanie pielęgnacyjne, ponieważ zawiera glicerynę, skwalan i olej ze słodkich migdałów. Zawiera także kwas migdałowy, który ma za zadanie wyrównywać koloryt skory.

Początki stosowania były bardzo obiecujące, jednak im dalej w las tym było gorzej. Z biegiem czasu płyn zaczął powodować zaczerwienienie i podrażnienie. Na szczęście dość szybko go wykończyłam, ale nie wspominam tego dobrze. Teraz już wiem, że raczej nie wrócę do tego produktu, nawet pomimo jego ładnego zapachu i jak najbardziej dobrego działania jeżeli chodzi zmywanie makijażu.

Zobacz post

Sylveco Vianek, Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

Sylveco, Vianek, Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający.

Ten płyn micelarny kupiłam razem z magazynem "Dobre Rady", o ile dobrze pamiętam. 😁 Było to już jakiś czas temu i grzecznie czekał, aż skończę płyn, który akurat wtedy już używałam.

Produkt zamknięty jest w plastikowej, wygodnej w użyciu butelce. Zapach jest delikatny, nieco ziołowy. Bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem. Usuwa go szybko nie podrażniając skóry. To co mnie mile zaskoczyło, to to, że po dostaniu się do oczu w sporej ilości nie spowodował ich pieczenia i łzawienia. Dobrze radzi sobie z trwałym makijażem, również z tuszami do rzęs, choć nie z tym wodoodpornym.
Na pewno nie ryzykowałabym z używaniem go jako tonik. Dla mnie osobiście coś, co jednoczenie ma zmywać makijaż i być tonikiem nie ma racji bytu. Płyn micelarny przeznaczony jest to zmywania makijażu, co ten produkt robi naprawdę rewelacyjnie i nie wyobrażam sobie zostawić go na twarzy, bez uprzedniego umycia jej żelem, czy pianką. Z resztą nie powinno się tego robić. Tak samo jak używania go ogólnie jako tonik, już po umyciu twarzy, a to dlatego, że on po prostu się pieni. 🤦‍♀️ Serio, nie róbcie tego swoim cerom.
Ogólnie produkt jako płyn micelarny jak najbardziej na tak!

Zobacz post

Fioletowa seria Vianka w denku

Kolejna seria zdjęć kosmetyków w podobnych motywach kolorystycznych . Zużywając kosmetyki z jednej serii bardzo prosto je tak ustawić, w tym przypadku padło na fioletową serię kosmetyków Vianka z kuźni Sylveco. Jest to seria wzmacniająca mająca na celu wspomóc nas w walce ze słabymi naczynkami oraz cienką i delikatną skórą.
Krem był dość w porządku, nie zachwycił, ale tez nie zawiódł mocno. Na pewno spodziewałam się lepszego efektu pod względem wzmocnienia, niemniej nie jestem też posiadaczką cery typowo naczynkowej, a raczej płytko unaczynionej. Ale to nie jest tak, że ten krem nie zrobił nic. Faktycznie cera nieco mniej mi się czerwieniła, ale spodziewałam się więcej - może niesłusznie? Więcej będę się jeszcze o nim rozpisywać .
Masło to ulubieniec tego roku! Masełko jest w formie gęstego i bogatego balsamu, do tego wspaniale się wchłania i cudownie odżywia skórę, ideał!
Płyn micelarny natomiast wywarł na mnie dość średnie wrażenie, zawierał niewielkie ilości kwasów, a moja skóra jest dość wrażliwa. W związku z tym nie raz i nie dwa podczas używania go pojawiało się szczypanie i podrażnienie. Musiałam uważać.
Jak Wam się podoba szata graficzna tych kosmetyków?

Zobacz post

Grudniowe denko

⭐Denko 12/2020⭐

💚 Peeling Biolove, który przecudnie pachnie kawą i świetnie peelinguje. Zawiera również zmieloną kawę, która ma wspaniałe działanie na skórę!
⭐Ocena: 5/5

💚 Świeczka Ava May "Persia" o bardzo ciepłym i orientalnym zapachu, ale jednak sporej delikatności. Jak dla mnie mogłaby mocniej pachnieć, lecz rozumiem, że nie każdy tego oczekuje od świeczek.
⭐Ocena 4/5

💚 Żel pod prysznic LaQ nawilżający melon to bardzo delikatne myjadło o ślicznym zapachu świeżego melona i wysokiej wydajności! Jest bardzo przyjemny w użyciu.
⭐Ocena 5/5

💚 Wzmacniający krem do twarzy Vianek to krem, który wywarł na mnie dobre wrażenie. Nie zapychał mnie, a także nie podrażnił, nawilżenie było ok. Szersza recenzja niebawem się pojawi!
⭐Ocena 4,5/5

💚/🤷‍♀️ Płyn micelarny Vianek co prawda kosmetyk opisany jest jako 2w1, płyn micelarny i tonik, ale nie wyobrażam sobie nie zmyć z twarzy substancji myjących. Ogólnie na plus było domywanie makijażu i zapach, ale szczypanie raz na jakiś czas mnie zniechęciło. Ja mam delikatną skórę i miałam do czynienia z takimi poważnymi kwasami tylko raz, pod okiem specjalisty.
⭐Ocena 3,5/5

💚 Masło do ciała Vianek bardzo bogaty balsam, o kremowej i gęstej formule. A co najważniejsze, ten balsam okazał się perfekcyjnie wchłaniać!
Balsam delikatnie pachnie w dość charakterystyczny sposób dla tej serii.
⭐Ocena 5/5

💚 Płyn do higieny intymnej Your Kaya ultra delikatny płyn, który oparty jest o delikatne substancje myjące. Do tego zupełnie nie ma ani koloru, ani zapachu, co może mieć ogromne znaczenie dla alergików. Żel delikatnie się pieni i super myje.
⭐Ocena 5/5

💚 Tusz do rzęs Wibo Queen Size mnie zachwycił! Niesamowite wydłużenie i pogrubienie, a do tego bezpieczny skład, dostępność i niewielka cena. Ideał!
⭐Ocena 5/5 💛

💚 Olejek jojoba Your natural side sprawdził mi się rewelacyjnie, moja skóra bardzo dobrze na niego reaguje, a do tego jest zapakowany w szklane opakowanie z poręczną pipetką co po prostu uwielbiam.
⭐Ocena 5/5

💚 Peeling Organicshop drobinki są w sam raz, ani zbyt ostre, ani nie za delikatne. Taki fajny, nie za mocny zdzierak.
Kosmetyk jest łatwy w użyciu, dobrze się aplikuje i podczas niej nabiera z czasem białego koloru, a następnie przy zmywaniu bardzo delikatnie się pieni.
⭐Ocena 5/5

💚 Maska na tkaninie Pusheen, po nałożeniu maseczki, skóra delikatnie szczypała, ale ta niedogodność szybko ustała. Trzymałam maseczkę 15-20 minut. Po zdjęciu skóra była bardzo gładka, mega przyjemna w dotyku i niesamowicie nawilżona! Esencja nieco się lepiła ale w końcu udało się ją wklepać w skórę i na niej pozostawić. Efekt utrzymywał się jeszcze przez ok. 2 dni.
⭐Ocena 5/5

💚/🤷‍♀️ Maseczka Leaders niesamowicie trzyma się twarzy, do tego nawilża i nieco odżywia skórę. Nie jest to efekt WOW, ale też nie jest źle.
⭐Ocena 3,5/5

💚 Krem SPF 50 Plantea świetny krem z filtrem, który nie bieli mimo filtra fizycznego. Dobrze się wchłania i może z powodzeniem konkurować ze słynnym kremem od Whamisy!
⭐Ocena 5/5

💚 Maska nawilżająca Garnier Aloe to świetna maska typu HE, która doskonale sprawdzała się na moich włosach. Nawilżenie, zmiękczenie i błysk!
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Sylveco Vianek, Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

❄ Naturalny demakijaż ❄
Popadało dziś u mnie nieco śniegu, u Was też? 😁🌨
Płyn micelarny polskiej Marki Vianek znajdował się w zestawie kosmetyków, który wygrałam w konkursie sklepu Triny.pl i z lekkim opóźnieniem ale w końcu go zużyłam! Seria fioletowa jest dedykowana osobom ze skórą naczynkową i ma mieć działanie wzmacniające. Zawiera w sobie ekstrakt z kwiatów czarnego bzu, który cechuje się wysoką zawartością witaminy C i rutyny, a także skwalan i olej ze słodkich migdałów. Mamy więc pielęgnację przy okazji demakijażu! Jednak znajduje się w nim również kwas migdałowy, który jednak raz na jakis czas czułam na skórze za sprawą lekkiego szczypania. To akurat mi się nie podobało. Co prawda kosmetyk opisany jest jako 2w1, płyn micelarny i tonik, ale nie wyobrażam sobie nie zmyć z twarzy substancji myjących. Ogólnie na plus było domywanie makijażu i zapach, ale to szczypanie raz na jakiś czas mnie zniechęciło. Ja mam delikatną skórę i miałam do czynienia z takimi poważnymi kwasami tylko raz, pod okiem specjalisty. U innych osób ten kosmetyk może się jednak sprawdzić .
❄ A jaki kosmetyk do demakijażu ty teraz używasz?

Zobacz post

Seria fioletowa Vianek

🍁Wzajemne uzupełnianie się pielęgnacji 🍁
Słońce coraz szybciej już nas opuszcza, jak sobie z tym radzicie? Ja dość średnio 😓.
Przychodzę do Was dziś z tematem, który być może nie jedną i nie jednego z Was zastanawiał. Czy warto stosować kosmetyki w ramach jednej serii?
🍂Sceptycy mówią, że jest to tylko chwyt marketingowy, by sprzedać na raz więcej produktów.
🍂Uważają również, że nie ma sensu używać wszystkich kosmetyków z tą samą substancją czynną.
🍂Inni znowu zwracają uwagę na to, że efekty takiej "zmasowanej" terapii mają szansę być dużo lepsze.
🍂Ponadto kosmetyki w ramach jednej serii tworzone są tak, by nie występowały reakcje krzyżowe, które mogą doprowadzić do podrażnień lub innych niepożądanych reakcji skóry.
Osobiście nie stosowałam jeszcze nigdy kosmetyków w serii, aż do teraz!
Na początku mojej instagramowej drogi wygrałam konkurs organizowany przez Sklep Triny.pl i dostałam zestaw kosmetyków Vianek z serii wzmacniającej. Ucieszyłam się z nich, ponieważ na dermokonsultacji Sylveco dowiedziałam się, że moje fiolety pod oczami to nie klasyczne cienie, a wynik tego, że moja skóra jest delikatna, cienka i płytko unaczyniona. Polecono mi wówczas serię wzmacniającą Vianka. Aktualnie używam kremu na noc (ale również na dzień 😁), a także serum. Żel myjący niedawno wykończyłam. A do ciała używam masło, a także peeling. Olejek jeszcze czeka na swoją kolej 😊. Póki co moje wrażenia są bardzo pozytywne i chętnie podzielę się opinią po zakończeniu zastosowania tych kosmetyków.
🍁 A Wy stosujecie kosmetyki w serii czy każdy z nich jest "z innej bajki"? 😁 Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Zobacz post

Gratisy do zamówienia z Sylveco

Do ostatniego zamówienia z Sylveco dostałam tak wiele gratisów, że to przerastało moje oczekiwania. Począwszy od drobiazgów takich jak maseczki do twarzy oraz pomadka do ust, a skończywszy np. na masce do włosów, którą zdążyłam już zużyć i niebawem pewnie wrzucę jej recenzję . Ponadto dostałam płyn micelarny, który znam i bardzo go lubię - podarowałam go mamie. Z tej samej serii jest także olejek do ciała, który chętnie przetestuję oraz dwa produkty marki Aloesove. Krem do rąk, a także żel aloesowy. Naprawdę byłam bardzo zadowolona z całej paczki.

Zobacz post


Tegoroczne Targi On-line Sylveco

A oto moje ogromne zamówienie ze strony Sylveco.pl Co prawda znakomita część z tego co tu widać do gratisy, ale jednak paczka robi wrażenie! Dokonałam zakupów w ramach "targów Sylveco", podczas których wiele z kosmetyków było wiele tańszych, a także po przekroczeniu poszczególnych progów cenowych otrzymywało się atrakcyjne gratisy.
Co zamówiłam?
🧡 Pomadka ochronna z betuliną, Sylveco w cenie 5,- z 12,- (-58%)
🧡 Serum wygładzające z 1% bakuchiolu, Sylveco w cenie 60,- z 69,- (-13%)
🧡 Wygładzająca odżywka do włosów, Sylveco w cenie 20,- z 31,- (-35%)
🧡 Nawilżająca odzywka do włosów, Vianek w cenie 15,- z 27,- (-44%)
🧡 Przeciwłupieżowy szampon do włosów, Vianek w cenie 15,- z 26,- (42%)
🧡 Nagietkowa pianka myjąca do twarzy, Sylveco w cenie 15,- z 22,- (-32%)
🧡 Zestaw kosmetyków Biolaven: Żel myjący do ciała oraz balsam do ciała w cenie 31,- cena poza zestawem to 22,- + 25,- czyli łącznie 47,-. Zestaw wychodzi więc taniej o 34%
🧡 Hydrolat malinowy, Oleiq w cenie 25,- z 29,- (-14%)
🧡 Płyn micelarny, Aloesove w cenie 15,- z 21,- (-29%)
GRATISY:
💛 Ogromny zestaw próbek
💛 Maska normalizująca, Vianek o wartości 6,-
💛 Maska łagodząca, Vianek o wartości 6,-
💛 Łagodząca pomadka ochronna, Vianek o wartości 12,-
💛 Kojąco-regenerujący olejek do ciała, Vianek o wartości 33,-
💛 Krem do rąk, Aloesove o wartości 20,-
💛 Wzmacniający płyn micelarny, Vianek o wartosci 23,-
💛 Żel aloesovy, Aloesove o wartości 28,-
💛 Lniana maska do włosów, Sylveco o wartości 32,-

Podsumowując:
Zamówienie wyniosło 201,- a w cenach regularnych wyniosłoby 284,- co daje oszczędność 83,- (-29%)
Jednak sumując do tego wartość wszystkich gratisów (160,-) z zamówieniem, wówczas w cenach regularnych cała ta paczka ma wartość 444,- !!!
Zatem oszczędność wyniosła 243,- czyli 55%
Moim zdaniem to był świetny deal


Jak oceniam działanie poszczególnych kosmetyków? Pomadki obie fantastyczne, brzozową już znałam wcześniej, naprawdę bardzo dobrze sprawdza się nawet w trakcie mrozów. To samo pomadka z Vianka, bardzo pomaga utrzymać odpowiedni nawilżenie ust. Serum z bakuchiolem odsprzedałam, ponieważ nie dałabym rady zużyć go przed końcem daty ważności. Odżywka Sylveco to samo. Odzywka do włosów Vianek - nie było szału, ale jakoś bardzo nie szkodziła. Problem z nią był taki, że parę razy spuszyła mi włosy, fajnie było wypróbować, ale na pewno nie wrócę, na plus była na pewno wydajność. Przeciwłupieżowy szampon Vianek za to mnie pozytywnie zaszkodził. Naprawdę dobrze doczyszczał skórę głowy, niwelując świąd i ew. podrażnienia, całkiem dobrze się pienił i bardzo ładnie pachniał. Nagietkowa pianka do twarzy bardzo przypadła mi do gustu, ma prześliczny cytrusowy zapach! Bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażniając i nie powodując uczucia ściągnięcia. Mogę ją śmiało polecić! Biolaven uwielbiam, balsam do ciała wspaniale się sprawdził. Doskonale nawilżał i odżywiał skórę. Żel pod prysznic za to bardzo słabo się pienił, nadrabiał nieco zapachem. Oba te kosmetyki pięknie pachną! Hydrolat malinowy zużywała moja mama, ogólnie była zadowolona, zapach był delikatny, ale przyjemny, atomizer rozpylał ładną, równomierną i przyjemną mgiełkę. Płyn micelarny Aloesove okazał się dla mnie hitem, w czasie gdy doznałam silnego podrażnienia skory twarzy. Nie zaogniał problemu, nie czułam po nim pieczenia jak po innym, używanym wówczas micelu. Mam wrażenie, że za sprawa aloesu mocno przyczynił się do zagojenia ranek i zmniejszenia podrażnień. Maseczki z Vianka są bardzo przyjemne w użyciu, takie milutkie i kremowe, a do tego po ich zmyciu skóra była bardzo przyjemniej nawilżona, odświeżona, promienna i przemiła w dotyku! Nie spodziewałam się tak dobrych efektów, ale naprawdę byłam zadowolona. Olejek do ciała oddałam znajomej, bo nie zdążyłabym zużyć go przed datą przydatności. Płyn micelarny z Vianka wypadł nieco gorzej od Aloesove, czasem czerwieniła mi się po nim twarz, nie wiem czemu. Zuzylam go ale z ulgą zobaczyłam puste opakowanie. Być może winne są kwasy w składzie. Żel aloesowy bardzo dobrze sprawdził się u mnie zarówno na skórę na ciele, na głowie a także na włosy. Jako podkład pod olejowanie, jako balsam łagodzący, a także jako nawilżacz do skóry głowy. Lniana maska do włosów, ponownie szału nie ma. Miałam wrażenie, że włosy są jakieś bez wyrazu, coś nie grało, zużyłam do końca, ale nie jestem pewna do tej pory czy działała dobrze czy nie, bo czasem włosy wyglądały lepiej, a czasem gorzej, trochę taka zagadka.

Zobacz post

Wygrana w Triny.pl

A oto co dostałam od Triny jako nagrodę w ich konkursie ❤ jeszcze raz dziękuję!
Ja póki co miałam do czynienia z peelingiem oraz kremem na noc z tej serii, jestem bardzo ciekawa reszty. Może ktoś zechce się podzielić swoimi wrażeniami? 😃

W skład zestawu wchodzą:
💜 enzymatyczny żel myjący do twarzy
💜 wzmacniający płyn micelarny tonik 2w1
💜 wzmacniające serum do twarzy
💜 wzmacniający krem do twarzy na dzień
💜 wzmacniający krem do twarzy na noc
💜 kojąco-wygładzający peeling do ciała
💜 intensywnie kojące masło do ciała

Jestem już po testach tej gromadki i mam swoje spostrzeżenia, które są różnorakie. Np. enzymatyczny żel myjący do twarzy spowodował u mnie podrażnienie skóry Jednak stosowanie czegoś co codziennie złuszcza nie jest dobrym pomysłem przy skórze wrażliwej. Żel dobrze się pienił, ale miał okropny, mdły zapach. Wzmacniający płyn micelarny tonik 2w1 tez nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, także ma działanie lekko złuszczające i używanie go powodowało na dłuższą metę zaczerwienienie i pieczenie. Mogłam w sumie wylać niż się męczyć do końca, ale bardzo nie lubię niczego marnować. Zapach był całkiem przyjemny jak na Vianek, taki lekko świeży. Płyn dobrze domywał każdy makijaż. Wzmacniające serum do twarzy to już w ogóle okazała się być porażka, bo okrutnie mnie po nim piekła skóra. Nie wiem jak ma działać wzmacniająco coś co podrażnia ;/. Serum miało formułę lekkiego kremiku, który szybko się wchłaniał i nie zostawiał żadnej warstwy. Ale co z tego skoro działy się takie hece... Wzmacniający krem do twarzy na dzień już nieco lepiej. Ma w sobie trochę zielonego pigmentu co pomaga ukryć zaczerwienienia. Rozprowadzał się dobrze i fajnie wchłaniał, oddałam go później koleżance, ale na mnie wrażenie zrobił dobre. Wzmacniający krem do twarzy na noc też był ok. Już pozbawiony pigmentu, super się wchłaniał, bardzo fajnie nawilżał i odżywiał. Ma wyciąg z kasztanowca, dlatego ufam, że wzmacniał naczynka. Pachniał nie najgorzej, dało się przyzwyczaić. Kojąco-wygładzający peeling do ciała też przypadł mi do gustu. Był bardzo gruboziarnisty, a do tego miał wiele drobinek typu pestki. Pachniał bardzo świeżo i miał taki fioletowo-granatowy kolor. Skóra po nim była przyjemnie gładka i promienna. Intensywnie kojące masło do ciała to taki nieco gęstszy balsam. Bardzo bogaty w składniki pielęgnujące, taki na maksa napakowany nimi. Bardzo mocno odżywiał i wygładzał skórę. Pachniał dość nienahalnie. Wchłaniał się średnio szybko, ale nie było źle. Łatwo się też rozprowadzał.

Zobacz post

Vianek Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

Vianek - płyn micelarny i tonik, 2 w 1 jaki dostałam od @alicja166. Płyn jest wzmacniający, przeznaczony do skóry naczynkowej chociaż sama nie mam takiej cery z przyjemnością używam tonika ponieważ uwielbiam markę Vianek. Ma ciekawy zapach, a stosuje go jako tonik do twarzy.

Zobacz post

denko

Denko 5/2020
Minął tydzień, a właściwie już 10 dni i zużyłam oto takie produkty na początku lutego.

Płyn micelarny i tonik Vianek - u mnie zastosowanie jako płyn micelarny i tutaj fajnie się sprawdził. Zmywał bez problemu makijaż, nawet taki mocniejszy. Po jego użyciu, używałam tonik, bo jakoś on mi nie pasował w tej roli
Lawendowe mydło w kostce Alterra - fajne, ładnie pachnące, nie podrażniające oraz na prawdę wydajne mydło
Antyperspirant Garnier różowy - na prawdę fajny produkt! Bardzo dobrze radzi sobie z potem, ślicznie pachnie, kolejne już moje opakowanie i na prawdę wart zakupu
Maseczka Balea z kalendarza adwentowego - przede wszystkim fajny zapach cynamonu, działanie też całkiem ok, nawet nawilżyła skórę, chwilowo piekła, ale tylko przez kilka sekund, chętnie niebawem wykorzystam drugą saszetkę
Maseczka Niuqi czarna - maseczka ok, chociaż nie zrobiła zbyt wiele, ale też nie zrobiła krzywdy. Raczej bym nie kupiła ponownie, ale fajnie było wypróbować, dostałam od @madziek1

Zobacz post

Pielęgnacja twarzy

Ostatnio zostałam nominowana przez @LoveAne do pokazania kosmetyków, jakie używam do pielęgnacji twarzy
Odkąd kupiłam książkę "Sekrety urody Koreanek" to moja pielęgnacja uległa zmianie. Wcześniej używałam jedynie toniku do zmycia całego makijażu (o zgrozo) i nakładałam krem. Teraz zajmuje mi to trochę więcej czasu, ale już po niecałym tygodniu zauważyłam świetne efekty na mojej twarzy.

Najpierw nakładam na twarz olejek z pestek winogron NaturalMe i dodając trochę wody tworzę emulsję. Bardzo fajnie zmiękcza eyeliner i tusz do rzęs z którymi zawsze miałam największy problem. W efekcie jestem cała czarna i podczas pierwszego kroku wyglądam jak panda.
Następnie zmywam wodą olejek i nakładam żel micelarny do twarzy Cien, który usuwa resztki makijażu. Przede wszystkim lubię go za to, że nie podrażnia oczu. Ma delikatny zapach i świetnie sobie radzi z domyciem pozostałości.
W kolejnym kroku używam pasty do głębokiego oczyszczania twarzy z Ziaji. Ten kosmetyk jest już wielu osobom dobrze znany. Daje sobie radę z zaskórnikami i skutecznie zapobiega powstawaniu kolejnych.
Po zmyciu pasty wodą przemywam całą twarz tonikiem. Obecnie służy mi płyn micelarny-tonik z Vianka, który koi skórę po wieczornej pielęgnacji. Pod względem zapachu wolałam pomarańczową serię, ale przecież najważniejsze jest działanie.
Na samym końcu nakładam na twarz krem z liśćmi manuka od Ziaji. To jeden z moich sprawdzonych produktów i jestem w trakcie zużywania 4 tubki. Ładnie nawilża twarz i co najważniejsze nie piecze, bo to u mnie najczęstsze zmartwienie jeżeli chodzi o kremy.

Zapraszam do zabawy kolejne Clouders, jestem ciekawa jak wygląda wasza pielęgnacja
@Kicia124 - pielęgnacja twarzy
@Bernixd - pielęgnacja ciała
@eveliina96 - pielęgnacja włosów

Zobacz post

Vianek Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

Wzmacniający płyn micelarny i tonik 2w1 z Vianka. Tym razem produkt 2w1, jednak ja go stosuję jako płyn micelarny, nie wierzę w zastosowanie toniku, więc sięgam po inne typowo do tego przeznaczone produkty. Płyn ten przeznaczony jest dla cery naczynkowej i jak widać jest to fioletowa wersja. Szczerze jedna z moich ulubionych serii. Produkt ma lekko kwiatowy zapach. Całkiem dobrze radzi sobie z trudnym, mocnym makijażem. Dodatkowo podczas jego zmywania i w okolicach oczu nie podrażnia skóry. Również nie jest ona ściągnięta czy lepiąca po jego użyciu. Jak na taki delikatny produkt to działanie jest świetne. Po jego użyciu tak czy siak jak mówiłam tonizuję skórę innym kosmetykiem. Fajny kosmetyk, jak zawsze Vianek się u mnie dobrze sprawdza.

Zobacz post

Vianek Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

Vianek - płyn micelarny i tonik, 2 w 1. Zawsze lecę do sklepu kiedy kosmetyki Vianka są dodatkiem do gazety. Można je wtedy kupić w świetnej cenie, dużo niższej niż w drogerii. Płyn jest wzmacniający, przeznaczony do skóry naczynkowej. Ma przyjemny intensywny zapach, ale pod tym względem zdecydowanie wygrywa pomarańczowa seria. Używam go jedynie w roli tonika, jako uzupełnienie wieczornej pielęgnacji po oczyszczeniu olejkiem i żelem. Jest delikatny i świetnie radzi sobie z domyciem ewentualnych resztek makijażu.

Zobacz post

vianek tonik płyn micelarny

VIANEK wzmacniający płyn micelarny i tonik 2w1 przeznaczony do cery naczynkowej. Jest to produkt, który mam jeszcze z jesiennego JoyBox'a.

Produkt zawiera w sobie ekstrakt z kwiatów czarnego bzu, który dzięki rutynie i witaminie C ma chronić nasze naczynka. Dodatkowo ma działanie antyoksydacyjnie. Ponadto zawiera w sobie skwalan i olej ze słodkich migdałów, które mają zwiększyć poziom nawilżenia skóry. W składzie znajdziemy również kwas migdałowy, którego zadaniem jest pobudzenie komórek naszej skóry do szybszej regeneracji oraz ujednolicenie jej kolorytu.

Produkt zamknięty jest w zwykłej, plastikowej butelce o pojemności. Jest on w zasadzie bezzapachowy. Bardzo dobrze razi sobie z resztkami makijażu, czy innymi zanieczyszczeniami (sebum, kurz). Nie podrażnia skóry, po dostaniu się do oczu nie piecze. Fajnie nawilża skórę, która po jego użyciu staje się miękka i miła w dotyku. Nie mam dużego problemu z naczynkami, więc nie wiem, czy faktycznie je chroni, ale na pewno wycisza skórę. Znikają wszelkie zaczerwienienia, czy podrażnienia. Ma działanie wręcz kojące.

Forma Vianek nie jest mi obca, miałam już parę produktów i muszę przyznać, że póki co, jeszcze na żadnym się nie zawiodłam.

Zobacz post


Vianek Płyn micelarny - tonik 2 w 1, Seria fioletowa, Wzmacniający

Kolejny produkt z vianka, który zużyłam to wzmacniający płyn micelarny i tonik 2w1. Od razu powiem, że tego produktu używałam tylko i wyłącznie do demakijażu - czyli jako płynu micelarnego. Jako tonik nie powinno się go używać, bo ma substancje myjące, które powinny zostać zmyte ze skóry - czyli zadanie toniku totalnie temu przeczy. Jako płyn micelarny radził sobie naprawdę super! Zmywał cały makijaż, nawet ten ciężki. Nie podrażniał skóry, ani oczu. Po jego zmyciu buzia była świeża i czysta. Do tego płyn jest naprawdę wydajny. Serdecznie polecam.

Zobacz post

kosmetyki demakijaz

Vianek, wzmacniający tonik i płyn micelarny 2w1.

Jest to produkt, który można stosować na wiele sposobów, ja go głównie używam do zmywania makijażu przed pójściem pod prysznic. Radzi sobie z tym całkiem dobrze, jednak nie wymagam w tym momencie zbyt wiele, bo wiem, że skóra i tak będzie jeszcze oczyszczana podczas kąpieli. Jednak jest w stanie zmyć nawet mocniejszy makijaż oka. Czasem używam go również do stonizowania i oczyszczenia twarzy, jak np długo siedzę w domu bez makijażu. Płyn jest przezroczysty, ma lekki kwiatowy zapach. Dosyć szybko się wchłania, a co ważne, nie pozostawia na skórze tłustego filmu ani uczucia ściągnięcia. Jest to tonik przeznaczony do skóry naczynkowej, jednak tutaj nie zauważyłam żadnej poprawy w jej wyglądzie. Jest to po prostu dobry tonik .

Zobacz post

-

Płyn micelarny i tonik 2w1. Szczerze, nie używałam go jako toniku. Jako micel jest bardzo słaby. Ciężko zmywa tusz do rzęs, zostają resztki. Kupiłam go stacjonarnie w urodzie za ok. 20 zł. Skład bardzo przyjemny, jednak działanie słabe. Oczekiwałam od niego dokładnego zmycia makijażu oraz delikatnego wzmocnienia naczynek. Seria fioletowa z Vianka kompletnie mi sie nie sprawdziła, a już na pewno nie wzmocniła mojej skóry. Do płynu raczej już nie wrócę i do tej firmy też raczej nie.

Zobacz post

-

Płyn micelarny oraz krem do twarzy na noc z serii wzmacniającej z Vianka. Kupiłam je stacjonarnie w drogerii Uroda. Micel - ok.20 zł, krem -25zł. Przyznam szczerze, że na tej serii zawiodłam się najbardziej. Posiadam też krem na dzień z serii nawilżającej i pomimo tego, ze jest dość ciężki, to nie podrażnia mojej skóry w przeciwieństwie do kremu z serii wzmacniającej. Miałam do niego kilka podejść, dawałam mu wiele szans jednak nie sprawdził się. Podrażniał moja skórę i zapychał.
Co do płynu micelarnego, nie oczekiwałam zbyt wiele co do niego. Oczekiwałam dobrego zmycia tuszu z rzęs i może delikatnego wzmocnienia naczynek. Bardzo ciężko się z nim współpracuje, zostawia dużo resztek makijażu. Pomimo dobrego składu, kosmetyki w ogóle mi się nie sprawdziły.

Zobacz post

vianek plyn micelarny  tonik 2 w 1 seria fioletowa wzmacniajacy

Wzmacniający płyn micelarny tonik 2 w 1 Vianek do cery naczynkowej z ekstraktem z kwiatów czarnego bzu, który kupiłam podczas promocji -40% w Hebe. Kosztował ok. 11 zł, jego pojemność to 200 ml. Płyn ten, jak wszystkie Vianka, ma cudowny skład, z delikatnymi składnikami myjącymi i ekstraktami. Niestety jest mało wydajny, mi zużycie tej buteleczki przy codziennym stosowaniu zajęło niewiele ponad dwa tygodnie. Dobrze myje twarz i zmywa makijaż, nie podrażnia skóry i pozostawia ją przyjemnie gładką. Jest to pierwszy płyn micelarny Vianka, jaki miałam, teraz w kolejce stoi wersja niebieska i pomarańczowa.

Zobacz post
1