Według badań w warunkach laboratoryjnych na powierzchniach utrzymuje się do 72h!! Na plastiku i metalu chyba, na papierze krócej. Oczywiście nie mamy na co dzień warunków laboratoryjnych, ale naprawdę ciężko jest określić do jakiego czasu może się utrzymywać na powierzchniach/ w powietrzu bo wpływa na to dużo czynników, których nie możemy skontrolować.
wcześniej naukowcy uważali, że utrzymuje się dłużej, teraz częściej czytam o 3h... wszystko się zmienia bardzo szybko, dlatego już nie szukam żadnych informacji na ten temat filmiki naukowego bełkotu o koronawirusie na YT mnie najbardziej przekonują
Jak zadzwonisz na sanepid i powiedz, że twój tata wrócił z zagranicy i miałaś z nim kontakt też dostaniesz zwolnienie i kwarantanne.
Dzwoniłam. Powiedzieli, że domowników to nie obejmuje, on ma być w innym pokoju i nie mamy mieć z nim bliskiego kontaktu i tyle. Pozostali mogą chodzić do pracy. Usłyszałam, że inaczej byłoby jakbyśmy wszyscy wrócili zza granicy, a tak to kwarantanna obejmuje tylko tatę. Tak się dowiedziałam dzisiaj w Sanepidzie.
to jest jakiś absurd...
najlepiej, mimo tak świetnego zalecenia sanepidu, też nie opuszczajcie domu. Jeśli pracujecie, to może telefon do lekarza, opisać mu sytuację, jeśli jest myślącym człowiekiem to od ręki wypisze Wam L4. Innej opcji nie ma...
To jaki ma to sens.. Przecież możecie korzystać z tej samej łazienki, kuchni.. Taka kwarantanna nie ma przecież sensu
Powiem ci, że masz ciulowy sanepid... Kolegi ojciec wrócił z Wiednia, on zadzwonił dostał od razu, jego mama i siostra też bo mieszkają pod jednym dachem... Ja pierdziele to jest nie odpowiedzialne... dzwoń na NFZ tą infolinie może, że miałaś kontakt z osobą z zagranicy jest to jeden z twoich domowników a Sanepid umywa ręce.
Poinformuj pracodawcę o sytuacji. Mój faceta nie miał problemu w pracy z tego powodu. Siedzi na tyłku, bo brat wrócił z zagranicy. Mieszkają razem korzystają z tych samych rzeczy, łazienki, więc to oczywiste, że obaj mają kwarantanne.
Czy jak jestem zgrana mogę mieć wyższą temperaturę? Jechałam do pracy po mojego, było ciepło, ja w kurtce zgrzalam się w aucie wróciłam i mierze temperaturę - 37,1. (Mieszkam znow po 5 minutach 36,97, tak jakby spadalo) - panikuje..
Dzisiaj u mojego męża w pracy jeden miał gorączke powyżej 38 stopki, poszedł prywatnie do lekarza, bo nie chciał dzwonić i iść na L4, lekarka powiedziała, że to chyba nie jest korona i dwa dni wziął sobie urlopu i ma normalnie przyjść do pracy 😐
Ten zarażony facet z Niepołomic w niedzielę normalnie obsługiwał klientów w swoim barze, tak że powodzenia.. 🤦🤦
przez tego koronawirusa mam większy dym na stażu niż zazwyczaj... czy zna ktoś jakieś strony online z nauką dla dzieciaków, studentów, dla nauczycieli itp?
@wenkka @moniqueee @Fabuleux @monikove Dla mnie to jest bardzo dziwna sytuacja, sama nie wiedziałam co mam zrobić, ale skoro mi tak powiedzieli w Sanepidzie to to samo przekazałam pracodawcy, on sam był w szoku, że nie jest to normalne. On czuł się w takiej sytuacji po prostu zagrożony i mu się nie dziwię, codziennie widzę się z kilkunastoma osobami w pracy, więc jakieś zagrożenie to by tam było i lepiej nie ryzykować. Teraz jestem na przymusowym urlopie tak się dogadałam z szefem. Bardzo dziwna rzecz.
Taką kartkę dostał na granicy, a na granicy powiedzieli mu to samo co w Sanepidzie, że mieszkańcy nie są nią objęci.