Sylveco

13 na 14 Użytkowniczek poleca ten produkt

Opis produktu

Wyjątkowo delikatny i jednocześnie skuteczny, naturalny preparat, który dokładnie oczyszcza skórę. Zawiera ekstrakt z kwiatów lipy szerokolistnej, który wykazuje działanie nawilżające i osłaniające, zwiększa elastyczność i sprężystość oraz odporność skóry na utratę wody. Ponadto wyciąg ten polecany jest w pielęgnacji oczu, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę. Delikatny składnik myjący ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 16.05.2018 przez bow90

izvsza

Micelarny Płyn lipowy od Sylveco, który pokazywałam na poprzedniej chmurce jako składowa ostatnio zamówionego zestawu do pielęgnacji mojej mieszanej cery. Płyn stosuje przede wszystkim do oczyszczania twarzy z zanieczyszczeń nagromadzonych przez cały dzień oraz z pozostałości makijażu i jeśli o to chodzi to spisuje się doskonale. Nie trzeba dużo produktu żeby oczyścić całą twarz, zostawia ja odswiezona oraz czysta. Nie zostawia tłustej warstwy. Cera jest odpowiednio przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Co najważniejsze dla mnie, nie podrażnią mojej cery oraz nie powoduje jej pogorszenia, tzn. po jego zastosowaniu nie wyskakują mi żadne niedoskonałości czy wypryski. Polecam, bardzo fajny produkt.

Zobacz post

izvsza

Przy okazji ostatniej promocji na stronie Sylveco skusiłam się na taki oto zestaw trzech produktów. Na zestaw składają sie: płyn micelarny Lipa, tonik do twarzy Hibiscus i żel myjący do twarzy Tymianek - każdy z nich umieszczony jest w szklanej butelce z ciemnego szkla, zapobiegającego utlenianiu się substancji aktywnych w produktach. Kazdy z produktow ma oszczedna graficznie etykiete, kazdy w innym kolorze. Cała seria przeznaczona jest do pielęgnacji cery mieszanej. Na chwilę obecną zdazylam przetestować Płyn micelarny Lipa - jest on bardzo rzadki, jak woda, ale delikatnie się pieni przy nakładaniu na wacik a później na twarz. Płyn dobrze się spisuje przy zmywaniu z twarzy wszelkich zanieczyszczeń oraz pozostałości makijażu. Zostawia skórę odswiezona oraz czyściutka. Nie powoduje podrażnień. Mam nadzieję że pozostałe produkty z tej serii spiszą się równie nieźle. Za cały zestaw zapłaciłam 50 zł- jako gratis dostałam również wielorazowe platki kosmetyczne, balsam do ciała, maseczki do twarzy oraz mnóstwo próbek. 🥰

Zobacz post

sztuczneIQ

Ulubiony produkt do wstępnego oczyszczania twarzy i zmywania makijażu.
Płyn ma pojemność 200 ml, cena około 25 złotych. Płyn ma delikatny zapach, jest bardzo wydajny, ponieważ potrzeba niewiele płynu na wacik aby oczyścić twarz.
W składzie znajdziemy lipę, aloes i proteiny owsa.
Płyn nawilża skórę, nie czuje ściągnięcia twarzy.
Największy plus, że nie szczypie w oczy.

Zobacz post

bialewydmy

Lipowy płyn micelarny od Sylveco

To mój drugi płyn micelarny od sylveco i tego jestem zdecydowaną fanką. Kosmetyk bardzo ładnie, przyjemnie pachnie. Oczyszcza zaskakująco delikatnie i skutecznie. Nie wywołuje podrażnień, co często mnie spotyka. w składzie zawiera ekstrakt z kwiatów lipy, dzięki czemu skóra jest jednocześnie nawilżona i uelastyczniona. Dobrze mi się sprawdza przy oczyszczaniu oczu. Po użyciu tego płynu skóra jest gładka i odświeżona. Ja polecam!

Zobacz post

Ametystova

⭐Denko 09/2020⭐

💚 Maska do włosów średnioporowatych od Anwen
Cudny efekt na włosach, pod warunkiem, że nie przesadzę, wówczas prawdopodobnie pojawiało się przeproteinowanie. Ale ogólnie na wielki plus!
⭐Ocena: 5/5

💚 Łopianowa maska od Babushka Agafia
Piękne wygładzenie, efekt błyszczących włosów, ładny zapach - bardzo na plus!
⭐Ocena 5/5

💚 Aktywne serum do włosów przeciw wypadaniu EO Lab - zawsze mam problem z nazwą tej firmy 😅
Konsystencja, działanie - jestem na tak. Pełne recenzja już na profilu - zapraszam
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do twarzy Microbiota Plantea
Bardzo ciekawy krem, o nietypowej formule i bardzo obiecującym działaniu. Pełne recenzja już na profilu - zapraszam
⭐Ocena 5/5

💚 Oczyszczający mus do mycia twarzy LaQ
Bardzo przyjemny w użyciu kosmetyk, dobrze się rozprowadza, znakomicie myje i nie pozostawia uczucia ściągniętej skóry. Oparty o łagodną substancję myjącą - izetionian. Chętnie wypróbuję inne wersje.
⭐Ocena 5/5

💚 Lipowy płyn micelarny Sylveco
To już kolejne zużyte przeze mnie opakowanie! Płyn dobrze domywa, nie ściąga skóry, może zapach nie jest jakoś ultra przyjemny, ale nie przeszkadza. Bogactwo substancji odżywczych dla skóry, nie podrażnia nawet oczu!
⭐Ocena 5/5

💚 Żel pod prysznic Biolove od Kontigo
Żele od Biolove to sztos! Piękne zapachy, delikatne subs. myjące i działanie pielęgnujące.
⭐Ocena 5/5

💚 Maseczki Botanic Skinfood
Maseczki o różnych formułach, jedna kremowa, druga żelowa. Ich działanie było jak najbardziej dobre, odżywiały i nawilżały skórę. Zmywanie trwało trochę czasu, ale jak się przywykło do masek na tkaninie albo alginatowych to tak jest
⭐Ocena 4,5/5

👎 Maseczka #naturaleffect od Dermaglin
Jestem zaskoczona tym kosmetykiem, ponieważ inne maseczki z tej firmy dobrze się u mnie sprawdzały. Ta zastygała potwornie szybko przez co bardzo ściągała mi skórę, a jej zmywanie trwało wieki. Jeżeli będę wracać to do innych produktów dermaglin.
⭐Ocena: 1/5

Zobacz post

Ametystova

🌟 Płyn micelarny 🌟
Nawet jeżeli makijaż na mojej twarzy pojawia się rzadko, to nie zwalnia mnie to z porządnego demakijażu Płyn micelarny jest jednym z pierwszych kosmetyków, który przychodzi na myśl, gdy mowa o demakijażu.
Lipowy płyn micelarny od Sylveco już kolejny raz pojawia się w mojej kosmetyczce. Dobrze domywa, nie szczypie w oczy i ładnie pachnie, trochę przypomina mi to migdałowe ciasteczka. Dziwne, bo kompletnie nie czuję tam lipy. Płyn jest typowo lejący, nie ma w sobie fazy olejowej. Nie podrażnił mi skóry, a to najważniejsze. Wystarczył na całkiem długo, nie miałam z nim żadnych problemów. Jednak nie zauważyłam jakiegoś specjalnego efektu odżywczego na skórze, najważniejsze, że nie szkodził . Używacie płynów micelarnych czy wolicie inne produkty do I etapu oczyszczania?

Zobacz post

oironio

Pierwszym kosmetykiem jest lipowy płyn micelarny SYLVECO. Jest to kosmetyk naturalny o dość naturalnym, ziołowym zapachu - jeśli kojarzy Wam się zapach lipowej herbatki, to niestety, ale ten płyn tak nie pachnie. Zapach nie jest jakiś ładny czy przyjemny, ale do zniesienia. Kolor płynu jest żółtawy. Płyn jest bardzo delikatny dla oczu i świetnie radzi sobie z demakijażem rzęs - nawet z tuszem wodoodpornym. Moje oczy są bardzo wrażliwe i przed poznaniem tego płynu byłam skłonna kategorycznie stwierdzić, że dosłownie wszystko mnie podrażnia, więc ten płyn był dla mnie miłym zaskoczeniem. Cera po nim jest przyjemnie nawilżona i oczyszczona. Chętnie sięgnę po niego ponownie. Zwłaszcza, że jest to produkt hipoalergiczny o naturalnym składzie.

Drugi kosmetyk to mój osobisty hit - odżywczy olejek do demakijażu Nature Queen. Jest to produkt, w którym zakochałam się od pierwszego użycia i wiem, że jeśli ktoś zapyta mnie co polecam do demakijażu, to z pewnością będzie to ten produkt. Olejek niestety nie pachnie powalająco, jest to jednak naturalny zapach, mogłabym powiedzieć, że jest neutralny - ani nie fascynuje, ani nie odrzuca. Olejek, jak to olejek - ma gęściejszą konsystencję od płynu i używamy go bezpośrednio na twarz - wyciskamy kilka kropel na dłonie i wcieramy całość w twarz, po czym wilgotnym wacikiem zbieramy z twarzy makijaż i całe pozostałości dnia. Urzekła mnie łatwość z jakim możemy zmyć nim makijaż. Bez pocierania, podrażnień, za jednym pociągnięciem wacika zbieramy cały, nawet ten pełny makijaż. Cera jest czysta i przyjemnie nawilżona, jednak ja osobiście po użyciu olejku myłam jeszcze twarz żelem - aby pozbyć się tłustego filmu. Produkt ten polecam każdemu - u mnie w łazience nie może go zabraknąć, bo niczego lepszego do demakijażu nie miałam okazji jeszcze poznać.

Trzeci z kosmetyków do demakijażu to regenerujący płyn micelarny Nature Queen. Jest to jedyny kosmetyk z całej trójki, który na prawdę ślicznie pachnie. Jest przezroczysty o wodnitej konsystencji. Jest to kolejny produkt, który nie podrażnia okolic oczu ani nie przesusza skóry. Dobrze zmywa makijaż i pozostawia przyjemnie wilgotną cerę. Jeśli jesteście fankami płynów micelarnych, to ten produkt również mogę Wam polecić, zwłaszcza, że ma on naturalny skład.

Zobacz post

ILKA021

Płyn micelarny do twarzy marki Sylveco. Jest to według mnie ciasteczko wśród wszystkich płynów micelarnych. Zakupić go można w aptece za koszt ok 16 zł. Jest on ziołowy na bazie lipy, aloesu i owsa. Skutecznie usuwa makijaż oraz wszelkie niedoskonałości dnia codziennego. Łagodzi skórę, wygładza i zapobiega wysuszaniu. Jest bardzo dobry, niestety butelka ma tylko 200 ml przez co jest mało wydajny. Nie spotkałam go w butelce o większej pojemności. Polecam.

Zobacz post

scobre

Zobacz post

scobre

Lipowy płyn micelarny Sylveco | ☁️☁️☁️
____________________________________
Ten płyn dostałam w gratisie na dermokonsultacjach Sylveco. Muszę przyznać, że to bardzo dobry produkt. Dobrze usuwa z twarzy makijaz, przy tym nie podrażnia i nie uczula. Jeśli chodzi o wydajność - dla mnie słabizna. Każdy inny płyn micelarny stoi u mnie dużo dłużej niż ten. Mimo wszystko uważam, że warto go wypróbować, bo jest to bardzo dobry płyn micelarny. Do tego ma przyjemny skład

Zobacz post

majalis

Lipowy płyn micelarny, Sylveco, który kupiłam razem z pierwszym boxem tej marki. Dotychczas używane płyny micelarne zastąpiłam całkowicie płynami tej marki. Lipowy sprawdził się u mnie bardzo dobrze, jest delikatny, idealny do demakijażu oka. Z cienką warstwą tuszu do rzęs radził sobie bardzo dobrze, myślę, że z mocniejszymi makijażami też da sobie radę. Uwielbiam sylvecowe buteleczki, są cudowne, z pięknymi grafikami.
Warto rozejrzeć się za nim na promocjach.

Zobacz post

GoldenGal

Lipowy płyn micelarny z Sylveco to produkt w pełni naturalny, czyli taki jakie lubię najbardziej. Kupiłam go w mojej ulubionej drogerii - Hebe. To nie były szybkie zakupy, bo pomimo tego, że potrzebowałam tylko jednej rzeczy (czegoś do demakijażu) i wiedziałam dokładnie, na którym dziale będę tej rzeczy szukać (kosmetyki naturalne) to nie wiedziałam kompletnie, która z tych buteleczek będzie dla mnie najlepsza. Stałam więc między tymi regałami bardzo długo, zanim się w końcu zdecydowałam. Wybór padł na sprawdzoną i jedną z moich ulubionych marek.
Sam płyn okazał się fajnym produktem, w miarę dobrze oczyszczał skórę z makijażu i dodatkowo ją odświeżał. Choć, żeby zmyć tusz z oczu potrzebowałam go dużo wylać na płatek kosmetyczny i bardzo szybko mi się przez to skończył. Największym jego plusem było to, że nie podrażniał i był bardzo delikatny dla mojej skóry.
Mam jednak inne ulubione płyny i do tego raczej nie wrócę, chociaż podkreślam, że nie był najgorszy i polecam każdemu wypróbować na sobie.

Zobacz post

Alicja98

Denko Luty 2019 😉
Powiem Wam, że mimo tego iż luty jest najkrótszym miesiącem to moje denko okazało się całkiem spore jak na mnie. Udało mi się zużyć 10 produktów pełnowymiarowych plus maseczki w saszetkach których było 7. Najgorzej wspominam Mus do ciała Hydro Boost z Neutrogeny, tworzył na skórze taką powłokę, która pod wpływem potu się rolowała, a efekt nawilżania był złudny. Myślałam, że będzie to lepszy produkt. Pozostałe kosmetyki sprawdziły się dobrze, jedne lepiej inne gorzej. Ulubieńcem okazał się Hipoalergiczny krem nawilżający DermoSystem z Delia. Bardzo dobrze nawilżał skórę oraz świetnie sprawdzał się pod makijaż. Jeśli chodzi o maseczki to na kolana nie powalają te z Isany, ale o nich pisałam już w osobnych chmurkach.
Jeśli chodzi o denko to jestem zadowolona i mam nadzieję, że również w marcu uda mi się sporo zużyć, bo zapasy zamiast maleć to rosną. 😉

Zobacz post

kngslk

To chyba mój ulubiony płyn micelarny z tych ostatnio testowanych . Po raz kolejny jest to produkt naturalny, tym razem marki sylveco. Moim zdaniem wśród wszystkich vianków itd. to on najlepiej usuwa makijaż, pomimo tego, że do poprzednich również nie miałam zastrzeżeń. Jest bardzo deliktany, nie podrażnia i nie wysusza skóry, a radzi sobie nawet z mocnym makijażem. Ma lekko drażniący zapach, ale po chwili i tak zmywamy go z buzi, więc mi to nie przeszkadza. Bardzo podoba mi się butelka, w pięknym stylu . Szkoda, że to nie szkło .

Zobacz post

Alicja98

Jakiś czas temu do mojej łazienki zawitał lipowy płyn micelarny z Sylveco. Kusił mnie on od dawna, ale zawsze ostatecznie sięgałam po coś innego. Płyn umieszczony jest w butelce z przyciemnianego plastiku, posiada niewielki otwór dzięki czemu łatwo wydobyć odpowiednią ilość. Produkt ma przyjemny, delikatny, ziołowy zapach, który nie utrzymuje się jednak zbyt długo. Płyn bardzo dobrze radzi sobie z rozpuszczaniem kosmetyków kolorowych. Bardzo szybko można nim usunąć dzienny makijaż. Nie uczula, ani nie podrażnia skóry oraz okolic oczu. Bardzo fajny micel, żałuję że nie sięgnęłam po niego wcześniej. 😉

Zobacz post

madziek1

Sylveco lipowy płyn micelarny to nie moja pierwsza butelka, ale do tej pory nie jeszcze go nie opisywałam w chmurce. Bardzo go lubię i często do niego wracam. Płyn jest hypoalergiczny, ma słomkową barwę i bardzo subtelny, ziołowy zapach. Dobrze radzi sobie z demakijażem, choć nie do końca usuwa tusz do rzęs. Trzeba trochę się natrzeć, ale w końcu go zmyje. Najczęściej używam go w pierwszym zmyciu makijażu, potem dopiero olej. Płyn łagodzi podrażnienia, zapobiega wysuszaniu i delikatnie wygładza. W skład jego wchodzi lipa szerokolistna, aloes i proteiny owsa. Jest delikatny dla skóry i ładnie ją nawilża. Butelka ma pojemność 200 ml i wygodne zamykanie na klik. Bardzo fajny, naturalny produkt, polecam.

Zobacz post

Kamirai

Na zdjęciu jest lipowy płyn micelarny marki Sylveco. Jest to w plebiscycie naturalny produkt. Płyn jest bardzo lagodny, ale skuteczny, jakością nie odbiega od przeciętnego płynu micelarnego. Nie ściąga skóry, ani jej nie podrażnia. Ma specyficzny, ziołowy zapach. Opakowanie to wygodna, smukła buteleczka zamykana na tradycyjny zatrzask.

Zobacz post

gilgotka

Lipowy płyn micelarny firmy Sylveco, który otrzymałam kiedyś do jednego z moich zamówień w sklepie https://kremdelakrem.pl . Akurat był to czas trwania promocji, więc cieszę się, że udało mi się załapać, bo kosmetyk sprawdził się u mnie naprawdę rewelacyjnie. W jego składzie znajduję się między innymi proteiny owsa, aloes zwyczajny, czy lipa szerokolistna. Dzięki nim płyn skutecznie usuwa makijaż, a także łagodzi podrażnienia, wygładza i zapobiega wysuszaniu skóry. Płyny micelarne są moim ulubionym sposobem na demakijaż, ponieważ w łatwy sposób rozpuszczają kosmetyki i pomagają je usunąć z twarzy. Ten akurat jest produktem hypoalergicznym i bardzo delikatnym dla skóry, a jednocześnie ma zapewniać skuteczność działania. Pierwsze użycie jakoś mi nie poszło zbyt dobrze. Wydawało mi się, że produkt słabo działa. Okazało się jednak, że chyba miała wtedy gorszy dzień, bo kolejne demakijaże z jego użyciem poszły już naprawdę fantastycznie. Płyn jest przezroczysty o lekko żółtym zabarwieniu co widać po wylaniu na płatek. Jego zapach jest w moim odczuciu ziołowy, ale lekko słodki i przyjemny dla nosa. Bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu i robi to naprawdę szybko. Świetnie rozpuszcza tusz do rzęs i wystarczy kilka sekund przytrzymać nasączony płynem wacik, a tusz sam przykleja się do płatka. Tak samo jest w przypadku matowych pomadek czy podkładów. Nie trzeba tutaj siły czy mocnego pocierania, aby w zupełności pozbyć się makijażu i wszelkich resztek. Mam wrażliwą skórę wokół oczu jak i z resztą same oczy. Płyn nie wywołał żadnych podrażnień, ani w tych okolicach, ani na całej twarzy. Nie szczypał również w oczy, nawet gdy przez przypadek dostał się do środka co uważam za duży plus, bo zdarzały mi się płyny które doprowadzały mnie do łez mimo dużej ostrożności. Muszę również wspomnieć o dobrej wydajności kosmetyku, a także przyjemnym uczuciu odświeżenia. Płyn nie wysusza skóry, a może nawet delikatnie ją nawilża. Gdy po wykonaniu demakijażu dotykam skóry, czuję przede wszystkim gładkość i miękkość. Mam poczucie, że moja skóra została bardzo dobrze oczyszczona i wypielęgnowana. Jestem więc z niego jak najbardziej zadowolona, zwłaszcza, że wizualnie również jego opakowanie jest na duży plus. Wszystko się tutaj zgadza ! Bardzo się cieszę, że miałam okazję go testować, bo to naprawdę genialny kosmetyk, który po prostu mnie zachwycił i w codziennej pielęgnacji sprawdził się rewelacyjnie.

Zobacz post

milly

Po zachęcających recenzjach i opiniach postanowiłam rozpocząć swoją przygodę z kosmetykami SYLVECO. Na pierwszy plan wybrałam Lipowy płyn micelarny oraz Łagodzący krem pod oczy. Składy jak najbardziej naturalne, w płynie micelarnym mamy lipę szerokolistną, aloes zwyczajny oraz proteiny owsa, natomiast w kremie są to głównie chaber bławatek, świetlik łąkowy oraz brzoza biała. Po prawie miesiącu używanie mogę powiedzieć, iż krem spisuje się w porządku, jakiegoś "wow" nie czuję, ale nie robi też krzywdy. Doceniam bardzo skład tego kosmetyku oraz fakt, iż jest to 30ml, a w kremach pod oczy bywa zwykle połowę mniej.
Jeśli chodzi o płyn micelarny to na samym początku go skreśliłam, ponieważ z twarzą radził sobie świetnie, natomiast to, co było na oczach rozmazywał i musiałam się nieźle nakombinować, żeby być kompletnie oczyszczona w tej części twarzy. Na tą chwilę niewiem jeszcze by ponownie bym po nie sięgnęła, mam dylemat

Zobacz post

jojoan

Sylveco • Lipowy płyn micelarny
Zacznę od opakowania. Jest to dość twarda, brązowa butelka, ale możemy przez nią zobaczyć ilość produktu. Niestety zamknięcie jest dość mocne co jednak trochę utrudnia używanie. Oczywiście sprawdziłoby się na jakieś wyjazdy i wrzucenie do torby, ale na codzienne używanie gdy stoi na półce to czasem trzeba sobie pomóc jakimiś narzędziami (typu pęseta, albo nożyczki) żeby podważyć trochę otwarcie i móc się dostać do produktu.

Otwór jest mały ale bez problemu można przez niego wylać odpowiednią ilość produktu na płatek (ale trzeba uważać żeby nie nacisnąć za mocno butelki). Ma taki żółtawy kolor, który łatwo zobaczyć na płatku. Zapach takiej lipowej herbaty. Osobiście za nim nie przepadam i mi nawet wydaje się trochę taki sztuczny, ale na szczęście jest on delikatnie wyczuwalny przy przecieraniu twarzy, a po skończeniu już nawet nie jest wyczuwalny, więc nie jest to jakaś ogromna wada.

Teraz czas na działanie. Płyn dobrze zmywa makijaż. Radzi sobie nawet z wodoodpornym tuszem. Sprawdza się przy tym naprawdę bardzo dobrze. Przy niektórych płynach musiałam porządnie pocierać rzęsy żeby zmyć z nich tusz, ale przy nim nie mam żadnego problemu. Wszystko idzie delikatnie i na spokojnie. Zmywa dobrze podkład i puder mineralny (takiego obecnie używam, więc nie wiem jak sprawdzi się na normalnym podkładzie). Pozostawia skórę dobrze oczyszczoną i co najważniejsze - bez podrażnień. Przy jednym ze słynnych płynów firmy na literę G, jednak miałam ten problem że strasznie podrażniał mi powieki. Były potem strasznie czerwone. Przy tym produkcie nie mam tego problemu. Wręcz załagodził wszelkie podrażnienia. Jestem z niego bardzo zadowolona. Mimo, że zapach jednak mógłby być ładniejszy, to w działaniu nie zauważyłam żadnych wad produktu.

http://malinowyskarbiec.blogspot.com/2016/11/sylveco-lipowy-pyn-micelarny-konkurs.html

Zobacz post

1 2

Podobne produkty